PeterS Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Ja próbowałem aplikować taki sprey do opony z dętką... Stracone 5 minut, 30 zeta i umaziana felga, nic więcej. Koło nadal nie nadawało się do jazdy. Zgadza sie, Cosmo, 2 razy ładowałem taka bombe do dętki (za jednym razem w sumie ze 3 spraye) - zupełnie bezskutecznie. Dziura w dętce była jak zrobiona szpilką.wykupiłem sobie assistance na całą EuropęI tu Cię też poprę :D - zawsze na wyjazdy poza RP kupuję assistance - kiedyś w Czechach złapałem gumke na autostradzie i dyby nie assistance byłbym 600 8O zl w plecy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Tylko nie wiem skąd te rozbierzności w cenie...Może wynikają z rocznika sprzęta? Mój to 2001, więc dość młody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wats Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Ja w mojej dt złapałem kapcia w terenie. Kumpel pojechał po butaprem i kawałek starej detki i udalo sie sklejic i dojechać do domu. A jak to wkońcu z tymi piankami jest działaja na opony dętkowe czy nie ? Bo ja chciałem takie coś kupić i wiozić ze soba w razie czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekS Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Z tego co ja wiem, to pianki nie działają na dętki z racji talku, którym (przynajmniej powinna być) pokryta cała dętka - aby się nie przetarła podczas jazdy. Talk powoduje że nie chce się to gówno przyczepiać do gumy.Ale też wydaje mi się - choć przyznaję że nie próbowałem, więc mogę się mylić - konstrukcja wentla dętki uniemożliwia wtryśnięcie do wewnątrz dętki tej pianki. Inny zupełnie jest wentyl w oponie bezdętkowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wróbel Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Witam! Kiedyś do mnie kumpel przyjechał i jakoś mu dziwnie powietrze zeszło, a była nowa opona, wiec się wkurzył. Było już późno, więc lipa z wulkanizacji...Miałem piankę i mimo, ze było to boczne przebicie opony (a jest napisane, że do uszkodzeń bocznej ściany opony nie stosować) - zadziałało w 100%.Pozdrawiam, Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 mi zadrzyło złapac gume dwa razy w ciagu jednego dnia,było to w niedziele,dałem sie przejechac koledze moja ecia ,ten sie przejechał i mówi że mam ało powietrza,spojrzałem,rzeczywiscie,no to podpompowałem koło i cheja dalej bo ustawiłem sie z gosciami zeby sie przejechac,zajerzdzam pod bar gasze silnik a tu slycha psss,patrze a tu kapec,dobrze że miałem znajomych obok,koło posklejałem i pojechałem z gościami którzy poczekali,wróciłem po południu do domu,zjadłem obiad i dalej chce smigac patzre a tu znowu dziura,znowu posklejałem i hej spowrotem,jakos sie trzymało do wtorku,jechałem ze znajomym akurat wychodze z zakrętu a tu mi dupa tańczy,patrze a tu znowu kape :-x ,koło psklejałem pompke porzyczyłem od jakiegoś łepka i dalej jade,wracaliśmy juz jak było ciemno i znowu złapałem kapcia :-x :-x :-x ,a że było juz ciemno do domu jakieś 3km,to już nie rozbierałem tego tylko przypchałem etke do domu,nazajutrz kupiłem nowa dętke bo w starej poprostu odklejały sie łatki,zreszta była juz łatana tyle razy że trzeba było kupic nową.dobrze że chociarz zawsze miałałem łatki i klej przy sobie. :D ,kurde ale sie rozpisałem :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgier Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Może wynikają z rocznika sprzęta? Mój to 2001, więc dość młody. Nie pomyślałem o tym, ale chyba z tego to wynika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lepi Opublikowano 16 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2005 Dokladnie to samo uslyszalem. Tyle ze to bylo z 10 lat temu. Jechalem Yamaha SR500. W pewnym momencie dupa zaczela strasznie latac ze ledwo dalem rade. Opona z tylu byla rozcieta na okolo 2 cm. Pchalem moto latem przy 28 stopniach ciepla jakies 6 km i uslyszlem "Panie jak pan zdejmiesz to koło to ja je panu naprawie " Kolo jakos zdjalem korzystajec z bocznej podstawki i klocka drzewa.Pozniej okazalo sie ze kolo nie wchodzi na maszyne do sciaganie opon bo z jednej strony zebatka a z drugiej tarcza ;) Zdjac opone to byla dopiero meczarnia. Ale potem bylo juz oki i smigalem na tej oponce jeszcze troche. Jak zmienialem ja na nowa to zamiast sciagac ja znowu w pocie to przecialem ja byczkiem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaśka Opublikowano 16 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2005 O kurde o mało mi ślepia na wierzch nie wyszły jak zobaczyłam Twojego posta. Całe szczęście, że nic się nie stało. A pamiętasz jak Prot opowiadał, że facet z Yama-szki powiedział, że największym problemem jest pęknięte kółko. Porażka. A nie dość, że ubezpieczenie kosztowało od groma kasy to assistance nie obejmuje motocykli. HORROR. Cieszę się, że nic się nie stało. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 16 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2005 Zgadza sie' date=' Cosmo, 2 razy ładowałem taka bombe do dętki (za jednym razem w sumie ze 3 spraye) - zupełnie bezskutecznie. Dziura w dętce była jak zrobiona szpilką. [/quote']Potwierdzam, nic nie daje.Ale też wydaje mi się - choć przyznaję że nie próbowałem' date=' więc mogę się mylić - konstrukcja wentla dętki uniemożliwia wtryśnięcie do wewnątrz dętki tej pianki. Inny zupełnie jest wentyl w oponie bezdętkowej.[/quote']Tu się nie zgodzę, bo mi się udało wpompować tę pianę do środka, tylko że się kompletnie nie sprawdziła. Trzech wulkanizatorów bezradnych, dzień w plecy, 5 km pchania, wizyta w warsztacie motocyklowym z kółkiem. Wynik - następne moto na bezdętkowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falko Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Nie wiem od czego to zależy, ale mi sie udało nabić preparatem w spraju koło dętkowe. Konkretnie latem w Virago 535 , mojego kolegi . okazało się że z tyłu nie ma powietrza .Wtedy przechyliliśmy motocykl na stópkę aby odciązyc oponę. Następnie po potrzęsnięciu wprowadziliśmy ten środek , wentylem, w koło. Po paru sekundach postawiliswmy motocykl na koła.Okazało sie,że środek jest na tyle skuteczny iż można swobodnie jechać nawet 100km/h . Po około 100 km musieliśmy powtórzyć procedurę i dobić trochę preparatu. Tak zrobilismy około 150 km. Zdziwiony jestem postami przedmówców ,że srodek ten nie nadaje się do dętek. Mało tego - od tego czasu w przekonaniu,. że zadziała, wożę w sakwie takowy preparacik ( mam też motocykl na dętkach). Nie wiem czy powodem niepowodzenia u przedmówców była jakość środka , czy może technika jego użycia. :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 może technika jego użyciaA gdzie tu technika? Odciążasz, wstrzykujesz, czekasz, pompujesz i albo jedziesz :P albo pchasz :) Może moja miała większą dziurkę :P :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 17 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2005 Nie wiem od czego to zależy' date=' ale mi sie udało nabić preparatem w spraju koło dętkowe. Konkretnie latem w Virago 535 , mojego kolegi . okazało się że z tyłu nie ma powietrza .Wtedy przechyliliśmy motocykl na stópkę aby odciązyc oponę. Następnie po potrzęsnięciu wprowadziliśmy ten środek , wentylem, w koło. Po paru sekundach postawiliswmy motocykl na koła.Okazało sie,że środek jest na tyle skuteczny iż można swobodnie jechać nawet 100km/h . Po około 100 km musieliśmy powtórzyć procedurę i dobić trochę preparatu. Tak zrobilismy około 150 km. Zdziwiony jestem postami przedmówców ,że srodek ten nie nadaje się do dętek. Mało tego - od tego czasu w przekonaniu,. że zadziała, wożę w sakwie takowy preparacik ( mam też motocykl na dętkach). Nie wiem czy powodem niepowodzenia u przedmówców była jakość środka , czy może technika jego użycia. :?:[/quote'] Ale czy byliście pewni co było powodem ujścia powietrza? Czy była to dziura w dętce (a jesli tak to czy wyciągliscie badziewie z opony czy zostawiliscie wbite) czy też być może tylko wentyl szwankował...Aha i jakbyś mógł napisał co to był za szprej i jakiej firmy. Na tych które do tej pory widziałem wyraźnie napisane było że nadają się tylko i wyłącznie do bezdetkowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falko Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 Do VisuzNiestety nie wiem co było przyczyna zejscia powietrza. Stało to sie na małej prędkości ,po przejechaniu około 200 km w potwornym upale. Nagle zaczeło potrząsać tyłem Virażki mojego kumpla. Nie było śladu aby w oponie cokolwiek siedziało.Środek był marki jakiejś dla mnie nieznanej , na którym było namalowane koło samochodowe.Dodam tylko ,że częśc zawartości pojemnika wpakowaliśmy w koło przez wentylek, nawet go nie popuszczając. Jak zaznaczałem motocykl nie był mój. Kolega po paru dniach pojechał do wulkanizacji i tam zmienili mu dętkę na nową. Mówił tylko ,że panowie fachowcy klęli na ten syf w kole. Po takim doświadczeniu uznałem taki środek jako zbawienie dla motocyklisty , zupełnie nie przyjmując do wiadomosci ,że to może nie zadziałać. Stało sie to dla mnie oczywiste do tego stopnia ,że nie analizując w ogóle tego zdarzenia, kupiłem sobie przy pierwszej okazji podobny środek i go wożę.Przyznam ,że posty niektórych poprzedników nieco zachwiały moją pewność siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.