art Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 (edytowane) Witam! Mam bardzo pilne pytanie. Czy ktoś orientuje się jaki jest zakres temperatury na łożyskach w etz 150? Gdzie można takie informacje uzyskać? Potrzebuje je ponieważ chce wkleić łożyska na klej (niestety to jedyne sensowne rozwiązanie) i nie wiem czy wytrzymałośc kleju do 150oC wystarczy czy raczej jakiś bardziej wytrzymały. Czy ktoś przeprowadzał już takie operacje i jakim klejem to robiliście. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź :biggrin: chyba nie ten dził ;/ Edytowane 13 Czerwca 2006 przez art Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 Ja kiedyś wklejałem łożyska loctitem 243 (do 150 stopni, oil tolerant) w Pannonii i się trzyma. Myślę, że w karterze nie ma wyższych temperatur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 Skoro masz tak wywalony karter to nie wiem czy do zda egzamin na dłuższą metę. JA za dawnych czasów wciskałem łożyska w 251 w nakrzany karter i ładnie je zaciskało. Odnośnie temperatur to powinieneś zmieścić się w wymaganym minimum. Ale jest jeszcze kilka kwestii. Skoro chcesz na klej to widać jest luz a skoro jest luz to odbije się to na całej pracy moto. Wał nie będzie równo siedziałw takiej kombinacji. Gołym okiem tego nie obadasz i nie spodziewaj się żywotności po takim rozwiązaniu.Nie lepiej poszukać gdzieś drugiego karteru? To chyba nie drogi interes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2006 wciskanie lozysk w nagrzany karter jest wtedy, kiedy karter jest dobry, czyli ciasny. w przypadku gdy na zimno lozyska wpadaja nie ma sensu go grzac. wklejenie lozysk na loctite rozwiaze problem. temp. jaka tam panuje nie przekracza 80-90 stopni. przed wklejeniem lozyska karter nalezy dokladnie umyc odpowiednim rozpuszczalnikiem - najlepiej zapytac sie jakim. wal bedzie siedzial rowno, o ile bezposrednio po wklejeniu lozysk zlozy sie silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2006 Nie wiem jak wybite masz gniazda ale jezeli bardzo to jedynym sensownym zabiegiem byloby rozwiercic i wprasowac pierscienie..... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbig Opublikowano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2006 Jak bys szukal to mam na zbyciu japonskie lozyska na wal do etki.(tanio) Myslalem kiedys o remoncie, ale sluzyla super bez remontu i ja sprzedalem. Co do klei Loctite, moze byc, tylko udaj sie do specjalistycznego sklepu i kup specjalny, wysokotemperaturowy klej. Sa takie nawet do 600 oC. 150 to zgecydowanie za malo , a jest tam wiele wiecej niz 80-90oC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2006 Sa takie nawet do 600 oC. 150 to zgecydowanie za malo , a jest tam wiele wiecej niz 80-90oC skad wiesz, ze jest tam wiele wiecej? wiesz co jest napisane w serwisowce do etz? jezeli chodzi o montaz lozysk to nalezy rozgrzac kartery do 100C. jezeli wg Ciebie jest tam o wiele wiecej, to znaczy, ze lozyska wypadaja/kreca sie same w czasie jazdy. niestety tak nie jest, bo temp wlasnie nie przekracza 80-90stopni. nie wspomne juz o ciaglym chlodzeniu lozysk mieszanka, ktora by parowala, jak rowniez o oleju w skrzyni, ktory by sie zagotowal. Art-> do 150 smialo, tez to przerabialem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2006 150 to moze byc co najwyzej w okolicach cylindra/glowicy. Po drugie ile takie simeringi na wale wytrzymuja (zdaje sie ze cos okolo 110st) ?W dieslach - powietrzakach gdy temp jest w garanicach 180stC (na glowicy) zaczynaja zacierac sie silniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Zgadzam się z przedmówcą ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dreamer Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 przed wklejeniem lozyska karter nalezy dokladnie umyc odpowiednim rozpuszczalnikiem - najlepiej zapytac sie jakim. wal bedzie siedzial rowno, o ile bezposrednio po wklejeniu lozysk zlozy sie silnik. Chcesz powiedzieć że jesteś w stanie wkleić łożyska idealnie centrycznie ? Ciekawe jak to zrobisz ? Jak jest duży luz w gniazdach łożysk, to wał nie bedzie na równej wysokości z obu stron. Nie wpłynie to dobrze na pracę silnika ponieważ tłok nie będzie chodził idealnie w osi cylindra. Wklejanie przy dużym luzie nic nie da ...tzn bieżnia zewnętrzna nie będzie się obracać w karterze, dzieki czemu nie zatrzesz momentalnie łożysk, ale pozostanie problem o którym pisałem wyżej. Kup nowy karter, albo daj stary do tulejowania. Pozdro !Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Jak jest duży luz w gniazdach łożysk, to wał nie bedzie na równej wysokości z obu stron. Nie wpłynie to dobrze na pracę silnika ponieważ tłok nie będzie chodził idealnie w osi cylindra. mylisz sie. tak sie sklada, ze korbowod ma mozliwosc pracy nie tylko pod katem 90 stopni. ma mozliwosc pochylania sie, to samo dotyczy polaczenia tlok-korba. jezeli luz bedzie na zimnym karterze NAWET 0.5 mm, co jest mega luzem, to i tak klej zaradzi, a silnik bedzie chodzic ok. Chcesz powiedzieć że jesteś w stanie wkleić łożyska idealnie centrycznie ? Ciekawe jak to zrobisz ? czytaj dokladnie: wal bedzie siedzial rowno, o ile bezposrednio po wklejeniu lozysk zlozy sie silnik. to nie jest super glue i nie schnie 5 sekund, ale pare godzin. jezeli sie zlozy silnik zaraz po wklejeniu lozysk, to wlasnie polozenie tloka przeniesie sie na korbe, a ta ustawi wal jeszcze na miekkim kleju. no i pozostaje jeszcze margines o ktorym wspomnialem wyzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Ja mam jakis dziwny klej do lozysk bo schnie akurat podobnie do superglue. Nie przesadzajcie z tym nieosiowym wklejeniem lozysk. Takie kleje mozna stosowac gdy lozysko przesuwa sie w obudowie a nie lata w otworze jak przyslowiowy zyd. Klej ten schnie w miejscu gdzie powietrze nie ma dostepu do niego, a tam gdzie dostep powietrza jest to nie schnie. Zdaje sie ze to sie nazywa anaerobowoscia czy jakos tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dreamer Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 mylisz sie. tak sie sklada, ze korbowod ma mozliwosc pracy nie tylko pod katem 90 stopni. ma mozliwosc pochylania sie, to samo dotyczy polaczenia tlok-korba. jezeli luz bedzie na zimnym karterze NAWET 0.5 mm, co jest mega luzem, to i tak klej zaradzi, a silnik bedzie chodzic ok.czytaj dokladnie:to nie jest super glue i nie schnie 5 sekund, ale pare godzin. jezeli sie zlozy silnik zaraz po wklejeniu lozysk, to wlasnie polozenie tloka przeniesie sie na korbe, a ta ustawi wal jeszcze na miekkim kleju. no i pozostaje jeszcze margines o ktorym wspomnialem wyzej. Z tego co pamiętam to w ETZ 150 sworzeń jest łozyskowany w korbowodzie na łożysku igiełkowym, a takie łożysko nie pracuje jak przegub. Czy korbowód w ETZ ma możliwośc pochylania nie pamiętam - bo ostatni raz rozbierałem ten silnik 10 lat temu :-) Anyway - ja mając rozpołowiony silnik wolalbym zrobić to dobrze - a nie bawić się w klejenie.A autor wątku zrobi jak uważa. PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2006 Pewnie. Kazdy robi według potzrzeb i kasy. Dla mnie to pachnie kowalstwem, ale nie takie rzeczy już w życiu widziałem i sprzęty się toczyły. Osobiście bym tego nie robił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.