Skocz do zawartości

75% wypadków motocyklowych...


komalo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejszy (2006-04-26) dodatek do "Dziennika" z mapką fotoradarów pisze:

 

- 75% wypadków motocyklowych, w tym połowa śmiertelnych, ma miejsce na skrzyżowaniach

- 75% wypadków, w których śmierć ponosza motocykliści, popełniana jest z winy kierowców samochodów

- Ryzyko śmierci motocyklisty podczas wypadku jest 10-krotnie większe niż pasażera samochodu

 

Panie i Panowie - dajcie to przeczytać puszkarzom!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jestem pewnien co do tej statystyki. Wszystkie gleby jakie zaliczyłem były tylko i wyłącznie z mojej winy (i to zarówno te z przed 18-tu lat jak i z zeszłego roku) :D

 

No ale może ja jestem wyjątek...

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jestem pewnien co do tej statystyki. Wszystkie gleby jakie zaliczyłem były tylko i wyłącznie z mojej winy (i to zarówno te z przed 18-tu lat jak i z zeszłego roku) :)

 

No ale może ja jestem wyjątek...

 

No ale powyższe statystyki mówią o przypadkach śmiertelnych, a ty widzę, że ciągle żyjesz po tych glebach (i życzę oby jak najdłużej :D ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba tu jeszcze wziac poprawke na "wine". Bo jak motocykl zap.. 200 i laduje sie w auto to ok policja uzna wine puszki, wymuszenie pierwszenstwa, ale taka wina powiedzmy obiektywna lezy imo jednak po drugiej stronie.

 

btw wczoraj czytalem ze we Wloszech zginelo 14 tys. motocyklistow w ciagu 10u lat.

Edytowane przez rzoov
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alalala333

wczoraj czytalem ze we Wloszech zginelo 14 tys. motocyklistow w ciagu 10u lat.

 

Przepraszam za to okropne stwierdzenie, ale biorac pod uwage ile jezdzi tam motocykli to chyba nieduzo. Wychodzi 1,4 tys rocznie. Oczyiwscie mowa tu o wypadkach smiertelnych, sa jeszcze ci bez nog, rak i glow :D a co to za zycie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to rzeba znaleźć jakies forum Puszkarzei Katamaryniarze" i tam wkleić tego posta :D

 

http://autokacik.pl - bardzo duze forum motoryzacyjne, spoko ludzie :)

 

Znajac jednak to forum, to pomijajac nielicznych, wiekszosc i tak znajdzie milion argumentow przeciwko motocyklistom i zbagatelizuja te statystyki, a moze nawet wywiaze sie jakas nieprzyjemna dyskusja, wiec IMHO nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałes to szczera prawda bo w większości wypadków o których czytam to wina kierowcy katamaranu a nie motocyklisty. Najgorsze, że cierpimy na tym my bo wystarczy że autko nas puknie.... a straty są bardzo duże,czesto złamania itp. Z drugiej strony są ludzie(motocykliści) którzy sami "pracują" na wypadek swoim podejsciem do jazdy,szpanerstwem.... i głupotą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy (2006-04-26) dodatek do "Dziennika" z mapką fotoradarów pisze:

 

- 75% wypadków motocyklowych, w tym połowa śmiertelnych, ma miejsce na skrzyżowaniach

- 75% wypadków, w których śmierć ponosza motocykliści, popełniana jest z winy kierowców samochodów

- Ryzyko śmierci motocyklisty podczas wypadku jest 10-krotnie większe niż pasażera samochodu

 

Panie i Panowie - dajcie to przeczytać puszkarzom!!!

 

 

Jedno mnie tylko w publikacji Dziennika zdenerwowało, że nie zamieścili sposobu udzielenia pierwszej pomocy motocyklistom (choć chwała im za to, że podali statystyki dotyczące wypadków). Wydaje mi się, że to bardzo istotne, bo niewłaściwe zdjęcie kasku powoduje bardzo powazne konsekwencję dla zdrowia, nie mowiąc juz o tym, że może zdecydowac o czyims życiu.

 

P.S.Po tych cyferkach to ciarki mnie przeszły.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z drugiej strony są ludzie(motocykliści) którzy sami "pracują" na wypadek swoim podejsciem do jazdy,szpanerstwem.... i głupotą"

tu sie w 100 % zgadzam...kiedy mozna odkrecic to mozna a kiedy nie to nie...a statystyi statystykami , pieron wie skad oni to biora , cos prawdy tam napewno jest

etz250 -> B6 -> SV650

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko się zdarza aby faktyczna wina leżała po jednej stronie. Czy nie macie znajomych, którzy mają wypadki nie ze swojej winy i takich, którzy wypadków nie mają? Statystycznie rzecz biorąc wszyscy powinni mieć na swoim koncie mniej więcej równą ilość wypadków nie ze swojej winy, prawda? A tak nie jest. Znam ludzi, którzy jeżdżą (nie, że mają samochód, tylko faktycznie jeżdżą i to dużo) i nigdy, przez 30 - 40 lat nie mieli nawet stłuczki. Mam też kumpla, który zalicza średnio jedną stłuczkę na rok nie ze swojej winy. Coś tu jest nie tak.

Bo przecież jeśli będę przytomny i myślący na drodze to mimo ewidentnej do stwierdzenia winy gościa wymuszającego z podporządkowanej mam większą szansę jakoś zareagować i być może wyjść cało z opresji niż ktoś, kto pędzi przed siebie nie patrząc co się dzieje dookoła. I co z tego, że nie jego wina jeśli zginie.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Debatujecie prawie jak w sejmie :D . Jakie to kurna dla zainteresowanego motocyklisty bedzie mialo znaczenie czy zginal z wlasnej czy cudzej winy? Bedzie sie mscil zza swiatow? Rodzina bedzie mniej dotknieta?

 

Podstawowa zasada to nie dac sie zabic bez wzgledu czy z wlasnej czy kogos innego winy.

 

Statystyki sa takie a nie inne, bo niestety wielu z nas ma w nosie zasade ograniczonego zaufania. Nie wiem jak inni ale ja widzac czajacy sie z boku samochod zawsze odruchowo zwalniam i szykuje sie do obrony w razie ataku. To samo na swiatlach - absolutnie nie mam slepego zaufania, ze jak jest zielone to moge leciec bezpiecznie.

 

A jak patrze jak niektorzy z predkoscia swiatla przelatuja przez skrzyzowania, bo przeciez maja pierwszenstwo, to statystyki przestaja mnie dziwic.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż mozna dodać.. musimy byc bardziej przewidywalni i musimy postarac sie zeby statystyki sie zmienily dla nas na lepsze.. wiem ze kierowcy puch jezdza roznie ale nie musze chyba nikogo przekonywac ze bardzo duzo zalezy takze od nas.. miec oczy szerzej otwarte i nie pchac sie w n iepewne sytuacje - tego zycze wszystkim POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...