Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeci sezon na chińczyku to niemało.

No, żeby tylko przetrwał chińczyk ten trzeci sezon bo plany masz ambitne :banghead:

P.S.

Klocki w przednim hamulcu już wymieniałeś, czy nadal masz stare?

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, żeby tylko przetrwał chińczyk ten trzeci sezon bo plany masz ambitne :clap:

P.S.

Klocki w przednim hamulcu już wymieniałeś, czy nadal masz stare?

Nie wymieniałem. Skoro jeszcze dobrze pracują, nie widzę powodów do poprawiania.

Zastanawiam się na wymianą płynu w lagach bo jakieś nieco zbyt miękki mi się wydają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem też w zeszłym sezonie kierownice na prostą na wypustach tzw T (patrz Suzuki Marauder) zdecydowanie lepiej się czuje przód motocykla. Życzę sporo wrażeń i samej radości z eksploatacji :icon_biggrin:

 

możesz podrzucić namiary na tę kierownicę? zdjęcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacperpro dzięki za życzliwe słowa.Też mi się wydaje że wybór małej chińskiej V-ki na "licencji" Virago 250 jest trafiony.Ja jeszcze nie słyszałem aby jakiś użytkownik takiego motocykla narzekał.A wręcz przeciwnie.Zaczynają się coraz częściej pojawiać bardzo pochlebne opinie takie jak Twoja.Na razie jeszcze nie zastanawiam się nad bagażnikiem,ale jest to sprawa którą w niedalekiej przeszłości będę musiał jakoś rozwiązać bo jednak planuje jakieś wypady w lato.Skrobnij o wszelkich przeróbkach dodatkach i t.p.jakie robisz bo na pewno przyda się to mnie i innym.Luca zmieniać olej przy 150 km?To jednak chyba zbyt szybko.Zmienię przy 300km na przeglądzie serwisowym.Co do docierania się zgodzę.A teleskopy to są rzeczywiście jakieś miękkie.I chyba raczej potrafię stwierdzić,że mi teleskopy "dobiją".Ważę z ubraniem jakieś 90-95 kg.Podobno miękkie zawieszenie było wadą Virago 250.A tak swoją drogą to praca zawieszenia bardzo mi się poprawiła w stosunku do pierwszych 50 km.Może to trochę dziwne bo zawieszenie chyba się nie "dociera".Jednak wtedy temperatura była niższa i przez to olej w teleskopach może miał inną gęstość.Zresztą nie wiem.Nie ma tragedii ale mogło by być lepiej.Pojezdzimy więcej i zobaczymy...A co do tego Lifana LF-400 to fajnie że robią coraz większe ale ludzie przecież to tylko 400ccm!.Podobno Virago 535 nie jest jakoś tam specjalnie dużo szybsza od swojej mniejszej siostry 250 a zwłaszcza ta 535 wykastrowana w Niemczech.A tutaj jest tylko 400 więc nie ma co oczekiwać rewelacji.Podejrzewam,że cenowo też nie będzie rewelacji i w najlepszym wariancie będzie kosztować 9999zł.A za taka kasę to można już jednak "wyjąć"jakąs używaną Virówę 535 w niezłym stanie.Wszyscy ci których znałem co jezdzili japońskimi chopperkami pojemności 500ccm już po roku pozbywali się aby kupić większe bo brakowało im mocy.Podczas jazdy w pojedynkę brak mocy niekoniecznie może przeszkadzać,bo niektórzy mogą lubić delektowanie się wolną jazdą.Natomiast znajomi jeżdżący "dojrzałymi" motocyklami na pewno nie będą mieli ochoty wlec się i czekać na kogoś "telepiącego" się 90-100km/h.Ja jak na razie nie mam jeszcze do końca wyrobionego gustu.Raczej patrzę na swój portfel i liczę ile ma mnie kosztować to czy tamto.3 litry paliwa to nie,6 zwłaszcza jeśli zamierza się "połknąć" trochę tych kilometrów.Dochodzą też inne koszty zwłaszcza w starych motocyklach dużej pojemności.Kurdę można pisać i pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Luca zmieniać olej przy 150 km?To jednak chyba zbyt szybko.Zmienię przy 300km na przeglądzie serwisowym.

Wcale nie zbyt szybko. W tym pierwszym okresie jest najwięcej opiłek a te silniki nie mają dokładnego filtra oleju (no chyba, że u ciebie jest).

Dlatego wymień jak najszybciej sam i servis nawet nie musi o tym wiedzieć. Wlej jakiegoś minerala motocyklowego i wymienisz po kolejnych 150 kilometrach na coś lepszego a potem to jak już tam bedziesz uważał za słuszne.

Te silniki nie są docierane wstępnie i dlatego pierwsza szybka wymiana oleju jest tak ważna. Nie kosztuje to wcale dużo a sumienie spokojne.

Ja u siebie wymieniłem zaraz po pierwszych 100km i jak zlałem olej do butelki to na dnie miski było sporo opiłków.

Przy następnych wymianach oleju, opiłków już nie było widać.

 

Raczej patrzę na swój portfel i liczę ile ma mnie kosztować to czy tamto.3 litry paliwa to nie,6 zwłaszcza jeśli zamierza się "połknąć" trochę tych kilometrów.

Dla mnie to też ma znaczenie i jest miło na stacji benynowej jak kumple tankują za 100zł a ja za 40 po przejechaniu razem tej samej trasy :cool:

Tyle, że jak chcą to mogą traskę machnąć znacznie szybciej niż ja ;)

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Keeway V-ka ma filtr oleju. :cool:

Taki

A jak tak to zwracam honor. ;)

Jinlun ma tylko siateczkę na smoku.

Jak te silniki V mają te filterki oleju to jest szansa, że będą bardziej trwałe od tych Jinlunowskich na dłuższą metę, przez to, że mają lepiej filtrowany olej, no ale to czas pokaże.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rzeczywiście w instrukcji jest napisane w 1 punkcie przy wymianie oleju aby wymienić filtr oleju.No i kurde napisali,że pojemność zbiornika paliwa to 8 litrów a jak wlałem prawie wszystko z 10 litrowego kanistra do baku w którym jakieś tam niewiele na rezerwie jeszcze było to miałem prawie pod korek.A zużycie paliwa napisali,że 3,5 l /100 km.Zrobiłem te 100 km i ubyło mi bardzo niewiele-chyba nie więcej niż 3 litry.Ale też się zabezpieczylli,że ne wszystko musi się zgadzać z instrukcją bo firma Keeway modyfikuje kolejne roczniki swoich motocykli.Lefthandy jak sobie kupisz ten motor to z forumowicza gawędziarza zamienisz się wreszcie w motonitę.A jak się tam sprawuje Supershadow żony panie Jawos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darekdoc Luca ma rację... obwarowania w instrukcji swoje a praktyka swoje. te instrukcje sa opracowywane jako standard i pasują do rzeczywistości jak chu... do buta :biggrin: szykuj flaszkę dla Luca za dobre rady :flesje: i smaruj zmienić olej i filtr. Raz, że nie są - silniki - docierane, dwa najczęściej nie są nawet przepłukane po złożeniu. Powinno sie płukać silnik podczas przegladu zerowego, ale zazwyczaj kończy się na "powinno" :wink:

Jak wymienisz filtr po 300 to może Cię czekać niezła trauma ale co ważniejsze mogą dostać w dupę gładzie cylindra. pierwsza zmianę robiłem bardzo szybko, do 1000 byłem po trzech zmianach.

Postaram się wrzucić fotki, ze zmienioną kierownicą. Mam klasyczny Drag-Bar (jak typowa Marauderze) dzisiaj dostałem bagażnik z Road Stylera od Hondy Shadow, sam bagażnik zajebisty ale trzeba kilku przeróbek, ale spox, do zrobienia :icon_mrgreen: za tydzień przychodzą lusterka (www.moto-akcesoria.pl nr. katalogowy

L 10028234) zajebiste ale tez ż trzeba będzie pewnie pokombinować. Gwinty do lusterek w naszych motocyklach sa rozwiązane tak jak u Yamahy jedno ma lewy drugie prawy gwint :icon_mrgreen: tutaj przegięli z dokładnościa kopiowania :icon_mrgreen:

A LF-400 ma kostować około 12 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas docierania silnika koniecznie należy wymienić olej, jak napisał Luca i nie ma co dywagować. 50zł nie pieniądz a właściwe dotarcie gwarantuje bezproblemową jazdę w przyszłości.

Jeszcze taka rada /szczególnie dla tych, co nie mają filtra oleju/ po odkręceniu śruby od spustu oleju, dobrze jest przed jej ponownym wkręceniem przyczepić do niej malutki magnesik, tak aby wszedł razem ze śrubą do dziury. Zobaczycie, jakiego jeżyka wyciągniecie przy następnej wymianie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze taka rada /szczególnie dla tych, co nie mają filtra oleju/ po odkręceniu śruby od spustu oleju, dobrze jest przed jej ponownym wkręceniem przyczepić do niej malutki magnesik, tak aby wszedł razem ze śrubą do dziury. Zobaczycie, jakiego jeżyka wyciągniecie przy następnej wymianie. ;)

Dobrze Shipp mówi. Przy każdej wymianie coś zawsze jest przylepione do tego magnesiku.

Jak się nie ma filtra to warto mieć chociaż taki magnesik.

 

P.S.

W waszych V-kach co ile zalecają wymianę oleju już podczas normalnej eksploatacji (po skończeniu docierania)?

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Taniocha. Kiedy to wchodzi do sprzedaży?

Jak to bedzie nowość to napewno nasi sprzedawcy dowalą ze 2tyś PLN dodatkowo. Potem może stanieje.

Pierwsze Jinluny 250 w połowie roku 2004 były prawie po 10 tyś PLN po dwóch latach istnienia na rynku mozna było spokojnie kupić za 7tyś.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sądzę, że nie przewyższy kwoty 12 tys. złotych. Sprowadza ją wyłącznie jeden importer KINGWAY firma znana z dość bezwzględnej (wobec konkurencji) i ekstremalnej polityki cenowej. W rozmowach z nami (jako gazetą) zadeklarowali górną, nieprzekraczalną granice ceny właśnie 12 tys. Ale czy to tak mało to nie jestem pewien. :lalag: to jednak suma dająca już konkretne pole manewru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ny nie było, w klasie do 500ccm za te pieniądze można jednak powybrzydzać. Mam na myśli oczywiście sprzęty używane, ale jednak rocznikowo i jakościowo atrakcyjne.

Nie wiem, czy za tyle kupił bym chińczyka, no chyba że 650tkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej instrukcji w tabeli "czynności sprawdzające" pierwsza wymiana oleju silnikowego jest po 1000 km.Następne co 2000km.Tabela ma przedziały odległości 1000,4000,8000 i 12000.A jeżeli chodzi o cenę tego Lifana 400 to na pewno zjadą z nią do 10 000 a i tak nie wiem czy za takie pieniądze będą mieli chętnych.Mój na początku kosztował 9999.Pózniej zjechali do 8999(oficjalna cena katalogowa).A sprawdzając choćby wczoraj na allegro można było jeszcze znależć niedobitki z zeszłego roku za 7400.Ja wywęszyłem wyprzedaż za 6400zł i to moim zdaniem była naprawdę dobra i okazyjna cena.Stał u nich jeszcze ten Cruiser za 7400 zł,czyli też za bardzo psie pieniądze...Jeżeli chcecie wiedzieć to te chińskie motorki-wynalazki jest bardzo trudno sprzedać.Narobiło się tych ich firm i chyba trzeba być importerem żeby się orientować w całym tym orientalnym bajzlu.Jak ktoś chce kupić coś takiego to na prawdę może przebierać i wybrzydzać.Dlatego ja widząc to nie dał bym więcej niż 7400 zł.No ostatecznie jakby robili 500-600ccm to bym może i te 10 000 wybecelował.Bo tak na prawdę nikt z nas nie wie ile to pojezdzi a przebiegi rzędu 10 tys km.są moim zdaniem jeszcze śmieszne.Przy takim przebiegu to kiedyś moja Jawa Twin-Szrot trzymała się jeszcze bardzo dobrze.Dopiero po 15tys. zaczęła się rozlatywać w oczach(to był horror).Z tymi wynalazkami może być podobnie.Chociaż mi wydaje się że w wypadku motocykla który kupiłem tak nie będzie.Chociaż głowy nie dałbym za to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...