Staralem sie :)

[koniaczek]

Gorzej, ze czasem mozna sie naciac :/ Ostatnio sie nacialem na Porsche Carrera GT3. Jade spokojnie, z bocznej wyjezdza owy Porsz , jedzie przede mna. Widze krotkie lookniecie goscia w lusterko-zobaczyl motyocykl za soba, redukcja i poszedl. Ja oczywiscie redukcja i za nim. Niestety,ale ponad 400 KM w rzeczonym Porsche spowodowalo moja porazke :)

 

Fakt czasem jest i szow i go. Ja sie nacialem na jakies BMW. Wygladalo jak jakas bucowata fura sedan, ale jaaaaak poszedl.

[Yaco]

Fakt czasem jest i szow i go. Ja sie nacialem na jakies BMW. Wygladalo jak jakas bucowata fura sedan, ale jaaaaak poszedl.

 

 

Trzeba było wbić dwójkę :)

[koniaczek]

Czasem i dwojka nie pomoze :) a na trojke juz wtedy za pozno

[TUREK]

Gorzej, ze czasem mozna sie naciac :/ Ostatnio sie nacialem na Porsche Carrera GT3. Jade spokojnie, z bocznej wyjezdza owy Porsz , jedzie przede mna. Widze krotkie lookniecie goscia w lusterko-zobaczyl motyocykl za soba, redukcja i poszedl. Ja oczywiscie redukcja i za nim. Niestety,ale ponad 400 KM w rzeczonym Porsche spowodowalo moja porazke ;)

 

no :D - może to Ci dało do myślenia i kupisz wreszcie jakiś motocykl.... :) :D

[koniaczek]

no :D - może to Ci dało do myślenia i kupisz wreszcie jakiś motocykl.... :) :crossy:

 

:D Dobre, tez ostatnio mysle z tego powodu nad motocyklem bo przyznam ze lubie odkrecic spod swiatel ;) ;) :P :flesje:

[Olsen]

Kiedy byłem młodym człowiekiem , to się ścigałem - to nie jest bajka , he he he .

Ale serio , to przeszło mi po zmianie motocykla - od kiedy jeżdżę po miescie czysto użytkowo , a nie dla przyjemności , to nie zwracam uwagi na czubków którzy chcą sie ścigać.Zwykle na następnychy światłach omijam ich jak stoją w koreczku i przemykam dalej. Oczywiście nie omieszkam przegazowac kiedy koło dresika przejeżdzam.

 

Ja mam największą radochę, gdy jadę sobie dostojnie skuterem prawym pasem i na Modlińskiej czy innej Wisłostradzie goście w "wypasionych"* brykach zap[3,14]ją, aż huczy, po czym grzęzną w koreczku przed światłami, a ja sobie spokojnie między nimi przejeżdżam, dając im powąchać dwusuwową mieszankę.

 

*w ich mniemaniu :D

 

Biedaczek ;) Show no go :P :D

 

Show must go on :) ;)

PS Widziałem Cię wczoraj z "plecaczkiem" na Krakowskim Przedmieściu - parkowałem akurat skuter przed UW.

[01kriters]

Gorzej, ze czasem mozna sie naciac :/ Ostatnio sie nacialem na Porsche Carrera GT3. Jade spokojnie, z bocznej wyjezdza owy Porsz , jedzie przede mna. Widze krotkie lookniecie goscia w lusterko-zobaczyl motyocykl za soba, redukcja i poszedl. Ja oczywiscie redukcja i za nim. Niestety,ale ponad 400 KM w rzeczonym Porsche spowodowalo moja porazke :)

 

Zajc bo jeździć to trzeba umić, a głównej przyczyny porażki upatrywałbym w "Chondzie"(Kawy też nie polecam bo ramy pękają). Ja tam na Marszałkowskiej od świateł do świateł z nowym M5, jakimś wypasionym Porshe ( a w Wawie w nocy ich nie brakuje) dawałem radę, zresztą ruch uliczny faworyzuje motocykle. Wprawdzie na dziurawych Warszawskich zakrętach nie miałem szans, ale za zakrętem zawsze jest prosta i kilka samochodów których Porsz tak łatwo nie wyprzedzi.

[sebekcafe zx12r]

he he fajny post ale to roznie bywa ja wole podjedac wkrecic na troszke obroty i widze usmiech na twarzy nawet kierowcy dobrego auta a moj muzzy pieknie gra........pozdrawiam

[jurjuszi]

A ja w ogóle się dziwię, że jakikolwiek samochodziarz chce się ścigać z moto. Przecież w 99.9% przypadków to jest skazane na niepowodzenie. Te 0,1% to kolesie, którzy mają tak wypasione fury, że nie interesują ich zabawy na ulicy. No a już 50 letni kolo ruszający z picholem Astrą był chyba lepszy od bety, co się w skodę wbiła. Serio.

 

Pozdr

Edytowane 30 Kwietnia 2006 przez jurjuszi

[zajc]

Zajc bo jeździć to trzeba umić, a głównej przyczyny porażki upatrywałbym w "Chondzie"(Kawy też nie polecam bo ramy pękają). Ja tam na Marszałkowskiej od świateł do świateł z nowym M5, jakimś wypasionym Porshe ( a w Wawie w nocy ich nie brakuje) dawałem radę, zresztą ruch uliczny faworyzuje motocykle. Wprawdzie na dziurawych Warszawskich zakrętach nie miałem szans, ale za zakrętem zawsze jest prosta i kilka samochodów których Porsz tak łatwo nie wyprzedzi.

Kriters, Twe pierwsze imie brzmi "Valentino" :icon_razz: :)

Zreszta sam wiesz, ze nie taka Honda slaba-miales okazje sie przekonac ze w miescie trza sie nawachlowac tymi wypadajacymi biegami w R6 by nadazyc :clap:

 

no :biggrin: - może to Ci dało do myślenia i kupisz wreszcie jakiś motocykl.... :icon_razz: :)

Mysle Turek nad tym non stop ;)

Edytowane 30 Kwietnia 2006 przez zajc

[weasel]

A ja zawsze i z każdych świateł zapier... hyhy.. więc nie widzę gości, którzy sie ustawiają obok :icon_razz:

[jurjuszi]

A ja zawsze i z każdych świateł zapier... hyhy.. więc nie widzę gości, którzy sie ustawiają obok :bigrazz:

Hehehe... Szczerze i bez lukrowanych eufemizmów :icon_mrgreen:

 

Pozdr

[milosz-RR]

Raz na miescie dałem sie sprowokować koleś Viperkiem zaczął wyprzedzac jak głupi a że nigdy w moim małym miasteczku takiego nie widziałem to otworzyłem gaz i za nim, na szczescie nie musioałem go długo gonić żeby zpobaczyć jak wygląda z bliska bo za pierwszym zakrętem ślkimaczym tempem wlokła się POLICJA. :icon_twisted: