Skocz do zawartości

Napinacz rozrzadu CBR 600F4 2000


Rekomendowane odpowiedzi

..i niech ta tajemnica przestanie wreszcie nią być bo my motomaniacy musimy sobie pomagać i rozgryzać pewne kwestie a napewno nie jest to nic trudnego i każdy mechanik amator z lekkim zapleczem technicznym napewno jest w stanie poprawić niedoskonałości japońskiej techniki która czasem nie wypala.

Zapraszam do dyskusji-(nowy napinacz nie wchodzi w rachube bo zaraz może nie wydolić a łańcuszek rozrządu mamy nowy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narazie jeszcze jest ok :bigrazz: więc albo ktoś to już robił wcześniej albo za kilka kkm bede miał podobną zagwozdkę...

 

...więc tez chętnie bym się dowiedział ale wiesz , zaraz będą teksty o zabieraniu ludziom chleba i tp ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem do konca ale jak ktos ma sporo zlomu w garazu i zrabany napinacz od f4 to moze pokusic sie o sprawdzenie czy np. pasuje do tego napinacza sprezyna z napinacza od r6 czy gixa

Bo Moze W Tym Szalenstwie Jest Metoda UUUUUUUUUUUUUUAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!

:icon_razz: :) :P

Moto Psycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypadkiem mam jeszcze jeden napinacz...

teraz tylko skąd sprężynę... :icon_razz: :)

 

a każdy z was co odkręcał napinacz z moto wie jaki jest zabójczy dostęp do niego..troche trzeba sie powciskać ..a jak ma sie wielkie łapki to juz po robocie..... a brzęczenie dalej denerwuje

Edytowane przez pit_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze nie mam F4 tylko F2 ale tez borykam sie z problemem napinacza (hydraulicznego). Gdy odpalam motocykl (zimny lub cieply) grzechocze mi lancuszek i po minucie wszystko cichnie i wraca do normy. Wydaje mi sie, ze na postoju olej odplywa z napinacza i brak jest w nim cisnienia (czyli nie napina). Gdy silnik chwile popracuje olej dociera do niego i wtedy dziala poprawnie.

Mialem kupowac nowy, ale kazdy mi mowi, ze nie wytrzyma dluzej niz 10-20 tys km.

Znam kilka osob ktore zalozyly do swoich F2 napinacz (mechaniczny) od FZR 600 i bardzo go sobie chwala. Podobno roznia sie tylko troszke rozstawem srub i trzeba odrobinke podpilowac ten napinacz od FZRy. Ja wlasnie namierzylem w necie taki napinacz i byc moze wkrotce go zakupie. Jesli cos sie u mnie zmieni po tej wymianie to na pewno Was poinformuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest taki jeszcze jeden myk czy dobry napinacz po calkowitym wysunieciu powinien sie dac ponownie wsunac (ale nie sruba z tylu tylko naciskajac od strony lancuszka) czy powinien sie zablokowac ???

 

więc .... w napinaczu jest gwint samochamowny....więc ponowne wsuniecie bez uzycia śrubokreta oznaczałoby zerwany gwint..albo ewentualnie zerwaną sprężynę...ale bardziej to drugie :icon_razz:

więc wniosek nasuwa sie jeden ..sprężyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajomy ma kilka czesci do fzr 600 moze cos by znalazł dla ciebie ...jezeli chodzi o napinacz

Dziekuje za zainteresowanie, ale juz mam nagrany napinacz i tylko czekam na przesylke. Chyba, ze cos nie wypali to zglosze sie do Ciebie.

 

jest taki jeszcze jeden myk czy dobry napinacz po calkowitym wysunieciu powinien sie dac ponownie wsunac (ale nie sruba z tylu tylko naciskajac od strony lancuszka) czy powinien sie zablokowac ???

To dobre pytanie jest. Sam sie chetnie dowiem czy lancuszek powinien miec jakis tolerancyjny luz czy tez musi byc sztywno napiety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie zasadnicze pytanie czy napinacz powinien pracowac zaleznie od obrotow silnika napinajac to mocniej lub mniej lancuszek

w starszych moto napinacze byly regulowane srubami dokrecalo sie srube i juz czyli na sztywno zadnej pracy napinacza tylko trzymal okreslony z zewnatrz naciag lancuszka

 

moj napinacz sie blokowal po wysunieciu czyli chyba dobry i moze nie powinien sie cofac tylko z sila naciagu sprezyny przesuwac do przodu zaleznie od zurzycia lancuszka jeski tak to pewnie w ktoryms momencie sruba samoblokujaca byla zuzyta i napinacz sie cofal przez co powodowal zly naciag i brzeczenie rozrzadu he??? co wy na to czyli nastepne podejrzenie pada na srube

Moto Psycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napinacz nie moze sie cofac ...bo wtedy ..nie bedzie on spełniał swojej roli...gdyby mógł sie cofac pod naporem sił od strony ślizgacza...czyli nie byłby on napinaczem...

 

 

 

 

moj napinacz sie blokowal po wysunieciu czyli chyba dobry i moze nie powinien sie cofac tylko z sila naciagu sprezyny przesuwac do przodu zaleznie od zurzycia lancuszka jeski tak to pewnie w ktoryms momencie sruba samoblokujaca byla zuzyta i napinacz sie cofal przez co powodowal zly naciag i brzeczenie rozrzadu he??? co wy na to czyli nastepne podejrzenie pada na srube

 

gdyby chodziło o gwint czyli o śrubę... to jeżeli by doszło do cofania sworznia gwint by musiał byc zerwany..tak mysle

 

bo.... sworzeń jest nieruchomy..tzn nie kręci sie wokół swojej osi...a śruba napinająca kręci sie wewnątrz ..pchając coś nieruchomego tzn nie obracającego sie niejestes w stanie obkręcić tej śruby wewnątrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...