Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ta śruba to to już ma wpisane, że odkręca się jako pierwsza, ale jak widać jest zbędna bo shipp też sporo bez niej przejechał i stopka się trzyma równie dobrze bez.

Nakręć zwykłą nakrętkę i już nie zgubisz :flesje:

Zalezy kto może u mnie odkeciłą sie i śruba i nakrętka właściwie poluzowała- miałem farta bo w pore to zauważyłem i skrciłem bo nie było by ani nózki ani śruby :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięcie kolektora to skutek nie tyle wadliwego kolektora, co złego mocowania obudowy filtra powietrza, która poprzez to, że jest źle umiejscowiona ściąga gaźnik w dół (z pewnością pęknięcie nastąpiło u góry kolektora :crossy: ).

Jak będziesz miał nowy, to odkręć obudowę filtra, aby była luźna.

Następnie skręć kolektor z gaźnikiem i cylindrem, a wtedy zobaczysz jakie powinno być mocowanie obudowy filtra i takie mocowanie musisz dorobić, aby nie było żadnych naprężeń między gaźnikiem, a obudową filtra powietrza.

Gdy to zrobisz, nie powinno się to więcej powtórzyć. :crossy:

 

Skąd wiedziałeś gdzie pękło? :)

Na razie zakręciłem taśmą samowulkanizującą i działa, przekombinowałem przy okazji z gażnikiem, bo odkręciłem pokrywę nad przepustnicą i się porobiły jajusia, po poskładaniu co odpalałem motor to od razu był na maksymalnych obrotach. Okazało się że ten typ tak ma, że trzeba uważać, żeby po założeniu linki gazu w przepustnicy był luz na gazie, w przeciwnym razie jest tak, że przy skręcaniu całości podnosi się iglica i jest maks paliwa do silnika mimo opuszczonej przepustnicy. Dowiedziałem się Challenger 200 ma ten feler i trzeba o tym pamiętać przy rozbieraniu gaźnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! :crossy:

Poszedłem za waszymi radami i też przewierciłem tłumiki. :crossy:

Faktycznie dźwięk stał się niższy, bardziej basowy.

W każdym tłumiku na końcu zrobiłem 6 otworów wiertłem 7.

Przegrody jeszcze zostawiełem w spokoju, ponieważ nie zależało mi na większej głośności, a tylko na niższym brzmieniu.

Przeregulowałem sobie jeszcze mieszankę w gaźniku i ustawiłem możliwie najniższe obroty biegu jałowego (takie, że silnik jeszcze równo pracuje) i efekt jest super.

Na luzie silniczek basowo pyka. :crossy:

Żonka jeszcze nie słyszała, bo ma akurat 2 godzinki jazdy na MZ ;)

Sądzę, że będzie mile zaskoczona, że jej motorek tak mruczy.

Jeszcze raz dziękuję :) za wskazówki umieszczone w tym temacie. :crossy:

 

krzys59 jeżeli nie poprawisz mocowania obudowy filtra powietrza, to kolektor będzie dalej pękał.

Jak to zrobisz, będziesz miał spokój. ;)

Edytowane przez jawos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzys59 jeżeli nie poprawisz mocowania obudowy filtra powietrza, to kolektor będzie dalej pękał.

Jak to zrobisz, będziesz miał spokój. ;)

 

I masz rację, pokleiłem taśmą kolanko i było fajnie przez 50 km, potem wyleciała dziura w tym samym miejscu, ale przynajmniej wiem co się dzieje, oczywiście filtra nie ruszyłem, to i mam za swoje. ;)

Dzwoniłem dzisiaj do kingwaya i powiedzieli że mają tą część, zamówienie złożone i zobaczymy kiedy zrealizują. Jak przyjdzie nowe kolanko to się będę męczył z filtrem, żeby się do niego dobrać to trochę zabawy, a jakoś nie mam dzisiaj już nastroju na to.

Zrobiłem sobie dzisiaj wycieczkę, 100 km, miło było ale wiatr był nieznośny, ciągłe mocne podmuchy z różnych stron były mało sympatyczne. No i facet, puszką na limanowskich numerach, koniecznie chciał mnie przerobić na mielonkę na zakręcie, udowadniał mi że w w terenie zabudowanym jeździ się dużo szybciej niż te marne 65 które jechałem, bandyta jeden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] No i facet, puszką na limanowskich numerach, koniecznie chciał mnie przerobić na mielonkę na zakręcie, udowadniał mi że w w terenie zabudowanym jeździ się dużo szybciej niż te marne 65 które jechałem, bandyta jeden.

 

wlasnie to mnie odpycha od jazdy na motocyklu. dzisiaj troche pojezdzilem , ale i tak kilku burakow (w tym jeden duzy dostawczak) musial mnie wyprzedzic i odrazu hamowac , bez sens kompletny i idiotyzm. i tak jade ponad dopuszczalna wiec to nie dlatego ze za wolno jechalem, a np gdy jade samochodem to mi sie niezdarza aby mnie ktos tak bezsensownie wyprzedzal mimo ze to samochodem sie zwykle wloke.

 

wlasciwie to chcialem sie zapytac co myslicie o przerobce jinluna na solo, tzn zdemontowac tylne siedzenie, kufry wraz ze stelarzami , gmole i te glupie plastikowe oslonki przy silniku. Tylko czy da sie jakos zdemontowac oparcie, razem z tą dolną chromowaną listwą po obu stronach? Ciekawy jestem jakby wyglądał taki moto, napewno byłby smukły, a tylny duży błotnik by się uwypuklił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi o co chodzi: " i te glupie plastikowe oslonki przy silniku." ?? bo nei wiem o czym mowa

 

Chyba chodzi o plastiki pomiędzy gmolem a zbiornikiem paliwa, zobacz Jinlun 150 ja też takie mam, a w wersjach 250 chyba nie ma tego patentu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba chodzi o plastiki pomiędzy gmolem a zbiornikiem paliwa, zobacz Jinlun 150 ja też takie mam, a w wersjach 250 chyba nie ma tego patentu

No to faktycnzie te plastiki są kiepskie troche jak by je można było troche nizej zamocować było by lepiej. A mają one jaką kolwiek funcje ??

 

A pozatym to ten silnik jest indentyko prawie jak w Yuki Vista przynajmniej z tego co pamiętam

 

Aha i chłopaki własnie wrzucam na strone rady tdpocz, musze je tylko uporzątkować :biggrin: ale redagować ich nie bede, najlepiej je zostawie tak jak pisał to autor :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi o co chodzi: " i te glupie plastikowe oslonki przy silniku." ?? bo nei wiem o czym mowa

tak chodziło mi o te chromowane puszki w kształcie kropli, w 150 one są tylko po to aby zasłonić mały cylinder, w 250tce juz tego nie ma. Mi te plastiki wpadają w wibracje przy 75km/h a wyżej już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie to mnie odpycha od jazdy na motocyklu. dzisiaj troche pojezdzilem , ale i tak kilku burakow (w tym jeden duzy dostawczak) musial mnie wyprzedzic i odrazu hamowac , bez sens kompletny i idiotyzm. i tak jade ponad dopuszczalna wiec to nie dlatego ze za wolno jechalem, a np gdy jade samochodem to mi sie niezdarza aby mnie ktos tak bezsensownie wyprzedzal mimo ze to samochodem sie zwykle wloke.

 

wlasciwie to chcialem sie zapytac co myslicie o przerobce jinluna na solo, tzn zdemontowac tylne siedzenie, kufry wraz ze stelarzami , gmole i te glupie plastikowe oslonki przy silniku. Tylko czy da sie jakos zdemontowac oparcie, razem z tą dolną chromowaną listwą po obu stronach? Ciekawy jestem jakby wyglądał taki moto, napewno byłby smukły, a tylny duży błotnik by się uwypuklił.

 

Też myślałem o takim projekcie. Chodzi mi po głowie założenie siodła od avo simsona lub iża. Dało by to motorkowi starożytnego smaczku. Przerobiłem kiedyś tak panonię, wyglądała fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABU 111. Witaj bracie po przerwie. :notworthy: :notworthy:

 

 

Co do tych plasticzków w JL-150.

Najpierw upewnij się że nie ma tam żadnej elektroniki.

W Voyager V250 od Kingwaya, w jednej takiej plastikowej- chromowanej puszeczce były kostki od instalacji elektrycznej, a w drugiej filtr powietrza.

Mi osobiście się podobają. Chyba Virago 535 ma taki sam bajer. :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry pomysł z tą podpórką :notworthy:

 

I witam po przerwie.

Taką podpurkę juz z rok temu conajmniej tdpocz zrobił.. mam fotki na których coś nie coś widac jak komuś sie przydadzą to wygrzebie :notworthy:

 

Aha i Luca jutro zrobie fotkę oponki..

 

 

A pozatym mam mały question, czy jak jedziecie pod wiatr i to bardzo silny to dodajac gazu moto sie troche dusi ?? wydaje mi sie że jak są gigantyczne podmuchy to dostaje sie za duzo powietrza przez filtr.. zaobserwowałem to juz kilka razy w taką pogode jak dziś

Edytowane przez overkill
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Big test Jinluna

Wypucowałem sprzęta na maxa i jazda na spotkanie z Pawlem :crossy:

Po rozgrzaniu oczywiście musiałem sprawdzić czy prędkość 130max zachowuje i pewny swego czekam na Pawla.

Jast i majestatycznie dosiadł mojego Jelonka i odpala.

A to bu bu bu bu i nic, nie chce odpalić. Co jest do jasnej Anielki, nie zrobi mi tego.

Bu bu bu bu, rozrusznik kręci a moto ani ani. No nie plama na samym początku.

No trudno , przeglądam świece, całe zalane. Wkręcam zapasowe nówki i bu bu bu bu i nic, znowu. :eek:

No to na pych, pcham jak głubi bu bu bu bur bur bur zagadał spowity w kłębach dymu. No nareszcie, coś mu musiało zaszkodzić ale na szczęście już po wszystkim.

Pawel trochę przygazował a ja słyszę niepokojące dzwonienie w silniku. O ja nie mogę, co się stało?

No ale nic robię dobrą minę do złej gry i udaje, że tak właśnie ma dotarty Jinlun chodzić.

Szczęście, że chodzi, Pawel rusza na miasto. Parę metrów i zdechł :eek: Odpala z rozrusznika i jedzie dalej.

No i pojechał a ja gdybam co mogło się stać :icon_razz:

Po pół godziny Pawel wraca z ciągnącym się po ziemi łańcuchem. No nieee, co za dzień. Nie dokręciłem śruby jak szpanowałem łańcuch. Paweł przerażony już ma dosyć i chce zakończyć test.

Proszę go by tak łatwo nie rezygnował i szpanuję łańcuch, tym razem dokręcając śrubę. Pawel odpala a tu znowu bu bu bu, w końcu chyba za dziesiątym razem już aku ledwo zipie, odpalił.

Pawel znika a ja zlany potem czekam cały w nerwach ALE PLAMA !

Wraca, ale jedzie jakoś dziwnie wolno, widzę po minie, że znowu coś nie tak.

Przednie koło jakoś dziwnie krzywo jedzie Co znowuuu?

Rozleciało się łożysko dokumentnie, tak, że powypadały kulki i koło trze po ośce.

Pawel już ma serdecznie dosyć i wraca do stolicy.

No to nieżle, to mnie obsmaruje w prasie.

Dowlekam się jakimś cudem do domu jadąc 20 km/ h i nawet mi się już nie chce chować Jinluna do garażu, niech stoi i moknie.......

To tyle :banghead:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ale najedliście się strachu co :smile:

Żartowałem sobie, już widzę czytających przeciwników chińszczyzny i zacierających ręce z radości a to tylko bajka.

Test nie odbył się, bo Pawlowi coś wypadło i nie mógł przyjechać.

Może za tydzień się uda :icon_mrgreen:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pozatym mam mały question, czy jak jedziecie pod wiatr i to bardzo silny to dodajac gazu moto sie troche dusi ?? wydaje mi sie że jak są gigantyczne podmuchy to dostaje sie za duzo powietrza przez filtr.. zaobserwowałem to juz kilka razy w taką pogode jak dziś

Dokładnie tak się dzieje, przy sporych podmuchach jak dostanie w nosdrza to Jelonek traci moc. Dostaje wtedy dużo powietrza a mało paliwa i słabnie.

Ja to załatwiłem w prosty sposób, kupiłem w sklepie zwykłą myjkę żyłkową do mycia garów i wcisnąłem w otwory wlotowe do filtra.

Jak ręką odjął i teraz jak nawet mocno wieje to nic nie czuć na mocy.

 

Straszny jesteś :smile: :icon_mrgreen: :banghead:

No trochę mnie poniosło, ale teraz to będziecie przygotowani już nawet na najgorsze :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką podpurkę juz z rok temu conajmniej tdpocz zrobił.. mam fotki na których coś nie coś widac jak komuś sie przydadzą to wygrzebie :smile:

 

Aha i Luca jutro zrobie fotkę oponki..

A pozatym mam mały question, czy jak jedziecie pod wiatr i to bardzo silny to dodajac gazu moto sie troche dusi ?? wydaje mi sie że jak są gigantyczne podmuchy to dostaje sie za duzo powietrza przez filtr.. zaobserwowałem to juz kilka razy w taką pogode jak dziś

 

Ja też poproszę na pv schemat tej podpórki.

 

Jak w sobotę (wtedy nieźle wiało) też jeździłem to nie odczyłem jakiegoś znacznego spadku mocy. Oczywiście jeździłem wolniej i na niższych biegach, ale nie miałem takiego odczucia.... :icon_razz:

 

Ta i nie zdążył bym przed drzewem i byście mnie wyciągali.

Dobrze, że się wam nic nie stało i dobrze, że nikogo nie zabiło.

U mnie z rana lało a potem też się wypogodziło ale problem nie był w pogodzie tylko Pawlowi coś przeszkodziło.

Ciężko nam się spotkać, bo jak on może to ja nie a jak ja to znowu jemu coś wypada i tak w kółko.

 

To może jednak (którejś słonecznej soboty/niedzieli) wybierzesz sie jednak do Wawy? Podobno koniec września i cały październik ma być ładnie....

 

A propos spotkań w przyszły weekend 21-23 września jest spotkanie forumowiczów w Borkach. Czy ktoś z szanownych wybiera się? Ja planuję wpaść w sobotę ale są chyba jeszcze jakieś wolne miejsca w domkach (zajrzycie na dział zloty) to można również na dłużej.

Edytowane przez CJT7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca bądź kolega - podaj rozmiar i typ miski żeby każdy mógł dopasować :icon_razz: .

No to ciężko będzie bo miskę kupiłem zwykłą z nierdzewki w markecie. Zmierzyłem tylko średnicę kołnierza, która była parę mm mniejsza od średnicy nowej zębatki i wziąłem na próbę.

W domu szlifierką wyciąłem dnoi ponacinałem tak by wystawały cztery wypustki, potem dociąłem tak by przy dostawieniu tej nowo powstałej obręczy do zębatki łańcuch miał jeszcze miejsce. Cztery wystające wypustki wygiąłem do środka tak by leżały sobie na zębatce. Ustawiłem pierścień centralnie i przewierciłem razem z zębatką a potem znitowałem wszystko razem.

Trochę zabawy z tym było, nie wiem też, czy starej osłony nie dało by się odnitować i zastosować do nowej zębatki. Średnica jej jest tak na pograniczu styku z łańcuchem na nowej zębatce ale dokładnie tego nie sprawdziłem.

O co chodzi w tym wszystkim, ano o to, że jak łańcuch się urwie, albo jakimś cudem spadnie to nie ma prawa zachaczyć o wystające śruby mocujące zębatkę do koła, bo może wtedy owinąć się i zablokować koło.

Nie musi być zrobione tak jak ja mam, można inaczej, byle by schować jakoś te śruby. Jakieś plastikowe kółko, czy grubej gumy z czterema otworami wciśniętej na wystające nakrętki. Każdy może coś wymyślić lub jak shipp olać to i jeździć bez.

 

A propos spotkań w przyszły weekend 21-23 września jest spotkanie forumowiczów w Borkach. Czy ktoś z szanownych wybiera się? Ja planuję wpaść w sobotę ale są chyba jeszcze jakieś wolne miejsca w domkach (zajrzycie na dział zloty) to można również na dłużej.

Gdzie są te Borki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...