PODDAŁEM SIE:(

[pepe]

Nieustająco polecam siatkową kurtkę Utiki nabyta w Intermotorsie za 325 zł. Wieje przez nią aż miło a ma komplet ochraniaczy

[maniek_7]

Ewidentnym plusem tego że jeżdżę w upale w full skórach jest to że nie muszę jeździć lajtowo... w przeciwieństwioe do tshirciarzy ... :flesje:

 

...no, a w urzędach i sklepach wszyscy Ci od razu miejsca i kolejki ustępują. :) ...a woń jaj spoconych ciągnie się dłuuuugo za Tobą :)

[Olsen]

Ja wczoraj też pierwszy raz od wielu dni nie założyłem kurtki, a jedynie skórzaną kamizelkę (jednak miast Banditem, do pracy pojechałem skuterem). A dziś wybieram klimatyzowane metro. :)

[-=Mefisto=-]

Witam,

 

akurat nie jest to dokładnie ten sam pot jakim człowiek się zlewa podczas np jakiejś intesywnej pracy...pod moją kurteczką tekstylną to raczej skrapla się woda, a nie 100% pot więc problem zapachu to pikuś. Tu chodzi raczej o ten komfort...a raczej jego brak, gdy człowiek czuje, jak cała kurtka się lepi do ciała :)

[wieczny student]

A ja nie ruszam sie na motocykl bez kurtki tekstylnej (Modeka Rookie, słaba wentylacja). Na jazdę w upały jest sposób. W końcu turbany na głowie nosi się w największe upały. Jak sięopanuje oddech, rytm serca, ciśnienie nie zacznie skakać i temperatura ciała się nie podwyższy, to w kurteczce jest przyjemnie. Nie dopinasz się do końca i od 50km/h robi się przyjemnie. Niestety stanie na światłąch, w pełnym słońcu, w czarnej kurtce, to porażka. Jednak nie chce jeździć ani po mieście, ani w trasy bez rękawiczek, kurtały i motocyklowych butów...

 

Rękawiczki to bardzo ważny element wbrew pozorom. A rozpinanie mankietów kurtki i zakładanie ich "na" nie "pod" rękawice niesie za sobą pewne ryzyko. Znajomemu wleciała osa do rękawa. Trochę bodła zani ją usunął...

 

Siatkowego buzera na ruska nie kupię, lekko komicznie bym wyglądał :)

[jurjuszi]

zeby w pracy byl prysznic czy cus to jeszcze, do pracy jade 15 minut nie przekraczajac 70km/h i to glownie 3 pasami w jedna strone, ryzyko jest ale jak nie przeginasz to raczej mizerne, na przyszly sezon tez kupie jakiegos textyla na takie dni

Pozycze Ci swoja karte na "żyły" i sobie pójdziesz pod prysznic. Daleko nie ma.

 

pozdr

[Fidel5]

...no, a w urzędach i sklepach wszyscy Ci od razu miejsca i kolejki ustępują. :) ...a woń jaj spoconych ciągnie się dłuuuugo za Tobą :)

no tak pszki mozna przewietrzyc ale reszta wymaga uniesienia sie z zsiedzenia co nie zawsze jest bezpieczne i mozliwe, chyba ze dajemy na gume stojąc na tylnych podnózkach :flesje:

[Guzik]

na taki buzerek chyba idealna jest cienka luzna koszulka z dlugimi rekawami zeby ladnie przykryc skorupe?

jak w tym smigacie?

[-=Mefisto=-]

Witam,

 

 

prawda jest taka, że ja tym swoim gadaniem nikogo nie zmusze do noszenia kurtali, rękawiczek oraz choćby jeansów dopóki ten ktoś osobiście nie zalicyz szlifa w krótkich ciuchach I NIE PIEJĘ TU BYNAJMNIEJ DO CIEBIE KLAUDIUSZ !!!! ani też nie życzę szlifa nikomu z Was !!!! Ale taka jest prawda :)

[Browarny]

Łeee Maniek aleś pojechał... :)

Wchodzę do pracy to zaraz wskakuję w lekkie ciuszki, a po powrocie prysznic.

Sztuka polega na tym żeby cały czas dość szybko jechać i jak najmniej stać :flesje: wtedy wcale nie jest gorąco.

[gumis]

Taaaaaaaa.......

Najważniejsze, że mamy wybór. Ci co przeżyli ten wybór na własnej skórze i mają odwagę wietrzyć

jaja mają wybór świadomy. Reszta zaczyna swoją świadomość po pierwszej glebie.

Ja też się poddałem, jeżdżę przede wszystkim po mieście. :)

[awful]

 

Powiem tak: najgorzej jest stojąc w korkach, powyżej 70 kmh jest już całkiem spoko, a powyżej 100kmh jest extra, temperatura w sam raz.

 

dokładnie tak. chociaz nieco wymiękłem... jeansy + kurtka od kombi i zółw, rekawiczki bez palców- jak jezdzę sam.

 

jak z panną to ww rękawiczki, tshirt, jeansy... i prędkość skuterkowa- do 50ciu.

 

co innego trasa ponad 50km.komplet ciuchów.

 

inaczej się nie bardzo da...

 

ps. za szczeniaka zaliczyłem szlifa wkrótkich spodenkach na piachu i asfalcie , a w zeszłym roku na szutrze w jeansach...przy dość sporej prędkości :) ...

jak się spocisz i Cię przewieje- to kaplica...

 

trzeba dostosować prędkość do warunków- w tym własnego odzienia. jak się ubrałem jak na skuterek to jezdze jak skuterkiem i tyle.

Edytowane 11 Lipca 2006 przez awful

[yezoo]

trzeba dostosować prędkość do warunków- w tym własnego odzienia. jak się ubrałem jak na skuterek to jezdze jak skuterkiem i tyle.

no i chyba tyle w tym temacie :)

[hawk67]

Dwa tygodnie temu jak w sobotę leciałem do wawy to minąłem gościa na czoperku w SANDAŁACH!!

Tak sobie pomyslałem: rany on sie chyba nigdy nie wyglebił(w przeciwieństwie do mnie). Potem zaliczyliśmy z moim słoneczkiem stanie w korkach w wawie(no nic nie zrobisz jak ci autobus zajedzie a puszki stoja na milimetry)

W zeszłą sobotę wyszedłem przed dom w skórzanych spodniach i jak załozyłem kufer to sie poddałem. Wskoczyłem w wycieruchy, ale kurtki skórzanej oraz butów nie odpuściłem. Pojechaliśmy nad jeziorko.

Wracając skóra leżała za moimi plecami. Super sie jeździ w koszulce. Trochę strach ale trudno. Skoro wiozę kobietę mojego zycia która, odmówiła wskakiwania w skóry przy tych temperaturach to......

Niestety wiem co ryzykuję, przekonałem się osobiście, ja i moje kolana, ale trudno, ryzyko wkalkulowane.

 

Marcin.

 

PS. Czyli teraz tak Buty daytony road starGTX, wycieruchy, T-shirt, kask oraz rękawice.

Edytowane 11 Lipca 2006 przez hawk67

[Boniek]

Wczoraj też padłem. Jedyne co miałem z normalnego ubioru to kask i rękawice. Poza tym koszulka, długie spodnie i zwykłe buty. Tempo bardzo lajtowe w porywach do 70kmh. Spędzając ostatnio po kilka dni we Wrocławiu i Poznaniu nie przypominam sobie żebym widział kogokolwiek ubranego na full.