vasiliy Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Witam Słoneczka nas nie oszczędza. Dziś termomter w cieniu wskazywał już 30 stopni - upał. Postanowiłem zrobić sobie dziś przejażdżke rowerowa i kolejny raz stwierdzam ze nasze drogi sa w oplakanym stanie - ale tym razem troche z innej perspektywy:Otoz w miejsach gdzie latane byly dziury lub droga była "poprawiana", a nie jednokrotnie jest to długi pas jezdni, powstały... niemalze KAŁUŻE! asfalt (????) poprostu sie roztopił, jak jechałem po czyms takim rowerem to opony mi sie dosłownie przyklejały do drogi, pozniej sie lepiły i "zbierały" piasek i żwirek. zwalanialo mnie to przynajmniej o polowe. prosze Panstwa - dorgi sie rozplywaja! nie do wiary, czym oni to lataja ??? i przynajmniej w moim miescie nie jest to kwestia jednej czy dwoch ulic - wystepuje to wszedzie! czy Wy tez macie takie atrakcje na drogach ??? PozdrawiamMaciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Maciek u mnie to samo, wszystkie laty jak nadepniesz butem to normalnie slad zostawiasz. Najlepiej jak teraz po takiej drodze smignie 100 tirow - to potem koleiny mozna mierzyc na wysokosc linijka :/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 28 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 ja na tym nie probowalem stawac bo szkoda butow ;) :arrow: ;) ciekawe czy wjechanie motocyklem z predkoscia na takie cos grozi czyms powaznym (oprocz tego ze motocykl i nogawki moga sie TYM CZYMS oblepic) :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lit Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Vasiliy...z Twoich pierwszych słów wnioskuję, że mieszkasz gdzieś na południowym wschodzie Polski. Dzisiaj zrobiłem sobie przejażdżkę po okolicach i nie wiem jak uda mi się usunąć ten...hmmm...lepik uliczny z motocykla (z wahacza, nawet z baku!! jest wszędzie) i z kasku. Koszmar jak oni to lepią. Leją w dziurę lepik i zasypują workiem żwirku i to bez względu jakiej wielkości jest ta dziura, czy jak? Jak już skończą swoje dzieło to wychodzi z tego, że albo rzuca wszędzie tym cholernym żwirem i hamowanie oraz wykładanie się na zakrętach to igranie z życiem, albo wjeżdża się w plamę lepiku, który przyczepia sie do kół. No i oczywiście nie zapomnijmy o ograniczeniach do 30 km/h ;) do których oczywiście wszyscy się stosująpolsza, mieszkam w polsze, mieszkam tu tu tu tu ;) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 a dopiero mamy koniec maja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Vasiliy niestety w naszym regionie to norma ;) Moze w samym Tarnowie nie jest tak tragicznie ale juz na mniej uczeszczanych drogach mozna sie "przykleic"No ale z drugiej strony o co chodzi - oni nam naprawiaja drogi a my jeszcze mamy pretensje :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mur.doc Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Kurde co za marudy... cieszcie się że śnieg na drogach nie leży, jeszcze tydzień temu było 10 stopni na dworze i deszcz, wolicie taką pogodę? Za pare dni co się miało roztopić to się roztopi i odkryje te same dziury, reszta będzie powoli twardniała, tak więc bez nerwacji ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Wczoraj przytrafiła mi się niezła historia - postawiłem na chwilę motocykl na asfalcie właśnie, oparty na bocznej stopce. Postał tam może z 20 minut - chciałem wsiąść i odjechać, ale przy prostowaniu maszyny zorientowałem się, że coś jest nie tak - była wyjątkowo mocno przechylona, początkowo nie chciała nawet drgnąć. Musiałem naprawdę mocno zaprzeć się nogą i użyć sporo siły, aby postawić motocykl do pionu - i wtedy właśnie zobaczyłem, że stopka zapadła się w asfalt na conajmniej ładnych kilka centymetrów 8O Dobrze, że motocykl się nie przewrócił :roll: :roll: :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 28 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Vasiliy...z Twoich pierwszych słów wnioskuję, że mieszkasz gdzieś na południowym wschodzie Polski.tak, dokladnie - woj. podkarpackie. Vasiliy niestety w naszym regionie to norma no chyba juz tak... w tamtym roku tak makabrycznie nie bylo, bo na pewno bym zapamietal. odnosnie tego zwirku to on tez jest uporczywy - wylatuje spod kol i obija motocykl..ten system latania chyba niepredko sie zmieni, niestety ;) P.s. "lepik" - b. trafne okreslenie Lit Pzdr.Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 Eeee nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ;). Taki "asfalt" uzywany do latania dziur swietnie sprawdza sie do ulepszania hebli w rowerze :lol: . WYstarczy posmarowac tym obrecz i gwarantuje ze klocki beda sie do obreczy az lepily (patent uzywany jest w takich dyscyplinach jak trial rowerowy, tyle ze jest to taki lepik z dachu). Dzis stałem DT-tka na przejezdzie kolejowym nieco krzywo do kierunku jazdy. Gdy pociag przejechal chcialem skrecic w prawa strone a tu niespodzianka. Cala kostka z przodu i z tylu zapadla sie w asfalt :lol: . Musialem podjechac kawalek do przodu, nastepenie wydostac sie z dolka i odjechac. Po prostu masakra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtomecki Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 w woj slaskim jest to samo ... masakra... eh, oni do dziury leja lepik czy smole? cos takiego(nie znam sie ale widzialem na wlasne oczy juz kilka razy) a potem koles idzie za nim z lopata i sypie na to kamienie ;) potem jak jade po tym to tylko slysze jak mi stuka po blotnikach i silniku ... wiec zwalniam troche ... a na zakretach to praktycznie zwalniam do zera bo wole nie ryzykowac wjezdzania w taki zakret z wieksza szybkoscia... eh ja tu czegos nie rozumiem ... zamiast zrobic porzadne drogi ktore beda sluzyly kilkadziesiat lat(marzenie :mrgreen: ) to oni wola to co roku łatać, szukaja tanich sposobow wiec lepik i zwir sa pewnie tanie ... ale jak po tym jezdzic? wytlumaczcie mi ktos... gdyby zrobili raz a porzadnie (fakt trzeba zainwestowac, ale przeciez bedzie to na dlugo sluzylo) to oszczedzili by sobie corocznego łatania dziur oraz my tez bysmy mieli o niebo(albo i dwa) lepsza jazde... prawda?pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mimo_ck Opublikowano 28 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2005 i wtedy właśnie zobaczyłem, że stopka zapadła się w asfalt na conajmniej ładnych kilka centymetrów 8O Dobrze, że motocykl się nie przewrócił :roll: :roll: :roll: To u mnie taka sama sytuacja w zeszłym roku zakończyła sie stłuczonym lusterkiem,złamaną klamką i rysnietym kierunkiem ;) Od tamtej pory używam tylko i wyłącznie centralki. Roboty nie duzo wiecej,a przynajmniej czlowiek spokojny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 29 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 no nie, to juz jst szczyt ! wiecie co oni zrobili z tymi kaluzami lepiku ? ZASYPALI PIACHEM :!: co druga ulica w miescie jest cala w piasku - na prostych piach, na zakretach piach... ja nie wiem, co za poldebil za to odpowiada :?: ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilervirago Opublikowano 29 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 łatanie w ten sposób jak również malowanie pasów które wytrzymują pół roku to nie przypadek ! jak się zrobi byle jak, to robotę zaprzyjażnione firmy mają na okrągło. jeśli chodzi o łatanie to szczyt głupoty i brakoróbstwa jaki widziałem to lanie półpłynnego asfaltu w dziurę i udeptywanie nogą !!! to wszystko oczywiście z resztek naszych podatków które nie zdążyli przeżreć hordy przygłupich urzędników. A to Polska właśnie ! ;) :evil2: :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 29 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: wspaniałomyślni drogowcy w Nowym Sączu 2 lata temu jak były upaly do 35 stopni, polali ulicę WODĄ - następnie jechał star i sypał piaskiem z wywrotki............i przez to rozkurwile* moto....Cóż - Polska - kraj paranoji. z pozdrowieniami BORSUK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.