Yamaha R6 jako pierwszy moto, ale...

[weasel]

No nie zaprzecze napaliłam sie na nią, tyle, że tak jak mówiłam zanim bedzie ona w moim posiadaniu miną m.in 2 lata :icon_razz:

a poczekam sobie czemu by nie rok zleci szybko :icon_razz: Owszem na torze będe pytać, ogladać oceniac i może jeździć przy okazji :) Z marzeń nie chce rezygnowac, a rad bardzo chetnie wysłucham chociaż czasami są takie jakby miało posypać sie lincz na moje dupsko :biggrin:

Pozdrawiam z mega bananaem na twarzy

Młoda

yamcia masz 17 lat. Najlepsze lata życia już za sobą. Nie lepiej zakupić jakąś buzkę z turbiną? Np. od ghost raidera... Myślę, że za odpowiednią opłatą by odstąpił :clap:

A tak na serio. Nie rezygnuj z marzeń! Jeśli chcesz, to nawet nie musisz czekać! W tym roku pośmigasz. Tylko zamiast na yamaszce to na suzi. Czasem będziesz musiała pojeździć. Ja Ci lincz posypie n a dupsko. A z bananem też coś zrobimy.

Edytowane 1 Maja 2006 przez weasel

[Młoda]

yamcia masz 17 lat. Najlepsze lata życia już za sobą. Nie lepiej zakupić jakąś buzkę z turbiną? Np. od ghost raidera... Myślę, że za odpowiednią opłatą by odstąpił :)

A tak na serio. Nie rezygnuj z marzeń! Jeśli chcesz, to nawet nie musisz czekać! W tym roku pośmigasz. Tylko zamiast na yamaszce to na suzi. Czasem będziesz musiała pojeździć. Ja Ci lincz posypie na dupsko. A z bananem też coś zrobimy.

Z tą turbinka to bym wolała, posmigać jak już zalicze kilka szlifów, a przy okazji zamiast 17 bede mieć jakieś 2 razy wiecej wiosen ;) :icon_razz: ,ale to tak z przyrużeniem oka he he :wink: Chętniem bym pośmigała, tylko dopiero praktycznie jeśli chodzi o jazde to raczkuje, jak narazie zatrzymałam sie na 1 biegu na moto u kumpla :biggrin: ,a po drugie to pogoda jest jakaś taka :icon_razz: W sprawie linczu proszę delikatnie :clap: No, co zadowolonym z zycia nie mozna być, dlatego ten banan na twarzy :clap:

 

Pozdrawiam Z Bananem na twarzy :)

 

Młoda :P

[eR6]

nie mam prawa jazdy a mam r6

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

i tytuł górnika roku.

[jeszua]

nie mam prawa jazdy a mam r6

 

jak to leciało w tym dowcipie? "po co mi mózg, mam dres"...

pocieszam się prawami selekcji naturalnej. byle podczas ich działania tacy byli z daleka ode mnie

jsz

[koroviov]

Podoba mi się bardzo ton wypowiedzi dojrzałych, poważnych i odpowiedzialnych "motorniczych". Takich bzdur to nie czytałęm dawno. Spójrzcie prawdzie w oczy. R6 nie kupuje się po to by jeździć 50 km/h. Nie wyprodukowano jej do spokojnej normalnej jazdy. To jest sprzęt do ciężkiego zapieprzania. A jeśli chcesz go sobie kupić z jakichś innych powodów, to..... to sobie kup. I nie słuchaj nikogo.

[Cosmoss]

koroviov...dzięki !!! Aaa mądrego to i przyjemnie posłuchać.

[krzywer]

i tytuł górnika roku.

Wariat, pojechałeś, bo wykopał temat, czy, że jest ze Śląska? ;)

A co do "spokojnej jazdy". Nie ma czegoś takiego dla świeżaka - powtarzam to zawsze i powtarzać będę. Jedzie taki może i nawet spokojnie, dopóki nie ma sytuacji stresowej, w której to naciskając hamulec równocześnie dodaje gazu, przypadkiem wali z klamy (bo nie ma wyrobionych żadnych odruchów), staje na gumę przed czerwonym światłem i nieszczęście gotowe. Pamiętacie film pani zdającej prawo jazdy w Częstochowie? Przebiła mur z betonowych płyt - bo jej się pedały pomyliły. Ja tam jeźdźiłem dwa sezony pięćsetką i było zajebiście.

Edytowane 31 Marca 2012 przez krzywer

[jeszua]

Spójrzcie prawdzie w oczy. R6 nie kupuje się po to by jeździć 50 km/h.

 

spójrz prawdzie w oczy, teraz Ty: jeździć trzeba umieć. żeby umieć - trzeba się nauczyć, bo nikt nie rodzi się z takimi umiejętnościami; nawet jeśli zagniewanym młodocianym tak się zdaje

jsz

[R@F]

Zaden kozak z niego, tacy to od razu na R1 wsiadaja :D

Edytowane 1 Kwietnia 2012 przez R@F

[koroviov]

Reasumując:

R6 służy do zapieprzania.

Żeby zapieprzać trzeba umieć.

Żeby umieć trzeba się uczyć, uczyć, uczyć..

Żeby się uczyć trzeba mieć dpowiedni sprzęt do tego.

 

Wnioski:

R6 nie nadaje się do nauki,

Można natomiast wypracować sporo złych nawyków które negatywnie zaowocują w przyszłym życiu - bądź nie (ta uwaga dot. życia)

 

Wątpliwości:

Dziewcze nie twierdzi że chce się uczyć. Chce ją mieć i pyta co o tym sądzimy.

 

P.S

Pozdrawiam Panie Hanokri

[Saladin]

...

 

Wątpliwości:

Dziewcze nie twierdzi że chce się uczyć. Chce ją mieć i pyta co o tym sądzimy.

...

"Dziewczę" na forum było ostatnio dwa lata temu więc do kogo to piszesz ??

[Marcin Bielecki]

Wiem, że manetka nie jest do glaskania tak jak to powiedziałeś, ale napisalam malutki fakt, jakby ktos jeżdzil na slabszych sprzętach przez 2 sezony i późnije by sobie kupił szóstke i by była jako pierwsza... :idea: , a nie przykładowo, że zda prawko i odrazu uzbiera kase i leci do salonu (jak chce kupić nowke), lub rzuca sie do znajomego, ktory Yamahe sprzedaje :| ... taki malutki szczególik ;)

 

Pozdro

 

.:Młoda:.

Witaj. Ten post jest bardzo stary, jednak wyrażę swoją opinię. Prawda jest taka, że wszystko zależy od użytkownika i od tego co ma "pod kopułką". Jeśli ma nasrane w głowie, to i na motorynce się zabije. Moim pierwszym motocyklem była Honda CB750, dodam że było to dość dawno (2004 r.). Obecnie zastanawiam się nad dwoma modelami, czyli R6 vs ZX9R. Napisz na czym latasz, jaka jest Twoja "historia motocyklowa". Chętnie poczytam.

 

Pozdrawiam !!!