Skocz do zawartości

Akumulator - do kosza ?


m16
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej :buttrock:

Niestety tak sie zlozylo, ze po wyjezdzie na Wielka Orkiestre Swiatecznej Pomocy wstawilem moto do garazu zapominajac o... wyjeciu akumulatora :? Przypomnialem sobie o tym teraz kiedy to do garazu nie moge sie dostac z powodu tony sniegu przed wejsciem.

Garaz to baaardzo malych rozmiarow buda z drewna obita blacha, podloga beton, calosc baaardzo nieszczelna (w sensie temp wewnatrz praktycznie = temp. na polu). W zwiazku z powyzszym pytanie - czy po stopnieniu sniegow czeka mnie wydatek na nowy akumulator ?

Z gory dzieki za info.

 

PS: A jeszcze tak calkiem dobijajac - opony tez moga pasc od stania na golym betonie ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam alarm (z czujnikiem "poruszenia"), którego nie da się wyłączyc inaczej, niz zdejmujac z klemów (sam się uzbraja), a nie chciało mi się tego robic zeszlej zimy.

jak otwieralem sezon, to byl calkowicie padly - nawet kontrolki nie świeciły.

podłączyłem na chwilkę pod samochód, odpaliłem, pojeździłem 2 godzinki i więcej się do niego nie dotykałem - działa jak ta lala ;).

ale wtedy był prawie nowy (miał rok), więc może to też miało znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czeee

 

czy po stopnieniu sniegow czeka mnie wydatek na nowy akumulator ?

Niekoniecznie .. zależy w jakim on byl stanie . Jezeli sprawny to pewnie bedziesz go musial doładowac przed zapaleniem i tyle .. a jezeli juz wtedy to byl złom to różnie moze byc

 

A jeszcze tak calkiem dobijajac - opony tez moga pasc od stania na golym betonie ?

 

Chłopie nie stresuj sie tak ;) Gdzies czytalem ze jak moto stoi na kolach to powinny sie go co miesiac przetaczac kawaleczek zeby gumy stykały sie z ziemią w innym miejscu na obwodzie (zapobiega niby deformacjom).

 

pozdrawiam herflik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ludzie... bez takich bajek jak wyrzucanie aku po zimie bo mu zimno było ;)

Czym to się różni od aku w aucie, poza mocą?

Owszem, wyładuje się do zera. Ale latem odpalisz moto z innego źródła, przelatasz pół dnia i aku będzie jak nowe. Co najwyżej sprawdzisz poziom elektrolitu na wiosnę i uzupełnisz wodą braki.

Opony też nie padną, musiałaby jakaś katastrofa nastąpić, nie wiem jaka, może 10 lat stania w -20 non stop... Ale nie 2-3 miesiące w suchym i wentylowanym pomieszczeniu.

Dobra, mądrze się, sory.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Njlepiej byłoby wyjąć akumulator i zabrać do domu. Naładować i niech czeka na otwarcie sezonu. Najwyżej za miesiąc znów podładować.

Od Orkiestry nie minęło zbyt dużo czasu, raczej się nie zasiarczy.

Nie ma co panikować. Odpaliłem dzisiaj motocykl po ponad trzech tygodniach stania pod wiatą. Zagadał o własnych siłach, pochodził ponad kwadrans na wolnych obrotach i wrócił pod wiatę.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby sie uszkodzic musialby stac tam pewnie z rok przy -30, albo musialby zamarznac elektrolit.

 

Ja to sobie dzisiaj biedy narobilem z aku... ;) Przed podladowaniem zachcialo mi sie go zmusic do lekkiej pracy. Podlaczylem gola postojowke na kablach i nie zwrocilem uwagi, ze zarowka dotyka sie gornego plastiku...

 

Efekt: obudowa aku przytopila sie na tyle solidnie, ze w jednym miejscu zrobil sie dodatkowy "odpowietrznik". Zaspawalem do w domowych warunkach, dla bezpieczenstwa zalalem solidna warstwa kleju i mam nadzieje, ze to koniec klopotow. Jest to gorny plastik wiec nie powinno byc kontaktu z elektrolitem (no chyba, ze na wybojach).

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
nic mu nie bedzie wyjmij go tylko i podladuj

 

 

Ejj no coś ze wzrokiem czy lenistwo w czytaniu:

 

Przypomnialem sobie o tym teraz kiedy to do garazu nie moge sie dostac z powodu tony sniegu przed wejsciem.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla sportu mógłbyś nieco pomachać szuflą.

Ile jest tego kopania do drzwi, żeby tylko wejść i do maszyny się dostać?

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze da się odzyskać akumulator. Wszystko zalezy od jego wcześniejszego stanu i stopnia jego rozładowania. Jesli po naładowaniu będzie się on sprawdzał poprawnie to nie widze problemu. Ale jeśli będziesz go musiał ładować co kilka dni w trakcie sezonu, to lipa. Znaczy, że przyszedł na niego czas :-). Aku w samochodze różni się tym, że na ogół co jakiś czas jeździ i ma szansę na naładowanie i normalną pracę. A nic tak nie szkodzi akumulatorowi jak bezczynność. W samochodzie mam akumulator od nowości, prawie 7 lat. Dlaczego? Bo auto jest cały czas w ruchu, 365 dni w roku.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem Dominik - dużo zależy od wcześniejszego stanu i jego kondycji jeszcze w sezonie 2005. Sprawny, stosunkowo nowy i nie zniszczony akumulator powinien wytrzymać. Ale na pewno taki postój nie zrobi mu dobrze na późniejszą trwałość. Polecam więc łopatę do śniegu i prostownik.

 

Przecież w marcu będzie już wiosna

 

OPTYMISTA :-). U mnie teraz jest -18, brrrrrrrrrrrrrrrrrrr.

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...