NOWY SOKOL?

[urko]

Byłem w czwartek w ScooterLandzie, ku****a ta mania obojęzycznego nazewnictwa, nie widziałem tam niczego co miałoby miano Sokół, może źle patrzyłem. Stał tam jakiś mały motorek ale nazwę na baku miał inną, zrobił na mnie wrażenie ładnej zabawki i tyle. Wydaje mi się, że część z nas nieco przesadza z krytyką azjatyckiej myśli technicznej :-) i jej produktów, życzyłbym sobie aby Polska myśl, kiedyś takowy poziom osiągnęła. Poza tym nie popadajmy w obsesję, jedyni motonici których znam na żywo to właściciele HD i Oni wszystko inne niż motocykle ich firmy nazywają gównem ze szczególnym uwzględnieniem japońszczyzny, czy macie poczucie jeźdżenia gównami ? A tak naprawdę prawidłowość dobrania nazwy do produktu zweryfikuje rynek.

Pozdrawiam

[Avalon]

Gdyby dalekowschodnia myśl techniczna nie bazowała na starszych japońskich konstrukcjach to aktualnie mogli by produkować co najwyżej kapelusze ze słomy ryzowej. Wiekszośc silników w tych małych motocyklach (np.Junak Milenium) pochodzi w prostej linii z konstrukcji japońskich własnie.A silnik np W Tico?Tak "myśl techniczna" na zasadzie kopiowania to wszedzie by sie rozwineła.Zgoda że produkuja "coś' a my w polsce nic.Ale jak sie juz nasladuje lub powiela jakies konstrukcje to chociaz by mogli to robic jak należy i porządnie a nie na "od..."Dla mnie jakośc tego motocykla jest zwyczajnie bardzo kiepska.Matowy silnik,chamskie malowanie zegarów,tandetne plastiki,

cięzko pracujące przełaczniki itp.itd. nie sa chyba oznaka wysokiej jakości. :roll:

Atrakcyjna jest tylko cena,ale czy warto :?:

[urko]

EN500 ja się z Tobą całkowicie zgadzam, ból tylko w tym że koreańczycy produkując uczą się od lepszych, bardziej zaawansowanych i z każdym rokiem częściej coś im wychodzi vide Daewoo Tico w drugiej dziesiątce najmniej awaryjnych samochodów, a my w Polsce, cóż duże aspiracje, zdolni inżynierowie tylko ............. :-(

Pozdrawiam

[Gość superkika]

Na dźwięk nazwy Sokół, aż się łza w oku kręci... ale nie k*** w nowej wersji :!: :!: :!: :cry: :x :D :cry:

[Iwan]

Nazwa w dużym stopniu może wpłynąć na wzrost sprzedaży takiego produktu jak koreański skuterek, nie ma co się dziwić, że spece od marketingu zaklepali sobie nazwę, z którą wiążą się emocje motonitów. Nie ma też co liczyć na to, że skośnoocy zrezygnują z takich kąsków jak Junak, Sokół lub inne nasze historyczne marki. Moim zdaniem duże kluby motorowe lub stowarzyszenia motocyklistów powinny wykupić prawa do używania takich nazw zanim jakaś cienka firma będzie wzmacniać swój produkt jadąć na patriotyzmie.

[stasiu]

Z tym,że liczba ludzi z którymi o tym rozmawiałem nieprzychylnie nastawiona do takich praktyk jest o wiele większa niż ludzi,którzy conajmniej nie mają nic przeciwko.

Może się z darzyć,że nazywanie koreańskich produktów nazwami starych polskich motocykli nie zwiekszy lub nawet zmniejszy ich sprzedaż.

Moim zdaniem motocykle z Korei powinny bronić się swoim głównym atutem,którym jest cena,a nie próbowac żerować na uczuciach motocyklistów z polski,bo moze im to nie wyjść na dobre.

[Qler]

Swieta racja Stasiu, swieta racja. To moze miec skutek odwrotny od zamierzonego.

[vx800]

Wątpię, żeby marka Sokół skutecznie przyciągała klientów.

Skuteczniejsza jest cena i opinia.

Jeżeli akcja marketingowa nie odwołuje sie do tradycji, do przeszłości, do Prawdziwych Sokołów, nie ma tu żadnej profanacji.

 

Jeżeli sprzęty będą odpowiednio tanie, w miarę niezawodne i estetyczne, na pewno znajdą klientelę. Czy będą się nazywać sokół, czy wróbel, nie ma raczej większego znaczenia.

 

Pozdrówka.

[Gość Otic]

Wykorzystanie nazwy Sokol czy Junak juz przynioslo im ogromnie korzysci - po prostu zrobilo sie o tych maszynach glosno. Nie do konca jest wazne jak sie mowi o produkcie - najwazniejsze ze sie po prostu mowi. Tylko nieliczni - ci ktorzy sie znaja na rzeczy - beda w stanie wlasciwie ocenic produkt, reszta sie zlapie na popularnosc.

[Gość superkika]

OTIC masz rację, laicy mogą się zachwycać i na dzwięk nazwy Sokół czy Junak w nowej wersji krzyczeć WOW, ale "zapaleńcy ze stażem" będą niezbyt przychylni pomysłowi :x i wcale im się nie będę dziwiła.......... :!:

[Guzzi]

Panie i Panowie! A gdyby tak spojrzeć na tą sprawę w taki sposób: Na rynku światowym też jest marka, która obsługuje dwie firmy. To Triumph :D. Jedna firma robi pod tym logiem motorki a druga ... gatki (min.):D U nas jest Sokół. Jedna firma robiła motorki przyodziane w dumną nazwę a dziś jest druga firma, która robi coś do d..y! Przy odrobinie fantazji można pokusić się o zauważenie pewnego podobieństwa:). (pomijając wszystko to bardzo mi się podoba bielizna firmy T. :D ). Pozdro!

[konrad1f]

....druga firma nic nie robi tylko sprzedaje

[Iwan]

Przeciwni sa motonici, ktorych razi stosowanie nazwy Sokol do jakiejs malej pierdziawki. Ale potencjalni nabywcy tego rodzaju pojazdow nie sa pasjonatami motocyklowymi. Niechec obecnych motocyklistow wplywa w niewielkim stopniu na zbyt tego rodzaju pojazdow a nazwa ma dobre skojarzenia i ruch skosnookich jest rewelacyjny pod wzgledem marketingowym.

Jesli nie ci to inni by wpadli na taki pomysl.

[rispekt]

O zgroza, ma to byc motorek 150ccm i skuter 50 ccm  :D Co prawda oba 4 suwowe, ale co to ma byc? No i oczywiscie znowu dalekowschodni koncern tylko przyklejony znaczek Sokol. .

 

 

no tak,z gówna orzeł nie wyleci...że o sokole(Sokole)nie wspomnę.oczywiście nic nie mam do tych motocykli/skuterków byleby nie predysponowały do roli spadkobierców historii po tak chlubnej,POLSKIEJ(!)marce.to jest skundlenie :!: i smutne,że niezmiennie chodzi o kasę :D co zrobisz,znak naszych czasów :?

[kiki]

moim zdaniem powracanie i przypominanie tego co było "dobre" jest tylko zwykłą komercją- bo czy takiemu japonskiemu czy tam koreańskiemu motocyklowi można nadać polską nazwe? Moim zdaniem nie- bo to bezcześci nazwe tamtych maszyn z pzed lat

Ale i tak nie mamy sie co martwić bo znając polskie zarobki to dealerzy importujący ten cały "kram" pójda z torbami- czego im nie życze oczywiście