Dawid_89 Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Witam, prosze o pomoc. Przez zime chcialem troszke podremontowac swoj motocykl i kolega polecil mi mechanika ( nei ma on warsztatu zadnego) to zaprowadzilem powiedzialem co i jak. Ktoregos dnia zadzwonil do mnie ze przydalby sie szlif cylindra. Wiedzialem ze te cylindry maja tz. powloke nikasylową i go o tym poinformowalem, on na to ze ta powloka sama sie wyciera a ze byl mechanikiem ( ponoc dobrym) to mu uwierzylem (niepotrzebnie). Po wszystkim przyjechał złożył mi moto i chodzilo przez kilka dni po czym cos stuknelo w silniku i zgasl. Zrobilem nim dokładnei 900 metrów. Nie chcialem juz jezdzic po mechanikach wiec oddalem go do serwisu i tam po rozebraniu silnika stwiardzieli ze - jakis zaworek byl zle zlozony( przy cylindrze) , nie robi sie szlifow w tych cylindrach. Konsekwencja tego jest pekniety pierscien ktory wpadl do silnika i zniszczyl wal , porysany cylinder ( do wymiany )oraz..... 4,5 tyś kosztów. Pomóżcie!!!!! Bo nei bardzo mi sie uśmiecha zapłaci taką kwote . Można cośz tym zrobic?? Jak nie bedzie chcial oddac kasy to mozna jakos odzyskac to ? ? ? Dziekuje za pomoc . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Odzyskac mozna prawie zawsze - tylko pytanie czy starczy Ci sil i determinacji. Ale po kolei:- gdyby gosc prowadzil dzialanosc gospodarcza byloby duzo prosciej. Przede wszystkim moznaby tu opierac sie o przepisy dotyczace umow z konsumentem. -jesli nie prowadzi dzialanosci gospodarczej to tez jeszcze nic straconego. Nalezaloby wezwac goscia do usuniecia powstalych usterek lub zaplaty kwoty potrzebnej do naprawy (oczywiscie w oparciu o opinie innego serwisu i dolaczony kosztorys). Jesli odmowi - pozostaje powodztwo do sadu. Podstawa twoich roszczen jest art. 471 kc. Art. 471. Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Nie ma wiekszych watpliwosci, ze to mechanik ponosi wine za zaistnialy skutek, bo po pierwsze przebieg po remoncie byl minimalny, a po drugie - jako doswiadczony mechanik - powinien miec potrzebna wiedze teoretyczna i praktyczna do wykonania takiej uslugi. Pytanie jest tylko jedno: czy mieliscie pisemna umowe? Zapewne nie. No i tu rodza sie problemy dowodowe. Kodeks Cywilny w umowach miedzy osobami fizycznymi zezwala na ograniczenie lub wylaczenie odpowiedzialnosci za niewykonanie lub wadliwe wykonanie umowy. Znajac najczesciej stosowana linie obrony w takiej sprawie to gosc zacznie udowadniac, ze przyjal powyzsze zlecenie jedynie na Twoja prosbe, ze uprzedzal Cie, ze nie gwarantuje, ze wszystko bedzie ok, ze taki sposob naprawy wynikal z maksymalnej kwoty jaka mogles wylozyc za naprawe. Wszystko wiec bedzie sprowadzac sie do znalezienia wlasciwych swiadkow :D . Koszty ewentualnej sprawy sadowej: wpis - 5% wartosci sporu (czyli 4,5tys zl). Musisz tylko sie liczyc z tym, ze w tego typu sprawach czesto niezdbedna jest opinia bieglego, ktory oceni czy sposob naprawy byl prawidlowy i co bylo bezposrednia przyczyna wystapienia usterki. Opinia bieglego - w zaleznosci od cennika bieglego i stopnia skomplikowania takiej opinii nawet 2tys zl. Koszt ten dzieli sie po polowie na obie strony procesu. Jesli udowodnisz swoje i wygrasz proces to koszty oczywiscie zwroci Ci przegrany. Bez wzgledu na to, czy zdecydujesz sie na walke o swoje do konca - w pierwszej kolejnosci pisemnie wezwij mechanika do naprawienia usterki. Oczywiscie list trzeba wyslac listem poleconym :D . Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Jest takie powiedzenie: "Jesteśmy zbyt biedni, żeby oszczędzać". Dlatego motocykl należy powierzać zaufanym mechanikom w renomowanych serwisach. Kto tanio serwisuje, ten potem żałuje... Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Ale przej**ana sytuacja najgorzej to po znajomości jak cos sie zepsuje to już w ogóle..... nie wiem co ci radzić ale wydaje mi sie że bez rachunku,jakiegos kwitka itp (wiadomo w takiej sytuacji raczej nic sie nie podpisuje itp) to ciezko będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pwwp Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 oddaj go do niby tego mechanika i niech teraz on kombinuje, przeciesz nie powie że zrobił wszystko dobrze skoro po 900 metrach silnik sie rozleciał a tak w ogóle to chyba nie opłaca sie sie go naprawiać za 4.500zł, może poszukaj innego silnika na chodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atrian Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 w pierwszej kolejnosci pisemnie wezwij mechanika do naprawienia usterki. Miałem podobną sytuację, ale o mniejszych kosztach.Jeżeli nie była zawarta umowa to mogą byc komplikacje Kto tanio serwisuje, ten potem żałuje... Tak jak napisał Olsen, stare czasy CX 500 serwisowany przez" mechanikagarażowca", efekt koncowy był taki że prawy cylinder złożył inaczej niż lewy. Bez komentarza :icon_biggrin: :P :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pozdro600 Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2006 (edytowane) czesc!z tego co wyczytalem to smigasz honda nsr.mysle ze jakbys darowal sobie rozprawki z tym pseudomechaniorem z jakiegokolwiek powodu, to chyba taniej by bylo jakbys kupil po prostu caly nowy(uzywany) silnik.to wyjdzie o wiele taniej niz reanimacja tego starego. mysle ze jak dobrze poszukasz to znajdziesz cos dobrego do 1000zl.ja kupilem sobie silnik do b4 za 725zl po tym jak mi sie urwala korba i wyciela caly blok.tylko jak juz bedziesz jechal ogladac to wez zaplac te dodatkowe 50 czy 100zlotych komus kto go fachowo i dokladnie sprawdzi zeby nie bylo lipy.pozdro i powodzenia Edytowane 11 Kwietnia 2006 przez pozdro600 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zysio Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 hmm wlasnie tu rodza sie problemy ja mialem tak ze szkoda bylo pieniedzy na mechanika na poczatku zjebalem ale potem naprawilem czlowiek uczy sie na bledach:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 (edytowane) http://forum.motocyklistow.pl/Mechanik-War...sze-t41661.html Jak chcesz to poczytaj o mojej sprawie. Niestety, cenzura zamknęła mój temat. Osobiscie wydaje mi sie ze nie dojdziesz swoich praw, za malo masz dowodów a droga oficjalna jest męcząca. Jak widać nikogo z nas nie stać na oszczędności, bedziesz mial taką samą nauczkę jak ja. Edytowane 13 Kwietnia 2006 przez Greedo Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barnaby Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 zawsze jeszcze możesz jechać z kolegami i mu razem w....wytłumaczyć :buttrock: że powinien po sobie posprzątać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kali00 Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Będą problemy i to nie małe :/ Bo w sumie to masz za mało dowodów i koleś się pewnie teraz z Ciebie śmieje,że możesz mu skoczyć.. Ahhhhh.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomaszek Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 No niestety, ale moim zdaniem nie możesz nic zrobić... Chyba, że masz jakieś umowy/papierki na tą robotę. Ewentualnie jakaś gwarancja na wykonaną robotę... Inaczej będzie baaaardzo ciężko. Moim zdaniem jedyna możliwość to znaleźć NSRkę w Niemczech i sprowadzić sam silnik lub całą na części. Koszt będzie pewnie trochę mniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrigol Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Jak dla mnie nawet nie masz co probować od strony prawnej tego zalatwiac bo ten mechanior nie przyzna sie ze ten motorek był u niego w naprawie. Ja starałbym sie dogadać z gościem zeby zapłacił za dobry używany silnik ze swojej kasy do Twojego moto a ten ktorego spier... możesz sprzedać na czesci. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.