Skocz do zawartości

Drugi motocykl (sv650, hornet, fazer, cbr, bandit [600tki])


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatniej jesieni zrobilismy wycieczkę około 500 kilometrów.

Dwa moto : sv650 K5 i 954.

Oba tankowaliśmy tak samo do pełna na tych samych stacjach. Paliły równo po 6 litrów.

Mam wrażenie, że Honda pali mniej, bo kilka razy pojechałem tak 220+, a Ajrisz nie przekraczała 150 z tego co zeznała potem.

Acha, przy innym wyjeździe CBR F4i paliła tez tyle co 954...

Ale jak sie łomota do maxa to pali cos pod 12...

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandit 1200 odpada, kto tym będzie jeździł.... :D

 

Właśnie zdążyłem zauważyć, że bronisz SVki i V2 jak tylko możesz. Szczerze powiedziawszy do "fałki" przekonuje mnie jej charakterystyka, dźwięk(:D), spalanie. A SV po prostu mi się podoba, wersję od 03' jeszcze bardziej ;)

 

Wybór pewnie padnie pomiędzy SV 650, a Banditem 600. Chodź ja bardziej na początku skupiam się ku SV.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie SV650 przy spokojnej jeździe poniżej 5l/100km. Przy normalnej ok 5.5l, autostrada przy ponad 180 km/h moja spaliła mi ok 7l. Podobnie jak Yuby uwielbiam V2 i na pewno, przy moich obecnych umiejetnościach, nie zamieniłbym tej maszyny na zadną inną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz co się zakładać bo nie jeździłem ani banditem, ani SV - nie wiem czy przeczytałeś mój temat/post przeniesiony do tego tematu.

 

Zaznaczyłem tylko, że w pierwszej kolejności będę szukał SV650, potem Bandita 600.

 

Proszę, podaj mi powody dla którego miałbym szukać odwrotnie?

 

Mam ok. 180cm i 80 kg wagi, raczej normalnej budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnych dowodów, nie ma co słuchać uwag Bravo wirtualnego motocyklisty.

Sv miażdży bandita 600 bez najmniejszych oporów, jeżeli chodzi o odczucia jazdy, hamulce.

Na plus bandziora wpływa tylko turystyczna pozycja.

Oczywiście porównujemy Sv po lifcie do zwykłego bandita 600.

 

Ale z kolei fazer miażdży sv.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fazer to chyba najlepszy z tych niby-motocykli. Taki motocykl uniwersalny turystyczno-sportowy czyli do niczego:)

 

Dobre :-)))

 

To rozumiem że na następne moto nie celujesz w nic poniżej ZX10, żeby nie było lipy ;)

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście porównujemy Sv po lifcie do zwykłego bandita 600.

 

A jak porównamy SVkę i Bandita przed liftem, to jak się to ma? Również SV ma przewagę?

 

Ale z kolei fazer miażdży sv.

 

Ale z kolei Fazer ma prawie 100 KM, myślę, że po ujeżdżaniu różnej maści Rometów, WSK i teraz Aprili RX 125 2T, to i tak będzie szok jak wsiądę na taką SVkę czy Bandita. Chodź zdaję sobie sprawę z charakterystyki V-ki... to tym bardziej chce ją mieć :D

 

Ogólnie myślę, że moto zacznę szukać na poważnie pod koniec marca(o ile pogoda pozwoli), wtedy dopłynie do mnie reszta pieniążków. W takim przypadku na razie mogę się jeszcze po zastanawiać.

 

Może jeszcze jakieś inne moto polecacie nad którym mógłbym się zastanowić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sv 07 palila 4,5-5,5 przy wyglupach. Jest duzo lzejsza od bandita i ma calkiem inna charakterystyke.

Czy jest gorsza od malego fazera to bym polemizowal. Na pewno do turystyki, do codziennej eksploatacji z kierunkiem na sport to stawialbym na Sv. Jak spokojne dojezdzanie do pracy plus wypady do Fazer 6.

Jak wystartuja obie spod swiatel to fazer dogoni sv dopiero tak przy ok 140kmh. Jak oba wjada na gorskie serpentyny - fazer nie ma szans... Fazera trzeba jak r6 krecic zeby jechal a w sv wrzucasz 4-5 bieg i dynamicznie wyprzedzasz. Zalezy kto co lubi. To porownanie z fz6 s2 98km. Z tym 78km mala sv powinna sobie chyba w kazdej dyscyplinie radzic.

Tak to mniej wiecej wyglada, moim zdaniem oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sv 07 palila 4,5-5,5 przy wyglupach. Jest duzo lzejsza od bandita i ma calkiem inna charakterystyke.

Czy jest gorsza od malego fazera to bym polemizowal. Na pewno do turystyki, do codziennej eksploatacji z kierunkiem na sport to stawialbym na Sv. Jak spokojne dojezdzanie do pracy plus wypady do Fazer 6.

Jak wystartuja obie spod swiatel to fazer dogoni sv dopiero tak przy ok 140kmh. Jak oba wjada na gorskie serpentyny - fazer nie ma szans... Fazera trzeba jak r6 krecic zeby jechal a w sv wrzucasz 4-5 bieg i dynamicznie wyprzedzasz. Zalezy kto co lubi. To porownanie z fz6 s2 98km. Z tym 78km mala sv powinna sobie chyba w kazdej dyscyplinie radzic.

Tak to mniej wiecej wyglada, moim zdaniem oczywiscie.

 

Oczywiście chyba nigdy fazerem nie jeździłeś :bigrazz:

 

Ale nie będę się spierał, każdy chwali swoje. A kolega niech sobie kupi sv jak nie czuje się na siłach na coś mocniejszego. Po roku sobie zmieni i będzie git.

Edytowane przez Limo

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R@F to miałeś jakąś doładowaną SV skoro miała 78 KM :] SV po 2003 ma 72KM.

Co do miażdżenia SV przez fazera to polemizowałbym. Sv ma o 28KM mniej ale za to wiekszy moment obrotowy. Scigałem się z gaźnikowym fazerem i wtryskowym. Gaźnik dostaje w dupę do 140km/h, wtryskowy bierzę SV ale nie jakoś wyjatkowo - może to zależne od kierowców. Fazerki tez są fajne, ale SV ma to coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...