PODNOŚNIK MOTOCYKLOWY OFF-ROAD

[PomyK]

A ja polecam ten--> http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80193736 mój kumpel ma taki i chwali ;)

[eloelo]

A ja polecam ten--> http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80193736 mój kumpel ma taki i chwali

Tez kupilem ostatnio ten stojak , dokladnie w olku

I wyglada na solidny, zobacze jak sie bedzie sprawowal

[karol1001]

A ja polecam ten--> http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80193736 mój kumpel ma taki i chwali ;)

 

To ciekawe do czego go używa ten twój kolega - chyba do naprawiania dryny :D Właśnie o takim stojaku wypowiadał sie Filu. Sam go u niego w warsztacie widziałem i zdecydowanie NIE JEST solidny i godny polecenia bo po dłuższym okresie użytkowania sie rozlatuje :roll:

[Dominik Szymański]

Jakieś dziwne te stojaki kupujecie... Ja mam taki jak z aukcji na allegro już 6 lat. W sezonie używany codziennie w mojm warsztacie. Tznl konstrukcyjnie jest taki sam jak ten z allegro, a przy tym solidny i niezniszczalny. nie wiem z czego jest robiony ten na allegro, skoro się rozlatuje :roll:

Nic się nie rozleciało póki co. Zakup dokonany w Rapid Motocykle. Koszt 150 zł.

pzdr

[PomyK]

zdecydowanie NIE JEST solidny i godny polecenia bo po dłuższym okresie użytkowania sie rozlatuje

To się nie dziwie jak w 5 skaczecie po nim :laughing: ;)

 

Pewnie jakiś feralny egzemplarz :D

 

A i mój kumpel już nie ma tego blatu drewna,zamiast tego kupił taki plastik na 3 cm pokryty od góry jakąś gumą czy czymś,żeby motocykl się nie ślizgał nie spadł ze stojaka.Zamienił ten blat po około miesiącu :roll:

[Dominik Szymański]

Drewniany blat to podstawa - świetnie trzyma motocykl, wchłania zanieczyszczenia no i nie kaleczy ramy.

Zdecydowanie drewno to najlepsze rozwiązanie. Inna sprawa, że tam pewnie musi być odpowiedni gatunek, żeby dawało radę.

pzdr

[lucas]

a dziadek mojego wujka miał kolege który miał babcie a ona tez miała wuja który miał ciocie która była juz babcią bo miała wnuka który tez miał motor i podkładał pod niego stare sanki z 2 cegłami, które dostał od taty jednego z wujków, i wyglądały niesamowicie solidnie.

 

 

3/4 wypowiedzi tak wygląda niesamowicie pomocne......ehh

[żubr]

Zdecydowanie drewno to najlepsze rozwiązanie. Inna sprawa' date=' że tam pewnie musi być odpowiedni gatunek, żeby dawało radę. [/quote']

 

Dokladnie!! u mnie sprawdza sie kawalek MDF-u, a tak na marginesie ja swój podnosnik zrobilem za jakies 20zł(koszty rur, reszta gemeli była w garażu ) :D może nie wyglada zbyt estetycznie ale za to jest solidny i doskonale znosi "trudy" serwisu ;)

[stopowicz]

Witam!

Ja sobie taki uspawalem i wyszlo mnie to okolo 25zl

bo rurki mialem

kupilem tylko kóleczko i farbe.

A jest bardzo wytrzymały bo jak stawialem na nim 120kg motor to mozna bylo po nim skakac i niespadal.

Polecam wlasne wykonanie

[piasektt]

dzieki za zainteresowanie, cieszę się że wszyscy się pochwalili to co mają ! proszę kogoś kto ma taki podnośnik o zwymiarowanie, super by było jakby ktoś dorwał jakiś rys. techniczny. Może zrobie dwa, więc jeden będzie na sprzedaż zamiesze foty tutaj co z tego wyszło.

[stopowicz]

ja robilem podnosnik typowo pod DT i jak kupilem YZ to podnosnik byl zaniski to dokrecilem do niego kawalek deski i znow jest na wymiar ;):D:D

[enduromaster]

A ja polecam ten--> http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80193736 mój kumpel ma taki i chwali

też mam taki jak wyżej i kupiłem go na motobajzlu za jakieś 100-110zł razem z koszulką, ok roku ma i nie mam zastrzeżeń do niego, jedynie skleka się zasyfiła

[Wazzabii]

POmysł wprost odkrywczy. Jak będziesz podnosił motocykl na stojaku na kółkach' date=' to Ci będzie wszystko odjeżdżało i nic nie podniesiesz.

pzdr[/quote']

 

tak mi sie wydaje ze w warsztatach jest od groma lewarkow na kolkach, w dodatku jak ma odjezdzac? podnoszac motocykl ma Ci uciekac? na moja logike nie jest to zazbytnio mozliwe, w koncu podstawiasz taki stojak pod motocykl i podnosisz motocykl, wisi na stojaku no i nic nie odjezdza, chyba ze popchniesz motocykl to pojedzie na stojaku jak podloze jest plaskie i gladkie..

[TwisterZG]

ak mi sie wydaje ze w warsztatach jest od groma lewarkow na kolkach' date=' w dodatku jak ma odjezdzac? podnoszac motocykl ma Ci uciekac? na moja logike nie jest to zazbytnio mozliwe, w koncu podstawiasz taki stojak pod motocykl i podnosisz motocykl, wisi na stojaku no i nic nie odjezdza, chyba ze popchniesz motocykl to pojedzie na stojaku jak podloze jest plaskie i gladkie..[/quote']

Nawet mozna sobie podłozyc kawałek "drewienka" jak to mawia moj ojciec ;) :D

Ja i tak stosuje tradycyjny taborecik i nie mam takiego wypasu jak wy :roll:

[Dominik Szymański]

tak mi sie wydaje ze w warsztatach jest od groma lewarkow na kolkach' date=' w dodatku jak ma odjezdzac? podnoszac motocykl ma Ci uciekac? na moja logike nie jest to zazbytnio mozliwe, w koncu podstawiasz taki stojak pod motocykl i podnosisz motocykl, wisi na stojaku no i nic nie odjezdza, chyba ze popchniesz motocykl to pojedzie na stojaku jak podloze jest plaskie i gladkie..[/quote']

 

Mam wrażenie, graniczące z przekonaniem, że w życiu nie widzialeś na oczy takiego podniśnika i w życiu go nie używałeś.

 

Bo gdybyś widział i używał, tobyś wiedział, że działa on na zasadzie dźwnigni. Trzeba mocno docinąć nogą, by podnieść masę w górę. A gdy dociskasz, pchasz dźwignię do przodu. I gdyby stojak był na kółkachm, to byś go pchał i pchał, a on by sobie jechał i jechał. A ludzie wokoło mieliby ubaw po pachy.

 

Więc zanim zaczniesz zbierać rurki i robić stojaczek, pofatyguj się zbadać, jakimi zasadami kieruje się on w rzeczywistości.

 

tak mi sie wydaje ze w warsztatach jest od groma lewarkow na kolkach' date=' [/quote']

 

Jasne - tyle że to są podnośniki pod wahacz. Te - jeśli mają kółka - to tym łatwiej stawia się na nich motocykle (mam kilka takich w warsztacie).

 

pzdr