Skocz do zawartości

CBR 600 (F2,F3) vs. GSX 750 F


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam dylemat co kupić. W gre wchodza motocykle CBR 600 (F2, F3) lub GSX 750 F. Konfrontacja dlatego jest taka, gdyż oba modele mają zbliżona moc. Nie chce tu słyszeć ze CBR lepsza bo ładniejsza lub ze lepsza tylko dlatego ze to Honda, itp.

Chodzi mi głównie o użytkowe własności tych motockli a nie o to jak które idzie na koło lub jak pali gume.

Czekam na iformacje o spalaniu, o pozycji za kierownica, ceny serwisów, jak wygląda pozycja plecaczka, jak jest z awaryjnością w/w sprzętów, itp

 

Z góry dzięki :D

 

P.S. przeszukałem Archiwum, dużo jest napisane, ale rozlegle, wodniście i ciągle nic nie wiem, wieć proszę o konkrety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBR-ka jest bardzo ekonomiczna i o wiele lepiej , ładniej chodzi silniczek- oczywiście na wolnych obrotach, bo na wysokich to jeden pies:) Szwagier ma na sprzedaz CBR-ke F2- jak interesuje Cię to to wal na gg lub tutaj.91r, po serwwisiee, 7500zł. Spalanie 6l przy dynamocznej jeździe. A co do suzuki to mnie odstrasza ten głos silnika na wolnych, tzw grzechotniki:) No a suzi spali Ci dużo więcej!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed zakupem CBR`y, przejechałęm sie troszkę Jajkiem - czyli nowym GSX`fem. Są to zupełnie inne motocykle. GSX F`a zapamiętałem jako kawał motocykla, czułem wagę przy manewrowaniu.

 

Jeśli chodzi o CBR`e jest ona mniejszym motocyklem, a wszystko jest w zasięgu reki - taki mały dziki motorek, co nie oznacza że jest mało wygodna (przy moim wzroscie ~ 187 cm, przejechanie trasy 500 km z duża prędkością nie stanowi problemu, i chce się jeździć jeszcze)

W F3 poprawiono aerodynamikę i ponoć mniej wieje.

 

Spalanie CBR ? zalezy. Jednym pali 7, a innym pali 5.5 - coś za coś, paliwo się nie wylewa tylko karmi stado koni :D

 

Co do kosztów utrzymania: Jeśli jestes w stanie samodzielnie serwisować swój motocykl to koszty będa podobne. Przy serwisowaniu motocykla w warsztacie CBR`ka będzie droższa, ze względu na płytkową regulację zaworów (ale to się robi co 24tys).

 

CBR`a jest chłodzona cieczą - nie zauważyłem zużycia oleju.

Duzym minusem dla CBR jest brak schowka z normalnym zamknięciem - nie ma miejsca nawet na zapałki czy zapalniczkę :P

W CBRach ponoć często wystepuje problem z napinaczem lancucha rozrządu, ale są znane rozwiązania eliminujace ten problem. Moj oryginalny napinacz z przebiegiem 27 tyś ma się dobrze.

 

Najlepiej zrobisz jak przejedziesz sie na GSX-F oraz CBR i sam dokonasz wyboru, bo oba sprzety sa fajne oraz wytrzymałe, aczkolwiek zupełnie inne ;)

 

 

 

Dopisane:

 

 

 

CBR posiada:

 

- Kokpit: obrotomierz, predkosciomierz, wskaźnik temp. cieczy chłodzącej . Nie ma na pokładzie ;) kontrolki ani wskaźnika paliwa.

 

- Zawieszenie: Przód konwencjojalny z regulacją napięcia wstępnego spręzyny oraz tłumienie dobicia. Tył: Centralny element resorujący z regulacją dobicia/odbicia a także tegulacją napięcia wstępnego sprężyny.

 

Regulacja zawieszenia może wydawać się zbędna :D ale to tak naprawdę super sprawa - dostosowujesz sobie zawiechę do sposobu jazdy.

Edytowane przez viperPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał ViperPL, Cebra jest mniejsza i bardziej sportowa, chłodzona cieczą.

 

GSXf pozycja nieco bardziej wyprostowana, aczkolwiej też nie jest to turystyk w stylu Bandita czy Fazer, ogólnie fajnie, bo łatwo się chować za owiewką, jak i się nieco rozprostować. Silnik, chodzi rzeczywiście nieco nieregularnie do momentu nagrzania, ale potem już fajnie całkiem, przynajmniej mój.

 

Cebra chodzi bardzo kulturalnie, jest nieco agresywniejsza w jeździe i jest krótsza, więc nieco łatwiej się przerzuca z zakrętu w zakręt. Kierownica jest znacznie niżej, co niestety moim zdaniem dla wysokiego osobnika jest nieco mniej wygodne i trochę trudniej się nią operuje na prakingu, za to ma to swoje plusy, bo nic nie zwiewa do dość szybkiej jazdy.

 

Jeśli chodzi o koszty użytkowania, to myślę, że jednak GSXf jest nieco tańszy w użytkowaniu, ale pewnie nie będzie to kolosalna różnica w temacie serwisu. Tyle, że gsxfa będzie młodsza, bo Honda jest nieco droższa, a jeśli chodzi o trwałość to różnie z tym bywa, mogę powiedzieć, tylko o Suzuki, że przez 22000 robiłem tylko okresowe przeglądy i lałem paliwo.

 

Jeśli chodzi o spalanie to tu także Suzuki jednak górą, bo jest oszczędniejsze, ale Honda jest mocniejsza, więc to kwestia gustu i potrzeb. 750 jest elastyczniejsze i nie trzeba wachlować biegami, ale wszystko zależy od zastosowania.

 

Jeśli turystyka dwuosobowa, to dobrze bym rozważył GSXf-a, choć można to i Cebrą zrobić, nie reklamuję jajka, ale plecak ma nieco wygodniej, bo miejsca jest więcej i podnóżki nieco inaczej usytuowane. Poza tym moto po załadowaniu może w mniejszym stopniu odczuwać dodatkowy balast, bo jest jednak znacznie dłuższe.

Edytowane przez Luka

_______________

Przechowalnia motocykli i skuterów - Warszawa i okolice www.motozima.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o spalanie to tu także Suzuki jednak górą, bo jest oszczędniejsze, ale Honda jest mocniejsza, więc to kwestia gustu i potrzeb. 750 jest elastyczniejsze i nie trzeba wachlować biegami, ale wszystko zależy od zastosowania.

 

Myslalem ze GSXy słyna z duzego spalania,a tu taka niespodzianka :D Po waszych wypowiedziach chyba jednak jestem przychylny hondzie,wydaje mi sie ze jest to motocykl bardziej nowoczesny i mimo swojego nastawienia sportowego sprawdzi sie w amatorskiej turystyce na niedużą skale.Ja jestem dość niski, 175cm i obawiam sie że GSX moze mnie przerastać swoją wielkością.

 

Najlepiej zrobisz jak przejedziesz sie na GSX-F oraz CBR i sam dokonasz wyboru, bo oba sprzety sa fajne oraz wytrzymałe, aczkolwiek zupełnie inne smile.gif

 

Podczas jednej jazdy nie sprawdze za wiele, aczkowiek napewno wyklaruje cos.

Dzieki za wypowiedzi :D , ale czekam na wiecej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z tym, że Suzuki mniej palą niż honda!! Kumpel ma teraz GSX-r 750 z 93 r i dochodzi mu na wiksie do 10l a zejsc niżej 7niee chce, drugi ma srada 750 i też spalanie większe...

 

A tu masz linka do Cebry szwagra. Napisz do niego to prześle Ci więcej fotek. Naprawde warto!!

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=110964841

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslalem ze GSXy słyna z duzego spalania,a tu taka niespodzianka Po waszych wypowiedziach chyba jednak jestem przychylny hondzie,wydaje mi sie ze jest to motocykl bardziej nowoczesny i mimo swojego nastawienia sportowego sprawdzi sie w amatorskiej turystyce na niedużą skale.Ja jestem dość niski, 175cm i obawiam sie że GSX moze mnie przerastać swoją wielkością.

 

Ja osobiście Honde uważam za ekonomiczną, aczkolwiek cięzko nią jeździć ekonomicznie - z duzą łatwością osiąga prędkości 200 i wiecej :D

 

Jak byś sie uparł i jechał autostradą 150 km/h :D to nie spaliła by 5 litrów. Na pierwszych moich jazdach, kiedy predkosciomierz zatrzymywał sie na magicznych 150 km/h spalała mniej wiecej 4,5-5.

 

Cebrą pojedziesz i po asfalcie i dojedziesz nad jeziorko - jest na tyle lekka że można się sie podpierać nogami i takie tam :P - nie zgina się noga pod jej ciężarem.

 

Podczas jednej jazdy nie sprawdze za wiele, aczkowiek napewno wyklaruje cos.

Dzieki za wypowiedzi , ale czekam na wiecej

 

Ja mniej więcej poznałem te 2 motorki własnie na 1 jeździe. Jajko było cięzki i duuuuże. Cebra była lekka, sprytna i dobrze hamowała.

 

Teraz jeszcze powiedz coś odnośnie zasobności portfela ;) Bo to co napialiśmy jedno, a drugie to faktyczny stan maszyny na jaki Ciebie stać. Lepszy gorszy w lepszym stanie niż lepszy w stanie rozkładu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie miałem okazji przejechać się Cebrą i nie mogę porównać tych motocykli.

Na GSX750F (jajko) przejechałem 6500km. Silnik pracuje dosyć głośno (stuka, puka), ale on już tak ma, trzeba się przyzwyczaić.

Bardzo dobra ochrona przed wiatrem, chociaż zależy to może od wzrostu (mam 172cm). Pozycja jest wygodna i dzienne trasy 500-700km można pokonać nie odczuwając większego zmęczenia.

Jak do tej pory pasażerka nie narzeka ,więc chyba wszystko jest ok :D .

Hamulce uważam za dobre, choć przydałyby się przewody w oplocie.

Na 6000km dolałem 0,3-0,4 L oleju.

Spalanie najniższe jakie udało mi się osiągnąć to 5L w trasie do 130km/h, jednak przy prędkościach 150km/h-210km/h wzrosło do prawie 6,5L. Po mieście spala średnio 6-7 L w zależności od stylu jazdy.

Silnik jest elastyczny i nie trzeba często wachlować biegami.

Motocykl jest ciężki przy mniejszych prędkościach trzeba uważać, później już nie odczuwa się tak dużej masy. Chłodzenie powietrzno-olejowe w zupełności wystarcza, jeżdżąc w upalne dni nie zaobserwowałem żadnych niepokojących objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam te wasze wypociny na temat jakie to CBR jest dobre, A GSX zly i chcialem wam zwrocic uwage, ze przede wszystkim to porownanie jest zle zrobione - CBR to sport, A GSX nic ( oprocz wygladu ) ze sportem nie ma wspolnego. Wynikaja z tego rozne dziwne rzeczy a jedna, ktorej jak dotad nikt nie napisal, ze ciezko bedzie znalezc CBR w naprawde dobrym stanie, specjalnie w nizszych przedzialach cenowych. Napisal o tym troche viperPL - nie bardzo jest wazne ktory z tych motocykli jest obiektywnie "lepszy" w uzytkowaniu - oba maja swoje plusy i minusy w codziennym zastosowaniu do jazdy w 2 osoby i turystyce - prawdziwe pytanie to jaki konkretnie egzemplarz tych 2 motocykli mozesz kupic za posiadane pieniadze. Sadze ze w wiekszosci przypadkow latwiej bedzie znalezc niezajechanego GSX, niz w takim samym stanie CBR. Pamietam dlugasny watek z nie tak dawnej przeszlosci o probach zakupu CBR w znosnym stanie - uzyj opcji szukaj i poczytaj sobie - bardzo ksztalcace.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś pytał o mój kapitał, otóz na motocykl chcę przeznaczyć ok 8500zł, ale czekam na zimę, więc myśle ze nie będe miał wiekszego problemu z zakupem moto za tą cene w stanie nietragicznym.

 

Bardzo chciałbym poczytać o tym zakupie CBR o którym wspominał Adam, ale nie mogę go namierzyć :D może ktoś wie cos bliżej o tym??

 

To że jest to porównanie nei trafne to pewnie i racja, bo inne charaktery i inne przeznaczenie mają te motocykle, ale właśnie to chciałem tu usłyszeć, poznac wady i zalety jednego i drugiego.

Pozdro, ciągle mysle, ale narazie prowadzi CBR w 70%:buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otóz na motocykl chcę przeznaczyć ok 8500zł

 

Na dobrą F3 8.5 tyś zł to zdecydowanie za mało. F2 ? - już predzej.

Tak samo jeśli chodzi o GSX`fke w nowej budzie, nie tak dawno szukałem nowego motocykla i brałem pod uwage także GSX`f (jajko) którego raczej nei da sie kupić w dobrym stanie operując taka kwota.

 

Zastanów się nad jakąś F2 początku lat 90 tych, lub nad imbrykiem (starsze gsxf) z końca lat produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli CBR to głównie nad F2 mysle, moze F3, ale to po jakims szlifie lub zaniedbana, byle technicznie sprawna, a nie musi byc piekna, kosmetyka to nie problem. Ja chcę kupic starsze moto w dobrym stanie niz porywać sie na "okazje", bo takowe nie istnieja. Pozdro :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie miałem okazji przejechać się Cebrą i nie mogę porównać tych motocykli.

A ja miałem okazję przejechać się obiema maszynami i do jazdy czysto użytkowej wybrałbym raczej GSXF-ę ze względu na wygodniejszą - przynajmniej dla mnie - pozycję za kierownicą.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli CBR to głównie nad F2 mysle, moze F3, ale to po jakims szlifie lub zaniedbana, byle technicznie sprawna, a nie musi byc piekna, kosmetyka to nie problem. Ja chcę kupic starsze moto w dobrym stanie niz porywać sie na "okazje", bo takowe nie istnieja. Pozdro :D

 

Nie ma motocykli zaniedbanych, ale technicznie super - jak ktoś nie jest w stanie zadbać o moto nawet w podstawowym stopniu, to tym bardziej trzeba przypuszczać, że olewał serwis, oszczędzał na częściach itp. Nie wierz w takie bzdury!

 

A ja miałem okazję przejechać się obiema maszynami i do jazdy czysto użytkowej wybrałbym raczej GSXF-ę ze względu na wygodniejszą - przynajmniej dla mnie - pozycję za kierownicą.

 

GSXF jest bardzo wygodny (robiłem trasy ponad 1000 km dziennie i nie miałem później żadnych problemów z bólem kręgosłupa czy coś), ale do użytkowej jazdy to tak średnio bym polecał - 230 kg to kawał sprzęta i w codziennym manewrowaniu po mieście może być czasami uciążliwy... podejrzewam, że bardziej niż CBR.

A spalanie u mnie 5.2 - 7.5 w zależności od stylu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...