Skocz do zawartości

Mała kłótnia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Dzisiaj po poludniu smigajac na rowerkach przez miasto minal nas GSX-R 1000 - nie jestem pewien bo tak szybko lecial :D. Kiedy wrocilismy na nasza miejscowke dyskusji motoryzacyjnych doszlo miedzi nami do malej sprzeczki że takie sprzety sa nie dla zwyklych smiertelinkow, tylko dla dzieciakow z bogatymi rodzicami itp. No więc pytanie do Was znawców. Ile średnio kosztuje utrzymanie takiego sprzęta np. GSX-R 1000 K3 ??

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz nowe moto. to więcej wydasz na paliwo, niż na przeglądy i naprawy,

 

a tak poza tym:

 

1. paliwo - zależy od ciebie,

2. przegląd(y) 400-600,

3. opony - zależy od ciebie (ok. 1000),

4. crash pady - 200,

5. dbasz o łańcuch - 40 na spray,

 

jak latasz do Poznania, trochę dołożyć musisz :-D

 

pozdro600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że takie sprzety sa nie dla zwyklych smiertelinkow' date=' tylko dla dzieciakow z bogatymi rodzicami itp.

 

Pzdr.[/quote']

He, he coś czuję, żebędzie drobna zjebka od mańka za takie tekściory :mrgreen: . Bzdura, Gixer 1000 to zacny sprzęcik dla ludzi lubiących adrenalinkę, i którzy nie stronią od wjazdów na tor. Koszty utrzymania są takie jak przy każdym motocyklu - czyli wysokie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby sprecyzować to co napiał lobo dodam, że:

 

- paliwo - ok. 7l/100km więc 30pln/100km;

- przeglądy co 6000km;

- komplet opon - w przybliżeniu wystarcza na 6000-10000km;

- łańcuch (zestaw napędowy) wystarcza na 20-30 tys. km - ok. 800pln;

 

Ale wymieniać tak naprawdę można bez końca... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba miec kasiastych rodzicow. Ja kupie moto i bedzie 0 kasy. Troche mnie rodzice wspomoga (juz np prawko zrobilem za ich kase) ale nie pojezdze tyle ile bym chcial. Mam motywacje zeby bylo stypendium chocby najnizsze a w wakacje do roboty. Jesli ktos jest w wieku 18-25 i studiuje to jedynie PO i wyjazdy do roboty za granice pozwoliloby kupic takiego sprzeta ale to trawalo by troche. Ale jesli ktos sie nie uczy a mial szczescie to jest to realne. W innym przypadku rodzice sypia kasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało jest "nastolatków", którzy jeżdżą GSX-R. Po pierwsze nie stać ich na to (z wyłączeniem "Bananów"), po drugie taki mocny sprzęt nie jest dla każdego, a tym bardziej dla gościa, który m-ąc wcześniej zrobił prawko. Większość ludzi , których widuję na takich sprzętach ma powyżej 25 lat.

 

Przedmówcy zapomnieli dodać o "skromnym" ubezpieczeniu AC.

Przy moto za 50 tys. bez zniżek w zakładach ubezpieczeń jakieś 4-8 tys. rocznie.( czyli roczna pensja gościa co śmiga w markecie między regałami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a!tek - to jak sie wyglebisz to ci współczuje. Dla mnie kupowanie sprzeta za 30- 50 tys. zł i żałowanie na AC to głupota, zwłaszcza ze mozna podzielic je na 4 raty i 2 sie zapłaci pod warunkiem ze nie będzie szkody a 2 nie trzeba płacic i na sezon znowu ubezpieczyc nowa polisą. Ale AC to podstawa!, pamiętajcie o tym i wcale nie reprezentuje firm ubezpieczeniowych. Lekka gleba to koszt rzędu 3-5 tys. Mówie tu o podnóżkach, klamkach, klejeniu owiewek i lakierowaniu. Jak masz AC to za popękane owiewki dostajesz kaske, więc można jeszcze na tym zarobic, ale o tym w innym odcinku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skasowałem w tym sezonie 2 ładne dziwki, z których jedną musiałem doprowadzić do stanu fabrycznego - złożenie jej na fabrycznie nowych częsciach kosztowało mnie mniej niż AC. AC się opłaca w momencie kiedy chce się na tym zarobić. Co kto woli - 5000pln co rok to o wiele za dużo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam :D

w 100% zgadzam się z wypowiedzią mańka 8)

 

jeśli już trafi się takie "dziecko pieniądza" to przeważnie widać to po jego ubiorze i stylu jazdy,

cała reszta naszej braci to normalni zjadacze chleba którzy żeby mieć to upragnione moto niejednego musieli sobie odmówić ;)

 

POZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma piernik do wiatraka... delikatnie mówiąc gadacie bzdury...

 

Mam bardzo dobrego kumpla którego rodzice mają obłedne pieniądze, większość z was miałaby problemy z ogarnięciem tego co maja a gość jest naprawde spoko.

Znam wielu kolesi, czesto młodych któym starz kupili motory, mają kozackie ciuchy, extra motorki, nie brakuje im na serwis, wache czy inne zabawy ale co to ma do rzeczy!!??

Wielu z nich już na obecną chwile jeździ lepiejm większe umiejętności niż 80% przeciętnych motocyklistów kiedykolwiek sie nauczy...

 

Znam tez takich którzy sami zarabiają na swoje pasje(również sie do nich zaliczam) i też jeżdżą w różnym stylu i z róznymi umiejętnościami...

 

Po co dorabiacie ideologie do czegoś co jest totalną bzdurą.

Motocykl sportowy jest drogi więc i utrzymanie go gdy ekploatuje sie go mocno będzie drogie. Dużo jeździsz, dużo wydajesz, ostro dajesz ostro płacisz. Siedzisz w garażu i patrzysz co kupiłeś robiąc w sezonie 2000km wydajesz na utrymanie grosze... Proste jak 2 razy 2.

 

Strasznie mi na nerwy działają takie teksty. Jakbyście mieli dzianych starcy h którzy nie mieliby nic przeciwko waszej pasji to jeździlibyście na 15sto letnich dobitych japoniach czy na nowych wymarzonych świerzynkach?? Zastanówcie sie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie AC to wyrzucanie kasy - chyba, że co roku się robi zgłoszenie... :mrgreen:  

 

Motocykla i tak trzeba pilnować jak oka w głowie.

 

Gorzej jeśli komuś spodoba się twój motocykl, i rano wychodząc z kibla zobaczysz, że go nie ma, tam gdzie go ostatnio zostawiłeś... Wtedy jedynym ratunkiem jest właśnie AC.

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazja czyni złodzieja, a ja nigdy nie zostawiam motocykla w takich warunkach, żeby łatwo go było ukraść. Dlatego też nie załatwiam spraw jeżdżąc po Wawie motocyklem - zawsze samochód. Fajnie byłoby mieć AC i na dodatek nie odczuwać finansowo utraty 4 tysi pln rocznie. Niestety dla mnie jest to nierealne i dlatego mam na ten temat takie zdanie - biorąc pod uwagę wysokość stawek ubezpieczeniowych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma piernik do wiatraka... delikatnie mówiąc gadacie bzdury...

 

Mam bardzo dobrego kumpla którego rodzice mają obłedne pieniądze, większość z was miałaby problemy z ogarnięciem tego co maja a gość jest naprawde spoko.

Znam wielu kolesi, czesto młodych któym starz kupili motory, mają kozackie ciuchy, extra motorki, nie brakuje im na serwis, wache czy inne zabawy ale co to ma do rzeczy!!??

Wielu z nich już na obecną chwile jeździ lepiejm  większe umiejętności niż 80% przeciętnych motocyklistów kiedykolwiek sie nauczy...

 

 

Jakby mi tatuś zapłacił za remont motocykla po kilku szlifach to też bym zajebiscie jeździł i nie przejmowal sie glebami, oponami, sprzeglem itp. A tak jezdze przecietnie ale za swoje. Głupi jestes spidi jak kilo gwoździ. Bo własnie to MA dużo do rzeczy

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma piernik do wiatraka... delikatnie mówiąc gadacie bzdury...

 

Mam bardzo dobrego kumpla którego rodzice mają obłedne pieniądze, większość z was miałaby problemy z ogarnięciem tego co maja a gość jest naprawde spoko.

Znam wielu kolesi, czesto młodych któym starz kupili motory, mają kozackie ciuchy, extra motorki, nie brakuje im na serwis, wache czy inne zabawy ale co to ma do rzeczy!!??

Wielu z nich już na obecną chwile jeździ lepiejm  większe umiejętności niż 80% przeciętnych motocyklistów kiedykolwiek sie nauczy...

 

 

Jakby mi tatuś zapłacił za remont motocykla po kilku szlifach to też bym zajebiscie jeździł i nie przejmowal sie glebami, oponami, sprzeglem itp. A tak jezdze przecietnie ale za swoje. Głupi jestes spidi jak kilo gwoździ. Bo własnie to MA dużo do rzeczy

 

 

Głupi to ty jesteś bo pieprzysz jak potłuczony...

o czy dobrze jeździsz i w jakim to stylu robisz zależy od masy czynników a nie od wielkości portfela.

Myślisz że jak starzy kupują dziecku zabawke za 30-50tysi to mówią: "synku- jeździj do bólu, zakatuj go, zajeździj, rozwalaj do bólu a ja i tak kupie Ci nowy..."

Zastanów sie sam co ty w ogóle gadasz...

Kolejna sprawa- przeciętna wieku jeżdżacyh na plastikach jest sporo powyżej 20stki(ja bym nawet stwierdził że zwykle 25+ i 90% ludzi sama sie utrzymuje, sama zarabia na sowoje przyjemności i niczego nie dostaje w prezencie.

Żałosny jesteś... każda pi*da moze tak kłapac dziobem-"...jakby mi ktoś dał to bym pokazał jaki ze mnie kozak i co to bym nie wyczaniał, jak to bym nie zamiatał..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...