Skocz do zawartości

CZ 350 [zaglądamy do skrzyni]


NaczelnyFilozof
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że demontowałem linke prędkosciomierza potrzebowałem luknąć do środka, czy przypadkiem olej bez niej gdzieś nie będzie ciekł...

 

Ale dwie inne sprawy.

1. Łańcuch wał/sprzęgło. Mi się to wydaje za luźne: http://www.naczelnyfilozof.friko.pl/cz/lan.jpg A jak Wam się wydaje? :roll: Może tak ma być w endżinach Jaw?

 

2. Uszczelniłem pokrywe tylko silikonem. Bez uszczelki papiierowej. Bedzie trzymać czy zgubi olej?

 

Acha, ta ośka od kopniaka/obsługi biegów też się ją genialnie wkłada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotka wyszła Ci kolego pięknie tylko nie rozumiem dlaczego poskładałeś silnik na złomowym łańcuchu sprzęgłowym. Liczysz na to że można będzie jeszcze na nim jezdzić?

Napewno jakiś czas tak, ale za chwilę wysypie się łożysko na wale i wtedy będziesz miał poważne problemy.

Z uszczelką to chyba przesadziłeś bo nowa kosztuje aż 2 zł.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotka wyszła Ci kolego pięknie tylko nie rozumiem dlaczego poskładałeś silnik na złomowym łańcuchu sprzęgłowym. Liczysz na to że można będzie jeszcze na nim jezdzić?

 

Ja silnika nie składałem. Poprostu zdjąłem pokrywe bo sie interesowałem jak montowana jest linka napędu prędkosciomierza...

Taki nowy łańcuch kupuje się sam' date=' czy w komplecie z trybami?

Wystarczy odkręcić tą śrube na zębatce wału czy całe sprzęgło też? No to zanosi się na dłubaninę...

 

Z uszczelką to chyba przesadziłeś bo nowa kosztuje aż 2 zł.

 

Do sklepu 12 kilometrów. A silikon pod ręką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupywac to komplet zebatki + lancuch. Tylko ze z tymi lancuchami to tez roznie. Ja kiedys kupilem caly komplet nowy do mz i lancuch wytrzymal moze ze 100km i powrocil do swojego dawnego wyciagniecia. Takze trzeba uwazac na szmelc.

A z tym twoim lancuchem to musialbys zobaczyc jakie jest nominalny zwis, a jaki krytyczny. Jak kiedys mialem w mz lancuch wyciagniety to przy hamowaniu silnikiem lancuch uderzal o pokrywe sprzegla (byl na niej taki slad wytarcia). Ja bym jeszcze troche na tym pojezdzil, ale jak Cie pieniadze swędzą w kieszeni to zmien, ale calosc - komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do swojej wstawiłem nowy łańcuch i zębatki, mimo to luz wydawał się za duży. Teraz wpakuję nowe łożyska.

 

Co do uszczelki nie warto kupować jej samej, dlatego zamówiłem sobie większość tego co potrzebuję i przyszło jedną paczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem nowy łańcuch bo stary wydawał mi się wyciągnięty, założyłem go i okazał się niewiele lepszy od starego, stary trzymam i jak będzie potrzeba to może jeszcze go założe jak nie bedzie wyjścia. Twój wg. mnie wymaga wymiany.

 

Co do uczelek to jak kupisz to odrysju ją od razu na jakimś kartonie to będziesz miał na nast. raz.

 

Ps. A olej w skrzyni (sądząc po kolorze ) to też lepiej wymień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy odkręcić tą śrube na zębatce wału czy całe sprzęgło też? No to zanosi się na dłubaninę...

Tak, trzeba ściągnąć sprzęgło, nie wiem jak w 350 ale w mojej 175 to żadna dłubanina, góra 20 min. roboty. :lol: Ja bym tego łańcucha jeszcze nie wymieniała

Acha, ta ośka od kopniaka/obsługi biegów też się ją genialnie wkłada...

No tak... ale jak się to arobi parę razy to dochodzi się do wprawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naczelny filozofie, chyba za bardzo przesadzasz ze swoimi ambicjami :D 8) 8)

 

podejrzewam ze do wymiany lancucha napewno bedzie trzeba sciagac calutkie sprzeglo. ja w jawce mialem tak wyciagniety ten lancuszek ze dawalo rade i bez zdejmowania, ale za to byly przy okazji ladnie styrane pokrywy silnika :-) wymien to czym predzej. a jesli masz 12 km do sklepu... ja robilem uszczelki sam. z tylu bloku technicznego a4 jest taka tektura, mi zawsze odpowiadala...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie słychać go (nie trze o kartery/dekiel) to nie wymnieniaj a jak juz będziesz wymienial kiedyś to wymień tą zebatke na koszu tylko+łancuch bo ta na wale to jest twarda i ona raczej sie nie krzywi i szybko nie zuzywa!No chyba ze ty masz juz taką od samego początku istnienia motoru i jest bardzo zjechana to wtedy wymień!

 

Pozdrp

BYŁO:

-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.

JEST:

-Honda VFR 750 rc36 I 90r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epilog.

 

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.

Narazie złożyłem na silikonie. Zobacze czy będzie ciekło.

Łańcuch został nieruszany. W zimie pewnie jeździć nie będę (no chyba że śnieg z drogi zejdzie), ale wiem co mam do wiosny zrobić.

Olej. Miałem 0,5 l oleju Hipola do skrzyni PF 126p. Dolałem do tego ten zużyty olej ze skrzyni. Najwyżej się zrobi masło na skrzyni. A jak będę dłubał z łańcuchem to sie zmnieni go na nówke...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i myslę ze to B. Dobra decyzja :) Pozdro!

 

Dodane;Tzn chodzi mi o ten łancuszek. a olej hmmm Kiepsko to wyglada moze ci sprzęgło niepoprawnie działać! bo na zdjęciu jest czarny jak d*pa murzyna :P

BYŁO:

-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.

JEST:

-Honda VFR 750 rc36 I 90r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie słychać go (nie trze o kartery/dekiel) to nie wymnieniaj

 

Narazie złożyłem na silikonie

 

Dolałem do tego ten zużyty olej ze skrzyni. Najwyżej się zrobi masło na skrzyni

 

Nie zapomnijcie w przyszlosci zalozyc tematu jakie to jawy i cezety sa awaryjne, ze sie sypia i ze ch*j...o jezdza.

Mechanicy od siedmiu bolesci...

Na szczescie nie moj sprzet i nie ja bede na nim jezdzil.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnijcie w przyszlosci zalozyc tematu jakie to jawy i cezety sa awaryjne, ze sie sypia i ze ch*j...o jezdza.

Mechanicy od siedmiu bolesci...

Na szczescie nie moj sprzet i nie ja bede na nim jezdzil.

 

No to tak. Wiem że to trzeba zrobić. Ale chwilowo gotówka idzie na inne potrzeby. Dowiedziałem się że mam problem i dziękuję za to.

 

Co do awaryjności. Wiem co kupiłem. Wiem że nówka sprzęt to to nie jest. I nie mam zamiaru zbytnio oddalać się od domu. Ten Sprzęt wymaga dopieszczenia. Napewno w najbliższym czasie jeszcze znajdzie się niejedna rzecz do naprawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co kupiłem. Wiem że nówka sprzęt to to nie jest. I nie mam zamiaru zbytnio oddalać się od domu.

 

Nie zrozumiales mnie. Niewazne w jakim stanie kupisz sprzet, wazne co z niego zrobisz.

Kazda rzecz jaka zostanie "naprawiona" na tzw. odpierdol zemsci sie szybciej niz przypuszczasz. Jak masz zrzucony dekiel i masz luzny lancuch to po prostu poczekaj troche az kasa przyjdzie i zaloz nowy lancuch i nowe uszczelnienia a nie rob rzezby w gownie. Chyba ze sprzeta chcesz opchnac w przyszlym roku.

 

A tak na marginesie: kilka kilometrow od domu to czasem jest baaardzo daleko zwlaszcza ze CZ juz troche wazy.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...