vmax Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Yamaha dt 80 - 90 km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzebyk1990 Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Simson S51 Enduro- 60km/h :? Pewnie wyciągnoł bym więcej gdybym założył większą zębatke z przodu 8)Komar 2320 z 1967 :P wyciąga jakieś 40km/h. Nie jestem przekonany do końca ponieważ Licznik nie działa :( PS: Podoba mi się te określenie "PIŹDZIK". Mój kuzyn kiedyś tak nazywał motorynke. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 4 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 PIŹDZIKI , a czy motorower to coś więcej???(zaraz będą posty że to nie prawdza 8) ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfi Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Aprilia RS 50 bez żadnego tuningu 110km/h z zębami na speed 115km/h(oczywiście licznikowe prędkości).Dużo zależy ile waży szofer... 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 moja jawka szla z 55 max :buttrock: http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DiboS60 Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 Skuter ma pewnie tak dobry licznik jak i simson Very Happy Szkoda Tylko ze Bariego Licznik w skuterze gral w H.ja o 10kmh :buttrock: Swoim Postraszaczem Simsonow :D s51 jechalem 85 z gorki ;] Tak Normalnie to 76km po przeroboinym calym siniku ;p I nie bylo na niego innego sima w okolicy:PTo nie wiem jak wy latacie swoimi Simami po 80 na prostej 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz3im Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 Ja swoim Ogarem szedłem po prostej 55km/h, a Chartem to 45 na 2, bo nim jeszcze nie jechałem od kupna :buttrock: tylko wtedy co odpalił i jako tak się dało jechać. Teraz czeka na naprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pimpek Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 Nie obraźcie sie panowie ale cos wam powiem. Nieraz smieszy mnie i czytam z zaciekawieniem jak piszecie ile ten wasz romet ogar czy jawka wyciaga albo jak stosujecie roznego stożkowe filtry czy robicie szlif w romecie albo kupujecie do starego rometa tlumik jakiś tam a zeby pociagnol tam o 10km/h więcej albo jak uzyskaliscie z silnika 1.7km na 2.0km Jestem w waszym wieku a nigdy nie stosowalem zadnych dziwnych patentow. Jedynie kiedys w romecie ogarze 205 zastosowalem tlumik z rometa ogara 200 bo mi sie bardziej podobal. Nie no ja tam nic do was nie mam pewnie teraz bedzie 1000 postów linczujacych mnie ale zastanowcie sie sami pakujecie grubą kase w tuning rometa czy innego kaskadera a to praktycznie nic nie daje lekki przyrost mocy. Jedynie kiedys z nudów w pitorynie zesmy tak przerobili nagneto ze szlo ją odpalac ze sznutka :buttrock: :D ;) :P Pozdrawiam Pimpek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz3im Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 Romet jednego znajomego z innego forum szedł 111km/h. Ale on to już na iego kasy nie żałował. Wtedy miał wlany nitrometanol do baku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drops Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 Mogę potwierdzić wypowiedź poprzednika, ale ten kumpel miał zrobiony cały możliwy tuning silnika no i nitrometanol. Niestety żywotnośc takiego silnika nie jest zbyt długa.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-985 Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 Romet jednego znajomego z innego forum szedł 111km/h Zaczyna się..... ;) :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzebyk1990 Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 To co on zrobił z tym rometem?? 111km/h :roll: Może i tak ale przez pierwsze kilkadziesiąt kilometrów :ehz: Nie lepiej zamiast wydawać krocie na tuningowanie ogara kupić sobie jakiś lepszy motorower?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drops Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 To co on zrobił z tym rometem??Oto cytat z tamtego forum:Oto co zrobiłem w moim T-1:#Wypolerowałem:-skrzynię korbową-kanały w cylindrze-przeciwwagi wału korbowego-korbowód-wieczko i denko tłoka-głowicę#Skorygowałem:-połaczenia kanałów przelotowych z karterami-laczenie gaznika z cylindrem-progi w kanale ssącym i wydechowym#Obliczyłem:-długośc układu wydechowego (skróciłem kolanko o 5cm)-długosć układu ssącego (dorobiłem lejek 6cm)-katy otwierania okien (stoczyłem podstawę cylindra o 2mm)#Zregenerowałem i wymieniłem:-łorzyska na czopach wału-łorzysko w stopie korbowodu-oddałem do regeneracjii wał korbowy(po polerowaniu przeciwwag)-wywarzyłem wał-wypolerowałem rure wydechowa od srodka i wyczyściłem dokładnie tlumik (jawa 50)-kupiłem nowy cylinder, tłok i pierścienie-sworzeń tłokowy-simmeringi-łorzyska w skrzyni-tulejki łorzyskujace#Przerobiłem:-powiekszyłem przekruj okna ssacego i kanału dolotowego,tak aby jego powierzchnia przekroju była równa powierzchni przekroju gardzieli gaznika o srednicy 16-17mm (oryginalnie 14mm),(wczoraj kupiłem gaznik 18mm, ale tylko skoryguje próg miedzy gaznikiem a cylindrem), ta przeróbka wymagała odcieca kanału ssacego od cylindra i puzniejszego ponownego przyspawania.-zastosowałem sworzeń "pływajacy"-załorzyłem zapłon bateryjny-zrezygnowałem z koła magnesowego zostawiajac sama krzywkę.-stoczyłem głowicę i otrzymałem stopień sprzezania równy 11,3:1-odchudziłem (wytoczyłem i nawierciłem) i wypolerowałem koło zdawcze-odchudzilem i wypolerowałem koszyk sprzegłowy.-zastosowałem tarcze sprzegłowe z tworzywa-dorobiłem grubszy wałek zdawczy ze stali i przerobiłem frez w kole zdaczym. Po tych wszystkich przerobkach romet bez problemu leci 60km/h i wiecej ;) (jechałem max 62Km/h bo jest jeszcze niedotarty i nieodkrecałem gazu do konca).Przyspieszenie jest durzo lepsze i silnik durzo szybciej wkreca sie na obroty :twisted: W planach: pierścienie chromowane albo typu "L" zapłon elekrtoniczny lepszy tłumik cos co spelni funkce koła zamachowego i jutro zakładam gażnik Mikuni 18mm :DWtedy jeszcze nie miał wszystkiego zrobionego. Na zwykłej benzynie leciał mu ok. 80km/h, ale na nitrometanolu się rozgonił, ale już mu się szyluje remont :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek89 Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 a czy jadac te 111 km/h romet trzymał się dalej drogi :?: :?: :?: :arrow: aż mi się wierzyć nie chce..... :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz3im Opublikowano 5 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2006 Ma przerobione także zawieszenie :D . Nie szkoda mu kasy, bo to jest jego pasją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi