Skocz do zawartości

Regulacja/pomiar luzów zaworowych


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !!

Mam kilka pytań dotyczących regulacji luzów zaworowych. W service manual’u do mojego moto (FZR600, 3HE), podana jest procedura regulacji luzów zaworowych. Zalecają tam zdjęcie obudowy alternatora, by mieć dojście do znaczków na magnecie i korbowodzie. Po zrównaniu tych znaczków, tłok w pierwszym cylindrze, powinien być w punkcie TDC w fazie kompresji (top dead crentre). Pokazują na rysunku, jak ten moment wygląda, tzn jak położenie są krzywki w tym momencie

rys10fz.jpg

Następnie pokazany jest inny rysunek, ukazujący jak powinniśmy mierzyć luzy zaworowe, jednak na tym rysunku, krzywki są już w innym położeniu

rys23zf.jpg

W jakim położeniu krzywek, powinno się mierzyć luzy zaworowe ? Czy wg rysunku pierwszego czy wg rysunku drugiego ?

W jakim celu zaleca się w ogóle zdjęcie pokrywy alternatora, w celu zrównania ze sobą tych 2ch znaczków, przecież po zdjęciu pokrywy zaworów, położenie krzywek jest doskonale widoczne, kręcąc kołem, można ustawić je w odpowiednim położeniu.

 

W jakiej temperaturze powinno się wykonywać pomiar luzów zaworowych ? Pisze, że silnik ma być zimny, ale nic nie pisze o temp otoczenia ? Czy jest jakaż różnica czy robie ten pomiar w temp zera stopni czy w temp 20 stopni ?

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kieruj się rzecz jasna pierwszym schematem, a więc sytuacją kiedy te znaczki sie pokrywają a tłok jest w TDC. ten drugi rysunek sądze, iż ilustruje strone, od której powinieneś wsadzać szczelinomierz. Znaczki są bardzo ważne bo nie wiem jak chcesz patrząc tylko na krzywki ustalić dokładnie TDC.

 

Różnica temperatury otoczenia nie ma znaczenia. no chyba, żeby były to jakieś ekstrima ale tempeartua garażowa jest jak najbardziej odpowiednia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób pomiar tak jak na pierwszym rysunku. Nie musisz zdejmować pokrywy dopóki robisz tylko pomiar (możesz patrzeć na wałki i obracać kołem na biegu). Ale jak będziesz musiał coś zmienić jest to niezbędne, gdyż przy ponownnym montażu wałków MUSISZ mieć pewność, że dobrze ustawiłeś rozrząd dobrze jako całość, a nie tylko na wałkach. Teoretycznie łańcuch nie powienien przeskoczyć na wale, ale ... Ja tam wolę sprawdzić to zawsze 5 razy i na 100 %.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zdjęciu pokrywy zaworowej położenie wałków jest widoczne ale możesz się pomylić. Skąd będziesz wiedział czy tłok jest własnie w suwie sprężania (GMP/TDC) czy akurat w górnym zwrocie pomiedzy wydechem a ssaniem ?

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem mechanikiem, więc mogę się mylić. Niedługo będę inżynierem, więc próbuję dedukować :)

Na rysunku wyraźnie pokazali w jakiej pozycji maja być krzywki i mogę te krzywki ustawić w tej pozycji, bez zdejmowania pokrywy alternatora.

Po zdjęciu pokrywy zaworowej położenie wałków jest widoczne ale możesz się pomylić. Skąd będziesz wiedział czy tłok jest własnie w suwie sprężania (GMP/TDC) czy akurat w górnym zwrocie pomiedzy wydechem a ssaniem ?

Zgadzam się, ale ta wiedza, tak jak wspominał Paweł, jest niezbędna przy demontażu wałków.

Dzięks za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zdjęciu pokrywy zaworowej położenie wałków jest widoczne ale możesz się pomylić. Skąd będziesz wiedział czy tłok jest własnie w suwie sprężania (GMP/TDC) czy akurat w górnym zwrocie pomiedzy wydechem a ssaniem ?

 

No wlasnie z polozenia walkow rozrzadu (krzywek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem mechanikiem, więc mogę się mylić. Niedługo będę inżynierem, więc próbuję dedukować :icon_razz:

Na rysunku wyraźnie pokazali w jakiej pozycji maja być krzywki i mogę te krzywki ustawić w tej pozycji, bez zdejmowania pokrywy alternatora.

 

Zgadzam się, ale ta wiedza, tak jak wspominał Paweł, jest niezbędna przy demontażu wałków.

Dzięks za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam

 

Cały temat zaczyna sie niepotrzebnie komplikować.

Zdjęcie pokrywy czy to alternatora czy impulsatora ( np. ZR7 prawa strona silnika) nie jest na tyle duzym kłopotem by w czasie regulacji zqawrów położenie wałków ustalać poprzez obracanie tylnego koła na biegu. W/g mnie wcale nie jest to wygodne. Duzo łatwiej i dokładniej jest kręcić wałem korbowym przy uzyciu klucza np. oczkowego.

Poza tym na impulsatorze są dokładne zanaki i na 100% wiesz który tłok jest w GMP i które zawory masz właśnie sprawdzać.

Po co robić "rzeźbę" jak sprawa jest prosta?

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały temat zaczyna sie niepotrzebnie komplikować.

Zdjęcie pokrywy czy to alternatora czy impulsatora ( np. ZR7 prawa strona silnika) nie jest na tyle duzym kłopotem by w czasie regulacji zqawrów położenie wałków ustalać poprzez obracanie tylnego koła na biegu. W/g mnie wcale nie jest to wygodne. Duzo łatwiej i dokładniej jest kręcić wałem korbowym przy uzyciu klucza np. oczkowego.

Poza tym na impulsatorze są dokładne zanaki i na 100% wiesz który tłok jest w GMP i które zawory masz właśnie sprawdzać.

Po co robić "rzeźbę" jak sprawa jest prosta?

 

Racja. Po prostu chciałem jak najmniej grzebać przy moto. Myślałem, że pod pokrywą alternatora, może być olej i… poco ruszać coś co „nie przecieka” :icon_razz: W końcu zdjąłem ta pokrywę no i rzeczywiście jest łatwiej. Nie trza kołem kręcić, i widać dokładnie w którym położeniu mają być ustawione wałki.

Dziękuje za odpowiedzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kieruj się raczej(zdecydowanie) drugim rysunkiem, bo potem może się okazać że jednak luz będzie większy niż ten który chciałeś uzyskać. W takim położeniu jest pewność że mierzysz max luz a o to chodzi przecież.

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kieruj się raczej(zdecydowanie) drugim rysunkiem, bo potem może się okazać że jednak luz będzie większy niż ten który chciałeś uzyskać. W takim położeniu jest pewność że mierzysz max luz a o to chodzi przecież.

popieram

jeżeli wiesz które zawory są ssące a które wydechowe to mierzysz według 2 rysunku luzy na każdym zaworze obracając wałem (oczywiście przy prawidłowo ustawionym rozżądzie)

POZDRO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka serwisówek Yamahy podaje wersję 1 czyli mierzenie w GMP - sprawdziłem specjalnie, żeby nie używać argumentów "że ja tak robię od lat" tylko Yamaha tak chce (sprawdzałem R1, TDM, R6 itp). Nie wiem po co cała ta dyskusja.

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...