Skocz do zawartości

Q-wa nie widza nas!!!


Zbig
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie dupki się po prostu boją ostatnio podczas burzy wracałem z trasy do wafki i padły mi światła podjeżdżam na stację a tam kamizelki po 31 pln i tylko czerwona :banghead::banghead: rad nie rad kamizela na plecy i do domu przestałło padać pogoda w miarę ok ale różnicy w zachowaniu puszkarzy nie zauważyłem więc stąd te wnioski. ( muszę mieć żółtą )

No moze faktycznie zolta :banghead: .

Jak miales czerwona to pewno wzieli Ciebie za pracownika zieleni miejskiej :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę od kilku tygodni w kamizelce forumowej i muszę przyznać, że pomaga. Parę razy spotkałem się z sytuacją zamyślonego puszkarza podjeżdżającego do skrzyżowania, który na mój widok od razu hamował i grzecznie czekał. Zaznaczam, że za bardzo się nie przytulam do baku więc jestem bardziej widoczny :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że tak naprawdę to nic nie jest nas w stanie zabezpieczyć przed głupotą, ślepotą, tępotą ... kierowców katamaranów. Trzeba mieć oczy dookoła głowy i bardzo ograniczone zaufanie do innych kierowców.

Zapewne wielu z was prowadzi też samochody i chyba zgodzicie sie ze mną, że motocykla często rzeczywiście nie widać. Jeżeli na moto jadę za samochodem i zachce mi się zmienić pas to czasami robię to błyskawicznie i wtedy ktoś z podporządkowanej może mnie zobaczyć w ostatniej chwili albo wcale bo właśnie przed momentem, kiedy patrzył, to mnie jeszcze tam nie było. Oczywiście są przeróżne przypadki i nie chcę generalizować.

Ja u siebie mam tak mocne światło, że wygląda jakbym jechał na długich. Myslę, że to trochę pomaga.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzij szybciej :banghead: :banghead:

 

nie ma sensu sie wnerwiac itd, jak mi ktos wyjedzie to trabie.. bo po co mam krzyczec, od tego klakson jest. Nic to nie da ze pokrzyczysz itd.

 

Dzisiaj smigam ze sklepu.. i przede mna z 30m pakuje sie na moj pas.. nawet nie chcialo mi sie trabic , tylko ominalem go o centymetry. jakies 2km pozniej na swiatlach trabi na mnie... kij mu w oko. na nast swiatlach przy skrecie w lewo ominal mnie i dal po piskach... :banghead: ale musialo mu byc zle :banghead:

 

olac ich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja niestety wczoraj zrobiłem na odwrót, tzn. zajechałem drogę katamaranowi. Był w martwym punkcie gdy zaczynałem zmieniać pas, podczas zmiany pasa spojrzałem jeszcze raz w lusterko i dojrzałem Seicento tuż obok mojego tyłka :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm bez urazy....NIc nowego nie powiedziales...wszyscy o tym wiedza..Chyba ze przekonales sie jakos teraz o tym na swoim d...sku

Ale ja tak zawsze robie ze nikomu nie wieże na drodze , nawet sam sobie...dokłądnei nawet sam sobie. a co dopiero mam innym użytkowniką dróg wieżyc.

także oczy w d...ie. trza mieć ..... neistety.. takie sa uboczne skutki przyjemności jedzenia na moto..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Nie widza nas. i dlatego treba miec oczy dookola. I jezdzic tak jakbysmy wiedzieli ze oni nas nie widza.

 

Witam! Pięknie to zabrzmiało, ale to nie Indie , a kierowcy samochodów nie święte krowy. Kto ślepy i cham, to siedzieć w domu i na drutach skarpetki na zimę robić. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja niestety wczoraj zrobiłem na odwrót, tzn. zajechałem drogę katamaranowi. Był w martwym punkcie gdy zaczynałem zmieniać pas, podczas zmiany pasa spojrzałem jeszcze raz w lusterko i dojrzałem Seicento tuż obok mojego tyłka :icon_mrgreen:

 

No to teraz bedzie na forum puszkarzy haslo : "MOTOCYKLISCI ZAJEZDZAJA NAM DROGE ZAMONTYJMY KOLCE W NADKOLACH" heh

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w Sopocie jechałem 30 km/h, długie światło, naprawdę głośne wydechy, ulica jednokierunkowa i mimo to koleś (ok 30 lat z rodziną w samochodzie) wyjeżdżający z podporządkowanej nie zauważył mnie i wyjechał prosto przede mnie. Na pół ulicy. Wyhamowałem. Przepraszał. I co z tego. Następny wyjedzie jak będę jechał 50. I może już nie być tak łatwo. :icon_mrgreen:

Trzeba chyba montować w motocyklach kamery i nagrywać a potem przedstawiać władzom zachowanie baranków, żeby mogli ich skierować na odpowiedni kurs świadomości istnienia motocykli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...