Skocz do zawartości

Yamaha R6 jako pierwszy moto, ale...


Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie, wielkie wielki i jeszcze raz wielkie dzięki za hym...mocne rady dotyczące wieku, a motocykla zwłaszcza tego moto. Nie wiedziałam, że tak sie rozkręcicie z odpowiedziami :mrgreen:

01kritersCzasami ludzie piszą wedle mnie jakby zaraz te zdania ich miały wyskoczyc z ekranu i mnie udusić, że taki temat zrobiłam i chyba trochę się wściekają (wiem smiesznie to brzmi, ale tak sie czułam) :mrgreen: Skaynie nie jeździłam tym motocyklem jeszcze ale dostałam kilka cennych hm uwag, informacji dotyczace tego moto, Skayale kilka osób ze szkoły i z rodziny powiedzieli mi, ze jestem podobna z charakteru i z zachowania do tego motocykla dziwne prawda, ale moze ma to jakiś zwiazek? Interpretujcie jak chcecie. Mam malutką proźbę, nie oceniajcie ludzi po wieku tylko po ich umejętnosciach, bo czasami jest tak, że osoba jest mloda a potrafi dobrze sobie radzić z prowadzeniem, a osoba dosyc od niej starsza totoalnie jest w tym zagubiona...

 

Pozdrowiam :D

 

.:Młoda:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam malutką proźbę' date=' nie oceniajcie ludzi po wieku tylko po ich umejętnosciach, bo czasami jest tak, że osoba jest mloda a potrafi dobrze sobie radzić z prowadzeniem, a osoba dosyc od niej starsza totoalnie jest w tym zagubiona... [/quote']

 

Ok Yamcia zgadzam się w tym w 100%, tylko że wiekszość 16 latków swoją wiedzę czerpie z katalogów a czasami ( co gorsze) z własnej wyobraźni, po drugie jak mamy ocenić twoje umiejętności skoro nigdy nie jeździłaś na moto, tym samym nikt nie widział Ciebie jak jeździsz????

 

Osobiście życze Ci powodzenia... Dodam jeszcze że dość często na forum bywają dziewczyny, które deklarują się jako zapalone motonitki a po kilku miesiącach czar pryska i przygoda z motocyklami się kończy... no mam nadzieje że w twoim przypadku będzie inaczej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

01kriters Wiedze czerpie od was panowie z forum, od motocyklistów (Weteranów) obecnych jeźdżących i od własnych blizszych znajomych, któzy maja moto (mała grupka osóB), a od tego roku jedne z moich znajomych zdeklarował że nauczy mnie jeździc na moto, jestem pilnym uczniem jeśli chodzi o motoryzacje :mrgreen: Więc moze juz całkiem niedlugo dowiecie sie jak sobie radze na drodze?

A co do bycia zapalencem na moto, cóź w sumie od maelgo mnie ciagnie do jednosaldów, a od przeszło 3,4 lat zaciagnęło mnie jeszcze bardziej :D Jak narazie goszcze wśród was od października i na jednym rok uraczej sie nie zakończy hihi

 

Pozdrowienia

 

.:Młoda:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie stala tam R6' date=' lecz jej mocniejsza siostra R1, powiedziała, że fajne moto i że jej...Się podoba [/quote']

 

No to wujdę z pytaniem jeszcze dalej - czy kiedykolwiek jeździłaś jakimś jednośladem, nie licząc rowewru ? Bo wybór odpowiedniego modelu nie powinien ograniczać się tylko do podobania.

 

Zresztą Kriters doskonale może Ci powiedzieć, jak się jeździ R6.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę... a ja się wahałam czy SV-ka to jest odpowiedni motocykl jako pierwszy sprzęt dla mnie... A ile osób zadaje mi z przerażeniem pytanie "SV na pierwsze moto??" :lol: A latek i doświadczenia na drodze mam "troszkę" więcej niż Ty yamcia... Przede wszystkim nie porównywałabym doświadczenia na drodze jako pasażer do doświadczenia, które zdobywasz będąc kierowcą - nawet mając mnóstwo zrozumienia, pasji i serca dla motoryzacji. Na Twoim miejscu zastanowiłabym się jeszcze nad wyborem motocykla dla siebie na początek. Przecież nikt Ci nie mówi, że masz nigdy nie jeżdzić R6 - wszystko w swoim czasie :D Tak czy inaczej życzę Ci powodzenia w spełnianiu marzeń :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PawelJak zerkniesz jedne post wyżej swojego to zauwazysz, że pisze tam ładnie :

a od tego roku jedne z moich znajomych zdeklarował że nauczy mnie jeździc na moto' date=' jestem pilnym uczniem jeśli chodzi o motoryzacje [/quote'] Czasami warto post doczytac do końca hi hi :mrgreen: madeeNie twierdze, ze to Na bank bedzie moje pierwsze moto tylko poprostu zadałam takie malutkie pytanie i tyle... Nie dziekuje, nie zapeszam

 

Pozdrawiam :D

.:Młoda:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka osób ze szkoły i z rodziny powiedzieli mi' date=' ze jestem podobna z charakteru i z zachowania do tego motocykla dziwne prawda, ale moze ma to jakiś zwiazek? [/quote']

Mi R6 też się cholernie podoba ale niestety (albo stety biorąc pod uwagę mój staż na 2o) nie miałem okazji na niej polatać, dużo jednak czytałem o tym sprzecie i zazwyczaj opisywana była jako: bardzo narowista, dzika, nerwowa - generalnie hard core. Jeśli twój temperament jest podobny.... no cóż zazdroszczę Twojemu lubemu :D ale kombinacja z r6 w połączeniu z "doświadczeniem" z fotela pasażera firmowego i prywatnego samochodu Twojego brata :lol: to będzie śmiertelna kombinacja....

 

Nie denerwuj się i nie złość na kolegów, DOSWIADCZONYCH kolegów, że nie popierają Twojego pomysłu, oni pomimo że pewnie nie znają Cię nawet, chcą po prostu żebyś była kolejną kobietką na moto a nie żebyś zapełniła te smutne statystyki. Pomyśl o tym na chłodno i z dystansem, a przede wsztystkim najpierw idź na kurs, a potem przemyśl sobie to wszystko raz jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli twój temperament jest podobny.... no cóż zazdroszczę Twojemu lubemu
Lubego nie ma...Hym ciekawe dlaczego :roll: ? może sie mnie poprostu boją, No sie nie denerwuje tylko czasami, jak czytam odpowiedzi na ich temat to tak jakos podswadomoie czuje jakby miala mi sie jakas lawina linczu szykować na moje dupsko :mrgreen: ... Pochowałam razem z moim wspólnym znajomym naszych 3 kolegów motocyklistów, wiec daje mi to dużo do myslenia i dystansu. Na kurs bardzo chętnie :mrgreen: Tylko ,ze najszybciej dopiero za rok :D

 

Pozdrawiam

 

.:Młoda:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubego nie ma...Hym ciekawe dlaczego ? może sie mnie poprostu boją

Widzisz w tej dziedzinie też powinnaś troszeczkę spuścić z tonu bo te bidne chłopaki się pewnie Ciebie po prostu boją - taka dzika i narowista jak ta r6 :D

 

 

to tak jakos podswadomoie czuje jakby miala mi sie jakas lawina linczu szykować na moje dupsko

Spoko zaręczam Cię że Twoje dupsko :D jest tutaj bezpieczne

 

 

Pochowałam razem z moim wspólnym znajomym naszych 3 kolegów motocyklistów

Współczuję...

 

 

Na kurs bardzo chętnie Tylko ' date='ze najszybciej dopiero za rok [/quote']

Zleci zanim się obejżysz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już lepiej żeby Koleżanka kupiła R1. Paradoksalnie jest to dużo przyjemniejszy i łatwiejszy w ogarnięciu motocykl niż R6.

A może na początek kupić używane GS500F, których trochę pojawiło się na rynku wtórnym? Owiewki ma, geometrię podwozia bardzo idiotoodporną (bez urazy), tani w utrzymaniu, posiadający jeszcze wiele zalet jak na pierwszy motocykl.

Czy mogłabyś podać nam swój wzrost, wagę i ilość pompek które robisz za jednym opadem?

Pomogłoby to w obiektywnym wypowiadaniu się w niniejszym temacie.

Pozdrawiam. Kulik.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swój wzrost
163

 

wagę

Róźnie od 55 do 60 waga sie mi wacha :D

 

ilość pompek

Tej dziedziny dawno nie ćwiczyłam, ale rok temu jakos tak to za jednym zamachem szlo mi 40 i to nie tych kobiecych tylko takich normalnie, a w tym roku zamierzam jeszcze biegać średnio 10 km i chodzic na silownię...

 

Pozdrawiam

 

.:Młoda:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzaja sie kobiety z prawdziwym talentem do jazdy na moto i jedna chyba nawet przewinela sie przez forum, ale o wiele wiecej zdaza sie takich, ktore nie powinny obok motocykla nawet przechodzic.

Reszta, tak jak mezczyzni to jakas srednia - przy pewnej dozie samozaparcia i pracy maga nauczyc sie dobrze jezdzic.

Rozmawiac z toba o jezdzie na R6 to tak jak ze slepym o kolorach - nie masz pojecia jak czuje sie czlowiek prowadzacy motocykl w ruchu i jakim stresom podlega, nie jestes na tyle dojrzala emocjonalnie zeby to sobie moc nawet wyobrazic.

Zaden z nas nie ma najmniejszego pojecia jaki poziom odpornosci na stres, spostrzegawczosci, szybkosci reakcji prezentujesz tak ze cala ta dyskusje mozna o kant tylka potluc.

Nie wiadomo nawet czy jestes w stanie zgrac ruchy prawej reki obslugujacej gaz i hamulec z lewa obslugujaca sprzeglo i z nogami zmieniajacymi biegi i hamujacymi - co tu myslec o sytuacji gdy pochylona w wyboistym zakrecie stwierdzasz ze jego promien zaciesnia sie bardziej niz przewidywalas i wzwiazku z tym nalezy zmniejszyc szybkosc, ( co moze doprowadzic do wyprostowania maszyny, albo do uslizgu ktoregos z kol ) albo pochylic sie mocniej ( a to tez moze doprowadzic do utraty kontaktu opon z asfaltem ).

Wielokrotnie widzialem jak ludzie panikuja i sytuacja "zamraza" ich w jednej pozycji ktora nieuchronnie prowadzi do spotkania z przeszkoda.

Jedna z kolezanek na preclach kilka tygodni przed swoim smiertelnym wypadkiem na Kawie ER5 w ktorej zabila mego przyjaciela Kube Dzika jadacego z nia jako pasazer miala w miare niegrozne spotkanie z maluchem, tylko dlatego ze nikt jej nie nauczyl manewru omijania przeszkody, uzywajac przeciwskretu czy po prostu hamulca.

Mimo ze pas obok byl calkowicie wolny.

Roznica w nauce jazdy na moto miedzy motocyklem klasy GS500, a sportowa 600 jak R6 jest taka ze ten sam blad zrobiony na GS, ktory cie przestraszy na R6 moze cie zabic czy okaleczyc bo tam wszystko dzieje sie o wiele szybciej i ze znaczne wieksza sila.

Drgniecie reki na pokretle gazu GS pociagnie cie do przodu z szybkoscia, ktora moze byc dla ciebie niemilym zaskoczeniem - specjalnie gdy nie bedziesz na to przygotowana. To samo drgniecie reki na R6 moze postawic cie do pionu i tu niespodzianka moze byc o wiele wieksza i o wiele mniej przyjemna.

Ale jak chcesz tego sprobowac to nie widze przeszkod - kazdy sam jak to mowia jest kowalem swego losu, sam podejmuje decyzje i sam ponosi ich konsekwencje.

Na preclach nazywalismy to selekcja naturalna - ci mlodzi motocyklisci na swoich nowych maszynach ktorzy przejezdzili poza czerwiec mieli szanse naprawde zaczac uczyc sie jezdzic, bo nie ma sie co oszukiwac - pierwsze kilka sezonow to jest dalej tylko nauka jazdy i szkola przezycia.

Tyle ze przestaja sie wowczas zupelnie liczyc atrakcyjne ksztalty i ladny kolor moto, tak wazne w momencie jego zakupu.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko byloby ok gdyby ta R6 tak gwaltownie nie oddawala mocy. Chodzi mi o to ze zamiast czerpac przyjemnosc z jazdy bedziesz po prostu walczyla z tym moto, zeby go opanowac, a w ruchu ulicznym to moze nie byc takie zabawne.

 

Dobra, nie chce sie tutaj madrzyc wsrod doswiadczonych, ktorzy na pewno maja cos jeszcze do powiedzenia na ten temat. Pozdrawiam i mimo wszystko zycze spelnienia marzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się wyłączam z tematu - swoje powiedziałem, Tomek Kulik też(instruktor motocyklowy, a nie pan Jasio spod budki z piwem) , kilka innych osób także, a Adam M, przywalił z grubej rury jak najbardziej celnie i prawidłowo !!! Róbta co chceta w takim razie.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...