Skocz do zawartości

Zdałam!!!


madee
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka, serdecznie dziękuję za wszystkie gratulacje. Niesamowicie się cieszę :P Oczywiście wczoraj oblewałam sukces :mrgreen:

 

A było tak...

w piątek rano zajrzałam jak zwykle na forum za zamiarem pochwalenia się zdanym egzaminem teoretycznym, patrzę... a tutaj shuy pisze, że chyba odwieszone praktyczne. Zadzwoniłam na Odlewniczą, okazało się, że odwieszone "na trochę" i że terminy są krótkie, nawet przerażająco krótkie 8O, cały dzień denerwowałam się i biłam z myślami :) co zrobić, czy się zapisać czy nie, a jezeli tak to na kiedy. Przecież już byłam przygotowania na egzamin za parę miesięcy, na wiosnę,a tu nagle musiałabym JUŻ zdawać 8O W końcu stwierdziłam, że idę na żywioł, co ma być to będzie i potraktuję ten pierwszy egzamin jako rozgrzewkę przed właściwym i pokazanie nad czym muszę popracować. Po pracy pojechałam się zapisać. Bardzo sympatyczna :P pani w okienku spojrzała na mnie jak na ufoludka, że chcę jeździć, zaproponowała jutro (czyli sobotę) na 15:00. Jak się zgodziłam, to minę miała nieziemską stosownie do sytuacji. Ja z resztą też :P Najbardziej bałam się cholernych ósemek, bo precyzyjna to ja nie jestem, a na cbfie ósemki kręciłam w październiku chyba.

Psychicznie przygotowana na porażkę, aczkolwiek z pewną dozą nadziei udałam się w sobotę na egzamin. Szczerze mówiąc obawiałam się, że nie wyjadę nawet na miasto.

Bardzo miły Pan Egzaminator opowiedział czego wymaga i jak co mamy robić. Pierwszy koleś odpadł na górce (podobno sprzęgło skakało :roll: , bo moto zimne- chyba nie jeździł na zimnym moto :roll: ), drugi zaliczył plac i przyszła kolej na mnie. Przeprowadziłam moto, podjechałam pod górkę, zrobiłam slalom i na pierwszej ósemce prawie wywaliłam cbf-kę :oops: (identyczna sytuacja jak u Tomka Kulika z suzi :oops: ) na szczęście drugie podejście już jakoś poszło, zrobiłam 2 slalom i miły Pan poprosił mnie o zdjęcie kasku, dostałam sprzęta do słuchania i pojechaliśmy na miasto! 8O :lol: Jak wyjechałam na pierwszą prostą to pomyślałam- "a tam egzamin, znowu jadę na moto" :lol: i pojechałam ... Na szczęście nie miałam okazji słuchać jakiegoś opieprzu przez tą słuchaweczkę, po powrocie na plac zdjęłam kask i usłyszałam to co napisałam w pierwszym poście "wynik egzaminy pozytywny" , wykonałam na placu taniec dziękczynny i pojechałam oblewać sukces :split: :lol:

Nadal nie mogę uwierzyć w to co się stało :-)

Strzasznie się cieszę, zaczynam szukać motocykla dla siebie ;) i możliwości zfinansowania go 8) i oby się szybko ciepło zrobiło, żebym mogła duuużo jeździć :!:

 

IHAHA, ZDAŁAM :!: :!: :!: :-D

 

[ Dopisane: 04-12-2005, 15:52 ]

A poza tym chciałam podziękować Tomkowi Kulikowi za to, że starał się wpoić mi jak się jeździ na motocyklu i czego na pewno robić sie nie powinno, czego absolutnie nie wolno, a co trzeba... Dzięki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...