Kulikowisko - Edycja Zimowa -> 14 Stycznia!

[EnduroMax]

Witam

Właśnie pogadałem z Tomkiem Kulikiem i okazało się że jest szansa na zimową edycję kulikowiska. Odbyłaby się ona na terenowym torze Tomka i Piotrka :) Zamiast grilla -> ognisko. Teraz trzeba się dowiedzieć kto jest chętny :lol:

Jak mozna się domyślać tylko motocykle terenowe bo płyta lotniska zasyfiona. Oczywiście kto chętny do słuchania "wymądrzania się przez Tomka" niech też przyjeżdża. Wszystko miałoby się odbyć w styczniu.

LICZĘ NA WAS

Pozdrawiam

Kto chętny niech się wpisuje!

[karol1001]

Chętny. Tylko że w styczniu są ferie zimowe więc prosiłbym o ustalenie takiego terminu żeby nie wyszło że będę w górach w tym czasie :)

[Siwy_]

Ja może przyjade...Rs'ka w edycji golasa :P Tylko sie boje, że rano będzie sucho i sloneczko a za 2 godzinki -15 i zacinający śneg w twarz.Chociaż w styczniu będe preferowal jazde katamaranem :mrgreen:

 

Ps.Może w styczniu 2006 roku będzie anomalia pogodowa jak w zeszlym roku :?: chodzi mi o temperature :arrow: +15 :)

[Olsen]

Jak mozna się domyślać tylko motocykle terenowe bo płyta lotniska zasyfiona.

 

A skutery obute w zimowe opony o bieżniku terenawym? :mrgreen:

[Karol-Derbi]

Jaki charakter ma ta impreza?

Jaki jest koszt uczestnictwa?

Czy impreza ta odbwa sie na lotnisku bemowo?

[EnduroMax]

Jaki charakter ma ta impreza?

Naukowo-Poznawczy :D

Tomek się wymądrza a My się uczymy. Przy okazji rozmowy ognisko.

 

Jaki jest koszt uczestnictwa?

Taki jak nic czyli 0. Tylko każdy zwykle przynosił kiełbaske do grilla i coś do picia.

 

Czy impreza ta odbwa sie na lotnisku bemowo?

Tak. Tomek z Piotrkiem mają swój kawałek lotniska i kawałek terenowy.

A skutery obute w zimowe opony o bieżniku terenawym

A ja to nie ograniczam :D Można przyjeżdżąć i na ścigaczach/chopperach/nakedach ale nie wiem kto się na to zdecyduje :D

[Tomek Kulik]

Okej. Robimy zimowe Kulikowisko w styczniu. Nie jestem oblatany w terminach ferii dla naszego województwa, dlatego proszę o proponowanie terminów. Raczej nie mam planów na styczeń, zatem sobotnie przedpołudnie, wskazane przez Was można wesoło spędzić.

Czyli ja się wymądrzam, niektórzy też się wymądrzają, Gadaj słucha, reszta też słucha, na koniec Gadaj wymądrzy się o tym co o nas myśli...

Niewtajemniczonych odsyłam do archiwum, szukajcie tematów ziwązanych z hasłem "Kulikowisko". Były dwa konkretne, o dwóch edycjach które były.

 

Oczywiście impreza ma charakter ofrołdowy, z uwagi na warunki panujące na betonowej płycie lotniska Bemowo. Zaś teren jest znacznie weselszy i zawsze czynny.

Zamiast grilla - ognisko, wkład własny. Ja stawiam drewno, patyki, tacki i inne duperele. Habaninka na Waszej głowie.

Alkohol zabroniony - będzie kilku zaprzyjaźnionych policjantów, jak zawsze. Są dyskretni lecz skuteczni.

Dresiarzy nie zapraszam. Emsizakompleksieńców także nie chcę widzieć. O niektórych dziennikarzach nie wspominając...

Kibice niemotocyklowi mile widziani. Można zabrać dzieci małe i bardzo małe, pod warunkiem stuprocentowego przypilnowania - bywaja momenty niebezpieczne dla zagubionych szkrabów.

 

Czekam na pomysły i propozycje. Wszystko jest do rozważenia.

Kulik.

[GT 80]

ja może wpadne.. daleko nie mam z garażu ;P

[DZIADU]

Myślę, że w końcu chyba uda mi się dotrzeć na tą imprezkę, na dzień dzisiejszy mówię twarde i zdecydowane raczej tak!! :D

[Olsen]

Czekam na pomysły i propozycje. Wszystko jest do rozważenia.

 

Powiem jedno: bez przenośnej latryny możemy nie wyrobić przy temperaturach zimowych. Poza tym - nie to, żebym był pesymistą - śmiem wątpić, czy taka impreza w zimie da radę wypalić. Obawiam się, że każdy (to się tyczy także piszącego te słowa) dwa razy się zastanowi, zanim wybierze się w zimowy dzień na kilkugodzinną imprezę motocyklową na świeżym powietrzu, i to bez motocykla.

[EnduroMax]

dwa razy się zastanowi' date=' zanim wybierze się w zimowy dzień na kilkugodzinną imprezę motocyklową na świeżym powietrzu, i to bez motocykla.[/quote']

Ja tam jestem pewny :D Najwyżej wezmę do plecaka jeszcze jedną bluzę i będzie miło. A czym jest pare godzin jeśli następne Kulikowisko miałoby sie odbyć idąc tropem poprzednich na przełomie kwietnia i maja. Co do bez motocykla to nawet jesli nie zrobię swojego to biorę kanisterek z benzyną i pojeżdżę trochę na tw :D

[wieczny student]

ja sie stawiam!!!!!!!!! obowiązkowo (jeżeli moto bedzie na chodzie) to przyjade. z koszem czy bez - ciężko mi powiedzieć. a jak nie to autobusem dojade, trudno...

[pingwin]

Chyba trudno o lepsza pore na impreze typu "gadaj i kulig".

[bestia]

Bede i ja. Niestety nie moto bo nie gotowe. Chyba że z wujciem :D Pozdrawiam

[Tomek Kulik]

Zimowa impreza jest z założenia terenowa. Kto nie wjedzie maszyną na tor - grzeje ławę. Jasne?