Skocz do zawartości

Nie pokojąc praca silnika WR :(


SEBOOL
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przysłuchując sie dokładnij silnikowi usłyszłem stuki i wydaje mi się ze jest to korba która woła już o zmiane?

Myle się? A jeżeli to prawada to ile jeszce pociągne na takiej korbie?

Czekam na konkretne odp. :icon_mrgreen:

 

Oto link do pracującego silnika (mojego) > http://video.google.com/videoplay?docid=-3402298604055245349

 

A tu fota napięcia łańcuszka> http://img233.imageshack.us/my.php?image=p71166145up.jpg i http://img236.imageshack.us/my.php?image=p71166183pp.jpg

 

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przysłuchując sie dokładnij silnikowi usłyszłem stuki i wydaje mi się ze jest to korba która woła już o zmiane?

Myle się? A jeżeli to prawada to ile jeszce pociągne na takiej korbie?

Czekam na konkretne odp. :icon_mrgreen:

 

Oto link do pracującego silnika (mojego) > http://video.google.com/videoplay?docid=-3402298604055245349

 

A tu fota napięcia łańcuszka> http://img233.imageshack.us/my.php?image=p71166145up.jpg i http://img236.imageshack.us/my.php?image=p71166183pp.jpg

pozdr.

Myślę, że tu jest zbyt wiele niewiadomych aby dać konkretną odpowiedź.

W manualach czasem podają jake odgłosy z silnika przy różnych okolicznościach informują która cześć jest zużyta. Tzn czy cichnie czy się nasila przy dodawaniu gazu, na luzie, na biegu, przy redukcjach, z wciśniętym sprzęglem itd.

Ja niestety nie jestem na tyle obcykany aby od razu po dźwięku to dokładnie stwierdzić. Jeszcze. :icon_eek:

 

W sumie łańcuszek też może podobnie chałasować a jeśli nie jesteś pewien czy i kiedy poprzedni właściciel go zmieniał to i tak by warto to zrobić chociazby profilaktycznie.

Sprawdź czy jak wyjmiesz napinacz i próbujesz go z powrotem zalożyć to czy wchodzi luźno czy trzeba go skręcać trochę śrubokrentem.

 

Osobiście bał bym się zbyt wiele jeździć na tak pracującym silniku.

Jeśli to rzeczywiście korba, nowa może wynieść kilka stówek w serwisie, jak co mogę pomóc załatwić trochę taniej i powinna dotrzeć w 3-7 dni.

Ja kiedyś regenerowałem w firmie Dor-Mar za cene 250-300 zł zrobili mi to na drugi dzień i polecam ten zakład ale i tak chyba lepiej dołożyć i kupić nową np. sprowadzić z USA firmy Hot Rods za 480 przez tą firmę:

http://www.mxparts.prv.pl/

Ale to z kolei może potrwać dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie łancuszek nowy mam ale patrzac na ten nie wide zadnych różnic.

Może się jednak myle.

Jak dodam dazu to już tak nie słuchac tego pokania.

pozdr.

 

EDIT: A tobie tak pracowała WR 400? Bo jak nie to na bank jest zje*** cos poważniejszego :icon_mrgreen:

pozdr.

Edytowane przez SEBOOL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie łancuszek nowy mam ale patrzac na ten nie wide zadnych różnic.

Może się jednak myle.

Jak dodam dazu to już tak nie słuchac tego pokania.

pozdr.

 

EDIT: A tobie tak pracowała WR 400? Bo jak nie to na bank jest zje*** cos poważniejszego :icon_mrgreen:

pozdr.

 

Ten dźwiek jest napewno nieco zniekształcony przez kamere więc ciężko dokładnie ocenić,

moja już też zupełnie cicho nie chodziła ale raczej tak nie rąbała.

 

Ostatnio robiłem rundki na WR450F i YZ450F z roczników 2005 i 2006 i musze powiedzieć, że tam w silniku oprócz szumu nie było słychać żadnych głośniejszych stuków i innych denerwujących dźwięków.

 

Teraz musze lecieć ale jak wrócę to sprawdzę w manualu co to może być jak stuk nieco słabnie przy dodawaniu gazu.

 

Czy moto pali dużo oleju i czy wiesz w ogóle jak tam tłok wyglada ile ma luzu??

Edytowane przez BaRy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Ural napisal, jakbys mial lozysko korby do wymiany to razem z obrotami chalas sie nasila i odglos jest taki jakby ktos mlotem walil w metalowy walec ( bo to soe wlasnie dzieje ).

Jak ci stuk zanika na obrotach to co innego, moze glowica czy luz tlok - cylinder, ale tu oleju by ci sporo zuzywal.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebool zes sie uparl na te lozyska. Lozyskowanie na korbie (gora/dol), to tak jak juz wyzej napisano, stuk nasila sie ze wzrostem obrotow. Tak samo jest z podparciem walu - wraz ze wzrostem predkosci halasliwosc rosnie (nie jest to moze stuk, a raczej cos w rodzaju szumu, wycia, dzwieczenia).

 

Kwas napisal Ci ze moga to byc walki rorzadu - sprawdz to.

 

Co do tego lancuha rozrzadu to probowales zalozyc nowy i odpalic moto ? W jaki sposob porownujesz nowy lancuch ze starym ?

 

Na koniec dosyc wazna sprawa: masz moze knige serwisowa do tego moto ? Chyba warto sie z nia zapoznac zanim zaczniesz cokolwiek grzebac.

 

PS: Wcisniecie klamki sprzegla na wolnych nie robi zadnej roznicy ?

Edytowane przez ural_zgora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ma serwisówke!

Jak wcisne klamke sprzęgła to nie odczuwam różnicy w pracy silnika.

Widzieliscie jak łańcuszek jest mocno napięty a w ksiazcie nie bylo pokazane jak to sprawdzic.

Z tego co widze bede musiał wymienic ten łańcuszek i zobacze co jets le nie widze różnicy miedzy strym a nowym.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że to może tak walić już za luźny tłok a to lepiej sprawdzić i zrobić szybko bo później z cylindra robi się coraz większe jajko.

Sprawdź jeszcze luzy zaworowe.

 

 

No i znalazłem małą lektórę o diagnostyce silnika, może coś pomoże:

 

 

"Szczegółową diagnostykę silnika przeprowadza się zarówno w czasie jego pracy na postoju, jak też i w czasie jazdy. Należy w pierwszym rzędzie zwrócić uwagę na łatwość rozruchu, ciśnienie sprężania w cylindrze, wszelkie nienormalne odgłosy pracy, a w silnikach czterosuwowych również na dymienie.

 

Trudności w uruchamianiu silnika, np. konieczność uruchamiania z popchnięcia, świadczyć mogą zarówno o niedomaganiach osprzętu (najczęściej), jak i o zużyciu samego silnika.

 

Po uruchomieniu silnika specjalną uwagę trzeba zwrócić na odgłosy jego pracy oraz ich zmiany w miarę nagrzewania się silnika. Występowanie stuków o częstotliwości mniej więcej proporcjonalnej do liczby obrotów silnika świadczyć może o nadmiernych luzach sworznia tłokowego. Stuk ten na ogól nie ulega zmianom w miarę nagrzewania silnika. Czasem może się zdarzyć, że w miarę nagrzewania lub przy wzroście obciążenia silnika, stuk nieznacznie powiększa się (sworzeń za luźno osadzony w tłoku).

 

Podobny rodzaj stuków, mniej dźwięczny, wywoływany bywa również nadmiernym luzem tłoka w cylindrze. Jednakże wówczas stuk ten zmniejszać się będzie, a nawet może zanikać w miarę nagrzewania silnika. Dopóki silnik jest zimny, stukanie tłoka występuje szczególnie jaskrawo przy pewnych obrotach i obciążeniach silnika (na ogół przy wolnych obrotach oraz przy średnich obrotach i dużym obciążeniu).

 

Zużytą przepustnicę gaźnika poznać można po stuku zbliżonym do stuku luźnego tłoka. Występuje on szczególnie jaskrawo w pewnym zakresie niskich obrotów. Diagnoza potwierdza się, gdy stuk ustaje po dociśnięciu przepustnicy do ścianki korpusu gaźnika.

 

W dwusuwowych silnikach przyczyną dźwięcznych ("dzwoniących") metalicznych stuków w cylindrze mogą być również popękane pierścienie tłokowe. Stuki tego rodzaju słyszane są szczególnie wyraźnie podczas pracy silnika na wolnych obrotach.

 

W silnikach czterosuwowych przyczyną licznych stuków bywa zazwyczaj układ rozrządu. stuki te mają bardzo różnorodny charakter, przy czym można odróżnić je od stuków sworznia tłokowego i tłoka po bardziej "matowym" zabarwieniu dźwięku, inaczej zróżnicowanej, większej częstotliwości, oraz zmienności odgłosów w miarę regulowania luzów zaworowych. Jeśli mimo prawidłowego wyregulowania luzów zaworowych stuki pozostają nadal intensywne, świadczy to o nadmiernym zużyciu lub uszkodzeniu mechanizmów rozrządu.

 

Objawem nadmiernych luzów w ułożyskowaniu stopy korbowodu są głuche stuki pojawiające się przede wszystkim w chwili gwałtownego zwiększenia lub zmniejszenia liczby obrotów i obciążenia silnika. Stuki te najłatwiej rozpoznać przy gwałtownym otwarciu i po chwili zamknięciu przepustnicy oraz związanym z tym przyspieszeniu i zwolnieniu obrotów silnika: Stuk powinien wyraźnie wystąpić w początkowym okresie przyspieszania obrotów oraz bezpośrednio po zamknięciu przepustnicy, w chwili zwalniania obrotów. W czasie jazdy, gdy silnik pracuje pod obciążeniem, stuk łożyska korbowego pojawia się przede wszystkim w chwili zwiększania otwarcia przepustnicy i przy wzroście obciążenia silnika.

 

Czasami przy gwałtownym otwarciu przepustnicy występuje w silniku głuchy stuk, natychmiast niemal zanikający. Stuk ten świadczy często o zużyciu łożysk głównych wału korbowego lub nadmiernym luzie osiowym wału. Występuje on zarówno przy ślizgowych, jak i tocznych łożyskach głównych. Najczęściej spotykanym objawem zużycia lub uszkodzeń tocznych łożysk głównych wału korbowego jest wyraźnie słyszalny szum, lub terkot, którego wysokość tonu zmienia się w miarę zwiększania obrotów silnika.

 

Podobne odgłosy powstają również przy wadliwie złożonym wale korbowym. Charakterystyczny szum może być wywoływany przez nadmiernie zużyty łańcuch napędu sprzęgła, iskrownika lub rozrządu, który w czasie pracy zawadza o obudowę lub zbyt luźno ślizga się po łyżwie napinacza.

 

Również niewłaściwa współpraca kół zębatych bywa przyczyną hałaśliwości o zbliżonym charakterze.

 

Przy osłuchiwaniu silnika duże usługi oddaje stetoskop lekarski, szczególnie przy lokalizowaniu miejsca występowania stuku. Posługiwanie się stetoskopem wymaga jednakże dużej wprawy i doświadczenia, gdyż odbierane za jego pośrednictwem wrażenia słuchowe znacznie odbiegają od normalnie słyszanych hałasów silnika.

 

Przy osłuchiwaniu silnika w ogóle konieczna jest duża praktyka i doświadczenie, gdyż każdy silnik wydaje zazwyczaj pewne normalne stuki i hałasy.

 

Konieczne staje się wówczas wyodrębnienie odgłosów wywołanych nieprawidłowością działania poszczególnych części od normalnej hałaśliwości pracy danego silnika. Dla użytkownika motocykla dużym ułatwieniem jest stała obserwacja hałaśliwości silnika, ułatwia ona bowiem natychmiastowe wyłowienie uchem jakichkolwiek nowych, nienormalnych odgłosów pracy.

 

Bardzo istotną czynnością diagnostyczną jest określenie ciśnienia sprężania w cylindrze. Wartość tego ciśnienia jest bowiem związana ze stopniem zużycia lub uszkodzenia gładzi cylindrowej, pierścieni tłokowych i tłoka, a w silnikach czterosuwowych również ze stanem zaworów. Wielkość ciśnienia sprężania zależna jest od stopnia sprężania. Dla silnika w dobrym stanie technicznym można przyjąć, że ciśnienie sprężania w przybliżeniu jest

 

równe:

 

p = 1,10 - 1,25 eps kG/cm2

 

gdzie eps - jest wartością stopnia sprężania.

 

Dla silników dwusuwowych należy przyjmować przy tym niższe wartości współczynnika, zaś dla czterosuwowych - wyższe. W tablicy 1 podano wartości stopni sprężania i przybliżonych ciśnień sprężania dla niektórych spotykanych w kraju silników motocyklowych. Jeżeli wartość zmierzonego ciśnienia sprężania jest niższa w granicach 10% od prawidłowej wartości ciśnienia, świadczy to o zadowalającym stanie tłoka, pierścieni i ewentualnie zaworów. Spadek ciśnienia sprężania przekraczający 20% dowodzi niedostatecznej szczelności cylindra, kwalifikując silnik do naprawy.

 

Ciśnienie sprężania i stopień sprężania silników motocyklowych

Edytowane przez BaRy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...