Skocz do zawartości

Suzuki SV 650 opinie


Rekomendowane odpowiedzi

2jakie sa koszty utrzymania (serwis' date=' czesci, koszty eksploatacyjne)?[/quote']

Nic nadzwyczjanego. Jedynie koszt regulacji zaworów i świec może być większy niz w motocyklach R2 i R4.

3jakie sa wady??na co zwracac uwage przy kupnie??

Nie spotkałem się z żadnymi wadami tego modelu.

5jak wyglada na nim jazda w 2 osobki?(czy spodziewac sie ewentualnego narzekania bagazu??)

 

Na wstepie chcialbym Ci zaproponowac, abys udal sie do najblizszego kiosku i kupil ŚM 03/2006 gdzie obszernie jest opisany SV w dziale używane - sa tam odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania :!: ;)

 

Chcialbym rowniez uzupelnic/sprostowac podpowiedzi kolegi agrupa:

 

ad2 - masz 8 zaworow do regulacji a nie 16 wiec teoretycznie powinno byc taniej, ale regulacja jest plytkowa a nie srubowa - wiec jezeli konieczna bedzie wymiana to koszt 1 plytki wynosi kolo 30 PLN. Jednak wedlug dobrego mechanika raczej nic nie powinno sie w motorze dziac.

Swiece masz 2 a nie 4 - odpowiedz sobie sam :P

 

ad3 - sa wady - a mianowicie zbyt miekkie przednie zawieszenie i brak jego regulacji w rocznikach 99-01. W 02 - ostatni rok produkcji gaznikowych pojawila sie taka regulacja. Remedium na to to wymiana sprezyn na progresywne i oleju na 15W. Koszt sprezyn kolo 380 zl.

 

ad4 - zawsze mozesz sobie kupic szybke w Louisie - PUIG kosztuje w promocji 19.90 EUR - przynajmniej tyle kosztowal pod koniec 2005 - jak wyglada ta szybka - mozesz zobaczyc klikajac w moja stopke.

 

ad5 - SV to raczej kiepski sprzet do jazdy we dwoje - siedzenia sa "sportowe" - oddzielne siedzenie pasazera, wyzej niz kierowcy, mocno twarde. W nowych wersjach jeszcze gorsze. Lekarstwem tylko zelowe - akcesoryne (b. drogie), albo np. Bandzior, ktory ma wygodniejsze siedzonka. Moja zona nie narzeka - ale ma akurat "warunki" :lol:

 

Na pierwsze moto - warunkowo poniewaz ma duzy moment obrotowy i potrafi przyblokowac tylne kolo jak odpuscisz gazu.

Za - przemawia waga - sprzecik bardzo poreczny.

 

Mozesz poczytac tez o tym sprzecie na Scigacz.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad2 - masz 8 zaworow do regulacji a nie 16 wiec teoretycznie powinno byc taniej' date=' ale regulacja jest plytkowa a nie srubowa - wiec jezeli konieczna bedzie wymiana to koszt 1 plytki wynosi kolo 30 PLN. Jednak wedlug [b']dobrego[/b] mechanika raczej nic nie powinno sie w motorze dziac.

Swiece masz 2 a nie 4 - odpowiedz sobie sam :P

 

Odpowiadam sobie sam ;)

żeby wymienić świece trzeba rozebrać pół motocykla (wersja S) + zdjąć chłodnicę wody. Podobo są magicy co wyminiają świeczke jakoś odginając chłodnicę (w kazdym wypadku trzeba spuścić płyn) . Co do zaworów to zgadza się że jest ich mniej ale pokrywy rozrządu są dwie :buttrock: Nie pisałem o kosztach płytek tylko o cenie samej usługi.

Pocieszając się to gaźniki są tylko dwa :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam dzieki za odpowiedzi

 

chcialbym Ci zaproponowac, abys udal sie do najblizszego kiosku i kupil ŚM 03/2006

 

no wierz michcialbym ale mam kilka tysiecy mil do najblizszego kiosku z polska prasa :mrgreen:

 

 

Mozesz poczytac tez o tym sprzecie na Scigacz.pl

 

 

no ten artykul mam juz obcykany chcialem tylko tak cos wiedziec od uzykownikow co by ewentualnei potwierdzili lub zaprzeczyli temu co tam bylo :buttrock:

 

 

Moja SV jest trzecim moim motocyklem. Po przesiadce z GPZ500s byłem w dużym szoku.

 

 

no ja tez zapewne bede w szoku :mrgreen: ale mysle ze oleju w glowie mam wystarczajaco 8) chyba :P:D

 

ok dzieki jakby cos komus jeszcze sie nawinelo na jezyk w tej materii bede wdzieczny za wszystko ;):d

pozdrawiam

Rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jest, przy serwisie niby 2 gary ale dostep ciezki: potwierdzam, za to miło przy zmianie oleju bo tylko 2300 w miske + 400 w filtr(co drugą zmiane oleju) ogolnie koszta utrzymania sa po prostu średnie jak na moto i tyle, jak na pierwsze moto dla normlanego czlowieka bez obaw, smigam na nim od 11 lipca dokladnie, pod koniec sezonu gdzies w listopadzie stwierdziłem ze to jednak muł i zaczalem sie juz rozgladac za czyms mocniejszym, choć na początku tez byłem w szoku. Ale ogolnie jego najwieksza zaletą jest to ze nie ginie w tłoku, jest na prawde ponadczasowy i nietypowy(V-power:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki jakby cos komus jeszcze sie nawinelo na jezyk w tej materii bede wdzieczny za wszystko :buttrock:

Ja za wiele nie jestem w stanie napisać ponieważ na sojej Suzi jeszcze nie latalem bo kupiłem ją na pocz. grudnia ;) To jest moje pierwsze moto (nie liczę tu ogarka ujeżdzanego przed 15 laty) - najpierw przymierzałem się do GS500F miałem jazdę próbną i było super, ale potem zapisałem się na jazdę próbną SV'ką no i ....... kupiłem ją :mrgreen: banan nie schodził mi do końca dnia :buttrock: A teraz czekam aż ta je..na zima się w końcu skończy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje SV także kupiłem w grudniu. Przejechałem kilkaset metrów przed zakupem i to tyle. Czekam na wiosne a tu snieg pada i pada.

Czytając i słuchając jednak opinie różnych ludzi na temat tego motocykla trudno znaleźc taką, co by krytykowała ten sprzet. Poza przednim zawieszeniem w pierwszych modelach cała reszta jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam sobie sam :P

To nie bylo do Ciebie - tylko do zadajacego pytanie ;)

Musisz przyznac jednak' date=' ze nieumyslnie sprowokowany napisales znacznie wiecej i to waznych informacji.

 

Ten artykul powyzej wyglada mi na sponsorowany. :buttrock:

 

chcialbym Ci zaproponowac' date=' abys udal sie do najblizszego kiosku i kupil ŚM 03/2006[/quote']

 

no wierz michcialbym ale mam kilka tysiecy mil do najblizszego kiosku z polska prasa :mrgreen:

W koncu czego sie nie robi dla przyszlej milosci :roll: :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak co poniektórzy wiedzą, ja niestety też jeszcze nie jeździłam, sprzęt kupiłam pod koniec stycznia b.r. Ale przynajmniej zrobiłam kilkanaście rundek po garażu podziemnym ;)

Jest to mój pierwszy motocykl. Słyszałam wiele głosów, ze na pierwszy sprzęt to za dużo mocy i elastyczności - nie potrafię obiektywnie ocenić, bo też sie w SV-ce zakochałam od pierwszego wejrzenia i uparłam się na nią. Albo SV-ka albo nic :lol: Na szczęście najwspanialszy instruktor pod słońcem (ale cukier :evil: ) we mnie wierzy i wbrew teorii części forumowiczów uznał, że podołam wymaganiom maszyny (wiadomo, że swoje wymagania ma i nie jest to gs-ka czy cb500 czy inne motocykle tak polecane jako pierwsze)

 

Chociaż przyznaję, że sama mam czasem wątpliwości ... zwłaszcza jak pomyślę o 3,5 s do 100 :roll:

 

Jak jest naprawdę okaże się w nadchodzącym sezonie ( kiedy wkońcu nastąpi wiosna!!??!! :buttrock: ) mam nadzieję i będę do tego dążyła, żeby rezultat tych zmagań był pozytywny i będę mogła powiedzieć "dla mie na pierwsze moto SV-ka jest ok"

Co do pozostałych punktów nie jestem w stanie się wypowiedzieć. Może komuś się uda zeskanować ten artykuł z marcowego ŚM i przesłać Ci.

Mój skaner niestety umarł :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobo są magicy co wyminiają świeczke jakoś odginając chłodnicę (w kazdym wypadku trzeba spuścić płyn)

ja wymieniam z marszu tylko demontując sygnał dźwiękowy i odchylając chłodnicę nawet bez spuszczania płynu i rozbierania owiewek. Dostęp pioruńsko niewygodny ale zawsze to szybciej niż pruć pół moto.

Jedną z wad jakie znam SV gaźnikowej jest odpowietrzenie skrzyni korbowej wdmuchujące opary oleju do airboxu. Powoduje to przy długiej szybkiej jeżdzie (tak np 600km w 8 godzin) znikanie oleju z silnika a pjawianie sie tego oleju w obudowie filtra powietrza skąd jest zasysany wraz z powietrzem. W ten sposób potrafi znikac w zależności od oleju nawet 100ml/1000km.

Podczas spokojnej jazdy problem w zasadzie nie wystepuje.

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż przyznaję' date=' że sama mam czasem wątpliwości ... zwłaszcza jak pomyślę o 3,5 s do 100 [/quote']

I własnie o to chodzi :buttrock: ;) a tak zupełnie serio to przecież nie ma obowiązku traktowania manetki zero-jedynkowo, będzie dobrze :lapagora:

 

[ Dopisane: 10-03-2006, 16:42 ]

Na wstepie chcialbym Ci zaproponowac' date=' abys udal sie do najblizszego kiosku i kupil ŚM 03/2006 gdzie obszernie jest opisany SV w dziale używane [/quote']

A z którego roku jest ta opisywana SV'ka bo magazyn jest zafoliowany i nie wiem czy opłaca mi się kupować :?: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1)Na pierwszy motocykl sv 650 nadaje sie pod warunkiem ze ma sie wystarczajaco duzo zdrowego rozsadku

Ad. 2)Koszty utrzymania nie sa tak duze.W porownaniu do rzedowej 4-mniej wiecej 2 razy mniejsze.Sprawdzanie luzow zaworowych co 24 tys km.W moim motocyklu po tym przebiegu okazalo sie ze regulacja nie jest potrzebna.Luzy miescily sie w granicach podanych przez producenta :lol:

Ad.3)Zgadzam sie z figerem-za miekki przod i brak regulacji od 99-01.

Nie jest to jednak wielka wada-szczegolnie dla poczatkujacego motocyklisty.

Ad. 4)Na dluzszych trasach bez owiewki po prostu nie da sie jezdzic.Powyzej 140 wieje tak mocno, ze dluzsza jazda staje sie udreka.Sa 2 sposoby:dokupienie akcesoryjnej szybki(nieco zeszpeci moto)lub wersja s z pelna owiewka

Ad. 5)Pasazer narzeka-siedzi za wysoko i za daleko od kierowcy.Poza tym ma niezbyt wygodne siedzenie.Za to jazda solo to poezja :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wymieniam z marszu tylko demontując sygnał dźwiękowy i odchylając chłodnicę nawet bez spuszczania płynu i rozbierania owiewek. Dostęp pioruńsko niewygodny ale zawsze to szybciej niż pruć pół moto.

 

No to gratulacje. Też próbowałem ale łapa mi się nie mieściła tam za bardzo.

 

Chociaż przyznaję' date=' że sama mam czasem wątpliwości ... zwłaszcza jak pomyślę o 3,5 s do 100[/quote']

 

Tym akurat to bym się nie przejmował mocno. Dla mnie najbardziej stresujące jak zaczynałem jeździć na Sv było to że zmieniając tylko biegi (bez zbytniego dodawania gazu) osiągałem prędkości rzędu 140-160km/h.

Jeżdżę głównie w mieście więc było to bardzo niebezpieczne. Na motocyklu tym nie czuć prędkości więc musiałem często patrzeć na zegary żeby nie przesadzać. Osobiście podoba mi się bardzo hamowanie silnikiem w tym motocyklu - jest tak jak by rozstawić za sobą spadochron :buttrock:

Dla kogoś nieznającego SV650 może to być zgubne. A tak poza tym to sprzęt bardzo łatwo wstaje na gumę przy szybkim starcie

 

ps. widzę ze sporo svałkowiczów jest z warszawy - można by zrobić jakieś spotkanie w sezonie.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...