Czekać na prawko czy nie?

[Sofik]

Dobrze Zawalidrogo,ze ty jezdziles zawsze z full kompletnymi papierami..swieci to sa,ale w niebie...

 

:icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :rolleyes:

 

 

:icon_mrgreen: - i problem z głowy :biggrin:

[mierzwa2]

Znowu sie kłócicie.... Dajcie spokój widze że stary sierżant za bardzo się czepia. Ja jeździlem sezon bez prawka na Rs 125 i dałem radę ale odczucia? strach i wypatrywanie policji więc odradzam. Ale to najgorsze nie wiadomo na co sie zdecydować czy ryzykować czy czekac na prawko.....

[Stary Sierżant]

Mierzwa 2 - czy uważasz ,że jazda bez prawka jest ok ???

Nie przyznasz się do tego , ale kiedy sam jeżdziłeś bez prawka , to na widok radiowozu miałeś wilgotny rowek i tyle.

Miałeś po prostu szczęscie , że Cię nikt nie złapał. Bo wtedy nawet byś się tu nie odzywał. Teraz jesteś gość, bo masz prawko - a wielu młodych przeczyta Twój post i pomyślą- ten Mierzwa jest facet .Nie bał się - Twardziel.

Otóż nie zgadzam się z Tobą jakobym się " czepiał ". Uwazam ,że bez prawka nie powinno się jeżdzić nie dlatego , że jestem byłym gliniarzem , ale dlatego , ze mam uczciwe podejście do życia. Dlaczego zdecydowana większość NAJPIERW robi prawko , a później jeździ , a nie odwrotnie.

Bo są palantami i mięczakami ??? Chyba nie dlatego.A może starają się być po prostu w porządku ?

Jeśli uważasz uczciwość wobec innych za czepianie się , to masz w takim razie nieuczciwe podejście do innych. A nieuczciwość jest postrzegana negatywnie , zatem Twój pogląd stawia Cię w negatywnym świetle.

Mogę Cię umoralniać jeszcze długo - tylko po co ?? Twoje słowa same świadczą o Tobie - więc wszystko jest jasne.

Powodzenia w dalszych działaniach - a co będzie kiedy spotkasz kogos takiego samego jak Ty ???

 

PS. Twój podpis wiele mówi o Tobie - nawet nie wiesz jak wiele.

Edytowane 25 Kwietnia 2006 przez Stary Sierżant

[mierzwa2]

Mierzwa 2 - czy uważasz ,że jazda bez prawka jest ok ???

Nie przyznasz się do tego , ale kiedy sam jeżdziłeś bez prawka , to na widok radiowozu miałeś wilgotny rowek i tyle.

Miałeś po prostu szczęscie , że Cię nikt nie złapał. Bo wtedy nawet byś się tu nie odzywał. Teraz jesteś gość, bo masz prawko - a wielu młodych przeczyta Twój post i pomyślą- ten Mierzwa jest facet .Nie bał się - Twardziel.

Otóż nie zgadzam się z Tobą jakobym się " czepiał ". Uwazam ,że bez prawka nie powinno się jeżdzić nie dlatego , że jestem byłym gliniarzem , ale dlatego , ze mam uczciwe podejście do życia. Dlaczego zdecydowana większość NAJPIERW robi prawko , a później jeździ , a nie odwrotnie.

Bo są palantami i mięczakami ??? Chyba nie dlatego.A może starają się być po prostu w porządku ?

Jeśli uważasz uczciwość wobec innych za czepianie się , to masz w takim razie nieuczciwe podejście do innych. A nieuczciwość jest postrzegana negatywnie , zatem Twój pogląd stawia Cię w negatywnym świetle.

Mogę Cię umoralniać jeszcze długo - tylko po co ?? Twoje słowa same świadczą o Tobie - więc wszystko jest jasne.

Powodzenia w dalszych działaniach - a co będzie kiedy spotkasz kogos takiego samego jak Ty ???

Napisałem wyraźnie wcześniej że "strach i wypatrywanie policji" więc nie wiem co ci niepasuje.... A co do umoralniania Faktem jest to że jazda bez prawka fair nie jest ale jak masz 16-17 lat ciężko to zrozumieć. Wiesz gdy masz 18(masz mozliwość robienia juz kursu) sprawa wygląda innaczej. Jeździsz bez a troche wysiłku i mógłbys już mieć prawko(chodzi mo o to gdy jesteś pełoletni i zwyczajnie ci się nie chce)... to lenistwo i głupota. Ale mając 16 NIE MASZ możliwości robienia prawka chyba że A1 a nie wszystkich na to stać...... albo innaczej nie opłaca robić się prawka jak za rok mozesz mieć A i B.... wiec cięzko im doradzić cokolwiek. Zdrowy rozsądek mówi "ok odpuść" ale wiem jak ja miałem masz moto nie masz prawka to nie ma możliwości by sie nim nie przejechać!!! jedyna rada to odpuść i czekać tak? ale dla kogos kto kocha moto to raczej marne wyjście

[Greedo]

Napisałem wyraźnie wcześniej że "strach i wypatrywanie policji" więc nie wiem co ci niepasuje.... A co do umoralniania Faktem jest to że jazda bez prawka fair nie jest ale jak masz 16-17 lat ciężko to zrozumieć. Wiesz gdy masz 18(masz mozliwość robienia juz kursu) sprawa wygląda innaczej. Jeździsz bez a troche wysiłku i mógłbys już mieć prawko(chodzi mo o to gdy jesteś pełoletni i zwyczajnie ci się nie chce)... to lenistwo i głupota. Ale mając 16 NIE MASZ możliwości robienia prawka chyba że A1 a nie wszystkich na to stać...... albo innaczej nie opłaca robić się prawka jak za rok mozesz mieć A i B.... wiec cięzko im doradzić cokolwiek. Zdrowy rozsądek mówi "ok odpuść" ale wiem jak ja miałem masz moto nie masz prawka to nie ma możliwości by sie nim nie przejechać!!! jedyna rada to odpuść i czekać tak? ale dla kogos kto kocha moto to raczej marne wyjście

 

Mierzwa, jeleniu z Góry, o czym ty pieprzysz? Ze milosc do moto? Ze ciezko to w wieku 17 lat zrozumiec? Od tego zeby to zrozumiec masz albo rodziców, albo taki organ jak mózg. Piszesz po prostu jak po**bany 15latek (wypowiedz powyżej)

 

Do wszystkich ktory propaguja tu w mniej albo bardziej otwarty sposob jazde bez prawka (nie chce mi sie was po kolei cytować) - jestescie zwyczajnie za durni zeby wyobrazic sobie bolesne konsekwencje w razie nagłego deficytu szczescia. A jesli zdajecie sobie z nich sprawe i nadal nic wam sie nie poprzestawiało, to tez jestescie durni.

Edytowane 25 Kwietnia 2006 przez Greedo

[Stary Sierżant]

Mierzwa - weż pod uwagę , że ja też miałem 16 lat.I miałem w piwnicy WSK

Ale do głowy by mi nie przyszło, żeby jeżdzić nią bez prawka. 5 dni po ukończeniu 16 lat miałem w garści prawo jazdy. Od razu A i B. ( wtedy były inne przepisy dot.prawka) Od tamtego czasu ( za tydzień równo 25 lat) bujam się na motocyklach. Zanim robiłem prawko , to uczyłem się na tzw,mopedzie m-ki Komar . Pożyczony od sasiada. I tez mnie skręcało , kiedy godzinami pucowałem w piwnicy Jawkę 50, a na ulicy słychać było jak inni jeżdżą na prawdziwych motocyklach

Oceniam innych według siebie - jeśli ja mogłem wytrzymac , to czemu inni nie potrafią ????

WSK nie kupił mi tatuś - zbierałem na nią kasę przez 3 lata.Zbierałem makulaturę, butelki itp. Nie kupowałem sobie tzw.resoraków ( starsi pamiętają Matchboxa), tylko składałem na kupkę zarobione złotówki. Doszedłem do mojego pierwszego motocykla własną ciezką pracą.

Dlatego tak , a nie inaczej widzę wiele spraw na 4um.Mojego ojca stać było , żeby kupić mi moto, ale tego nie zrobił.Za to kiedy przyjechałem do domu moim pierwszym własnym motocyklem , to na stole czekała na mnie kurtka ( tzw.papa) i kask integral.To było naprawdę coś w tamtych czasach.

Wtedy nie kupowało się kradzionych części i nie odwalało się składanek z 3 rozbitych motocykli. Wtedy bycie motocyklistą często było wyzwaniem dla siebie samego , a teraz ????

Odpowiedz sobie sam.

Pozdro.

Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez Stary Sierżant

[Sofik]

:biggrin: Luz mysle ze wszystko jest ok - po prostu jak ktos cie pacnie na drodze bez prawka - to nie nalezy sie oszczedzac i zafundowac mu pelna odpowiedzialnosc sadowa i/lub finansowa .

 

Kazdemu z nas zdarzylo sie napewno przekroczyc predkosc... czesci napewno spowodowac kolizje - albo "zamyslic powyzej 180 km/h" :icon_mrgreen:

 

Ja mam to gleboko w nosie - denerwuje mnie tylko odrobine to odszczekiwanie w stylu:

a ty tez jezdziles bez dokumentow. Nie jestes swiety !

 

To mi przypomina:

"Spojrzcie na niego - On mysli ze jest lepszy od reszty" . fuuuu afeeee

 

No ok - jesli o mnie chodzi tak to prawda : jestem zlym czlowiekiem :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[Agabusa]

Nie da sie ukryc Zawalidrogo... :D

[Sofik]

( starsi pamiętają Matchboxa)

 

 

No teraz to przegiecie - ja mam dopiero ...zaraz zaraz ...hmmm :D ...25 lat .

a Matchboxa (ładny prezent sprzed lat - Ford T) jeszcze mam na biurku :clap:

 

Sierżancie mi tez szczerze mowiac nie przyszlo do glowy zeby jezdzic bez prawka - a chwalenie sie taka jazda publicznie - jest tak idiotyczne, ze smiem watpic w szczerosc i dobre intencje osob to piszacych .

 

:)

 

Co nalezaloby podkreslic :

Przede wszystkim balbym sie nie mając prawka, ze nie znam przepisow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

To nie jest wchodzienie na przejscie na czerwonym swietle. :clap:

Nie znasz swoich obowiazkow to sie nie pakuj w odpowiedzialnosc za ich nieprzestrzeganie.

 

Ja nie chce umierac :clap: A na pewno nie w taki sposob zeby sie wrabac w jakis nieoswietlony motocykl o zmierzchu jadący w dodatku zygzakiem :clap:

 

JEŻDŻĄC BEZ PRAWKA POMYŚL O MNIE :clap:

 

"Tekst powyzszy jest tylko przykladem ." :P "

 

BTW wszystkie sprawy z poza forum: [email protected]

Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez Zawalidroga

[atrian]

Nie ryzykuj, nie ma sensu :)

 

 

Jazda bez uprawnień po drogach publicznych to zdecydowana głupota :D .

[Anarch]

Ja rok wytrzymuje. Skutecznie zniechęcała mnie perspektywa odroczenia na 2 latka prawa jazdy. Dobry sposób - rozkręć motocykl to cię nie będzie kusiło żeby jeździć. Ja tym sposobem prawie wszystko rozkręciłem i ponaprawiałem :D

[PTASZYNA]

...A ilu znamy motocyklistow,ktorzy szli na kurs z doswiadczeniem w postaci kliku tysiecy przejechany kilometroof?..Hah..madzry sie znalezli..

 

A ilu znamy takich co nie dojechali juz na kurs bo niestety ani stalowe nerwy, ani kasa im nie pomogły.

 

 

 

Poza tym chciałabym zobaczyć tych wszystkich, którzy nie widzą problemu w jeżdżeniu bez prawka, jak by śpiewali gdyby brak umijętności takiego motocyklisty "dotknąłby" ich bespośrednio...

 

 

 

Ja jeszcze tylko nie rozumiem dlaczego założycielka tego jakże mądrego tematu się oburza, na komentarze niektórych. Niestety taka prawda głupotę należy tępić :D

[Baron]

Ja tam się zgodzę żebyś jeździła, ale po lasach. :D

[rzoov]

A ilu znamy takich co nie dojechali juz na kurs bo niestety ani stalowe nerwy, ani kasa im nie pomogły.

 

 

Poza tym chciałabym zobaczyć tych wszystkich, którzy nie widzą problemu w jeżdżeniu bez prawka, jak by śpiewali gdyby brak umijętności takiego motocyklisty "dotknąłby" ich bespośrednio...

 

 

Ja jeszcze tylko nie rozumiem dlaczego założycielka tego jakże mądrego tematu się oburza, na komentarze niektórych. Niestety taka prawda głupotę należy tępić :D

 

na wstepie - nie pochwalam jazdy bez prawka :)

 

Ale Ptaszyna - mylisz jedna rzecz - prawo jazdy to nie umiejetnosci. Gdyby brak umiejetnosci jakiegos motocyklisty dotknal mnie, to zadna dla mnie roznica ze ma badz nie ma prawa jazdy.

 

Kazdy i tak zrobi jak bedzie chcial, wazne zeby to bylo bez szkody dla innych.

[mierzwa2]

Mierzwa, jeleniu z Góry, o czym ty pieprzysz? Ze milosc do moto? Ze ciezko to w wieku 17 lat zrozumiec? Od tego zeby to zrozumiec masz albo rodziców, albo taki organ jak mózg. Piszesz po prostu jak po**bany 15latek (wypowiedz powyżej)

 

Do wszystkich ktory propaguja tu w mniej albo bardziej otwarty sposob jazde bez prawka (nie chce mi sie was po kolei cytować) - jestescie zwyczajnie za durni zeby wyobrazic sobie bolesne konsekwencje w razie nagłego deficytu szczescia. A jesli zdajecie sobie z nich sprawe i nadal nic wam sie nie poprzestawiało, to tez jestescie durni.

możesz mnie ku*wa nie obażać? Wielki Znawco.... po**bany to ty jestes nie ja wyluzuj bo ja cie nie obrażałem

 

na wstepie - nie pochwalam jazdy bez prawka :D

 

Ale Ptaszyna - mylisz jedna rzecz - prawo jazdy to nie umiejetnosci. Gdyby brak umiejetnosci jakiegos motocyklisty dotknal mnie, to zadna dla mnie roznica ze ma badz nie ma prawa jazdy.

 

Kazdy i tak zrobi jak bedzie chcial, wazne zeby to bylo bez szkody dla innych.

I ja to popieram każdy zrobi jak będzie chciał

Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez mierzwa2