Skocz do zawartości

Co się łatwo prowadzi?


shuy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja bym na Twoim miejscu kupił sobie moto, które Ci sie podoba i dostosował się do niego a nie moto do siebie. Człowiek cały czas się rozwija i trzeba kupować na wyrost a nie do aktualnych możliwości. Jak chcesz tanio i wygodnie, to pomyśl nad modelami CB Hondy z końcówki lat 80-tych. To są motocykle uniwersalne i mało awaryjne. Celuj w 750. Jak będzie w dobrym stanie, to i nauczysz się jazdy trochę mocniejszym sprzętem a i wartość z wiekiem nie będzie spadać za bardzo albo i wcale... :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele jest motocykli ktore pozostaja na zawsze w pamieci nawet po latach jako cos niepowtarzalnego, niejako wzor doskonalosci w danym segmencie czasu i technologii. Nie jest tez mozliwe z gory przewidziec ktora maszyna bedzie zawsze atrakcyjna a ktora wtopi sie w jednolita mase setek modeli wyplutych przez dziesiatki producentow w ciagu ostatniego polwiecza. Wymaga to czasu i doswiadczenia a nawet najdrozsze i najbardzie egzotyczne maszyny dzisiaj czesto okazuja sie niewypalami jutro podczas gdy zdawaloby sie pospiesznie skonstruowany i tanio wyprodukowany motocykl moze w krotkim czasie stac sie niepowtarzalnym dzielem sztuki i techniki.

 

Jedno jest pewne: taki motocykl zawsze bedzie atrakcyjny zarowno w jezdzie jak i dla oka, niezaleznie od tego czy powstal 30, 20, 10 lub nawet 5 lat temu. Zawsze bedzie dawal mozliwosc doskonalenia wlasnej techniki jazdy i przyspieszal puls a jesli ktos go mial a potem sprzedal to bedzie zawsze tego potem zalowal.

 

Ja jak dotychczas bylem wlascicielem 37 motocykli, jezdzilem doslownie setkami a w tej chwili mam w garazu piec ktorych napewno nigdy sie nie pozbede i ktore napewno sa, przynajmniej w mojej i wielu innych opinii, przykladami motocykli o ktorych wspomnialem powyzej.

 

Jednym z nich jest Suzuki SV650S z 1999 roku i ta wlasnie maszyne bym ci polecal jako idealnie spelniajaca twoje wymagania. Jest on o ile rozumiem latwo dostepny w Polsce, przez wielu dyletantow uwazany za niegodny uwagi gdyz nie ma 1000 cc i jest latwy w podstawowej jezdzie dla poczatkujacego co powoduje ze mozesz go kupic za niewygorowana cene.

 

Jednakze nie znudzi ci sie on nigdy i nie znam ani jednego motocyklisty z prawdziwego zdarzenia ktory by nie zsiadal z niego z usmiechem na twarzy. Prowadzi sie prawie jak rower, we wlasciwych rekach potrafi dokonywac cudow na torze do tego stopnia ze stworzono u nas cala osobna klase wyscigowa SV650. Lata '99-'02 sa zdecydowanie najlepsze a fakt ze nikt przez 2 bite strony komentarzy nawet o nim nie wspomnial swiadczy o tym jak niski poziom wlasciwego zrozumienia motocykli panuje w Polsce.

 

 

PS Moim pierwszym samochodem byl 1972 trabant 601. Lza sie w oku kreci. Chodzilem do stolarzy dopasowywac drzwi i blotniki po wypadkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odbiegając od dyskusji. Mam pytanie do Janusza choć noe tylko.

Czy jakiś motocykl zasłużył sobie na miano ponadczasowej legendy.

Nie chodzi mi o coś co Wy szczególnie lubicie, czy było kiedyś/teraz szczytem marzeń. Chciałbym wiedzieć czy istnieje jednośladowy "garbus".

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele jest maszyn legendarnych, więc na tak postawione pytanie można udzielić wielorakich odpowiedzi. Dla przykładu podaję:

Brough Superior

Zundapp KS 750 i BMW R 71

Harley WLA

Norton Big Four

Indian Chief

DKW 125 (pierwowzór wielu powojennych maszyn, w tym naszej SHL i Sokoła 100)

z youngtimierów to na pierwszych miejscach umieściłłbym:

Honda CB 750 (mam na myśli model z 1969, a nie Sevenfifty) - przełom w konstrukcji motocykla

Suzuki Hayabusa (w końcu pierwsza seryjna maszyna, która przekroczyła 300 km/h, zatem, mimo, że rocznikowo młoda, już klasyk):notworthy:

Honda Goldwing - prawdziwa sofa na kołach :buttrock:

 

W naszej części Europy to nieosiągalna praktycznie dla zwykłego śmiertelnika Jawa 500 (dwucylindrowy czterosuw z lat sześćdziesiątych lub siedemdziesiątych - nie pamiętam).

 

Tę listę można rozszerzać do potężnych rozmiarów, a zawsze znajdzie się coś, co na miano maszyny, z jakiś względów legendarnej, zasługuje, a o czym zapomnieliśmy. Jest przecież wiele modeli Ducati, Laverd, Moto Guzzi (był nawet model, jeśli mnie pamęć nie myli, z ośmiocylindrowym silnikiem), Triumpha....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukasz, nie czuj się dotknięty.  :roll:  Zajc w miarę dobrze wyłożył sprawę. Na trasę jeszcze długo nie będę wyjeżdżał a szybka i hałaśliwa maszyna na mieście często* służy do szpanowania i utrudnia życie innym kierowcom. Najbardziej rzucają się też w oczy łebki dla których szybki motocykl jest jedynym sposobem na bycie mężczyzną.

Być może za rok jak będę się wybierał na dłuższe jazdy po Polsce lub Europie, zapewne będę musiał się przeprosić z czymś szybkim i mocnym.

Tak naprawdę jednak chodzi o to, że nie lubię nowych trendów i designów w motoryzacji zarówno 2 jak i 4 śladowej. Kiedyś dawno temu rozważałem Junaka, ale kilku kolegów ze studiów je miało i chociaż zajmowali się nimi non stop to jednak rzadko jeździli  :notworthy:

 

Spox, ja się dotknięty nie czuję :buttrock:

 

A wracając do tematu, to odpuść sobie wszelkie jawy i MZ, czasy tych motocykli już minęły, cena eksploatacji wcale nie jest tak niska jak się może wydawać, w prawie żadnym normalnym warsztacie nikt się nie podejmie naprawy demoluda, ani to "kultowe", ani przyspiesza/hamuje/jeździ, a na dodatek wydaje dziwne dźwieki :) . Teraz praktycznie za taką samą kasę, za jaką w ogłoszeniach stoją te motocykle, można wyrwac jakąś starszą japonię w dobrym stanie. Wiem co piszę, bo sam miałem MZ :D

Jeżeli szukasz motocykla w klasie 500 i zależałoby Ci na czymś bardziej oryginalnym niż GS, rozejrzyj się za taką maszyną jak Honda XBR 500 - moto popularne w Niemczech, u nas raczej rzadko spotykane, osiągi praktycznie te same co GS, za to kilka ciekawych rozwiązań typu np. sucha miska olejowa i silnik singiel o niepowtarzalnym brzmieniu :P Śliczny, klasyczny wygląd, maszynka zwinna i zgrabna, w sam raz do manewrowania po mieście. Na dodatek charakteryzujaca się wyjątkowo niskim spalaniem.

 

Takie moje przemyślenia... mam nadzieję, ze pomogłem choć trochę ;)

 

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ukasz - GS mi się podoba, XBR mniej. Poza tym podałeś szczegóły, które mnie trochę zniechęcają. Pomimo, że chcę uniknąć grzebania w silniku, to jednak liczę się, że może do niego dojść. Jeżeli jest to tak innowacyjna konstrukcja, to moja ambicja naprawiania wszystkiego samemu może spowodować poważne szkody. :twisted:

 

 

Hubert - częściowo trafiłeś nawet dziecko wie jak wygląda GoldWing. Po tylu latach wciąż pozostaje prawie niezmieniony.

Harley WLA, Indian Chief, DKW tu chyba też masz rację. Co do reszty nie będę się spierał.

W naszej części Europy to nieosiągalna praktycznie dla zwykłego śmiertelnika Jawa 500

legendarny pojazd nie ma zasięgu lokalnego.

 

Chodzi mi o motocykl, którego nazwę w rozmowach traktuje się jako idiom, którego wygląd (dźwięk) rozpozna większość osób, który kupuje się bez względu na rok produkcji i ma ciągle wartość utylitarną, oprócz wartości sentymentalnej, poza tym najczęściej wywołuje życzliwy uśmiech. Rozwiązanie techniczne pozwalające przekroczyć 300 może zaimponować chwilowo, do czasu, aż Yamaha wyprodukuje QRW 1500 ccm jeżdżące 350. :notworthy:

Z punktu widzenia szczawika takim czymś był na przykład Royal Enfield (choć pewnie jest za mało znany).

 

[ Dopisane: 17-11-2005, 12:41 ]

Jeszcze jedno pytanie.

Przeglądając aukcje i ogłoszenia widzę sporo ofert motocykli z małymi 125ccm silnikami dwucylindrowymi np Yamaha Drag Star 125, Honda Vt 125 etc.

Czy takie rozwiązaania są stosowane tylko po to, żeby można było to prowadzić z A1? Cylindry tej wielkości lepiej nadają się do wódki niż benzyny :buttrock:

Czy warto w ogóle zawracać sobie tym głowę - nominalne osiągi są podobne do większości 250.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy cos takiego cię interesuje, ale mogę podrzucić ci pomysł hondy cb 450s motocykl rewelacyjnie sie prowadzi!! ma bardzo miłą charakterystykę silnika gdyż ciągnie już od najniższych obrotów (ważne dla początkującego) motocykl ten ma swój duży urok (wg. mnie oczywiście) jest nie drogi i przede wszystkim ciężki do zajed*** to tylko moja podpowiedź :notworthy:

tu masz stonkę z której dowiesz się wszystkiego :buttrock:

http://hondacb450s.w.interia.pl/cb/Cb_450s.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, w co miałem trafić, bo w nic nie strzelałem. To nie jest egzamin i nie zamierzam zgadywać, co Ty uznajesz za legendę, by Cię utwierdzić w słuszności Twojego przekonania. jak napisałem, na sformułowane przez Ciebie pytanie nie ma jednej dobrej odpowiedzi.

Przy Twojej definicji to legendarny może być chyba tylko Harley Davidson, bo dla większości osób każdy ochromowany cruisero - chopper jest Harleyem. Harry to pewna ikona. Pozostałe tak rozpoznawalne nie są.

Nie zgodzę się, że legenda musi mieć wymiar ogólnoświatowy. Jeśli tak, to określenie "legendarny Sokół" nie byłoby uzasadnione, a jednak jest. A dlaczego? Bo się o nim mówimy, wspominamy, darzymy uwielbieniem, uosabia on nasze marzenia o polskim motocyklu. Co z tego, że nie był zaawansowany technicznie i poza Polską praktycznie konstrukcją nieznaną, skoro dla nas JEST legendą? A że nieznaną innym, to już nie jest nasz problem :notworthy: Jeśli legendy miałyby mieć wyłązcnie wymiar ogólnoświatowy, to Lecha, Czecha i Rusa nie mógłbyś traktować jako postaci legendarne, gdyż opowieści o nich nie są praktycznie znane poza granicami Polski. Legendy mogą mieć po prostu różne wymiary i tyle. Legenda rodzi się z jakiejś szczególnej cechy - może to być prędkość, moc, niespotykane rozwiązanie techniczne, sposób sprzedaży, popularność w jakimś środowisku, pojawienie się w odpowiednim momemcie, zaprojektowania przez kogoś konkretnego, w konkretnych warunkach... Mam wrażenie, że zapytałeś tak naprawdę nie o to, co jest "legendarnym motocyklem", tylko, co jest pewną ikoną motocykla, pierwszym skojarzeniem, jakie przychodzi na myśl po usłyszeniu słowa "motocykl". A przecież ogólnie wiadomo, że każdy motocykl, to Harley :mrgreen:

Hayabusa przekroczyła 300 km/h jako pierwsza i nikt jej tego nie odbierze. Stąd dla mnie stała się maszyną legendarną i zawsze będzie uosobieniem motocykla sportowego kupowanego w salonie. Zawsze pojawi się maszyna lepsza konstrukcyjnie, szybsza, mocniejsza, więc, czy to oznacza, że poprzednia nie może być taką "legendą"? Jeśli tak, to Hary nie mógłby być legendą, bo ani najmocniejszy, ani najszybszy, ani najcięższy, a w prowadzeniu też są łatwiejsze maszyny. Stał się legendą ze względu na ludzi, którzy na nim jeździli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mati. Super strona.

 

Hubert, chyba się przeniesiemy do innego forum - Przy Piwie :notworthy:

Tylko jeszcze przez chwilę chcę pogrzebać w ofertach i danych technicznych.

 

Cholera - widzę, że wszyscy łącznie ze mną ciężko pracuję :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka slow komentarza ode mnie.

Jakkolwiek Janusz ma calkowita racje piszac o walorach SV 650 to mnie sie wydaje ze dla shuy ten motocykl bedzie za drogi ( przede wszystkim ) i po drugie za sportowy.

Wbrew pozorom najlepszym wyborem jest nudny i wszystkim znany GS500. Mimo wiekszej pojemnosci niz 125 i 250 nie porazi moca jezeli odkrecasz umiarkowanie, a jest na tyle maly i poreczny ze wymiarowo i wagowo nie odbiega od sredniej 250. Prowadzi sie poprawnie w wydaniu fabrycznym i do miasta jest idealny.

Ostatnim argumentem jest latwosc odsprzedazy w momencie kiedy np zmienisz zdanie albo ci sie znudzi i latwosc dostepu do relatywnie tanich czesci. W dodatku na odsprzedazy wiele nie tracisz.

 

Druga czesc watku, czyli motocykl " ikona" - jak Hubert zauwazyl nie ma takiego jednego motocykla. Wszystko zalezy od punktu widzenia, a ze srodowisko motocyklistow jest mocno zindywidualizowane to ciezko uzyskac jakis consensus na jakikolwiek temat. Na pewno HD jest ikona dla duzej czesci motocyklistow, nawet takich jak ja ktorzy neguja jego walory uzytkowe, a jego dzwiek bedzie zawsze rozpoznany. To samo z bokserami BMW. Dla mnie osobiscie takim waznym motocyklem bedzie zawsze Honda CB 750, bo byla sygnalem konca jednej epoki - dominacji motocykli angielskich na rynku swiatowym a poczatkiem nowej - dominacji firm japonskich.

Ironia jest ze wcale nie tesknie do posiadania " kultowej" CB750 z 69r - mialem taka i dziekuje juz mi to wystarczylo. O wiele bardziej rajcuje mnie jazda na mojej BSA A65 z 70r.

2 lata pozniej BSA zniknela z rynku, bo jej motocykle przestaly sie sprzedawac i wyraznie widze dlaczego - japonczyki byly szybsze, mocniejsze, ich technologia produkcji wyprzedzala brytyjska o lata, a pracownik japonski w przeciwienstwie do angielskiego byl zmotywowany, nie strajkowal i nie walil bubli.

Czy potraficie sobie wyobrazic ze w angielskiej fabryce motocykli bylo 14 roznych zwiazkow zawodowych i zwykle ktorys z nich strajkowal ?

Mimo to fajniej mi sie jezdzi na tym ostatnim wytworze angielskiej manufaktury motocyklowej z dwoch powodow:

- jest to wynik dlugiej ewolucji w konstrukcji motocykli i podoba mi sie balans uzyskany miedzy moca silnika, a konstrukcja ramy, zawieszen i hamulcow. Honda musiala przejsc dluga droge zanim udalo jej sie wyprodukowac cos rownie dobrze jezdzacego po zakretach - CB750 na pewno takim motocyklem nie byla.

- w promieniu 100 km w moim 3 milionowym miescie nikt nie ma takiego motocykla, a jezeli ma to nie jezdzi nim na codzien.

Czyli motocykl ten wyroznia mnie z tlumu innych i gdzie nie stane staje sie przedmiotem zainteresowania i dyskusji, cos jak Junak w Polsce.

A czy rowniez o to nie chodzi troche w tej zabawie zwanej motocyklizmem ?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poddam wam ciekawostkę fani szybkości.

Na pczątku wieku (nie pamiętam dokładnie roku, ale było to w czasie I wojny światowej) kiedy rekord prędkości 218 (!!!) km/h należący do pojazdu parowego został pobity przez pojazd spalinowy.

Suzuki dzięki ciężkiej pracy osiągnęło dużo więcej - średnia +1km/h rocznie :)

 

[ Dopisane: 17-11-2005, 17:48 ]

O K.....!!!! 8O

Adam ale masz piękny motocykl!!!

To jest to co mi się podoba - może tylko bym go przybrudził żeby się tak nie błyszczał. Gdyby coś takiego wpadło mi w ręce postawiłbym go w garażu, nie wyprowadzał na dwór tylko co drugi dzień przychodził sobie popatrzeć.

Co drugi, ponieważ połowę dni zajmuje mi przyglądanie się wartburgowi 312 cabrio sport w drugim garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego prawie wszyscy polecacie GS-a? Rozumiem, że chodzi o cenę, serwis, odsprzedaż, części... Ale są przecież inne podobne 500-tki: ER5, CB 500. Z wielu opisów i postów wynika, że są nieco cięższe, mocniejsze (i droższe) niż GS, za to pozycja kierowcy jest mniej sportowa. Czy one są wg Was gorsze dla mało doświadczonego motocyklisty :?:

 

Pozdrawiam 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego prawie wszyscy polecacie GS-a? Rozumiem, że chodzi o cenę, serwis, odsprzedaż, części... Ale są przecież inne podobne 500-tki: ER5, CB 500

prawie sam sobie odpowiedziałeś :-D

 

suzuki - jest najbardziej popularna -godna polecenia na 1-wsze moto !!!

kawasaki -jest mocniejsza ale chyba bardziej awaryjna, trzeba o nią dbać -godna polecenia na 1-wsze moto !!!

honda- jest trochę mniej popularna i droższa ale za to chyba najlepsza z tych 3-ech - równiez polecana !!!

wybór należy do ciebie, na co cię stać , co ci się bardziej podoba, na której lepsza jest wg. ciebie pozycja za kierownicą, najlepiej jak byś przymieżył się do każdej to byś wiedział co ci pasuje - tak najlepiej sprawdzić samemu swoje mozliwości i upodobania :)

acha. tu jest opis popularnych 5-setek -w dziale artykuły - http://www.hondacb500.republika.pl/

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...