Yaco Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 ale sie uśmiałam czytajac Twoj post Yaco... "człowiek na strzelnicy" hahaha... Hmmmm... wyczuwam nutkę złośliwości... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiekHonda Opublikowano 24 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Ps: nie środkowym pasem tylko prawym (tam sa tylko dwa pasy) ależ skąd... żadnej złośliwości, czysty smiech hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Kur***a czy każdy facet w samochodzie musi mieć tak dużą ambicje i honor, że jak go kobieta motocyklem wyprzedza bo jedzie jak skończony melepeta to ten musi przyspieszac i ściagać sie, bo przecież to wielka ujma na jego dumie, nie wązne ze sprawia zagrożenie dla mnie i dla innych. Co za skończony osioł :bigrazz: Następnym razem dojede do świateł i mu własnym kaskiem przywale w ten pusty łeb ;) prostujesz lewe ramię w jego stronę, zaciskasz pięść grzbietem do dołu jednocześnie prostując środkowy palec i odkręcajac manetkę. kierowcy puszek w ogóle sią jacys pojechani na tym punkcie. jak sie da to wyprzedzic motocykl...choćby nie było miejsca i trzeba było dawać po heblach... grunt,zeby choć przez moment jechać szybciej ech. ja sie nie przejmuję- Tobie też radzę się z tego raczej śmiac- denerwowanie się jest niezdrowe ,wiec dlaczego masz płacic własnym zdrowiem za to,ze ktoś jest debilem? :> wystarczy świadomość,ze jak coś to i tak nosem go wciągniesz :P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Yaco kup sobie jakiś ciągnik siodłowy albo betoniarkę. Nikt Ci nie podskoczy a tym bardziej, baba w Musso. ;) Kiedyś miałem ciekawszy przypadek, baba w wozie typu SUV wysyłała za kierownicą SMS'a, no kurcze totalne przegięcie, jeszcze mało co na mnie nie wpadła bo jechała dwoma pasami zygzakiem. AsiekHonda nie przejmuj się, bo szybko się wykończysz. Teraz musisz jakoś rozładować te emocje. :bigrazz: ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Panie i Panowie, a nie przyszło Wam do głowy, że może lepiej odpuścić, ew. zatrzymać się i poczekać aż palant odjedzie? Mając do czynienia z psychopatą który złośliwie utrudnia wyprzedzanie, próba wyprzedzenia go mimo wszystko jest najbardziej debilną rzeczą na jaką może się zdecydować motocyklist(k)a. A pukanie kogoś takiego kaskiem to już debilizm do kwadratu, bo jest to proszenie się o zostanie rozjechanym na następnych światłach.Jeśli ktoś wyładowuje swoje frustracje za kierownicą, to nigdy nie wiadomo jak daleko się posunie. Kilka dni temu jechałem puszką autostradą i kierowca tira po prostu zepchnął mnie na pas zieleni, bo się zirytował, że wyprzedza go sznur aut, a sam chciał wyprzedzić innego tira. Włączył kierunek i po prostu zaczął zjeżdżać na lewo, a że akurat ja byłem po lewej, to przy 140km/h robiłem test możliwości terenowych Golfa V z 2 kołami na trawie. Na debili po prostu nie ma lekarstwa i im dalej się człowiek od nich trzyma, tym dłużej żyje. Przy konflikcie motocykla z puszką zawsze bardziej poszkodowany będzie motocyklista. I tak z jednej strony będziemy mieli biker'a, który pół roku spędzi w szpitalu (albo dłużej), a z drugiej pijanego buraka, który dostanie mandat 500pln i cofną mu prawko na 2 lata (co mu i tak nic nie zmieni, bo dalej będzie jeździł i to pewnie po pijaku także... A mandatu być może po prostu nie zapłaci). Boniek - rada genialna. Jeśli dzięki niej ktoś zacznie "pokazywać samochodziarzom ich miejsce w szeregu" i będzie miał wypadek, to zafundujesz mu rentę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 nie pamietam dokladnie jak to sie nazywa ale chyba jest to syndrom bezpiecznej klatki czy cus niewazne chodzi mi o to ze im wieksze pudlo to znaczy samochod tym czlowiek czuje sie bezpieczniej i jest bardziej agresywny naukowcy juz dawno doszli do wniosku ze ludzie nie nadaja sie do poruszania z wieksza predkoscia niz ta ktora daja im nogi hehe :-) jeszcze jedno warszafka na ulicach to istna samowolka!!! Cytuj Moto Psycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 CosmoSquig wszyscy odpuśćmy, dajmy się skopać, niech nas bez mydła, itp.Przez takie podejście na naszych drogach rządzą chamy, które uważają, że im wszystko wolno i wszystko mogą. Zaczyna taki cham wyprzedzać na trzeciego i Ci miga światłami jak jedziesz z przeciwka, byś spie... na pobocze, bo on teraz wyprzedza. Albo dojeżdża Ci do tyłka i miga pier... długimi byś spier... na prawo bo on musi jechać szybciej, a ty akurat mu drogę blokujesz. Mam już dosyć chamstwa na POLSKICH drogach. Z chęcią bym każdego z takich gości eliminował z gry, poprzez strzał w oponę ;) Przepraszam ale nerwy mi puściły z powodu bezsilności :bigrazz: Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 (edytowane) januszm - myślisz że ja nie miewam takich sytuacji? Jak chcesz walczyć z puszkarzami? Kopać drzwi, lusterka urywać? A może zajeżdżać im drogę? Dlaczego jak gość jedzie na Ciebie na czołowe, to zjeżdżasz? Weź wpakuj mu się prosto w fotel kierowcy, jak się dobrze rozpędzisz to mu stref zgniotu braknie i będzie jednego debila puszkarza mniej.Chcesz walczyć z puszkami na gołe klaty - życzę powodzenia i polecam zabrać się za pisanie testamentu. Mnie też wkurza chamstwo na drogach, ale szkoda mi życia i zdrowia na walkę z burakami za pomocą motocykla. Lepper też mnie wkurza, a mimo wszystko nie idę pod sejm z trotylem pod kurtką. Pamiętajmy też, że agresywne zachowanie jednego motocyklisty rzutuje na reputację wszystkich pozostałych. Ty dziś urwiesz komuś lusterko, a jutro ten ktoś zajedzie drogę Twojemu kumplowi. Jeśli oczywiście nie skasuje samochodu wjeżdżając Ci w tył na następnym skrzyżowaniu. I jeszcze coś - czasem zajechanie drogi przez puszkarza wcale nie jest złośliwe tylko jest najnormalniejszą pomyłką. Oczywiście 90% motocyklistów za przypadkowe zajechanie drogi również chętnie uwali komuś lusterko, po czym dalej będzie idiotycznie jeździć w martwej strefie lusterek puszki, albo poginać 140km/h w zabudowanym... Edytowane 24 Maja 2006 przez CosmoSquig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Nie używam przemocy na drodze, nie urywam lusterek i nie walczę z puszkami, tylko mam dość Chamstwa na naszych ulicach. Jestem człowiekiem kulturalnym i tak też postępuję na drodze. To Audi wyprzedziłem w sytuacji, w której nie stwarzałem zagrożenia ani dla siebie ani dla niego. Napisałem, że cudem mi się to udało, bo gość jechał środkiem bardzo długo zanim się zorientował, że coś za nim jedzie. Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxv Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 (edytowane) Tak czy inaczej trza uważać ......kolejny sezon w pełni i obyśmy skończyli go w całości ....a co do złośliwości Asia ma rację......no ale są ludzie i parapety ....najgorsze jest to że ostatnio jakoś tych drugich więcej .....Asiu dzięki za dotrzymanie towarzystwa ;) :bigrazz: Edytowane 24 Maja 2006 przez Maxv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek20 BSA A65 Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 (edytowane) Dajcie spokój dzisiaj jezdziliśmy po łodzi grupą z 10 moto Światła a jakiś palant w starej Sierze i to kombi na dodatek, zaczął pokazywac jaki to on macho nie jest. ulica poryta dziurami szyny tramwajowe a ten zasuwa ile wlezie, kumpel na Ninjii obok niego sie wlecze na 1 niemrawo wszyscy totalna zlewka a ten palant zmienia pasy przyspiesza hamuja mało mnie nie pierdyknął bokiem... tak sobie myślę że jak taki idiota będzie odpieprzał takie manewry nastepnym razem to na światłach moto przed nim na stopke i kulturalnie opierdolić delikwenta no bo to juz chyba nie mozna inaczej szczególnie jak burak widzi że grupa jedzie motocyklowa i nie ma nawet gdzie odkręcic.. ręce opadaja Edytowane 24 Maja 2006 przez bartek20 BSA A65 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 24 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2006 Ja w mieście odpuszczam debilom. Nie ścigam się, bo ewentualna stłuczka i najbardziej poszkodowany będę ja. Natomiast w trasie, nie ukrywam, podnoszę takim kolesiom ciśnienie z wielką radością. Nie mam szybkiego motocykla ale na naszych "cudownych" drogach prędzej czy później takiego delikwenta dojdę, bo będzie mnóstwo zakrętów a na przedzie stawki będzie ci**a lub ciężarówka, która skutecznie zablokuje całą kolumne puszek na odcinku kilku kilometrów. No i wtedy zaczynam zabawę. Wyprzedzam całą kolumnę i patrzę się bezczelnie na gościa, który hojrakował kilka chwil wcześniej a nie może wyprzedzić reszty puszek, bo mu ikry albo możliwości zabrakło. Rzadko który mnie później dogania ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young wolf Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 Don't worryTo tylko takie cwaniaki ktore nie moga sie pogodzic z tym ze ich wysmienite cacuszko (puszka) przegrywa z motocyklem...Poprostu przerost ambicji...A to ze akurat ty jako kobieta prowadzilas ten motocykl to nie ma nic do rzeczy...Kazdy koles w samochodzie tak postepuje....Kierowca bombowca.... :bigrazz: nie znosze takich dlatego jak na zlosc zawsze ich obstawiam w tyle i ty tez tak rob bo jezeli bedziesz sie z nimi mierzyla to robi sie niebezpiecznie....I tutaj przyznaje hikorowi racje, najmniejsza stluczka i kilka setek z portfela umyka... Lepiej te kilka setek wlac do baku i pomierzyc sie z takimi puszkami na szerokiej drodze w trasie.... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 Ja zauważyłem jedno - jeśli mam zły dzień to wkurza mnie nawet wolno ruszająca spod świateł puszka. Natomiast jeżeli jadę dla siebie, tylko i wyłącznie dla przyjemności to żaden katamaraniarz nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi (no chyba ze we mnie wjedzie). Jak mam dobry humor to nawet takich idiotów nie zauważam. PS. Kriters - ja pisałem z punktu widzenia pieszego. Chcesz żebym ciągnikiem po chodnikach zaiwaniał? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 Z tego wynika , że grunt to spokój i luz, trzeba być ponad to. nic tak nie złości innych jak olewanie ich starań o wyprowadzenie nas z równowagi. Patrzmy z góry na złośliwców w puszkach i spokojnie mijajmy ich w najbliżym korku ;) no i czujność, czujność ! P.S.januszm chcesz strzelać w opony? OK ale pamiętaj, że ty masz 2 a samochód 4 koła no i w bagażniku zmieści się większa dubeltówka niż w schowku pod twoim siedzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.