Skocz do zawartości

Jeszcze z metr i nie miał bym nogi


zrgregor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Już ochłonąłem po zdarzeniu jakie spotkało mnie na drodze w sobotę a konkretnie na wyjeździe ze stacji benzynowej. A było to tak:

Zatankowałem sobie, wypaliłem fajkę, łyknąłem jakiś soczek i jadę dalej. Na wyjeździe widzę TIRa z włączonym LEWYM kierunkiem a ponieważ ja udawałem się w prawo to podjechałem z prawej i czekam aż on ruszy (zza jego budy nie widzę czy coś jedzie). Sku..el ryszył ale w prawo a paka zachodzi na mnie. Zamurowało mnie to i zamiast ostro wyrwać do przodu szukam sobie miejsca a buda coraz bardziej na mnie napiera. Przyklaksoniłem i w końcu gość się zatrzymał. Zatrzymał się jak miałem nogę pierwszym tylnym kołem naczepy dociśniętą do dekla maszyny pochylonej pod kątem 45 st. Wyskoczył gość z szoferki i się pluje. Puściłem mu wiązankę i próbuję wypchnąć maczynę w przechyle do przodu. Jakimś cudem udało mi się na półsprzęgle podepchnąć maszynę i ruszyłem do przodu. Dodam jeszcze że przed ruszeniem widziałem kątem oka iż ze stacji ruszył też patrol drogówki. Panowie zaraz mnie wyprzedzili i dali sygnał do zatrzymania. Po zatrzymaniu panowie najpierw wypytali mnie czy nic mi nie jest, czy coś uszkodził a potem ruszyli do TIRa. Przywitali gościa mało cenzuralnymi słowami a potem jak klient zaczął się pluć dostał ponownie zjebkę z czego do przytoczenia nadaje się tekst "jechaliśmy z tyłu i wszystko widzieliśmy". Tak więc ponieważ na pytanie czy będe zgłaszał jakieś roszczenia odpowiedziałem nie zostałem puszczony w dalszą trasę a Pan Kierowca został zaproszony do radiowozu.

Dodam iż w TIRze jechało dwóch mówiących cyrylica a wóz był na tymczasowych holenderskich blachach

 

Następnym razem nie stanę przy TIRze bliżej niż jego tylna oś !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnym razem nie stanę przy TIRze bliżej niż jego tylna oś !

Dokładnie tak. To najlepsze, co można zrobić.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla niebieskich :notworthy:

 

Hehe dobre wreszcie ktoś ich chwali :buttrock:

 

 

A co do zaistaniałej sytuacji na serio nie wiem czy bym sie pochamował jakby gość wyskoczył jeszcze z jakimś "ale". Jakby przeprosił czy tam zapytał czy nic sie nie stało. Lajt rozjechalibyśmy sie w swoje strony :buttrock: Gorzej ze on bluzgał ja bym sie nie pochamował a z tyłu drogówka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo

Gratuluje Ci !

mi niebiescy jeszcze nigdy w życiu nie pomogli...a wręcz przeciwnie bo jak na razie to tylko szkodzą...

Pozdro :D

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

_____________________________________________________

3x Ogar200 - 2x WSK125 - 2x JawaTS350 - MZETZ250 - Jawa Style - Kawasaki gpz750

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=48139&hl= :D

 

Niestety wielu kierowców TIR-ów to buce. Zrobi taki prawko C+E (na ogół na tym kończą się jego kwalifikacje) i myśli, że świat do niego należy.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe dobre wreszcie ktoś ich chwali :buttrock:

A co do zaistaniałej sytuacji na serio nie wiem czy bym sie pochamował jakby gość wyskoczył jeszcze z jakimś "ale". Jakby przeprosił czy tam zapytał czy nic sie nie stało. Lajt rozjechalibyśmy sie w swoje strony :notworthy: Gorzej ze on bluzgał ja bym sie nie pochamował a z tyłu drogówka :D

W tej sytuacji bardziej zależało mi na wyciągnięciu maszyny z pod tego gniota (miejsca było nabrawde niewiele) a byłem w trasie 80 km od domu lecąc na zlot. Po walce z pochyloną maszyną (przechył na prawo jest ciężki, rolgaz sam się podkręca) trochę przeszła mi pierwsza ochota na wytrzaskanie gościa, a po za tym ich było dwóch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej sytuacji bardziej zależało mi na wyciągnięciu maszyny z pod tego gniota (miejsca było nabrawde niewiele) a byłem w trasie 80 km od domu lecąc na zlot. Po walce z pochyloną maszyną (przechył na prawo jest ciężki, rolgaz sam się podkręca) trochę przeszła mi pierwsza ochota na wytrzaskanie gościa, a po za tym ich było dwóch

 

 

W pełni Cię rozumiem. Ogólnie biciu mówie STOP ale czasami to pięści same sie zaciskają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo

Gratuluje Ci !

mi niebiescy jeszcze nigdy w życiu nie pomogli...a wręcz przeciwnie bo jak na razie to tylko szkodzą...

 

No fakt iż jak panowie kazali się zatrzymać to pierwsze skojarzenie było że chcą się do czegoś dowalić a jednak pozytyw. Inna sprawa iż jeszcze nie miałem jakiś ścięć z niebieskimi, jak przeskrobałem to zawsze dawało się dogadać (w łapę jeszcze nigdy nie dałem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wielu kierowców TIR-ów to buce. Zrobi taki prawko C+E (na ogół na tym kończą się jego kwalifikacje) i myśli, że świat do niego należy.

 

Dokładnie Olsen!

 

Ale nie dzieje się to od razu od zrobienia prawka.

Najpierw taki delikwent przejeździ kilkadziesiąt tys. km i w pewnym momencie stwierdza, że już jest zajebistym kierowcą i nikt na drodze mu nie podskoczy.

Na powszechne "bucowienie" wpływa jeszcze powszechna opinia wśród tirowców "osobówki to ch*je" i "nam się spieszy i ciągle chce spać, jesteśmy uprzywilejowani"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Olsen!

 

Ale nie dzieje się to od razu od zrobienia prawka.

Najpierw taki delikwent przejeździ kilkadziesiąt tys. km i w pewnym momencie stwierdza, że już jest zajebistym kierowcą i nikt na drodze mu nie podskoczy.

Na powszechne "bucowienie" wpływa jeszcze powszechna opinia wśród tirowców "osobówki to ch*je" i "nam się spieszy i ciągle chce spać, jesteśmy uprzywilejowani"

 

Czarne owce znajdują się w każdym stadzie :banghead:

Wasze wypowiedzi kategoryzują jednoznacznie: większość kierowców TIR-ów to buce i koniec.

 

I co z tego wynika ?

 

Nic, kompletnie nic.

Nie znacie wszystkich kierowców, ja też ich nie znam i wystrzegam się jednoznacznych ocen.

Za bardzo traktujecie to wszystko w kategoriach czarny-czarny, biały-biały.

Więszość rzeczy nas otaczających ma niestety kolor szary :banghead:

 

Pozdr.

Edytowane przez bodek_o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie kiedyś niebiescy dali znać przed światłami a skręcałęm w lewo (Wawa, róg Chełmskiej i Sobieskiego) żebym się zatrzymał za skrętem.

No to ja gwizdek, przejechałem przed samochodami z przeciwka po czym zjeżdżam na chodnik. Oni na moment straciwszy mnie z radaru włączyli koguta i za mną. Podjechali a ja spokojnie zsiadam, kask zdejmuję, uśmiech szeroki. Posprawdzali dokumenty i na koniec mówią - byliśmy pewni, że nam pan ucieknie....

 

:banghead:

 

A co do Tirów, to fakt nigdy nawet jak jest kilka pasów w jednym kierunku, Tir stoi i nie mam gwarancji, że:

- uda mi się przecisnąc i stanąć przed Tirem tak, żeby kierowca mnie widział

- uda mi się zająć pozycję j.w. przed momentem kiedy Tir ruszy

nie próbuję go wymijać.

Rozszerzył bym to o większe samochody dostawcze, gdzie istnieje ryzyko dostania się pod jedną z osi.

 

:banghead:

 

Kiedyś na moście grota jadąc w korku wjechałem między samochód holujący a holowany.

Linka holownicza była cienka, nieoznakowana, samochód holowany nie był w żaden sposób oznakowany.

Spieprzałem stamtąd, że hej.

 

 

Na to też w korkach uważajmy

 

:banghead:

Edytowane przez pastec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na moście grota jadąc w korku wjechałem między samochód holujący a holowany.

Linka holownicza była cienka, nieoznakowana, samochód holowany nie był w żaden sposób oznakowany.

Spieprzałem stamtąd, że hej.

Na to też w korkach uważajmy

 

:banghead:

 

To chyba żart. Długość linki 4-5 m, jak wyprzedziłeś samochód holowany w to niełatwo było wjechać miedzy nie, nawet w korku.

A jeśli to prawda to ....... przestroga dla innych.

Pozdrawaim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znacie wszystkich kierowców,

 

Mów za siebie, ja tam wszystkich znam....tyle, że nikt mnie nie zna :banghead:

 

Nie znacie wszystkich kierowców,

 

Mów za siebie, ja tam wszystkich znam....tyle, że nikt mnie nie zna :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh są ludzie i inni ludzie :banghead: Są też wporządku kierowcy tirów ,którzy zjeżdżają z drogi jak mnie widzą, na światłach jak stałem nie raz podjeżdżali i pytali jaka to pojemność i ile to pali i takie tam bzdety, ale i były takie sytuacje, że prawie przez nich w rowie leżałem, ale przecież to nie tylko tiry tak śmigają ,zwykłe auta też są niebezpieczne.Prawda jest taka że trzeba uważać na wszystko na drodze, bo jedyną naszą ochroną jest cieniutki kask i kombinezon...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...