kszyhoo Opublikowano 10 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2005 A ja miałem taki przypadek:Jade sobię spokojnie i autobus wlasnie zamknąl drzwi i jak bylem na wysokosci około polowy autobusu (przegubowy) to typ, ktory kierowal zajechal mi droge spychając mnie na pas zieleni ---> krawężnik.Mało sie nie wywaliłem....Od razu po heblach.Jakos nie mam zaufania do osob ktore wyjezdzają puszkami z jakis pobocznych uliczek....W sobote miałem taką sytuacje, gosciu mi wymusił, ale sie wyratowałem.. Uważajcie na siebieNIE UFAJCIE NA DRODZE NIKOMU! Pozdrawiam KszyHoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 10 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2005 Ja ustempuje pierszeństwa w autobusom miejskim jak włanczaja sie do ruchu z przystanki, bo mam taki obowiązek. J ustępje również busom ale z własnej inicjatywy, twdy taki kierowca machnie ci eka w podziekowaniu a tobie sie zrobi ciepło na seduszku Pisz po polsku !!! Masz już dwa punkty, jeszcze jeden, to sobie odpoczniesz od forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasza Opublikowano 10 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2005 Akurat tutaj autobus z włączonym kierunkiem do wyjazdu z zatoczki ma pierwszeństwo i należy mu umośliwić włączenie do ruchu :D Nie, autobus nie ma pierwszeństwa. Masz obowiązek zwolnić, a w razie potrzeby zatrzymać się żeby go wpuścić, ale nie ma pierwszeństwa. Co więcej drugi punkt art 18 mówi: Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jeśli więc nie zatrzymasz się / nie zwolnisz to możesz dostać za to mandat, ale jeśli on wymusi pierwszeństwo wjeżdżając na chama to on będzie winny wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrymek Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 Tydzień temu jadąc z kumplem trasą dwa razy autobusy wzięłyby mnie pod koła. Jadąc we dwóch ja jechałem przy lini przerywanej, ale autobus wyprzedzał na trzeciego, problem w tym, że były koleiny i trudno szybko uciec na prawo, stąd bliskie obtarcia. Ale cóż jak by się coś stało, to znowu winny motocyklista :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 Ostatnio niedaleko domu, wracając z pracy na moto, skręcam w Ulice (Al. Wilanowska - dla stołecznych:) ) i zbliżam sie do zatoczki, stoi Autobus, patrze drzwi otwarte, ludzie wysiadają, więc dodaje gazu i jade sobie spokojnie, ale naprawde spokojnie, kiedy dojechałem do Autobusu, koleś chyba chciał mnie przytrzymać albo po prostu nazłość zrobić i jak wdepnoł w gaz, wyskoczył tej zatoczki a ja o mały włos nie wleciałem prosto na czołówke!!!!!! Najgorsze jest to że jak zatrzymałem sie na światłach ten debil, stała za mną i zaczoł coś krzyczeć do mnie, więc pokazałem mu palca i pojechałem dalej. Najgorsze jest to że zawsze staram sie przepuszczać autobusy a większość kolesi nawet dziękuje mi, no ale tego chama to bym poprostu oklepał :D Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nowy Kubi Opublikowano 16 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2005 jest to że jak zatrzymałem sie na światłach ten debil' date=' stała za mną i zaczoł coś krzyczeć do mnie, więc pokazałem mu palca i pojechałem dalej.[/quote'] "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom! " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 16 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2005 "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom! "Czyli dogonić, zatrzymać, opie##lić i odjechać. Chciałbym to stosować ZAWSZE. Niestety przeważnie nie mam czasu/nerw. :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fv Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 goscie w autopkach maja to w dupie, bo to nie ich auta i nawet w przypadku dzwona niewiele im groziMylisz się. Kierowca autobusu, który spowoduje wypadek ma spore kłopoty służbowe. Również jeśli uczestniczy w kolizji to może mieć problem. Min. to dlatego oszczędzają oni sobie przyjemności wjechania w d** komuś kto wymusza na nich pierwszeństwo. Przede wszystkim dotyczy to taksówkarzy o czym oni dobrze wiedzą i skrzętnie to wykorzystują, powodując gwałtowne hamowania środków komunikacji miejskiej. Także nie wszystko jest takie oczywiste. Bynajmniej nie bronię wymuszania pierwszeństwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nowy Kubi Opublikowano 19 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 Mylisz się. Kierowca autobusu, który spowoduje wypadek ma spore kłopoty służbowe. Również jeśli uczestniczy w kolizji to może mieć problem. Min. to dlatego oszczędzają oni sobie przyjemności wjechania w d** komuś kto wymusza na nich pierwszeństwo. Widocznie ten był jakiś "ważny" albo ślepy. Albo tak jak taksówkarze względem autobusów, założył że ja wyhamuję, bo też nie chcę brać udziału w kolizji 8O 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom! "Czyli dogonić, zatrzymać, opie##lić i odjechać. Chciałbym to stosować ZAWSZE. Niestety przeważnie nie mam czasu/nerw. :? Ja już z tego wyrosłęm, ale pamiętam kilka sytuacji kiedy postanowiłem kogoś "nauczyć". Wierz mi - wstydzę się do dziś chociaż minęło już wiele lat. Myślę, że kierowca autobusu miał po prostu zły dzień, bo na co dzień oni naprawdę dobrze jeżdżą.Pamiętajcie, że facet z busa nie jedzie dla przyjemności i ma określone ramy czasowe oraz pasażera, który pyta czy "w Zimnej wodzie staje". Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szypeczek Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 Kierowcy autobusów to jedno, ale w Poznaniu kierowcy tramwajów to jest dopiero historia. Ci to już się niczym nie przejmują. Oni uważają, że mają swój wytyczony tor jazdy i nic ani nikt kto się na nim znajduje ich nie interesuje. Wielką zrobili teraz akcję uważaj na czołg czy jakoś tak. I że dzwonią tylko przy awaryjnym hamowaniu, bo inaczej nie mogą. Gów.o prawda. Stoi taki jeden na wysokości samochodu i nadziera tym swoim dzwoneczkiem, bo uważa że zająłeś jego miejsce. I uważam, że zawodowi kierowcy podobnie jak wszyscy odpowiedzialni za czyjeś/nasze życie, nie powinni miewać ZŁYCH DNI. W końcu powierzamy im swoje życie i na tym polega ich praca - aby zawsze być czujnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 26 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2005 Pewnie masz rację, ale we wrześniu jeździłem po Irlandii i do tej pory jestem wyrozumiały dla wszystkich kierowców. :) Poza tym uważam, że więcej szkody i niebezpiecznych sytuacji wynika ze złości i mściwości niż z nieuwagi. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.