Pipcyk Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 To stukanie przy wyłączeniu zapłonu to cofniecie się tłoka ( jeżeli nie przeskoczy GMP ) pod wpływem ciśnienia gazów. W tym momencie wał zaczyna obracać się w przeciwną stronę ( tzw. odbicie ) wtedy sprzęgło kierunkowe rozrusznika zaczyna przenosić napęd na rozrusznik.Ponieważ odbicie jest dosyć szybkie , przy kasowaniu luzów na przekładni zębatej rozrusznika słychać charakterystyczny stuk. Czasami można usłyszeć jak rozrusza wykona kilka obrotów.Jest to charakterystyczne dla silników jedno i dwucylindrowych dużych pojemności.Im większa pojemność cylindra tym wyraźniej można obserwować to zjawisko.W DR800 Big jest to bardzo wyraźne słyszalne, w innych np. TDM, XTZ, TL1000S DL1000V także jest to słyszalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Dzięki Pipcyk - bo jednak trochę mi to sen z powiek spędzało, mimo kozaczenia...pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomk01 Opublikowano 3 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 :icon_biggrin: Ten typ tak ma. Większość Virago da się po tym poznać, jest to charakterystyczny stukot, ale w niczym to nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 6 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2006 wlasciwie w niczym bo moj tak jak juz pisalem w innych postac pali prawie 10/10 no moze 10/8 ale stukot jest irytujacy... okreslilem to delikatnie ale mnie osobiscie doprowadza do .... nie bede wypowiadal sie wulgarnie na forum. POZDRAWIAM Wszystkich :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 Nosz kurcze a dziś sie zbuntował i .... kur - wiecej trzaskał niż pdpalał!!! Ale podładowałem aku i znowu bzyka! POZDRAWIAM :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 (edytowane) przyczyna tych stukow moze byc zuzycie gumowej tulei amortyzujacej,zwulkanizowanej w kole zebatym rozrusznika.w starszych modelach virago tej tulei nie bylo i stukalo .dlatego w nowszych ja dodanoPZDR Edytowane 9 Lipca 2006 przez kulka Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 No to wiadomo ale co zrobić aby w starszych modelach takich jak mój 82r az tak nie trzaskało - w prawdzie pali prawie za kazdym razem ale... no własnie ale trzaska :biggrin: POZDRAWIAM!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 25 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2006 no i mnie to dopadło!w virago 535! kilka dni temu poprostu naciskam start, a mi rozrusznik kręci jakby w powietrzu i nie łapie... odczekałem i załapał. potem notorycznie na zimnym nie łapał. postukałem kilka razy w ten bęben w przodu, poruszałem na biegu i złapało.ale teraz nie chu hu!! jestem zmuszony zostawić pod blokiem!! raz chwyciło, pochodziło, chciałem dodać gazu i zdechło!! i już nie zaskoczyło ponownie.mogę to rozebrać? wyleje mi się jakiś olej? jaka może być tego przyczyna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 No i jak bartic znalazles przyczyne w swojej Virówce? Napisz co sie zepsuło :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucack Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 witamPrzeglądałem ten temat i nie mogłem nie dodać czegoś od siebie. A mianowicie miałem te same problemy. Rozrusznik po naprawie krótko działał dobrze potem kręcił coraz słabiej i zawsze gdy akumulator już słabł to rozrusznik sie zagrzewał i nie miał już siły. Raz dałem go do warsztatu gdzie naprawiali go z miesiąc bo coś tam przewijali itd. zapłaciłem ze dwie stówy naładowałem akumulator i początkowo było dobrze, ale jak tylko aku osłabł to rozrusznik się znowu zagrzał i był już do du.... I wtedy znalazłem faceta, który na allegro robi regeneracje prądnic min do junaków i rusków. O ile sie nie myle gościu nazywa się Tomasz Stybaniewicz. Wysyłając mu prądnicę od junaka do zrobienia wysłałem też rozrusznik do mojej xvki. On powiedział, że wcześniej w Warsztacie to chyba tylko rozrusznik pomalowali i coś tam knocili ale tego to nikt nie dojdzie. Pytam czy naprawisz i zastanawiam się za ile i czy mnie na to stać bo za regenerację prądnicy z regulkatorem krzyknął 200 zł. On mówi za 50 zł da się zrobić. To ja nato : co mam do stracenie, 5 dych śmieśne pieniądze.Jak odesłał mi części to byłem w szoku bo prądnica wygląda jak nowa i w środku i na zewnątrz - nieważne.Natomiast rozrusznik założyłem zaraz , a to była wczesna wiosna i tak jak teraz mamy sierpień to zapomniałem o problemie z rozrusznikiem. Polecam tego fachowca każdemu a zwłaszcza tym co mają problemy ze starterem. Rozruszni nawet na słabym akumulatorze kręci i nie chrupie. Wcześniej zauważyłem że jak rozrusznik kręci powoli to źle zazębia, puszcza i chrupie. Dlatego wcześniej zazębiał dobrze tylko wtedy gdy akumulator był dobrze naładowany. Co ja się nie namęczyłem. Akumulator wymieniłem bo myślałem że się już nie chce ładować. Potem chciałem wymieniać regulator bo myślałem że te 13,5 V to za mało i aku się słabo ładuje i nie ma siły dobrze kręcić. A to była wina tylko i wyłącznie rozrusznika. Stybaniewicz to naprawił tak że mucha nie siada. I nie muszę ładować akumulatora i sprzęgiełko zazębia idealnie. Jeśli ktoś chce to znajdę w domu namiar i podam - niedługo jesień, jest czas żeby gościowi wysłać i gwarantuję że nie pożałuje ten kto rozrusznik odda w ręce tego fachowca a nie sam będzie modził i się stresował. A stybaniewicz naprawi także kwestię przekęcającego się rozrusznika. Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Lucack - z tym rozrusznikiem masz racje - ja mam podobne doswiadczenie: w Lódzkim serwisie Yamahy stwierdzono,ze moj rozruszniczek nadaje sie tylko do wyrzucenia , natomiast kolega po kródkiej diagnozie znalazl przebicie i od reki naprawił usterke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucack Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Nosz kurcze a dziś sie zbuntował i .... kur - wiecej trzaskał niż pdpalał!!! Ale podładowałem aku i znowu bzyka! POZDRAWIAM :icon_razz: no właśnie - podładowadoałem i znowu bzyka. Ale jak tylko akumulator trochę straci to rozrusznik znowu przestanie działać, a jak będziesz go dalej męczył to znowu się zgrzeje i na następny raz będzie działał dużo gorzej albo już wcale. Masz rozrusznik do naprawy bo on nie ma siły kręcić. Możliwe że się już pare razy przegrzal i ma zwarcia, w związku z czym wymaga naprawy uzwojenia. Jak chcesz to podam ci dane gościa który to naprawi rewewlacyjnie. Lucack - z tym rozrusznikiem masz racje - ja mam podobne doswiadczenie: w Lódzkim serwisie Yamahy stwierdzono,ze moj rozruszniczek nadaje sie tylko do wyrzucenia , natomiast kolega po kródkiej diagnozie znalazl przebicie i od reki naprawił usterke.tak że trzeba mieć pewne doświadczenie z warsztatami bo niektóre z nich skierują cię na manowce gdy okazuje się że zbawienie tkwi tuż tuż. co nie???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Witam!!! Pewnie podaj jakies namiary - dobry warsztat to podstawa :buttrock: POZDRAWIAm Wszystkich miłośników... grzechoczących rozruszniczków :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 12 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2006 HALO!!! Co z tym kontaktem? :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucack Opublikowano 12 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2006 HALO!!! Co z tym kontaktem? :clap: Robię teraz reklamę Panu który potrafi naprawić rozrusznik w starym motocyklu. Zresztą jest on dobrze znany wśród osób zajmujących się restauracją weteranów. Polecam. Jarosław StybaniewiczTuchola Pl. Zamkowy 1(052) 33431270 604 473192- odrestaurowywanie motocykli zabytkowych- przezwajanie silników elektrycznych- naprawa prądnic, alternatorów i elektronarzędzihttp://www.dzikijunak.org/ Jeżeli w jakimś warsztacie biorą kasę i niewiele naprawiają a w innym biorą kasę i naprawiają jak należy to tym ostatnim należy się premia taka jak ta reklama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.