kubek145 Opublikowano 19 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2007 no ok ale czy to moze sobie tak cykac i wszystko jest ok, czy to poprostu jest objaw usterki ktora trzeba usunac bo pierdnie w koncu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andi Opublikowano 22 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2007 trzeba usunac !!!!!!!!!!!!!!! to nie moze miec luzow !!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubek145 Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 ehh, wymienilem i po 1000km znow wrocilo, nie takie glosne jak poprzednio, ale jest.. wkurzylo mnie to strasznie.ok, ten typ tak ma, ale jak powiedzialem w serwisie hondy ze chce wymienic ten napinacz na taki od FZR to powiedzieli ze nie zrobia i nie radza.. co za upierdliwy detal.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Problem z napinaczami wystepuje w wielu modelach Hondy, równiez był w moim XX. Rozwiązanie jest bardzo proste. I nie mam na mysli kupna nowego napinacza, ani też agrotjuningu z napinaczem od Yamahy ... Jakby co tel. / PW itp. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Problem z napinaczami wystepuje w wielu modelach Hondy, równiez był w moim XX. Rozwiązanie jest bardzo proste. I nie mam na mysli kupna nowego napinacza, ani też agrotjuningu z napinaczem od Yamahy ... Jakby co tel. / PW itp. PawelOj Pawel, nieladnie tak nie dzielic sie z bracią motocyklową takimi cennymi informacjami :icon_mrgreen:. Chociaz z drugiej strony takie mamy czasy ze na wszystkim trzeba zarobic a sentymenty schodza na drugi plan :P Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2007 Nieładnie to by bylo, jakby ktos zrobił przypadkowo "kuku" w silniku :biggrin:. Rozrzad to nie przelewki. Ja moge odpowiadać tylko za swoje działania i wiem ze wszystko działa prawidłowo i bezpiecznie. Tak wiec Twoja teoria o materialnych pobudkach jest tutaj nie trafiona, zreszta kto mnie zna, to wie, ze nigdy nie jestm "psem ogrodnika" jesli chodzi o wiedze motocyklową :) Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 Jeden z poprzedników pisze o podkręcaniu śrubki w napinaczu. Osobiście nie radzę. Bardzo szybko zniszczy prowadnice łańcucha.Paweł ma dużo racji.Niektórych patentów nie można ujawniać z powodu możliwości poważnego uszkodzenia silnika. Dopóki robimy takie doświadczenia na swoim motocyklu (lub dobrego kolegi ) bierzemy za to pełną odpowiedzialność a inna sytuacja następuje w momencie gdy właściciel nie ma pojęcia o silniku spalinowym i mimo wszystko chcąc zaoszczędzić niszczy sobie silnik sam. Do takich eksperymentów ja też nie przykładam ręki. Opisywany patent z napinaczem od FZR uważam za poroniony ponieważ po kikuset kilometrach wycierają sie prowadnice łańcucha. Zdaje egzamin tylko w przypadku naprawy prowizorycznej przed sprzedażą.Przyznajcie z ręką na sercu który z Was chciałby kupić taką minę ? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 (edytowane) A jezeli mam napinacz APE ktory reguluje sie recznie to jak go ustawic? palcami dokrecic i zakontrowac??? Piotrze jakis czas temu mowiles ze opanowales problem napinaczy. Czy aby na pewno? Jesli podkreci srubke to po odpaleniu silnika napinacz zaraz sie cofnie i znowu bedzie grzechotac. Edytowane 11 Czerwca 2007 przez pit Cytuj Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 Tak ale do tego potrzebne są części HRC stosowane w sporcie. Napinacz się wtedy uspokoi lecz należy liczyć się z szybszym zużyciem ponieważ sprężyna napinająca jest dużo mocniejsza.Akcesoryjny napinacz APE (manualny) jest niewskazany ponieważ po każdym rozgrzaniu silnika należy go ręcznie podciągnąć przed jazdą na torze a po zakończonym treningu koniecznie go poluzować przed wystygnięciem silnika. Do jazdy codziennej jest na pewno niewskazany. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 Akcesoryjny napinacz APE (manualny) jest niewskazany ponieważ po każdym rozgrzaniu silnika należy go ręcznie podciągnąć przed jazdą na torze a po zakończonym treningu koniecznie go poluzować przed wystygnięciem silnika. Do jazdy codziennej jest na pewno niewskazany. Tego za bardzo nie rozumiem? Przecież w niektórych starszych motocyklach napinacze były ręcznie dokręcane na sztywno. W ogóle jaka jest różnica pomiędzy automatycznym a takim APE przecież ten automatyczny jezeli jest dobry to się nie może cofac w zalezności od rozgrzania silnika??? Cytuj Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 W starszych silnikach konstruktor zaprojektował szynę napinacza elastyczną która w momencie stygnięcia silnika poddaje się utrzymując łańcuch w stanie lekkiego napięcia. np. CB900F.W napinaczu APE napięcie wstępne jest stałe a podczas rozgrzania silnika łańcuch robi się bardzo luźny i wymaga podciągnięcia aby zachować prawidłowy kąt otwarcia zaworów. Po zgaszeniu silnika należy go poluzować. Żaden problem dla mechanika na torze wyścigowym a bardzo duży podczas normalnej eksploatacji na drogach publicznych.Można go ustawić na zimnym silniku i nie podciągać ale wtedy przy bardzo gorącym łańcuszek będzie zbyt luźny. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 Więc konstrukcja oryginalnego napinacza eliminuje problem zbyt dużego lub małego npięcia łańcuszka w zależności od temperatury silnika?A co w maszynach z napinaczem zapadkowym? Przecież co jakiś czas tuż przed tym aż przeskoczy ząbek łańcuch jest nieco luźniejszy czy w tych silnikach też są jakieś dodatkowe rozwiązania??? I najważniejsze czy np. napinacz zapadkowy sprawdził by sie w f4i??? Cytuj Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zespół konstruktorów firmy HONDA ma odpowiednie doświadczenia w konstrukcjach i nie ma sensu ich poprawiać. Wyniki w sporcie mówią same za siebie.Kolejne zwycięstwa W SSP600 np.Rozwiązania typu zapadkowego stosują fabryki fortepianów. Paweł już napisał o agrotjuningu i to powinno wystarczyć.Napinacze hydrauliczne w Hondzie zostały wycofane z powodu stosowania przez właścicieli oleju o gorszych parametrach niż to przewidział konstruktor. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 (edytowane) Więc pozostaje wymiana... nowy łańcuch + napinacz... No nic trzeba przebolećMoże i są dobrzy... Ale nie nieomylni... Jakis czas temu znalazłem post na amerykańskim forum w którym gość miał problemy z napinaczem w bladym z 2005 roku...Słowem żenada :-( Wrócę jeszcze do APE Jeżeli ustawię APE na zimnym silniku tak jak trzeba. Silnik sie rozgrzeje łańcuszek pod wpływem temperatury minimalnie sie wydłuży. Napinacz APE pod wpływem temperatury też nieco zmieni swoje wymiary??? Może to kwestia doboru materiału do produkcji napinacza manualnego???Skoro oryginalny napinacz nie może sie w ogóle cofać to może właśnie materiał z jakiego jest wykonany ma rekompensować tą różnicę.Może mieć to sporo sensu bo z tego co wiem orginalne napinacze wytrzymuja długo, ale w pojazdach używanych na dłuższe trasy. Czyli procedura rozgrzewania silnika zachodzi stosunkowo żadko co jest nie bez znaczenia dla trwałości napinacza??? Zerkam na fora w USA tam wielu amerykanskich tłustych bikerów zmienia hondowskie napinacze na APE. Nikt nie mówi o jakichś problemach prócz regulacji od czasu do czasu??? http://www.bayarearidersforum.com/forums/showthread.php?threadid=65451&perpage=15&pagenumber=2http://www.islandriders.ca/forum/archive/index.php/t-75.htmlhttp://www.socal-sportbikes.com/xmb/viewthread.php?tid=9701&page=1??????????????????????????????????????????????????????? WSK to był sprzęt :-) Edytowane 11 Czerwca 2007 przez pit Cytuj Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4NIEK Opublikowano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2007 (edytowane) pit nie narzekaj, gdyby nie ten napinacz to nie mielibyśmy o czym pisać w dziale "Mechanika Mot..." ;) Edytowane 11 Czerwca 2007 przez M4NIEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.