trajka66 Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 No z pokrzywionymi kołami tez da sie jezdzic troche bedzie rzucac, ale w sumie co to. Krzywa rama to tez nie problem w sumie rzadko slyszy sie zeby komus sie przełamała na pol podczas jazdy, albo zeby ktos krzywo jezdzil takim sprzetem. Krzywe lagi to tez nie problem, wystarczy byc dobrym kierowca to i to nie straszne. Ogolnie polewka, zaraz wyjdzie ze wg Ciebie kupisz moto po dzwonie ktore rozpadlo sie na 5 czesci, tu pospawasz rame tu kolo przyspawasz i bedzie stan salonowy :). A tak serio to chyba sobie tak jak ja teraz jaja robisz Twoim postem 8O . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Sprzedający do kupującego: "Panie - ten motocykl ma stary olej, bo i tak trzeba nim spokojnie jeździć, bo ma łyse opony. A po co zmieniać opony skoro trzeba nim wolno jeździć? Zawieszenie też jest krzywe, ale to przecież nie problem, bo i tak jeździ się wolno. Filtry też są od dawna nie wymieniane, bo przecież skoro jeździ się spokojnie to doskonale spełniają swoją rolę w takim stanie w jakim są. Fakt - oświetlenie nie jest najlepsze, ale skoro jeździ się spokojnie to wystarcza. Klocki też już się skończyły, ale jeżdżąc oszczędnie to jeszcze się na nich polata ze 2, 3 sezony. ...historia jak znajomy pojechał kupić FZR1000 do Pułtuska... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajac Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Do jeżdzenia na kole prosta rama nie potrzebna, lagi koło też nie. Tylko co z tego jak śnieg leży i mróz na dworze, teoretyzować trzeba :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
legut7 Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 No ale czasem to trzeba gdzies dojechac chocby na pasie lotniska juz na dwoch kolach i co wtedy? Bedzie znosilo na lewo albo na prawo? Ktos juz opanuje w jakis sposob jazde na tylnim i zachce sie nauczyc na przednim to juz nie bedzie mogl bo ma lagi krzywe, puscic moto rekami tez nie bedzie mogl bo go bedzie znosic to co to za jazda na takim moto? Cytuj www.legato-motocykle.plOdzież, części i akcesoria do motocykli, skuterów i ATVWszystkie marki w jednym miejscu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajac Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Zawsze pozostaje balans ciałem. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redline Opublikowano 10 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2006 Przynajmniej nie trzeba pamiętać o counter steeringu na winklach.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pilon 954 RR Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 Zachowajcie fason chłopcy!! Zając, Encik (który założył temat) i ja jeździmy razem i chyba każdy z nas ma jakąś mniejszą czy większą usterkę w motorze... Wydaje mi się, że wszyscy którzy się tu wypowiadali poza nielicznymi wyjątkami to ekstremalni teoretycy, he. Czy któryś z was wsiadł na rozbity motor, w którym zostały wyprostowane lagi na "imadle" własnoręcznie oczywiście, przednia felga kilka razy z młotka dostała itd. i w ten sam dzień śmigał na lotnisku pod 300 na godzine bez żadnych obaw, zero pod ani nad sterowności, bez shimi tak jak powinno wszystko się odbywać w NOWYM sprzęcie!?? Jeśli nie, a z pewnością nie po waszych wypowiedziach to co Wy możecie wiedzieć o jeźdzeniu na powypadkowym sprzęcie. ŻAL MI WAS!! I nie rozumiem jednocześnie, wydawało mi się, żę to forum dla motocykliści, którzy się wspierają i pomagają sobie. Zamiast napisać posiadaczowi Hondy gdzie może wyprostować tą legę, czy nawet sprawdzić lagę dla jego bezpieczeństwa to piszecie o złomie, który trzebe rozebrać i sprzedać o tym, że to już nie będzie nigdy to samo. A zresztą nie będę się rozpisywać bo Wy i tak zapewne tego nie zrozumiecie!! P.S. wolę 954 bez plastików niż F2 w tej samej cenie!! Pozdrawiam [ Dopisane: 11-01-2006, 13:41 ]A na marginesie: Widzę, że poszło bardzo wielę obelg w stonę Zająca. Może któryś przyjedzie na moto salonowym i sprawdzimy jak się ma GSXR1000 K3 z pospawaną ramą do Twojego motorku drogi motocyklisto! Jakaś przejaźdzka w zakrętach czy trochę na tylnym trochę na przednim kółeczku... spróbujcie swoich sił. Cfaniactwo na forum się szerzy.. Pewnie gogoś uraziłem i zostanę za to usunięty, a jak wszyscy się nalewają ze szczęśliwego posiadacza ekstra hondy w której tylko trzeba lagę i koło wyprostować to jest ok! Dziękuje bardzo za takie forum!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 Czolem! I nie rozumiem jednocześnie' date=' wydawało mi się, żę to forum dla motocykliści, którzy się wspierają i pomagają sobie. Zamiast napisać posiadaczowi Hondy gdzie może wyprostować tą legę, czy nawet sprawdzić lagę dla jego bezpieczeństwa to piszecie o złomie, który trzebe rozebrać i sprzedać o tym, że to już nie będzie nigdy to samo. [/quote'] Jesli sie glebiej zastanwoisz nad tym co napisales, to moze jednak dojdziesz do wniosku, ze to nie wyplywa z braku solidarnosci motocyklistow, a wlasnie z jej istnienia.Wszyscy tu obecni i odradzajacy remont tego sprzeta, kieruja sie przede wszystkim przyszlym bezpieczenstwem kolegi, ktory ów motocykl kupil i zamierza eksploatowac po remoncie. Lepiej napisac kilka gorzkich slow, niz zasuwac potem w odwiedziny do szpitala lub na pogrzeb. Zastanow sie co jest wazniejsze - zaoszczedzenie kilku tysiecy zlotych na zakupie sprzeta, czy zdrowie lub zycie?I nie pierdziel mi glupot, ze "nie jezdziles to nie wiesz". Bo jezdzilem. Mialem powypadkowego GSa. I nie wiem, czemu zawdzieczam fakt, ze nic sie nie stalo na dystansie 10 kkm. Po tylu kilosach rozebralem przednie zawieszenie w celu wymiany oleju i uszczelniaczy i co? Po zlozeniu juz nie chcialo funkcjonowac. Blokowalo sie. (Zeby nie bylo - skladal to mechanik nie ja). Po prostu dziekuje Bogu, ze nie zlapalo mi tych poprostowanych lag gdy zapierdzielalem autostrada na luku 170km/h. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timac Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 Co honda to honda :buttrock: :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 P.S. wolę 954 bez plastików niż F2 w tej samej cenie!! Pozdrawiam I Ty cos mowisz o prawdziwych motocyklistach? Czy uwazasz, ze liczy sie tylko ilosc sekund do setki i 300 na liczniku? To jest typowy snobizm - zeby nie powiedziec dresiarstwo! Nie wazne w jakim to jest stanie, oby wygladalo groznie i panny mogly sikac w majtki na widok pieknego, pospawanego zloma, ktory w cywilizowanym kraju dawno trafilby do utylizacji. Czyzbys zapomnial, ze na drodze nie jestesmy sami? No ale pewnie piesi i inni uzytkownicy drog tez Cie nie interesuja - w koncu Ty jestes "motocyklista", ktory jezdzi nie wazne czym, oby szybko... :? Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 Po co ktos z forum mialby sie zmowic i specjalnie pisac bzdury?? Kazdy pisze przeciez swoje zdanie, jak Twoj kumpel juz kupil ten sprzet to i tak mu go nikt nie zabierze i to co napisza na forum nie ma zadnego znaczenia. Ale jak jedna osoba Ci mowi ze np. uwaza ten sprzet za truchło to mozna miec to gdzies, ale jak to samo pisze pod nim kilkanascie osob to ja bym sie zastanawial na sensem tego co pisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quake Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 Witam Spokojnie Ludzie spokojnie w jakimś sensie wszyscy mają troszkę razcji myśle ze moto jest do odrestaurowania nie mniej jednak lag prostowania odradzam nigdy to nie będzie to samo a i struktura metalu sie zmienia po wyprostowaniu, więc osłabia. Wymienić przód, na nowe to co trzeba, jest cześci tuningowych do holery owiewki też robią w polsce lub śmigane można kupić z ogłoszenia reszta tez jest w necie i na aukcjach. Pozostaje ta nieszczęsna główka ramy i tu jest jedyny problem jeśli dostała co nie jest pewne to lipa z pewnością choć gdzieś jest jakaś firma co sie zajmuje prostowaniem i spawaniem tego alu choć troszkę kasują, poza tym łożysko ramy i już reszta to poezja hihi... Szczerze mówiąc uważam ze przy odrobinie rozsądku i ogromie zapału można z tego zrobić sprzet do jazdy i mówie to z pełną odpowiedzialnością choć swój kupiłem w salonie..... Pozdrawiam i życzę powodzenia i nie kłóćcie się ludzie 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek6r Opublikowano 11 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2006 Przynajmniej nie jest to zapytanie o to jak najtaniej naprawic moto i sprzedac, chlopak robi na wlasna odpowiedzialnosc, zreszta zastanowmy sie, czy przypadkiem wiekszosc z nas nie jezdzi na takich ex-wrakach ktore po odrestaurowaniu z pieknym lakierem i przebiegiem trafiaja do naszego posiadania ?? Chlopak nie chce wciskac kitu tylko pyta o rady, oby tylko nie wciskal kiedys ciemnoty komus ze jest to sprzet z salonu. A co do zamartwianie sie o niego - trza zastanowic sie jakie bedzie przeznaczenie i sposob uzytkowania motocykla?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 Pan Piotr Dudek jak widać nie zapoznał się z opisem tego motocykla ponieważ pisze o improcie złomu z zagranicy.. Jest to motocykl krajowy. A z tego co wiem to właściciel ma 20 lat i kasy na nowy sprzęt nie ma' date=' ten na zdjęciu na 100% będzie jeździł... niestety z poklejonymi plastikami itd. Może dożuci Pan kolesiowi trochę grosza na nowy sprzęt, skoro ten to złom!! Pozdro Rumcajs[/quote']Wątek o imporcie nie dotyczy akurat tego motocykla.Myślę jednak że lepiej i taniej byłoby pobawić się poniemieckim granatem bo to i taniej i bezpieczniej.Dożuć to ja mogę gumę jak ją kupię za własne zarobione kase kolego a na motocykl najpierw trzeba zapracować a potem kupować.zajc pisze:Co do pana Piotra to się nie dziwie. Podpis mówi, że inaczej być nie może. Nie jest w interesie fabryki, dealera,itd.I tutaj kolego jesteś w głębokim błędzie bo Hondzie nie zależy na antyreklamie w prasie typu " kolejny śmiertelny wypadek szaolnego motocyklisty na Hondzie" a mnie osobiście potrzebny jest klient żywy i sprawny a nie trup lub połamaniec na którego dożywotnią rentę ZUS kroji moją skromną wypłatę.Pomyśl kto tutaj ma rację?Chcesz się zabić to się powieś ale nie proś innych o pomoc takie powinno być motto motocyklisty samobójcy.pozdrawiam Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 zajc pisze: prosze Piotrze uwazniej czytac! zajc i zajac to dwie rozne osoby :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.