Skocz do zawartości

Ile w koncu trzeba tego oleju?


samolot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No wiec zaczne od tego ze w czasach kiedy na drogach krolowaly wsk i wfm znany byl chyba tylko 2 oleje Lux 10 i lux dw. Fabryczna instrukcja z roku 68 zaleca w przypadku wsk mieszac paliwo z olejem w stosunku 20:1 natomiast w tym samym motocyklu wyprodukowanym w 1972roku (czuli kilka lat pozniej) juz tylko 30:1. A przeciez nic sie tam nie zmienilo!! Czyszby postep technologiczny oleju lux na przelomie tych lat??Podobnie jest z innymi motocyklami. Np w MZ trophy zalecana ilos oleju to 33:1 natomiast w MZ 250 to juz tulko 50:1 z tym ze oleju castrol 2t. Jak to wiec jest z tymi olejami. Z dobrze poinformowanycg zrodel wiem ze nie jest zasada ze im wiecej oleju tym lepsze smarowanie. (dodawanie woiekszej ilosci powyzej okreslonej granicy nic nie daje oprocz nagaru i dymienia). Moze do wlasciwego smarowania silnika trzeba uzywac wiecej luxu lub mixolu a mniej np castrola. Ostatnie moje pytanie. Mam zabytkowa jawe 175, w instrukcji pisze mieszac paliwo z olejem 20:1 (olej lux). Ale na takiej mieszance i oleju motor strasznie dymi a nie mam czasu zeby czyscic nagar z glowicy i tlumika. Zatem jakbym chcial przejsc na olej wyzszy jakosciowo np Castrolem 2T to w jakim stosunku z paliwem nalezalo by go mieszac aby zapewnic maksimum trwalosci. Czy stosowanie lepszego oleju zwiekszylo by trawlosc silnika. Pytanie sczegolnoie do osob siedzacych w temacie.

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabryczna instrukcja z roku 68 zaleca w przypadku wsk mieszac paliwo z olejem w stosunku 20:1 natomiast w tym samym motocyklu wyprodukowanym w 1972roku (czuli kilka lat pozniej) juz tylko 30:1. A przeciez nic sie tam nie zmienilo!!

 

bardzo ciekawa uwaga... ;)

 

mysle, ze to jest w jakimstam stopniu postep w produkcji olejów i w ogole...

bo samowolka konstruktorow to chyba nie za bardzo...

 

co do 3 pytania ja mialem taki sam klopot, coprawda w jawce 50, ale to w pewnym stopniu to samo(bo 2t :))

lalem mixol a przeszedlem na midland fullsyntetic... lalem metoda prob i bledow... mysle ze innego wyjscia nie bedzie... wiadomo ze ilosc takiego olejju zmaleje o jakas 1/4...

 

pzdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jezeli chcesz to wlej lepszy olej lecz w stosunku zalecanym przez producenta silnika a nie oleju.
Dokładnie.Ja bym jeszcze może na lepszym oleju zmienił i lał np zamiast 1:25 np. 1:30 ale to że producenci zalecali różne ilości oleju pewnie przedewszystkim podyktowane jest różnicami konstrukcyjnymi silnika a w mniejszej mierze różnicą w jakości oleju.W 2T za dużo oleju nie ma do smarowania więc najlepiej żeby był jak najlepszej jakości i w odpowiedniej ilości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli kupisz markowy olej do dwusuwów to bedziesz mogl robic mieszanke 1:30 a nawet 1:40-robilem tak w swojej jawie 250.Silnika na pewno nie zatrzesz i nie bedzie dymic.Kiedys oleje byly parszywej jakosci dlatego producenci zalecali mieszanie np 1:20,1:25 a w okresie docierania nawet 1:15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile dobrze pamiętam to w którymś z DDeRowskich samochodów 2T producent zalecał najpierw mieszanka 1:25 potem 1:33 a po zmianie łożłyskowania swożnia tłokowego z łożłyska ślizgowego na wałeczkowe już 1:50 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten samochodzik to byl poprostu trampek

 

Nie pamiętam właśnie czy chodziło o trampka czy Wartburga vel. Warczyburga

klasie lepkosci

ta akurat w smarowaniu mieszankowym nie ma znaczenia - uszak olej dostarczany jest zmieszany z benzyną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Z dobrze poinformowanycg zrodel wiem ze nie jest zasada ze im wiecej oleju tym lepsze smarowanie. (dodawanie woiekszej ilosci powyzej okreslonej granicy nic nie daje oprocz nagaru i dymienia). Moze do wlasciwego smarowania silnika trzeba uzywac wiecej luxu lub mixolu a mniej np castrola.

 

Hej, już kiedyś próbowałem wtytłumaczyć na forum że olej olejowi nie równy ale zostałem wyśmiany i nikt nie wziął moich wypowiedzi na poważnie. Chodziło mi właśnie o mixol. MA to coś mało wspólnego z olejem. 1/3 butelki to rozpuszczalnik (chyba nafta, już nie pamiętam) którym jest rozrzedzony żeby mógł sie zmięszać z benzyną. I daltego mixolu trzeb alać odpowiednio wiecej. Napewno nie 1:50 jeżeli tak zaleca producent, raczej 1:30. Co do dymienia i nagaru - dymić będzie napewno nagar też będzie ale nie ma sie co dziwić. Jak ktoś chce używać taki syf to musi sie z tym liczyć. Innym argumentem przeciw zwiększaniu ilości oleju jest zapchanie sie wydechu. Tutaj dużo zależy od stylu jazdy. W zależności od sposobu jazdy należy stosować różne ilości tego samego oleju. Powiedzmy że mamy motorek którym pyrkamy jak listonosz - nic mu nie bedzie jesli zalejemy nawet miksolu zgodnie z zaleceniem producenta. Jeżeli natomiast bedziemy nim śmigać np po torze motocrossowym, silnik bedzie wysilony na maksa, to należy zwiększyć stosunek ilości oleju do paliwa. I nie ma sie co obawiac, że zapcha sie wydech albo bedzie wiecej nagaru.

Tak więc ilość oleju zależy od oleju i sposobu jazdy , nie tylko od zalecen producenta. Pan Chruzdowicz, który zajmuje sie silnikami motocyklowymi w Sopocie od wielu wielu lat. Opowiadal mi ze do swojej krosówki, ktorej silnik mial zalecone 1:40, na crossie lał 1:25 i nie było sladu nagaru czy czegokolwiek. Silnik cały czas pracował na maksa i wszystko wydmuchał.

Ja przekonałem sie na własnej skórze że miksol to badziewie, kosztowało mnie to remont silnika. Teraz leje półsyntetyk, kosztuje tylko 2 razy wiecej niż miksol a nie musze sie teraz bać że przy jeździe z wysokimi obrotami nagle zrobi bleeeeee :P

W ksiązce od wartburga są podane stosunki oleju do paliwa, z wymienioną marką oleju. Dla miksolu dawka jest dużo większa:) o czymś to świadczy :cool: Można z ciekawości porównać np lepkość moksolu i prawdziwego oleju, też dużo mówi :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miksol, Castrol, inne wynalazki...

 

Wiele słyszałem na temat stosowania różnych olejów i trzeba powiedzieć: 90% to bzdury! Dlatego należy polegać na własnym do�wiadczeniu, lub na do�wiadczeniu ludzi którym się ufa. Silnik mojej maszyny 1 raz w swoim żywocie dostšpił oleju INNEGO niż Miksol-S. Pytanie: Efekt? Odpowied�: Żaden. Wniosek: Może po jednym użyciu nie widać efektów? Dršżę temat głębiej... Jeden z moich najbliższych kolegów Maciej (w żółtej kamizelce, na czarnej MZ ETZ 250), po wielu tysišcach kilometrów przejechanych na Mobilu stwierdził, że nie ma sensu przepłacać, gdyż moja maszyna jeżdżona tylko na Miksolu się nie rozpadła, mimo pewno�ci wielu osób, a wręcz przeciwnie ma się dobrze, a praca silnika Macieja jest bardzo zbliżona do mojego. Moje osobiste do�wiadczenie jazdy motocyklem MZ eksploatowanym na Miksolu sięga ponad 20 ty�. kilometrów i w tym czasie:

- motocykl nigdy mnie nie zawiódł

- nigdy nie zarzuciło mi �wiecy

- nagar wcale nie zatkał wydechu (oj, wielu "fachowców" twierdziło że zatka)

- gład� cylindra wcale nie wyglšda jak molestowana szczotkš drucianš

- łożyska na wale i korbowodzie nadal sš w jednym nierozbieralnym kawałku

- parametry motocykla stawiajš mój motocykl w czołówce MZ z Gdańska (oczywi�cie wcale nie twierdzę że na pierwszym miejscu)

- spalanie jest do�ć niskie, na trasie z bagażem 4,2-5,2 przy prędko�ci 110 km/h, co potwierdzi wiele osób z którymi wspólnie tankowali�my maszyny (wielu było zdumionych, gdyż spalanie 6 litrów przy tej prędko�ci oscylowało wokół �redniej)

 

Spróbuję teraz niedowiarkom, na ile się znam, wyja�nić dlaczego stosowanie Miksolu nie ma aż tak negatywnych skutków, jak sšdzš, na pracę silnika.

 

1. Konstrukcja silnika MZ ETZ sięga lat 50-tych (Ten kto się zna ten od razu potwierdzi, Ten, kto nie, niech zajrzy do starej instrukcji obsługi, a ujrzy w niej silnik ETZ o innych nieco kształtach, bez jednego biegu, ale z podobnymi warto�ciami np: luzów). Czy wtedy był Miksol lub np: Castrol? Oczywi�cie że nie! Były oleje o wiele gorsze (zapytajcie swoich przodków), trudno mieszalne z benzynš, ciężko palne (dlatego na starych filmach wszystkie Syreny, Wuefemy, Tropki i inne sprzęciaki zawsze przera�liwie kopcš!), a mimo tego wytrzymało�ć silnika okre�lano na 20 ty�. kilometrów(!!!), wliczajšc w to błędy nieprawidłowej eksploatacji! Dlatego lejšc Miksol czujmy się tak, jakby�my lali szczere złoto, do baku naszego sprzęta! Stosowanie takich wynalazków do benzyny jak Castrol, Mobil, czy inne sterydy jest dobre, ale do silników które tego potrzebujš np: kosy spalinowe, Aprilie i inne nowoczesne dwusuwy.

2. Jednym z parametrów, które okre�lajš olej, jest zachowanie wła�ciwo�ci w czasie (innymi słowy jak szybko olej się starzeje). Dlatego do czterosuwów, do michy olejowej, lejemy dobry olej, gdyż każda jego kropla będzie wykorzystywana miliony razy! W dwusuwie kropla oleju jest wykorzystana (no załózmy że) 1 raz i trwa to ułamek sekundy! Czy w tym czasie "cudowny" olej Mobil ochroni nasz silnik? Je�li tak to przed czym? Bo ma lepsze parametry wytrzymało�ciowe? Wolniej się starzeje?

3. Ostatni punkt bo mi się nie chce więcej pisać na ten temat!

1 litr oleju = 50 litrów benzyny = (zakładajšc spalanie 5l/100km) = 1000km przejechanych

Cena 1 litra Miksolu (około) 10zł

Cena 1 litra Castrola (około) 30zł

Po przejechaniu 1000km na Miksolu "zarobili�my" 20zł

Po przejechaniu 5000km na Miksolu "zarobili�my" 100zł

Otóż eksploatujšc silnik na Miksolu i majšc kompleksy, że silnik zużywa nam się szybciej, po 5000km mamy za "darmo" nowy tłok i szlif cylindra! Oznacza to że po tych 5000km jazdy mamy NOWY i LEPSZY silnik, który był i będzie esploatowany na Miksolu, niż silnik go�cia który używa Mobila!!! Ależ ta matematyka jest przewrotna!

 

Prawidłowe wycišgnięcie wniosku z rozważań wyżej:

 

Silnik eksploatowany na Miksolu po 5000km odnawia się!

 

Je�li natomiast kogo� nie przekonałem, to pragnę zapewnić, że nie znalazłem skutków ubocznych pracy silnika wynikajšcych ze stosowania olejów takich jak Castrol czy Mobil, czyli też smarujš.

 

Tekst pochodzi ze strony http://www.kalina.net.pl/~kicer/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje ze wszystko też sie kręci wokół "świerzości" moto i tego na jakich obrotach sie go kręci. Nigdy nie miałem MZ raz tylko jeździłem 250--- pozytywne wrażenia, ale wydaje mi sie ze nie kręcą się one wysoko. Natomiast 2T które sie kręci w granicach 10 tyś MUSZĄ jeździć na olejach lepszej klasy. Ale to tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mixole i Castrole.... A co powiecie o Olren SemiSyntetic 2T? Ja jeżdze na nim WSKą, robie nia latem dość dużo kilometrów, głownie na długich trasach, czasami w lekkim terenie, ale najczęsciej asfalty. Silnik po pożadnym remoncie leciutko podrasowany. Wcześniej jeździłem na Mixolu - efekt, troche wiecej dymu i nagaru. Orlen - mniej dymu i nagaru. A praca silnika? Bez żadnych zmian.

 

Stosuję mieszankę 1:25 i zawsze było git, i to nie tylko w tym motocyklu. Nidgy nie zatarłem silnika, a nie raz pałowałem swoje wiekowe sprzęty, myślę, że to wynik prawidłowej eksploatacji i wiedzy o tym jak prawidlowo jeździć. Moim zdaniem wszelkie awarie zwiazane z zacieraniem motocykla nie są zwiazane z olejem, tylko z błędów monatażu, nieprawidłową eksploatacją, dziadowskimi materiałami stosowanymi na częci zapasowe.

 

A i nie stosować żadnych mixolów po dziadku czy babci, oleje maja swój termin przydatnosci do użycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem sie takich odpowiedzi :icon_rolleyes: Ale pisanie że jakość oleju nie ma wpływu na prace silnika to już przesada. Słonecznikowy jest chyba jeszcze tańszy... Bedziecie mogli sobie robić remonty silnika nawet co 2000km :icon_rolleyes: NOWY LEPSZY silnik co 2000km, to jest coś!! SZLIF i TŁOK to nowy silnik? A nie wpadło nikomu do głowy że jest jeszcze coś takiego jak łożysko w stopie korbowodu?

litr półsyntetyku kosztuje 20pln i leje sie go 1:50 (w przypadku mz) miksol kosztuje ok11pln i trzeba lać go więcej. Dlaczego? już tłumaczyłem.

Nikogo nie namawiam wasze motocykle - wasza sprawa.

Jak komuś sie chce, niech porówna lepkości, przeczyta na butelce miksolu, że zawiera rozpuszczalnik, zastanowi sie dlaczego w instrukcji obsługi wartburga zalecają 1:50 dla oleju mz-22 a dla miksolu 1:30 (chyba , już nie pamiętam) -ten silnik to chyba też nie najnowszy wynalazek.

Ja tego nie wymyśliłem, powiedział mi to człowiek który sie zajmuje motocyklami od kilkudziesięciu lat. Potwierdziło wielu mechaników - i to nie tych domorosłych mądrali. No i niestety mieli racje. Ale jeszcze raz powtarzam, nikogo do niczego nie namawiam. Można jeździć i na jednym i na drugim tylko trzeba zrozumieć jak.

I w to że każde zdjęcie głowicy obniża trwałość silnika też pewnie nie uwierzycie :banghead:

Edytowane przez Pioter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem, że nie ma wpływu. Oczywiscie ma, ale mozna to dostrzec w silnikach o nowoczesnych konstrukcjach, a nie w poczciwych wskach, trabantach czy innych. Ale jeśliby taki silnik podrasować, to uważam, że miałby olej wpływ. Słonecznikowy to ja używam do smażenia na patelni, nie popadaj w skrajności.

Kurcze, remont co 2 tysiące? To trzeba być mistrzem, bo tak robić, albo kompletnym debilem by zarżnać silnik, chyba, ze to jest wyczynówka. Swoja WSKą chce udowodnić, że założenia fabryczne - czyli 30tyś bez remontu głównego jest osiągalne.

 

A kto powiedział o tym, że nowy silnik to jest nowy tlok i szlif? Paranoje jakieś! Wiadomo przecież, że łożysko w stopie korbowodu, główce korbowodu, ułożyskowanie wału... nie miej ludzi za jakichś myślących prostacko.

 

Kazde zdjecie głowicy obniża trwałosć silnika - możesz to rozwinać, bo My jesteśmy chyba coś do tyłu z wiedzą.

 

Możesz powiedzieć iloma motocyklami w życiu jeździłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...