maxkls Opublikowano 20 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 1. Rama nie byla z wada fabryczna tylko kolega mial dzwona co jest w pierwszym poscie i od tego wlasnie ta rama pekla2. Niektorzy nie tylko maja czasopisma kolorowe ale posiadaja tez i motocykle /a tak poza tym dominik200hp zycze przyjemnej lektury/3. Po to jest forum zeby wyrazic na nim swoja opinie a nie na sile wciskac swoje zdanie innym Moge powiedziec ze ja bym jej nie spawal? Moge bo takie jest moje zdanie Swoja droga masz AC, masz dzwona i peka rama jak w tym przypadku I co robi ubezpieczyciel w ramach ubezpieczenia? Placi za spawanie czy za rame? Jak nie wiesz to sie dowiedz i bedziesz mial odpowiedz czy takie popularne i bezpieczne jest spawanie ram.KO CHCE NIECH SPAWA A KTO CHCE NIECH KUPUJE NOWA LUB UZYWANA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 21 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2005 Właśnie cała sprawa rozbija się o profesjonalny serwis. Mojemu znajomemu spawali ramę w bardzo profesjonalnej firmie, potem ramę sprawdzali w równie profesjonalnym serwisie i po 3 tygodniach od złożenia rama pękła znowu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 21 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2005 Ten temat to niezłe bicie piany, bo nie rozmawiamy cały czas o tej samej sytuacji:- są różne zakłady, które klepią ramy;- są różne motocykle, w których pękają ramy;- są w końcu różnego rodzaju pęknięcia. Uważam, że poprawienie spawu w Bandicie 600, który ma stalową ramę może mieć miejsce, o tyle spawanie ramy GSXR1300R jest nieporozumieniem. Zamknijcie ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hz10 Opublikowano 21 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2005 jeżeli rama pekła w wyniku wypadko to prawdopodobnie zmieniła się geometria ramy wiec spawanie krzywj ramy jest z deka bez sensu 8O ale ogólnie co do spawania aluminium : jes to trudne ale nie niewykonalne spaw wykonany prawidłowo nie będzie w niczym odbiegał od spawu fabrycznego!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokowaty Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 Nie znam sie na spawaniu ram. Czytajac ten watek spodziewalem sie wiecej konkretnych przykladow osob, ktore juz rame spawalo. Od siebie co moge dodac, to dbajac o wlasne zycie (i zdrowie) (btw. czy podczas dzwona nic sie koledze nie stalo? Rama pekla, a kierowca caly?) sprzedlabym ta hayabuse na czesci, albo nawet w calosci informujac nabywce o peknieciu i kupil mniejszy sprzet, najlepiej nowy - bede mial gwarancje, ze nie jest spawany. Moze dla mnie hayabusa to kosmos, ktorego nie ogarniam, ze wzgledu na male doswiadczenie na dowch kolkach, ale po co ryzykowac? Osobiscie jak mialbym jezdzic motocyklem o Vmax ok. 300km/h to musialbym byc pewny, ze jest on dopieszczony pod kazdym wzgledem. O spawaniu ramy bede ewentualnie myslal w mojej przyszlej MZ :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 Tylko, że jak sie kupuje rame używaną to też trzeba troche szczęścia, bo nikt nie sprzeda ramy w super stanie z bezwypadkowej Hajki bo to jest nielogiczne. Znając życie (w przypadku samochodów) to ładnie sie spawa i sie sprzedaje... smutne ale prawdziwe znalazłem taki przykład : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M122579 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakuk Opublikowano 22 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 Myśle że nie ma ogromnej różnicy, czy sie wypier..lisz przy 140, 240, czy przy 300 Km/h, i tak bedzie baaaaaaardzo bolało.... :twisted: :cry: Ps. Widziałem filmik, z gościem, któremu na GP podczas jechania na prostej około 320 Km/h pękła z tyłu guma. Położył moto przy około 270..... nawet nic sobie nie złamał, tylko kilka poparzeń... Bałbym się jeździć ze spawaną ramą, ale wynika to tylko z nieufności. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek89 Opublikowano 1 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2005 o fuck...jak pospawasz i potem na to wsiądziesz to bedziesz mistrzu :P ja bym sie nie odwazył :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szakal Opublikowano 2 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2005 Witam. Moim skromnym zdaniem jesli rama pękła na spawie to mało pradowpodobne aby wynikło to z wady materiałowej, zle położonego spawu (spawają to roboty przemysłowe). Musiały sie w takim miejscu pojawic ogromne naprężenia które zostały wywołane na skutek uderzenia a co za tym idzie odkształcenia moze plastycznego a moze spręzystego. Jesli jest warsztat który jest w stanie sprawdzic geometrie ramy i pospawac ją w odpowiedni sposób a na końcu wykonac przeswietlenie spawanego miejsca to uważam ze mozna taką rame oddac do naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 2 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2005 Generalnie się ram nie spawa to wszyscy wiemy. Obie firmy z Bielska-Białej (ta co wydaje certyfikaty) i ta z dolnego śląska nie są firmami profesjonalnymi, jak to się niektórym wydaje, że wydadzą tysiączka to mają do czynienia z profesjobnalistą. Za 100 zł JA wystawię "profesjonalny certyfikat" każdemu chętnemu, numer konta mailem.Osobiście mam zaufanie do spawanych ram bo oddaje je człowiekowi który spawa aluminum już 15 lat, czasem pękają ale obok spawu.Nigdy nie dzieje się to nagle więc historie wypadkach są z mchu i paproci.Pół Polski jeżdzi na smarkanych ramach, a 1/3 forumowiczów na nietkniętych.Wolę Ziutka z PGR-u, jego spawarkę i mój sprzęt geodezyjny niż laserowy pomiar ramy za 1000 zł !!!!Robię pomiary ram za 100 zł z dokładnością do 1mm!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 3 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2005 z dokłądnością do 1mm chyba troche słabo... badania laserowe dają dużo większe dokładności... (z lekcji technologi) 0,01 lub nawet 0,001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 3 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2005 1 mm wystarczająco, przy fabrycznych tolerancjach wykonywania ram motocyklowych wynoszących 3 mm. Plamka lasera użytkowego ma średnicę 1 mm! Biorąc pod uwagę dokładnośćć osadzenia lasera, ram pomcniczych, detektorów i ich tolerancje wykonawcze, osiągnięcie bezwzględnej dokładności 1 mm jest w praktyce nieosiągalne dla metody laserowej.Temat w praktyce przerobiony!!! Metoda tradycyjna, optyczna, jest dokładniejsza, laserowa zaś znacznie szybsza - cała tajemnica lasera!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voti Opublikowano 17 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2006 ...mój sprzęt geodezyjny niż laserowy pomiar ramy za 1000 zł !!!!Robię pomiary ram za 100 zł z dokładnością do 1mm!!!! Tak off topic - jestes geodetą jak ja?? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 17 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2006 To jest nas dwóch, kto jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gothcrust Opublikowano 17 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2006 Za tysiąc złotych zrobisz ramę kołyskową rurową ze stali, przenieś graty z Hajy, i rób nakeda lub streetfajtera. Naprawdę trzeba byc posranym, aby cisnąc 3 stówy na spawanej ramie z alu. w ogóle, dla mnie to nieporozumienie totalne. Przecież aluminiu jest najszybciej męczocym się metalowym materiałem w pojazdach. Ot, w rowerach, które nie dzwigają silnika przecież, wypadałoby alu ramę wymieniac co 3 sezony. Kuzynowi pęła taka stara rama przy skoku z kilku schodków. Przebita sledziona. Nie zje już pizzy ani nie wypije piwa. Pękła bo była zmęczona. Alu nie stal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.