mirek-b12 Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Zwykły szlif to taki po którym wstajesz, otrząsasz się jak suka po j*niu :icon_twisted:)))))))rewelacyjne powiedzenie :rolleyes: a wracajac do tematu...no wstalem :) jakos.... :P ps. faktycznie trzeba rozroznic szlify i szlify... dla mnie szlif jest wtedy gdy moto w nic nie grzmotnie tylko samo wyhamuje na asfalcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M. Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 a jak noga boli jak sie do konca probuje to bydle utrzymac.. ciezki skubany... :) 230 kilo bydlaka to nie w kij dmuchał :rolleyes: całe szczęscie mało wywrotne toto jest. Ja nie zaliczylem tej gleby - poprzedni wlasciciel zrobił to za mnie. Ale tak to jest jak sie stawia na nóżkę zapominając ją rozłożyć :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Hmm ... szlif przy 80, jako nic nie znaczące zdarzenie ... To jest właśnie TO co zaliczam raczej do poważniejszych zdarzeń. Zwykły szlif to taki po którym wstajesz, otrząsasz się jak suka po j*niu, szacujesz szkody na nieduże, siadasz i jedzisz dalej. Udany szlif przy 80 ( na szosie ) to cud po którym warto już dać na mszę. Powiedziałem, howk. Zbychu, nie przesadzaj! Sam miałem szlifa przy 120 i wstałem, otrząsnąłem się jak suka, podniosłem moto i pojechałem dalej... tyle że było to w deszczu :rolleyes: i miałem crash pady. W FZR600 jak jak nie pasz padów to masz szansę przy szlifie że kierownicą o asfalt haczysz a wtedy... :icon_twisted: Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 szlif to szlif. a wyrwany ogranicznik to raczej sie zakrawa na dzwona. Nalepiej zmierzyć ramę i cześć pieśni koniec wywodów. Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Ja miałem lekkiego szlifa, uszkodzenia nie były wielkie. Uderzenie przodem w samochód, a mimo to ogranicznik poszedł się j*b... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drogowiec Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Zawsze myślałem, że uderzenie przodem w samochód nie nazywa się szlif, tylko dzwon....... I wtedy ogranicznik raczej nie ma prawa "przeżyć". Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Ścięcie tego ogranicznika NIE MUSI wcale oznaczać nawet BARDZO DELIKATNEGO SZLIFA!!!W moim bandicie 1200 ściął się w wyniku załapania szimmy, które nie zakończyło się glebą, gdyż przypadkowo nacisnąłem ten czerwony wyłącznik zapłonu przy kierownicy, w wyniku czego szimmy ustało!Działo sie to przy około 80km/h, gleby nie było a ogranicznik został dokładnie ścięty!Więc na pewno jego stan nie mówi nic o ewentualnej glebie czy szlifie, po prostu to bardzo delikatny element..Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cytryna ( bandit 400 ) Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 a jakiies wielkie ceny chca za przyspawanie ogranicznika do glowki stalowej ramy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 mi ścięło ogranicznik na półce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cytryna ( bandit 400 ) Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 no widzisz a mi na polce trzyma sie twardo :buttrock:P.S w temacie chodzi o ogranicznik na półce czy przy ramie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioter900 Opublikowano 10 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 (edytowane) W sprzęcie kolegi, uszkodzeniu uległ ogranicznik na RAMIE…. Można było by się tym zająć, dospawać tam co nieco, ale jest problem z dojściem , trza by było trochę go rozebrać… :buttrock: BTW: dziękuje za liczne wypowiedzi :crossy: Własnego zdania/doświadczeń na ten temat nie mam, jednak przyjmuje założenie, że jak to powiedział Staszek_s: po prostu to bardzo delikatny element..Pozdrawiam Edytowane 10 Maja 2006 przez Pioter900 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.