bodek_o Opublikowano 11 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2006 (edytowane) Witam Może to głupie (był już wątek na ten temat), ale zawsze jeździłem na ustawieniu RES. Mam wskaźnik paliwa i licznik dziennego przebiegu. Uznałem, że obserwując te dwa wskaźniki jestem w stanie określić, kiedy należy tankować. Dodatkowo, zaraz po zakupie sprzętu gaźniki poszły do synchronizacji, a zbiornik paliwa do czyszczenia. Kranik paliwa: nie wiem czy było coś robione. Ja tego nie robiłem, robił to serwis. I w dniu dzisiejszym... Jadę sobie po katowickiej w kierunku na Częstochowe (120-150 km/h). Nagle czuje brak mocy. Zatrzymałem się, silnik zgasł. Kilka prób uruchomienia, silnik nie łapie. W zbiorniku było co najmniej 5-6 litrów, rezerwa to 2 litry. Po konsultacji telefonicznej z kolegą i z przygodnie spotkaną parą z psem, w odjazdowym trajku (pozdrowienia :notworthy: ), przełączyłem kranik na ON, odczekałem kilka minut i sprzęt zapalił na dotyk. Podjechałem na CPN, zatankowałem do pełna i ruszyłem z powrotem do domu. Jechałem szybko, chwilami do 170 km/h. Przejechalem ok. 80 km, silnik pracował bez zarzutu. Nie znam budowy kraników podciśnieniowych, i pytam czy jest to możliwe, że na ustawienu ON będzie pracował, a na RES nie poda paliwa do gaźników (zapchany) ?Czy koniecznie teraz naprawiać, czy poczekać do następnej synchronizacji gaźników (ok 3000 km) ? Pozdr. Edytowane 11 Czerwca 2006 przez bodek_o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 11 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2006 (edytowane) Czolem! Opisane przez Ciebie objawy nijak maja sie do logicznego sensu :|.Gdyby pozycja RES byla zatkana, to nie jezdzilbys wcale, skoro ciagle masz kranik na rezerwie.Przekrecenie kranika na ON i czekanie w przypadku kranika podcisnieniowego kompletnie mija sie z celem, gdyz w pozycjach ON i RES, gdy silnik nie pracuje, paliwo jest odciete - wiec czekac mozna na zbawienie, a i tak gazniki nie zaleja sie paliwem. Tylko na pozycji PRI paliwo zaleje gazniki w przyapdku ich osuszenia.Jedyny wniosek jaki sie nasuwa to taki, ze wlasnie dzis, podczas jazdy zapchal Ci sie przewod rezerwy. Po przekreceniu na drozny przewod ON motong pojechal...Ale dziwne to to zjawisko i tak, bo jakim cudem by sie zalaly gazniki w tym przypadku (skoro silnik zaskoczyl od razu, bez krecenia, a wiec zasysania paliwa do gaznikow)?Hmm... Pozdro Edytowane 11 Czerwca 2006 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek_o Opublikowano 11 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2006 Czolem! Opisane przez Ciebie objawy nijak maja sie do logicznego sensu :|.Gdyby pozycja RES byla zatkana, to nie jezdzilbys wcale, skoro ciagle masz kranik na rezerwie.Przekrecenie kranika na ON i czekanie w przypadku kranika podcisnieniowego kompletnie mija sie z celem, gdyz w pozycjach ON i RES, gdy silnik nie pracuje paliwo jest odciete - wiec czekac mozna na zbawienie, a i tak gazniki nie zaleja sie paliwem.Jedyny wniosek jaki sie nasuwa to taki, ze wlasnie dzis, podczas jazdy zapchal Ci sie przewod rezerwy. Po prozekreceniu na drozny przewod ON motong pojechal...Ale dziwne to to zjawisko i tak, bo jakim cudem by sie zalaly gazniki w tym przypadku (skoro silnik zaskoczyl od razu, bez krecenia, a wiec zasysania paliwa do gaznikow)?Hmm... PozdroSorry :notworthy: Brak precyzji z mojej strony. Po przełączeniu na ON, dwie krótkie próby rozrusznika, silnik łapie, ale nie zapala. Odczekałem kilka minut i jeszcze jedna próba. Wtedy odpalił po jakiś 2 sekundach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 11 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2006 kranik jst podcisnieniowy. Niepotrzebnie czekales kilka minut bo po pierszych probach naciagnal troche paliwa. Gdybys dluzej pokrecil za pierszym razem tez by zaskoczyl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek(gflsh) Opublikowano 12 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2006 moze masz odwrotnie przewody paliwowe do kranika podlaczone i tak na prawde jezdziles na ON i przelaczyles na rezerwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElwisDB Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Witam. Niestety jestem zmuszony odświeżyć temat, ponieważ mam bardzo podobny problem w moim GPZ 500. Na szczęście dzieje się tak tylko przy małych ilościach paliwa, a najprawdopodobniej w momencie w którym powinienem przełączyć na RES. Przekręcenie kranika skutkuje wizytą na poboczu... Moto da się odpalić ale po odczekaniu dłuższej chwili. Z obserwacji wiem, że jest to kranik podciśnieniowy, i teraz pytanie - od czego zacząć? Od razu wykręcać kranik? A może to przewody paliwowe? I do czego właściwie są dwa wyjścia z tego kranika ? Jedno, to grubsze chyba zalewa gaźniki, a to chudsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BANANvanDYK Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Tak to już jest - jak wypali się paliwo z gaźników i przekręcisz na RES to będziesz musiał tak długo kręcić rozrusznikiem aż włączający się wraz z pracą silnika kranik podciśnieniowy. Jak masz PRI to przełączasz na czas napełnienia gaźników a potem na RES. Cytuj 7,352 osób lubi to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElwisDB Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Rzecz w tym, że dotychczas wystarczyło przekręcić i dosłownie po paru sekundach odzyskiwał powera:) A teraz, nie dość że gaśnie, to jeszcze trzeba kręcić i kręcić... ewidentnie coś się zmieniło i przy małej ilości już tak nie zaciąga, i teraz nie wiem co po kolei sprawdzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Yo! Moze odpowietrzenie baku sie przytkalo. Moze rurka rezerwy w kraniku jest przytkana. Moze wezyk podcisnienia ma nieszczelnosc lub go zaciska podcisnienie. Moze filtr paliwa masz zapchany. Ewentualnosci moze byc sporo :) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz72 Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Mialem tak samo w kawasaki przypchany byl odpowietrznik w korku wlewu paliwa, robi się duże podcisnienie w zbiorniku i paliwo ma problem z dotarciem do gazników! jak będziesz rozbieral to uważaj na sprężynki od klapki zamka , bo zginą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audioterrorysta Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 (edytowane) jeszcze wchodzi w grę jedna rzecz - pompa paliwa. Ogólnie poziom paliwa jest powyżej gaźników i paliwo swobodnie spływa nawet przez niedziałającą pompę. Jak poziom paliwa w baku spadnie poniżej poziomu gaźników, paliwo bez pomocy pompy przestaje płynąć. Zależy jeszcze od modelu. Natomiast czy pompa może się zaciąć, a potem "naprawić" sama to niewiem. Kranik - czy trzyma - to łatwo sprawdzisz, spuszczając paliwo do kanistra, jak zdejmiesz bak. Kranik podciśnieniowy uruchamiasz wciągając powietrze z rurki sterującej (cieńsza), wtedy tą grubszą rurką popłynie paliwo. Tutaj ktoś napisał, że mogą być pomylone przewody od ON i RES. Mogą. W CBR600F3 i ZXR400L kranik jest wbudowany w bak, więc tych przewodów niema. U ciebie tez tak moze byc. Edytowane 27 Kwietnia 2010 przez audioterrorysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobber Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Tak to już jest - jak wypali się paliwo z gaźników i przekręcisz na RES to będziesz musiał tak długo kręcić rozrusznikiem aż włączający się wraz z pracą silnika kranik podciśnieniowy. Jak masz PRI to przełączasz na czas napełnienia gaźników a potem na RES. tez mi sie tak wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElwisDB Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Dzięki bardzo Kranik - czy trzyma - to łatwo sprawdzisz, spuszczając paliwo do kanistra, jak zdejmiesz bak. Kranik podciśnieniowy uruchamiasz wciągając powietrze z rurki sterującej (cieńsza), wtedy tą grubszą rurką popłynie paliwo. Tutaj ktoś napisał, że mogą być pomylone przewody od ON i RES. Mogą. W CBR600F3 i ZXR400L kranik jest wbudowany w bak, więc tych przewodów niema. U ciebie tez tak moze byc. Idę za moment sprawdzać ten patent :) Akurat przewodów nie da się pomylić, więc kwestia jest czy są sprawne. Aha, jeszcze jedna kwestia : Mialem tak samo w kawasaki przypchany byl odpowietrznik w korku wlewu paliwa, robi się duże podcisnienie w zbiorniku i paliwo ma problem z dotarciem do gazników! jak będziesz rozbieral to uważaj na sprężynki od klapki zamka , bo zginą! Czy daje to efekt pod postacią gwizdania lub piszczenia w okolicach baku po zgaszeniu silnika ? I większe znaczenie ma wlew paliwa, czy wąż odpowietrzający który leci pod siedzeniem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Yo! Jak otwierasz bak to slyszysz sykniecie? Jesli tak, to odpowietrznik zatkany. Sprawdzic, czy przytkal sie waz jest bardzo latwo - po prostu dmuchnij w jego koncowke :]. Jesli jest drozny, to zostaje korek wlewu. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 W HD mam coś takiego że w zbiorniku tworzy się ciśnienie dodatnie już po chwili pracy silnika. Owe ciśnienie wypycha paliwo do przewodu, niezły bajer co? Z początku cudowałem z odpowietrzeniem, korkiem itd. Po pewnym czasie na korku dopiero zauważyłem napis "Caution! Pressure" czy coś takiego. Niezły bajer, co? :biggrin: Ale kranik mam uszkodzony i z tego powodu mam nienaturalnie zagięty przewód a to z kolei powoduje że jak dam w palnik to silnik zaczyna kichać w gaźnik, żebrając o paliwo które nie nadąża dopływać do gaźnika. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.