Kaczy96 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 według mnie lepiej nie bo tak czy siak manetka ,,kusi'' żeby ją odkręcić do końca wiec moze kup jakiś troche slabszy motor a z salonu z gwarancją :) szerokiej :crossy: pzdr kaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekpimek Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 "Honda is the best" może ma słaby "dół" ale silniki nie do zajechania. Bardzo wytrzymała rama ;) kolego kupisz hondę i zrozumiesz... Miałem już suzuki, yamahę, kawasaki ale 2 razy postawiłem na hondę i już nigdy marki nie zmienię. Trafny wybór. zero smutków, zero złości wyj**ane po całości... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowbojpg Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Tutaj się z wami nie zgodzę. Uważam, że jeśli jesteś kolesiem który ma równo pod sufitem to zakup takiego motocykla nie jest złym pomysłem. Oczywiście ktoś napisze, że za duża moc. Zgodzę się z tym ale moc to nie wszystko liczy się również moment obrotowy.Osobiście ja zasiadłem na swój pierwszy motor to Kawasaki ZX-9, potem jeździłem na Hondzie Fireblade SC33 oraz na Yamaha R1!Yamahy nie polecam bo rzeczywiście ma pierdnięcie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtas85 Opublikowano 7 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 ja ci moge tylko polecic klase 500 sam smigam cbfem i nakrecilem nim juz kilkadziesiat tys km teraz jest to moj 3 sezon i tak mysle nad zmiana maszyny i chyba nastepny bedzie FZS 600 z szalencza moca 95KM, jak dla mnie to wazna jest tez pozycja na moto wydaje mi sie ze do nauki lepsza bedzie taka maszyna na ktorej bedziesz siedzial wygodnie prosto i trzymal w rekach szeroka kiere z kolanami ugietymi pod rozsadnym katem, taki moto wydaje mi sie byc o wiele lepszy pod wzgledem manewrowania w miescie i nie tylko od sporta, przyzwyczaisz sie troche do masy motocykla bo jednak jest roznica miedzy 125 a 500 pojemnosci, a po 2-3 sezonach na takiej uniwersalnej maszynie bedzie ci tez latwiej zdecydowac w ktora strone chcesz isc czy bardziej w turystyke czy w sport a moze jednak spodoba ci sie spokojna jazda na choperzeco do porownania 125ccm i 500 to tak jak ktos napisal tutaj bardziej wydaje mi sie roznica bedzie tkwic w przebiegu momentu obrotowego a nie w wartosci mocy maksymalnej i jednak taka 500 bedzie w tym o wiele lepsza http://www.bikepics.com/members/wojtas85/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patryk.cbr Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Na postawione w temacie pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi i nikt nie będzie w stanie udzielić „złotej rady”. Wszystko zależy od tego, czy dana osoba sama czuje się na siłach, by zaczynać od takiego motocykla? Każdy najlepiej wie, czy głowa mu się łatwo zagrzewa, czy raczej potrafi rozsądnie studzić emocje, a takich na 600 ccm nie brakuje, co jest fajne ale zarazem potencjalnie niebezpieczne.Faktem jest to, iż jeśli ktoś chce się dopiero uczyć podstaw jazdy, to taka nauka na CBR 600 ccm będzie przychodzić wolniej niż na mniejszym i lżejszym sprzęcie.Ja osobiście zaczynałem właśnie od takiego motocykla i uważam, że nie popełniłem błędu , co nie oznacza, że w każdym przypadku będzie tak samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Każdy najlepiej wie, czy głowa mu się łatwo zagrzewa, czy raczej potrafi rozsądnie studzić emocje, (...) nie. przyczyna: subiektywne spojrzenie na fakty. obserwator "wewnątrz układu" nie może być obiektywnyanalogicznie: 100% pijaków za kierownicą "czuje się na siłach" jechać. fakty negatywnie weryfikują ten stan rzeczy BTW w wieku lat ca. 30-tu inaczej się człowiek zachowuje, niż kiedy ma 19. nawet jeśli jemu samemu wydaje się coś innego z powyższych przyczyn, tudzież dramatycznie (generalnie) dennego poziomu kształcenia kandydatów na motocyklistów w naszym kraju takie zakupy IMHO należy odradzać. life is brutaljsz „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikonrad Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 Zgadzam się z Jeszuą, złota rada istnieje i brzmi TO NIE JEST MOTOCYKL NA PIERWSZY. Mamy dwa odmienne scenariusze:1. Motocyklista, którego ciągnie do ostrej jazdy - nie wie o tym, ale nie jet gotowy na tę moc, na tak pogiętą krzywą momentu obrotowego (znaczy narowistość) ani na tak ostre hamulce itd.2. Motocyklista wie, że chce jeździć spokojnie - na tym motocyklu będzie się męczył. Nie potrzebny mu tak zrywny pojazd o tak ostrych hamulcach i tak pogiętym krzyżu kierowcy.trwałość sportów i jakość sportów z drugiej ręki też niestety pozostawia wiele do życzenia.Co do wyglądu jak ktoś kocha sportowy wygląd to są maszyny świetnie stylizowane na sporta jak np gs500F czy wspomniany w wątku gsx 600 F.Są tacy co przetwrają pierwsze tysiące kilometrów i będą zachwalać wybór CBR-ki, byli też tacy którym się nie udało, oni już głosu nie zabiorą. Przy takiej dyskusji przypomina mi się koleś, zginął na Ninjy 600 przy 40km / h. Zabiły go ostre hamulce - zbyt nerwowa reakcja na wejście starszej pani na drogę. Prawo jazdy miał od tygodnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techniacz Opublikowano 25 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 Akurat imo hamulce, to w każdym moto powinny być "brzytwa". Zabiło go brak umiejętności hamowania, a nie dobre hamulce w moto...Pzdr Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikonrad Opublikowano 26 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2011 (edytowane) Nikt ich nie ma po kursie zrobionym na 250-tce i dlatego na CBR jako pierwsze moto mówimy NIE.A jak już ktoś bardzo chce - są instruktorzy, którzy dysponują sprzętem klasy 500/600 cm3, mocy ok 60 KM i można wykupić u nich lekcje doszkalające. Po 60 h pod okiem instruktora na takim sprzęcie można w miare bezpiecznie przesiąść się na CBR Edytowane 26 Maja 2011 przez pikonrad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techniacz Opublikowano 26 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2011 (edytowane) A czy ja napisałem cokolwiek na temat trafności wyboru ? Nie zgadzam się jedynie ze stwierdzeniem, że ktoś zginął bo miał za dobre/ostre hamulce.Pzdr Edytowane 26 Maja 2011 przez Techniacz Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikonrad Opublikowano 27 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2011 (edytowane) Ale ja właśnie to piszę, zginął bo miał hamulce za dobre jak na jego umiejętności. Idę pod prąd trendom, że hamulce im lepsze tym lepiej. Super extra hamulec jest narzędziem którym trzeba umieć się posługiwać, a jak nie to blokada przedniego koła i gleba nawet przy 30 na godzinę. Na kursie wywróciłem gienka 250 średnim hamulcem przy 15/h - też się da. Edytowane 27 Maja 2011 przez pikonrad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niedzwiadek204 Opublikowano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 Cześć Mam na imię Daniel... Jestem nowy na forum...Proszę bardziej doświadczonych motocyklistów o pomoc w wyborze dwóch kółek... W październiku będę zdawał prawko. Bardzo podoba mi się Honda CBR 600 F4i Sport lecz nie wiem czy ten motocykl nie będzie dla mnie za mocny... W wieku 13 lat Jeździłem Eliminatorem 125, później gdy zdałem kartę motorowerową przesiadłem się na skuter 50ccm, zrobiłem nim jakieś 10tys km... Wiem że były już podobne tematy na forum ale chciałbym aby ktoś odniósł się konkretnie do mojej "kariery" motocyklowej. Proszę pomóżcie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 (edytowane) Prawie jakbym czytał swój temat - imie i dylemat się zgadzają, tylko wiek ciutkę większy :D Powiem Ci tak - jeśli będziesz miał pierwszą praktykę na motorze, po prostu na niego wsiądziesz i zaczniesz jeździć bez żadnych oporów, nie będziesz popełniał błędów, a międzygaz i przeciwskręt okaże się czym co masz we krwi, to takim motorem będziesz w stanie jeździć. Zapewne będziesz się go bał, manetkę odkręcisz maksymalnie o kilkanaście stopni, ale będziesz się nim poruszał. Jeśli natomiast chcesz się nauczyć jeździć na motorze, tak żeby nie skończyć pod piachem przed rodzicami, to radziłbym jednak zacząć od czegoś słabszego. Edytowane 28 Czerwca 2011 przez Blood http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niedzwiadek204 Opublikowano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 Czyli na tym motocyklu nie mogę nauczyć się jeździć? miałem okazje jeździć także innymi motorami np. honda rebel 250 i mz 250 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 (edytowane) Nauczyć może i się kiedyś nauczysz, ale będzie to raczej dużo wolniej niż na jakieś spokojniejszej 500. Oczywiście wszystko też zależy od umiejętności, ale każdy Ci chyba powie, że sportowa 600 to zbyt dużo jak na pierwsze moto (choć osobiście sam chce takie kupić :P ) Najlepiej po prostu ogarnij gdzieś miejscówkę i kogoś, kto Ci na chwilę takie moto udostępni żebyś sobie trochę pojeździł i sam się przekonasz jak to jest mieć 100 kucy po dupą :D Edytowane 28 Czerwca 2011 przez Blood http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi