11-15 sierpnia [long lykend]

[Pietra]

Ej a jak dzisiaj z 2oo - spotykamy sie zeby pogadać o szczegółach.

Oleśka by zabrała mapy, Łysy przewodnik po czesku, ja Złotą :icon_rolleyes: i byśmy pogadali.

 

To jak - o 21:00??!!

Ja wcześniej nie mogę bo Złota wykłady z kursu na prawo jazdy motocyklowe kończy dopiero o 20:30

[Draco Fisher]

Witam!

 

Wracam z urlopu, wchodzę na 4UM i co widzę, że szykuje się bardzo ciekawy wyjazd :icon_mrgreen:

PISZĘ SIĘ NA TO :icon_rolleyes: :icon_razz:

 

LYsY – około 10 motocykli zmieszczę u siebie w garażu, więc gdyby ekipa nie była zbyt liczna, to problem z parkowaniem znika ;)

 

Pzdr, Draco.

[Pietra]

Dobra - zmiana planów - nie jedziemy do 2oo - jedziemy do Oleśki :icon_rolleyes:

 

Pozdro

[Doktor]

JA bede w Kletnie :icon_rolleyes: i do kletna na kilka godzin ma wpaść ekipa z MGH , to tylko 30 km od granicy z czechami moze skorelowalibyście terminy z MGH i na kilka godzin w kletnie rzadziliby 4 umowicze?

[Oleśka]

Własnie zakończyła się narada sztabu kryzysowego.....Niestety Budziejowice i Krumlov odpadają, za daleko na południe jak na tak krótki wyjazd....a szkoda....Ale nowy plan jest równie niecny i porywający - Łysy jutro zapoda szczególy, ja tylko zdradzę, że z Pragi uderzamy do Kutnej Hory i tam imprezujemy i śpimy a rano walimy w kierunku Kłodzka - kryptonim "czerwona kiełbasa" - wyjaśnienie jutro :icon_rolleyes: ....po wskanowaniu mapki....Nocujemy w Kłodzku/okolicy - rano zwiedzanie twierdzy i wyjazd do wwki....dal tych co nie mają potem urlopu..... :icon_mrgreen: ....ja zostaję i buszuję na południu....

 

PS. i wcale nie zaciągam :icon_razz:

[LYsY]

Własnie zakończyła się narada sztabu kryzysowego.....Niestety Budziejowice i Krumlov odpadają, za daleko na południe jak na tak krótki wyjazd....a szkoda....Ale nowy plan jest równie niecny i porywający - Łysy jutro zapoda szczególy

 

Jestem niewinny! Wrobili mnie!! :)

 

A więc dla przypomnienia: piątkowa noc w Rybniku, sobotnia - w Piekle, niedzielna (po obejrzeniu Pragi) - w Kutnej Horze. W poniedziałek ruszamy z Kutnej na górski odcinek specjalny. Wyznaczyliśmy (z grubsza :P) traskę z Kutnej do Dolnej Lipki/Boboszowa na przejście graniczne - prawdopodobnie przejedziemy po drodze przez Pardubice. Przed samym dojazdem go granicy mamy winkielki, od których niektórzy się poślinili ;)

Oto one:

http://republika.pl/hmlysy/winkle.jpg

Do granicy mamy 130 km. Następnie z Boboszowa do Kłodzka mamy 35 km, więc razem tego dnia przejedziemy około 165 km. Padła jeszcze propozycja, żeby ewentualnie najechać MGH w Kletnie - z tym, że MGH mają bardzo szczególowy plan jazdy :)

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...ndpost&p=674024

 

Reszta dnia będzie zależała od tego, jak szybko śmigniemy te 165 km. Jesli dojedziemy o rozsądnej porze, możemy zobaczyć twierdzę Kłodzką i te podziemne tunele. Jesli przyjedziemy za późno, pozostanie się zeszmacić :wink: , po czym twierdzę zdobyć na wtorkowym kacu porannym.

Myśl sztabu kryzysowego była taka, żeby spać w Kłodzku. Ale może przytuli nas (byle nie dosłownie :D ) MGH? Doktor, dałoby się załatwić jakieś spanko?

 

Wtorek to powroty. Każdy leci gdzie chce, Oleśka która nie zaciąga :D jedzie gdzieś w Polskę, Warszawa do Warszawy.

 

Kilometry: Wawa - Rybnik 345 km, sobota 430 km, niedziela 200 km, poniedziałek 165 km, wtorek.. Kłodzko - Wawa około 430 km, czyli razem 1570 km czystej trasy. Do tego kręcenie się na miejscu - oceniam to na "do 1800km".

 

Pozdr

LYsY

[lysy600]

No, czekam na szczegóły.

W sobote i niedziele chciałbym być z wami. (tyle trwa mój Dłygi Łykend)

 

A ewentualna droga z Legnicy do Jeleniej Góry nie musi wieść przez Bolków, tylko przez Kapele. Troche gorszy asfalt, ale ja zawse tamtędy jeżdże.

 

EDIT.

LYsY jednak napisał szybciej.

Możemy się spotkać w L-cy albo J. Górze

Edytowane 26 Lipca 2006 przez lysy600

[MarianKa]

Jak noclegi w okolicy Kłodzka - to w Kletnie!

MGH ma tam być we wtorek, na zwiedzaniu jaskini, to możemy sie na jakąś chwilę (niekrótką!) spotkać. No i w Kletnie nieźle karmią! (i poją)

[LYsY]

Robi się zaj...ście :) :D

Własnie zadzwoniłem do Pekelnych Dolu. I możemy tam spać - na miejscu! Zdarma ;)

Jak to powiedział Miroslav Krejčí (po czesku :P) - weźmiecie sobie materac (mają tam własne), śpiwór i zalegniecie tam gdzie padniecie :wink:

Klub jest dość międzynarodowy, pełno tam obcokrajowców, szykuje się super bibka :D Aha, jak mu powiedziałem, że będzie koło 10 motocykli, to powiedział, że się "stracimy w tłumie" :)

Także problem noclegu z soboty na niedzielę jest rozwiązany.

pozdr

LYsY

[PGR]

Lysy - co by bez Ciebei cała ekipa "PIEKŁO"zrobiła... :)

[Oleśka]

Dzwoniłam do Kłodzka. Twierdza jest czynna we wtorek pomimo święta - od 10 do 18. Gdybyśmy dotarli już w poniedziałek to ostanie wejście do labiryntu jest o 17.

[Prot]

Plan jak plan. Rodzi się w bólach. Jednym się będzie podobał, drugim nie, trzecim bedzie wisiał.

Najbardziej podoba mi się zakończenie:

 

Wtorek to powroty. Każdy leci gdzie chce ...

 

To co Stasieńku - zamiast wracać do W-wki/Gdańska/Pasikurowic zrywamy się dalej na południe ?

Zrobmy sobie dwa w jednym - jazda po górach nad morzem :)

Edytowane 26 Lipca 2006 przez Prot

[Luka]

A jest jakiś konkretny plan na wyjazd z Wawy? Typu jakoś popracowo czy coś?! Jakby mi się zrobił long łykend, co jeszcze nie takie pewne, to bym się chętnie wybrał na taką traskę!

[Pietra]

Z Wawy to pewnie dwie grupy bedą - południowa i popracowa - ale zobaczymy - będziemy się zgadywać jak lista uczestników się zrobi i będzie bliżej do wyjazdu

 

Pozdrofka

[Staszek_s]

... kurde, troszkę w złym dla mnie kierunku zmierza plan...

1. Na jeden dzień do Prago tłuc się ponad 800 km z Gdańska

2. Odpadł Krumlov i Budziejowice, te miasta chciałem zobaczyć..

3. Kletno - przecież będziemy tam w początkach września...

 

Prot, nie wiem jak z urlopem, ale ja chętnie bym śmignął gdzieś dalej - z Pragi na południe. Będziemy w kontakcie!

pzdr