Skocz do zawartości

Czy wy tez tak macie??:]:/


DiboS60
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Taa dzis poszedlem do garazu i wzielem sie za skladanie silnika od mtx.Wszystkto lecialo pieknie skrzyni,wal,usczelki elegancko.kartery cylinder.sprzeglo cala strona.silniczek pomalowalem

.swieci sie jak psu jajeczka(znaczy mat:D) zalalem nowy olejek.wkrecilwe w rame.odpalilem(2 but) i co..mam 1 bieg(5) reszta zablokowan nie idzie dygnać..po zbiciu karterow zapomniaelm sprawdzic czy walek od skrzyni chodzi.bo lubi sie franca na lozysku sklinowac(bład bład zawsze sprawdzalem :icon_twisted: ) i jutro znow caly silnik z ramy i znow wszystko od nowa...i tak mam zawsze nigdy nic nie moge zrobic za pierwszym razem na pico tylko musze jeszcze raz poprawic i dobpiero gra...TEz tak macie??nie idzie wszysktiego zrobic elegancko.A jak wszystko zrobisz na odpierdol to znowu bedzie dzialac ale pochodzi 2 dni:P dzizes jak mnie to wkurza..zlosliweosc rzeczy martwych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KrzyChules

ja mam podobnie tylko ja skladam dobrze :]

czasami wnerwiają mnie rzeczy ktorych zapomnialem wsadzic , czasami zapominam :icon_twisted: (zapomnialem raz zabezpieczen tlokowych wstawic ) ale naszczescie silnika nie odpalilem bo przypomnialem sobie

niekiedy moje patenty sa dziwne ale funkcje swoja spelniaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEHE Ja jak składałem silnik, to mi została jedna mała podkładka. :D No ale nic, poskładałem wszystko, wrzucam do moto, odpalam, pierwszy kop, cichutko jak nic, aż sie ździwiłem, to jedynka. i zaskok. heh. biegi nie chciały wchodzić, bo ta podkładka to była po to, żeby coś od czegoś innego odsunac, juz dokładnie nie pamietam co i musiałem od nowa silnik na pół, żeby ją wsadzić. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie :D Apropo tej podkładki,macie też tak,że jak coś rozłożycie to po złożeniu jakimś cudem zostaje wam więcej śrubek/nakrętek/podkładek ? Mi zawsze coś zostanie ale do tej pory niczemu to nie zaszkodziło :D Ogólnie to składanie mi się lekko opóźnia :D:( Tłoczek z Proxa dopiero w czwartek będzie albo w piątek z rana do odbioru :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[MI tylko ta jedna została i akurat zaszkodziła. :D ale jak mój kumpel rozkładał silnik z jawki, to zawsze mu pół słoika srubek zostawało. :D to taki tjuning. LOL.. zmniejsza cięzar silnika przez co moto jest szybsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buehehe a ja doszedlem po 3 rozlozeniu silnika na pul w hondzie ze biegow mieć nie bede chodz bym pękł...skladalem silnik na taką paste ze nie trzba uszczelek:Pale oczywsicie gondzie to sie nie podoba bo kartery sie za bardzo złażą i za holere biegow nie dygne:PAle ja sie nie dam i dzis sobie wyklepie uszczelke i wszysko bede slkadal smarujac olejem:DMuuuusi chodzic:Da srubki to mi nie zostają:Pwszystko jest dobrze tylko trzeba sobie odpowiednie miejsce pracy przygotowac,pudelka rozlozyc karton czy cos,przyniesc radio z domu zapuścic plytke Disturbed, porobic z godzine zapalic fajana i tak w kulko :D czas leci szybko:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam tak ja to mam cholernego poecha... kupilem DT z tlokiem do wymiany, kupuje nowke tlok szlif zrobiony skladam silnik odpalam wszystko ladnie gra no to jazda... po zrobieniui trezciego kolka wokol domu silnik strezlil i juz bylo po jezdzie... okazalo sie ze tlok pekl a przyczyna byl zle wykonany szlif noz wkor*** sie mozna! Teraz wyremontowalem caly silniczek skaldam do kupi nodpalam i slusze jak lozysko na wale chalasuje czyli znow silnik do roboty jest a ja nie mam czasu aby to naprawic... a sezon w pizz** ucieka!

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam identycznie aż mnie krew zalewa...zepsuł mi się roman więc go rozkręciłem znalazłem zepsutą część (choinke)po wymianie tej części zacząłem składać silnik przy składaniu cylindra zepsułem jeden pierścionek :D gdy po tygodniu kupiłem pierścienie to przy złożeniu popękał mi tłok(też do wymiany)

przy poskładaniu już tłoka składałem cały silnik do ramy (wszystko chodziło wporządku)i oczywiście przy przykręcaniu sprzęgła poszła cała linka a przy składaniu łańcucha zniszczyłem dwa ogniwa ;)

wczoraj kupiłem potrzebne części i już je poskładałem.... :D Tylko przy pracy silnika coś drżało(stukało w silniku) ;) :D mój stary stwierdził że silnik trzeba będzie jeszcze raz rozkręcać i sprawdzić co w nim tak grzechocze.....

wyszło nato że moto zepsuł mi się ju ż mieśiąc temu a ja go jeszcze nienaprawiłem :D :D

Pozdrawiam MUMA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muma*** Jak byś sie nie śpieszyłto byśmy wszystko tak jak trzaba złożyli a takto to trza go raz jeszcze rozkrencić ale nie martw sie bedzie dobrze za 3 miechy pojeździmy LOL. Pozdro All

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...