pro. Opublikowano 26 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2009 Kupiłem sobie Kawasaki z przebiegiem 315Km i docieram ją nadal, w tej chwili jest ok 1150Km. Przez okres 900Km jazda do 4000obr i czasami do 7000 (przyznaję kilka razy przeciągnąłem do do końca :eek: ) od 900 do 1000 do 5000obr/min i potem do 6000obr/min. obroty pomiędzy 4k i 6k są zalecane przez książkę dołączoną do motocykla, 7 zalecał człowiek z salonu Kawasaki. Ogólnie jestem zadowolony i tylko czekam na 1600, potem już można latać :buttrock: Stary lataj już normalnie i olej te zalecenia. To całe docieranie to pic na wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 26 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2009 (edytowane) Powiedział człowiek który wymienia tłok w godzinach a nie kilometrach :wink: Troche nie ta liga sprzętów. Edytowane 26 Września 2009 przez shiningami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pannonia75 Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 (edytowane) Powiedział człowiek który wymienia tłok w godzinach a nie kilometrach :wink: Troche nie ta liga sprzętów. Dooooooookładnie tak jak piszesz shiningami. pro. - czy naprawdę sądzisz że wiesz lepiej tylko dla tego że tak sądzisz czy masz może więcej wiedzy niż wszyscy inżynierowie którzy pracowali nad projektem, spędzili wiele godzin nad każdą częścią, wydali setki tysięcy na testy i badania ....itd. :flesje: Czy wierzysz może że wszystkie części da się wykonać i dopasować idealnie (nie przypominam sobie znaku obróbki oznaczonej jako "powierzchnia idealna" może mi pomożesz - wiesz - może to skleroza na starość :eek: ) Czy kojarzysz coś takiego jak wyścigi klasy motocykli seryjnych. - Problem jest że ci "biedni" ludzie nie mogą rasować swoich bikes w konwencjonalny sposób - wiec zostaje tyyyyyyyyyyylko różnica w docieraniu ;) Tak się zastanawiam - pewnie to co napisałem to może stek bzdur i w zupełności wystarczy "gaz do dechy" - w końcu i KTM nie żyje tylko ze sprzedaży gotowych motocykli ale także takich "drobiazgów" jak tłoki, cylindry ..... To miło że przyczyniasz się do poprawy sprzedaży w/w detali. Na pewno będą zadowoleni. Nie bierz sobie w/w zbytnio do serca :flesje: :smile: :flesje: polecam też lekturę: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm - niestety po angielsku. Edytowane 27 Stycznia 2010 przez pannonia75 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 Trochę po czasie ta odpowiedź :D Ale tutaj częściowo ten sarkazm z końca to prawda, firmy utrzymują się także ze sprzedaży części do swoich pojazdów. W ogóle ostatnio panuje jakaś moda na robienie samochodów i motocykli z plasteliny, sypią się jak złe... Moja Kawa ma 8500KM a już byłem na uszczelnianiu ukł. chłodniczego. Inna Kawa litrowa od wyjazdu z salonu znosiła na stronę. Takich przykładów znalazłoby się więcej. Oskryłem także, że Ninja nie zapala przy -20 :D Było też trzaskanie z okolic napędu ale to już moja wina bo zapomniałem nasmarować łańcuch :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yeuop Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 No dobra. Wkrotce odbieram z serwisu XT600 po malym wybuchu. Smarowanie powiedzialo "papa", tlok zaczelo przycierac, glowica tez troszke przysmazona. Silnik bedzie po zrobieniu glowicy, szlif cylka, nowy tlok, korbowod, lancuszek rozrzadu, wszystkie lozyska, jakies pierdoly i kilka zebatek do skrzyni. I teraz pytanie: jak go waszym zdaniem docierac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 jak docierasz tak jezdzisz docierasz szybko jezdzisz szybko docierasz wolno jezdzisz wolno :) proponuje od poczatku na spokojnie w wolnej chwili przeczytac caly temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yeuop Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 jak docierasz tak jezdzisz docierasz szybko jezdzisz szybko docierasz wolno jezdzisz wolno :) proponuje od poczatku na spokojnie w wolnej chwili przeczytac caly temat Nie potrzebuje jezdzic szybko tym motocyklem. Zalezy mi tylko na wytrzymalosci. Ma przejechac ze 100.000km do kolejnego remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alfa164 Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Mi z zapytaniem "jak docierać nowy motór" odpowiedź kojarzy się tylko jedna. Powoli i wg. instrukcji. Nie ma potrzeby zakładania oddzielnego tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Mimo wszystko radze przeczytac temat od poczatku a posty alfa i pannoni beda usuniete. Ten temat ma za zadanie uswiadomienie publice koniecznosci mocnego docierania, a nie propagowanie bajek z mchu i paproci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekj Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 (edytowane) Pragnę podzielić się moimi wrażeniami po przeczytaniu tego tekstu. Całego !! Przeczytałem solidnie od początku. Moje wrażenia dotyczą zarówno meritum jak i formy i poziomu wymiany poglądów. Otóż niestety, cała ta dyskusja nie rozjaśniła mi poruszanego tematu a może nawet nieco zgmatwała. I proszę darować sobie komentarze, że mam czytać ze zrozumieniem lub że "...jak powiadaja Amerykanie if I have to explain it you would not understand it anyway..." Również porady, aby pytający sam się doszkolił i doczytał uważam za kompromitujące dla takich doradów. Sam hołduję zasadzie - jeśli nie mam do dodania nic co wnosi jakieś nowe treści wówczas siedzę cicho i słucham lub czytam. Niestety, wielu zdaje sie nie zna tej zasady i nabija sobie nowe posty wprowadzając zamęt. Podobnie komentarze, aby oportunista nie czytał jego opinii jeśli mu się nie podobają. Podsumowując wrażenia są takie, jakby dyskusja toczyła się w przedszkolu co zaskakuje, bo większość zabierających zdanie ma o sobie niezwykle wysokie mniemanie i gdyby nie forma można odnieść wrażenie, że to wymiana poglądów naukowców na Politechnice. Niestety, niekiedy forma dyskusji przybiera również postać żywcem wyjętą z koszar - kaprala lub sierżanta łajającego swych niedoświadczonych podwładnych (tak, to do Pana, Panie Piotrze). Żenujące ! A teraz do meritum : osobiście nie jestem mechanikiem ale zawodowo zajmuję się środkami smarnymi i temat nie jest mi obcy. Dlatego zmusiłem się (tak, to dobre słowa) do przeczytania całości aby znaleźć tam logiczne uzasadnienie stosowania metody "Ostrego docierania". Jeśli chodzi i część praktyczną to Pan Adam podzielił się ze wszystkimi swoimi doświadczeniami i ta część jest mocno budująca. Niestety, ogranicza się do pojazdów mocno zabytkowych lub nienajnowszych konstrukscji. Dlatego nadal szukałem podstaw teoretycznych, które potwierdzają tę zasadę. Co do samej metody muszę przyznać, że prawdopodobnie sedno tkwi w częstej wymianie oleju w trakcie samego procesu docierania "na ostro". Wraz z wymienianym olejem oczyszczany jest układ z drobin, które działają niczym papier ścierny. Nikt z zabierających głos nie ustosunkował się do wątpliwości nt. tego co się dzieje podczas "ostrego traktowania" z innymi podzespołami : głowicą z zaworami, wałem korbowym, skrzynią biegów, okładzinami sprzęgłą itd. !!! Czy biegi też lepiej wchodzą gdy przez pierwszych 200 km ostro potraktujemy motocykl ? Na to brak jest odpowiedzi. Przez wiele stron przewija się problem wydzielania dużych ilości ciepła, które należy kontrolować podczas docierania. Czy to jest problem samego pasowania gładzi i pierścieni tłoka ? Nie sądzę ! Ktoś wspomniał, że docieranie dotyczy również opon - czy na ten okres należy więc zmienić gumy na używane ? Powoli dyskusja stoczyła się do rynsztoka i zakończyła osobistymi wycieczkami i obrażaniem się wzajemnie. Ponieważ obecnie stoję przed zadaniem dotarcia nowej CBR 1000 naiwnie sądziłem, że po przeczytaniu wzbogacę swoją wiedzę o nowe wiadomości, które wkrótce przełożą się na doświadczenia. Niestety, mam tylko nadzieję, że poziom tego postu nie przeniesie się na resztę tego forum, choć to przecież forumowicze wraz z modami tworzą ten tygiel. Jacek Edytowane 5 Marca 2010 przez jacekj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Moje doswiadczenuia dotycza akurat sprzetu dosc zabytkowego ( moja BSA ) ale sposob docierania oparty jest na doswiadczeniach kolegow z britbike forum, zaangazowanych w wyscigi motocykli klasycznych. Ta metoda docierania jakos zgadza sie z metoda stosowana przez "Motomana" w przygotowaniu wspolczesnych sprzetow wyscigowych : http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm jak rowniez z "madroscia ludowa" o ktorej napisal Dr. Artur. Moje posty o docieraniu napisane zostaly w taki sposob zeby objac jak najszersza rzesze uzytkownikow, jezdzacych nie tylko nowa japonia, ale ruskami, Junakami weteranami itp. W wypadku tych wszystkich staroci trzeba zachowac spora ostroznosc przy docieraniu, w przypadku nowej japonii docieranie jest tylko formalnoscia. Klasa wykonania czesci,jakosci powierzchni uzuyskanych w procesie produkcji jest 10x taka jak w np sprzetach z lat 70 tych i mozna po prostu wsiasc na taki motocykl i od poczatku jezdzic nim normalnie. Ktos komu specjalnie lezy na sercu prawidlowe dotarcie silnika moze sprobowac tej metody nie martwiac sie specjalnie o problemy docierania skrzyni, sprzegla i reszty - one same dadza sobie rade :) W tej chwili kolega ze stuntpoland dociera swoja nowa R1 ta metoda, jak forum znowu zacznie dzialac napewno napisze o wynikach a ja je tutaj zacytuje. PS. Poziom dyskusji zalezy od jej uczestnikow - radze jeszcze raz przeczytac posty tomkad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Nie potrzebuje jezdzic szybko tym motocyklem. Zalezy mi tylko na wytrzymalosci. Ma przejechac ze 100.000km do kolejnego remontu. 100k i tak xt nie przejedzie bez zaglądania ;] ja swoja ttr dotarłem jak Adam kazał, szybko i sprawnie. motocykl śmiga super, sprężanie wzorowe zero dymków itp itd Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yeuop Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 100k i tak xt nie przejedzie bez zaglądania ;] ja swoja ttr dotarłem jak Adam kazał, szybko i sprawnie. motocykl śmiga super, sprężanie wzorowe zero dymków itp itd nie pisz bzdur.. ide o zaklad, ze dobrze zrobiony silnik XT600 zrobi 100.000km.. najwyzej w polowie dystansu wymienic lancuszek rozrzadu, nic poza tym.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Nie jestem pewien czy fabryczny, nie tylko dobrze zrobiony tyle przejedzie single maja troche krotsza zywotnosc niz 4 cylindrowki. Ale biorac pod uwage sposob eksploatacji to nie katowanie moto z jednoczesna b. dokladna obsluga moze go doprowadzic do tych 100 tys. Z tego co wiem to Qpa raczej daje swojej TTR w dupe i do stowy nie dojedzie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yeuop Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 Nie jestem pewien czy fabryczny, nie tylko dobrze zrobiony tyle przejedzie single maja troche krotsza zywotnosc niz 4 cylindrowki. Ale biorac pod uwage sposob eksploatacji to nie katowanie moto z jednoczesna b. dokladna obsluga moze go doprowadzic do tych 100 tys. Z tego co wiem to Qpa raczej daje swojej TTR w dupe i do stowy nie dojedzie :) A skad taki pomysl, ze mialby nie przejechac? Czytalem juz nieraz o XT 600 czy DRZ400, ktore bez otwierania zrobily +100 tys. km.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.