Skocz do zawartości

Fly Riders " Nuts From Sky "


Rekomendowane odpowiedzi

mimo tego jeżdżąc w pełnym rynsztunku' date=' nie zakładam ich, ( bo nie kupiłem bo jazda w nich krępuje mi ruchy)[/quote']

 

to chyba masz jakies dziwne ochraniacze, ja mam ochraniacze na kolana firmy UFO ktore zakladam pod spodnie, a zarazem na (poniewaz jezdze w 2 parach spodni) i nie odczuwam zadnego dyskomfortu, wrecz przeciwnie jest mi cieplo w kolana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ma ufo na zawiasie i sa super wygodne. Teraz planuje kupic ortezy ze względu na kolano ale musze trooooooche jeszcze pozbierać kasy.

Narazie zakłdałem nakolanniki i paske ze stabilizatorem. - Na poczatku nie mogłem na motocykl wsiąśc tak to krępowało ruchy ale jak już rozruszałem i sie przyzwyczaiłem to jest dobrze.

oj gogle to podstawa -oko Ci sie nie zrosnie. Np. jadac 60 km/h uderzasz w bąka - moze byc nie ciekawie.

Ja kiedyś dostałem czymś dużym czarno żółtym w oko. Rodzice cały czas pytali sie mnie z kim sie biłem ;) bo miałem tak podbite oko jakbym od kogos z pięści dostał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale sie mnie czepiliscie :D Tzn co co bo nie zbardzo kumam. To sa moje zupelne poczatki. Pozatym na fotce stoje sobie spokojnie w ogrodku' date=' a nie smigam po lesie ;']

 

Buty najwazniejsze odrazu po kasku chyba ze sie jezdzi po asfalcie ale nie wyobrazam sobie pier**l*iecia w korzen w trampkach.

Hmm... A ja i tak uwazam ze nakolanniki sa wazniejsze od butow ! Zauwaz ze kolana zawsze dostaja. Kosc piszczelowa jest zupelnie nie oslonieta i bardzo narazona na udezenia - zlamania. Jakos z praktyki wiem ze kolana dostaja czesto gesto. Generalnie chodzi mi o to ze w momencie w ktorym masz glebe na tyle "powazna" ze buty juz sie przydaja to kolana zawsze sa narazone. Praktycznie kazda gleba to kolana przecież !

 

Dyskusje na ten temat uwazam za bezsensowna. Nie wazne kto ma racje' date=' wazne ze laczy nasz jedna pasja. Uwazajcie na siebie i tyle.

 

mimo tego jeżdżąc w pełnym rynsztunku' date=' nie zakładam ich, ( bo nie kupiłem bo jazda w nich krępuje mi ruchy) i podkreslam to moje zdanie nikogo nie namawiam, i oznajmiam wszem i wobec jestem Ciotą bo jeżdże bez nakolanników juz 6 sezon w terenie a ten bedzie 7 [/quote']

 

Gratuluje.... szczescia. Pomysl jak moze bolec rzepka rozpolowiona, wbita

w staw kolanowy. Chlopie, stac Cie na Wr a nie zainwestujesz 100zł w "wygodne" nakolniki ? Mnie np. uwiera kask to znaczy ze mam w nim nie jezdzic ? Bo tak naprawde to jeszcze ani razu nie byl mi potrzebny :| Nigdy nie mialem gleby na tyle mocnej zeby kask spelnil "swoja funkcje" Moze bede smigal w samych goglach... ;)

 

Zobacz jakie powazne problemy zdrowotne ma Strzalek. On mial nakolanniki. Wyobraz sobie co by bylo jak by ich nie mial.

 

 

pozdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
to chyba masz jakies dziwne ochraniacze' date=' ja mam ochraniacze na kolana firmy UFO ktore zakladam pod spodnie, a zarazem na (poniewaz jezdze w 2 parach spodni) i nie odczuwam zadnego dyskomfortu, wrecz przeciwnie jest mi cieplo w kolana...[/quote']

 

 

Nakolanników nie zakłada się na spodnie, bo przy pierwszej większej glebie całość się rozlatuje i dupa, nie ochrona (no chyba, że ktoś zakłada nakolanniki na dres - w tym przypadku nie ma abslotunie żadnego znaczenia, czy się zakłada na dres czy pod dres - w obu przypadkach zamiast nakolanników można założyć podpaskę, efekt ochronny będzie taki sam. Generalnie tylko układ spodnie-nakolanniki-buty daje gwarancję, że przy mocnym uderzeniu kolano ocaleje. Oczywiście na skręcenia zostają tylko ortezy.

 

Hmm... A ja i tak uwazam ze nakolanniki sa wazniejsze od butow ! Zauwaz ze kolana zawsze dostaja. Kosc piszczelowa jest zupelnie nie oslonieta i bardzo narazona na udezenia - zlamania. Jakos z praktyki wiem ze kolana dostaja czesto gesto. Generalnie chodzi mi o to ze w momencie w ktorym masz glebe na tyle "powazna" ze buty juz sie przydaja to kolana zawsze sa narazone. Praktycznie kazda gleba to kolana przecież !

 

Nie wiem skąd masz tę teorię' date=' ale powiem Ci wprost - jest do d*py niestety. I nakolanniki są ważne i buty są ważne.

 

Niemniej, jeśli musisz porównywać, to buty są ważniejsze. Chronią kostkę narażoną pod wieloma wzgldędami przy jeździe (upadek z podnóżków) i przy wywrtkach (zmiażdżenia), cały bok nogi, piszczel (wyjątkowe rany robią podnóżki), łydkę (pięknie się rozcina na pół przy glebie lub pali na tłumiku czy dyfuzorze).

 

Ochraniacz na kolano chroni je przed uderzeniami i to w zasadzie wszystko. Od skręceń chroni kolano orteza. Tymczasem but chroni stopę i przed uderzeniami i przed skręceniami. Na enduro bez butów można spokojniutko po bułki jechać. Wszelki inny wyczyn bez butów - jak dla mnie - jest oznaką totalnego niezrozumienia enduro.

 

Gratuluje.... szczescia. Pomysl jak moze bolec rzepka rozpolowiona' date=' wbita [/quote']

 

Tak, tutaj masz dużo racji, nakolannik na pewno chroni przed wbijaniem się różnych ostrych przedmiotów w kolano.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale big oftopic :] ale co tam :]

 

FIK554 przetluamcz sobie slowo FREESTYLE :twisted:

I jescze takie male sprostowanie podczas krecenia tego fmx nie mialem jeszcze nakollanikow na zawiasie , tylko takie najzwyklejsze axo cos w stylu twoich . Wiec poproboj sobie troche powywijac nogami :] One sa strasznie nie wygodne :? Zsówaja sie :? itp > Ogolnie te moje sa w extra stanie bo malo ich uzywalem , Nie myslcie ze latam caly czas bez , na wypady na tor , zawody itp zawsze je mialem ubrane . Ale naprawde szkoda kasy na takie ochraniacze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... A ja i tak uwazam ze nakolanniki sa wazniejsze od butow !

jak znajde fotke ' date=' buta w którym podeszwa pekła i sie oderwała, przy zapier*** około 100 skrajem leśnej drogi noga zemnnęła się z podnóżka i wyłapała karcz drzewa, huk był wiekszy niz jazgot motoru, wiec zastanów sie co by ci sie stało w trampeczkach (buty crossowe SIDI, noga bolala 2 dni ale nic wiecej jej nie było)

 

p.s proponuje w ostrym winklu w kilka osób jak sie scigacie wystawic noge, jak poczujesz troche ciepła to znaczy że któryś z twoich kumpli właśnie przejechał ci po nodze, i gwarantuje ci zmiażdżenie kości, sródstopia , które zdaża sie nawet w butach crossowych

 

 

Gratuluje.... szczescia. Pomysl jak moze bolec rzepka rozpolowiona, wbita

w staw kolanowy. Chlopie, stac Cie na Wr a nie zainwestujesz 100zł

 

na nakolanniki tez mnie stać!!!!!!

 

nie wiem czy doświadczyłeś czegoś takiego, że uderzasz w coś twardego kolanem, zdejmujesz spodnie a w bucie pływa juz noga od krwi która wypłynęła z kolana. ??? wiec mi nie mów czym grozi jazda bez nakollanników

Nigdy nie mialem gleby na tyle mocnej zeby kask spelnil "swoja funkcje" Moze bede smigal w samych goglach... ;)

nom faktycznie jeszcze nie miałes mocnej gleby, np mój kask jest cały pozdzierany poszarpany potłuczony, to ja nie wiem jak ty jeździsz ze nigdy kask ci głowy nie ratował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...