Skocz do zawartości

GS 500 - Nie ma mocy


MarianKa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj sprzedałem GSa. Służył mi 2 sezony bez problemów 12 tys.km

Do klienta dojechałem prawie 200 km, wszystko działało (zbyhu potwierdzi). Klient próbował go śmigajac sam i z plecaczkiem, w mieście i na prostej za miastem. Czyli moto było OK.

Dzisiaj zadzwonił, że testuje go od rana i ma mało mocy, nie chce się wkręcać na obroty. Być może pali na 1 gar?

Czy mogło się coś rozregulować, jak wiózł maszynę na przyczepce? Liny zaczepiał o ramę i chyba nie prowadzone były koło gaźników czy innych wrażliwych elementów.

 

Nie mam pojecia o mechanice, skoro 1 gar, to pomyślałem o świecy (nowe w czerwcu, ok.5 tys maja teraz), ale co by jej transport zaszkodził?

 

Poradźcie coś, co to może być? O co kolegę wypytać?

Może ktoś z Bialegostoku by mu pomógł, a mnie uspokoił?

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Nie, na ile chlopaka poznalismy, to nie jest typem kombinatora. Dlugo pracowal na ten motocykl i wygladal naprawde na normalnego czlowieka, ktory po prostu ma ograniczone srodki, a checi do jezdzenia duze.

 

Rozmawialem z nim. Oba cylindry pracuja. Mowi, ze motocykl bardzo muli na dolnych obrotach i czasem dostaje strzala i pracuje dobrze w gornych zakresach. Swiece maja iskry, elektrody sa brazowe.

Filtr powietrza jest nowy, swiece tez. Motocykl na autostradzie 140 jechal bez zajakniecia, 200km nakrecil do sprzedazy tylko wczoraj.

 

Czy moze miec wplyw na prace silnika drobny wyciek oleju w okolicy napinacza lancucha? Poradzcie, co moglo sie stac.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że "pomógł" mu transport na przyczepie:

mam takie szybkie pomysły: przewrócenie(bądź ekstremalne przechylenie) na przyczepie - czasem powoduje różne cuda, wiezienie "dupą" do przodu w intensywnym deszczu bądź przetarcie albo rozpięcie pasami instalacji elektrycznej lub paliwowej.

 

Trzeba sprzęta w spokoju posprawdzać, jak jeździł przed sprzedażą to po sprzedaży też będzie.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, tak też przypuszczałem, że nie mógł się zepsuć, ot tak i podejrzewałem transport.

 

Zamówiłem gościa do warsztatu w Białymstoku, prawdopodobnie jakaś pierdółka to bedzie.

(Aker, trzymam kciuki za Twoją diagnozę).

 

Napiszę po wizycie w serwisie.

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sie wyjasniło. własnie przed chwilą zadzwonił.

Aker był blisko, a ktos na gg (zbyhu, czy to nie nasz mechanik Michał?) trafił na 100%:

 

Od wstrzasów urwała się jedna, a prawie urwała druga iglica w gaźniku.

Za parę(dziesiąt) złotych zrobili to w poleconym warsztacie i - do wieczora chłopak śmigał zadowolony nową maszynką.

A mi też ulżyło!

Podobno te opadające iglice to typowe w GSach. Niech sie więc nastepne pokolenia GSiarzy uczą :P

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też przedstawiał to nasz mechanik, że moze wpaść do cylindra. Na szczęście została w gaźniku. I co tu zrobic z takim czymś, rozkręcać gaźnik i wypinać te pieprzone iglice do transportu?

 

Bo ja widze inne, słuszne rozwiazanie - jechac na kołach! :lol:

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...