Sidewinder Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 No właśnie dziś dałem mocno w teren na jakimś torze, gdzie zawodnicy przygotowują sie do mistrzost. A że nie jestem mistrzem to sie najzwyczajnieś w świecie wywróciłem. Oczywiście nic sie nie stało, poza tym że motocykl zgasł. No i co teraz zrobić, silnik zalany, brak zorzusznika, a że 35 stopni w słońcu to mało sie nie pożygałem od kopania. Nic to nie dało motocykl nie zapalił (dopiero po jakieś godzinie), na pych też nie dało rady Co robić w takich przypadkach - czekać aż wszystko sie w motocyklu wyschnie czy jest jakieś magiczne zaklęcie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poonani Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 możesz spróbować wykręcić świece i zostawić go na noc czy cuś a potem kopać dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Wykręcasz świece i kopiesz. Sprężania nie będzie, więc się nie zmęczysz. Tylko że musisz mieć ten klucz do świec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 15 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 możesz spróbować wykręcić świece i zostawić go na noc czy cuś a potem kopać dalejPrzecież ja byłem 30 km od domu, w środku lasu, bez kluczy, w totalnej dupie...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Ty masz xt 600 tak?? czyli 4t. NIe masz cos takiego jak cieple ssanie?? Po upadku podnosisz moto, i wyciagasz cieple ssanie i palisz. Kiedys o tym czytalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Kopiesz na zakreconym kraniku i maksymalnie odkreconym gazie, żeby "przedmuchało" zalaną świece. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eloelo Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 np u mnie w wr zakrecam kranik, mam taki magiczny czerwony guzik ;) ktory wyciagam, czekam jakies 30-40 sekund , pozniej spowrotem chowam guzik i kranik na on , kop i jazda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 15 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Ty masz xt 600 tak?? czyli 4t. NIe masz cos takiego jak cieple ssanie?? Po upadku podnosisz moto, i wyciagasz cieple ssanie i palisz. Kiedys o tym czytalem.Nic mi ot tym nie wiadomo, moja XT jest z '87 i być może jeszcze wtedy nie było takiej opcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 (edytowane) nie wiem jak w innych, ale z XR-ą robi się tak:- wciskam dekompresator i cały czas tak trzymam -dodaje na max gazu i cały czas tak trzymam- kopie ze 30 razy później odpal się tak jak normalnie, jesli się nie uda to powtórka z rozrywki ;) pzdr Edytowane 15 Czerwca 2006 przez robak Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Klucz do swiec jest jednym z podstawowych narzedzi bez których zaden z nas sie nie powinien ruszac :-) bo jak bys go miał to bys swiece wykrecił przeczyscił (małą szczoteczka druciana) zakreciłbys i moto od pierwszego by odpaliło ;) Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 (edytowane) Ja tam stosując moją metode kopne z 5 razy i lece dalej;) Chociaz z reguly odziwo nawet po glebie sprzet idzie od strzała Edytowane 15 Czerwca 2006 przez enduroguy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 nie wiem jak w innych, ale z XR-ą po glebie robie tak:- wciskam dekompresator i cały czas tak trzymam -dodaje na max gazu i cały czas tak trzymam- kopie ze 30 razy Kopac 30 razy szescsete.... :banghead: A kopniak nie odbija?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 hehe.. ja jakos nie mam problemu z odpalaniem po glebie.. ostatnio sie wpieprzylem w rzeczke, moto i ja cali w wodzie, wsiadlem, kopnalem i od razu zagadal :banghead:urok 250cc z automatycznym dekompresorem? a moze po prostu dobrze utrzymany sprzet? :banghead: Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 16 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 Kopac 30 razy szescsete.... :banghead: A kopniak nie odbija??Przeciez napisal ze trzyma dekompresator a wtedy to sobie mozna ręką kopać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sidik Opublikowano 16 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 (edytowane) Chryste tyle razy kopac 600..... masz stary zdrowie :banghead: Ja robie tak ze staje, kranik na off, dekomprestor i kopiemy, przewaznie w 40 sek spowrotem wracam do jazdy.Na szczescie wymieniam dzis akumulator i spowrotem bedzie to na zasadzie czerwony przycisk i heja. Edytowane 16 Czerwca 2006 przez sidik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.