Skocz do zawartości

KOLEJNY DZWON BEZ PRAWKA!!!!!


LAMASSU
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

w pełni popieram kolegę 3MB3. Niestety w Polsce, mamy dużo pełnoletnich kierowców jeżdżących bez wymaganej kategorii prawa jazdy, nie biorących całkowitej odpowiedzialności za swoje czyny. Jadą sobie jakimś sprzętem z ważnym OC, lecz bez prawa jazdy. Nie zdają sobie chyba sprawy z tego, że w razie kolizji, te OC jest nic nie warte, bo kierujący nie maił uprawnień na prowadzenie pojazdu. Co w tym przypadku, nie wiem. Kierujący musi chyba opłacić szkody z własnej kieszeni ?! Jeżeli ma na to kasę, to ok. Jeżeli nie ma, to jest to jeżdżenie bez prawka, jest trochę lekkomyślne.

Pozdroo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

nio pasuje sie wziac za takich...a potem my za nich zbieramy opinie: dawcow, wariatow...itd. Tylko ten problem to troche bardziej zlozony jest-no powiedzcie mi skad taki 16 latek czy 17 latek ma kase na jakas rr??? A co na to ich rodzice, starsi koledzy??? Swiat to jest dziwny....

pzdRR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no powiedzcie mi skad taki 16 latek czy 17 latek ma kase na jakas rr???
zapytaj rodzicow :-D ja bylem swiadkiem zakupu nowego motocykla i BYL TO PIERWSZY MOTOCYKL jakim mial jezdzic 8O a byla to HAYABUSA !!!! :? nawet sprzedawcy mieli obawe no ale jak placi ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no powiedzcie mi skad taki 16 latek czy 17 latek ma kase na jakas rr???
zapytaj rodzicow :-D ja bylem swiadkiem zakupu nowego motocykla i BYL TO PIERWSZY MOTOCYKL jakim mial jezdzic 8O a byla to HAYABUSA !!!! :? nawet sprzedawcy mieli obawe no ale jak placi ;)

 

-kurcze no z jednej strony ja tez bym chcial od razu jakies 180 KM...no, ale moi rodzice chyba mysla...i nie pozwolili by mi...Mnie to przeraza, ze czasami osoby juz starsze-majace dzieci same sa glupsze od nich...Wiadomo ze taki 17latek bedzie chcial cos super szybkiego...no ale wlasnie po to sa rodzice zeby... aj nie bede sie wymadrzal

Zastanawiam sie tylko czy nie lepiej by bylo wprowadzic prawo cos na wzor Niemiec-odnosnie zdobywania uprawnien do jazdy na moto...wiem ze byli by pewnie pokrzywdzeni madrzy ludzie ktorzy by chcieli od razu szybkiego sprzeta...ale moze... I TERAZ JESTEM w slepym punkcie i nie wiem jak z niego wyjsc, skoro i tak zaraz zaczna sie sypac posty, ze taki jeden z drugim beda jezdzic bez papierow... Chyba to oleje...nie ma sensu namawiac i prosic...

pzdRR!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda bez prawka to nic dobrego, raz że się cholernie ryzykuje jak pałkaże złapią i stres większy niż przyjemność z jazdy, a dwa że nieznając prawa można nieźle narozrabiać na ulicy. Ale można patrzeć na to troche z innej strony, mamy dla przykładu zapaleńca, który napalił się na moto, (z którym niewiel miał wcześniej wspólnego) pochodził 3 miechy na kurs i odrazu na miasto, oraz drugiego, który jeździł sporo czasu zanim jeszcze zrobił prawko. Który więcej się nauczył, który stważa większe zagrożenie na drodze??

Ja jeżdże pare już lat, bez prawka (wiadomo wiek) i bardzo mnie to wnerwia że nie moge zrobić jeszcze papieru. Przepisy znam, ale na ulicy staram się zabardzo nie pokazywać, latam se tylko po żwirówkach i innych polnych drogach. Pare tylko razy wyleciałem na asfalt. Mam nadzieje że jakoś mnie nie dorwią do końca tego sezonu, to se spokojnie zrobie prawko, bo jak mi odroczke wklepią to się pochlastam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, wg mnie akurat ten wypadek to nie była kwestia znajomości lub nie przepisów tylko braku obycia z ruchem drogowym. Jeżdże już sporo lat i słyszałem o wielu takich dzwonach - ktoś wyprzedza kolumnę samochodów z której jedno z aut akurat skręca w lewo... Naprawdę przy dużej różnicy prędkości - a akurat najczęsciej tak się dzieje - widać to skrecające w ostatniej chwili i dzwon murowany... Nie wiem czy fakt posiadania prawka coś tu zmieni, to po prostu kwestia wyrobienia w sobie nawyku zmniejszania!!! prędkości przy wyprzedzaniu.

I jeszcze jedna - moja subiektywna opinia, osobiście nie uważam iz wina jest po stronie kierującego samochodem, gdy zajedzie droge motocykliście jadącemu z dużą predkością drogą główną... naprawdę trudno ocenić predkośc motocykla, wydaje mi się, iż jeżeli radykalnie i swiadomie łamiemy przepis ograniczenia prędkości, powinniśmy zwalniać dla własnego bezpieczeństwa zbliżając się do stojącego lub podjeżdżającego z bocznej drogi do skrzyżowania samochodu. Jak napisałem, dla własnego bezpieczeństwa, bo w końcu jakie to ma znaczenie dla nas czy "byliśmy w prawie", gdy zostanie po nas ciało na asfalcie...

A ponieważ dopuszczalne prędkości są jednak dość małe dla motocykli, bedziemy je przekraczać, więc jak wyżej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to kolejny dzwon w okolicy ....

 

...i coś czuje że nie ostatni , w Wadowicach gość na niebieskiej R1 szuka śmierci ...

nie ma sensu cała dyskusja o zmianie stereotypu motonitów i naklejki i jakies inne akcje bo jeden "kozak" wystarczy, że przjdzie mi koło biura w granicach ~140-160km/h w godzinach ok południa i wystarczy... klienci zaczynają się dziwnie patrzeć na mnie widząc że kask leży mi na biurku ...

 

dodam że to centrum Wadowic , główna ulica ...

 

nic dodać nic ując :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3MB3 - z tym prawkiem to nie do końca jest takie proste. Jeśli nawet znasz przepisy i umiesz jeździć, ale nie masz papierka, to i tak jesteś pacanem wyjeżdżając na drogę. Jeśli spowodujesz wypadek, to ubezpieczyciel nie ma obowiązku wypłacać poszkodowanym OC, jeśli nie masz prawka. Możesz więc zdemolować komuś kawał kosztownego sprzęta i gość będzie musiał Twoich rodziców po sądach ciągać o odszkodowania, które oczywiście będą płacić z własnej kieszeni. Wystarczy że przy 40km/h wbijesz się w jakieś lepsze auto i 20-30 tys. zł (lub więcej) idzie się paść. Kolejna sprawa, to wypadek, w którym ktoś inny jest sprawcą, a Ty poszkodowanym. Nie licz na jakiekolwiek odszkodowania z OC sprawcy, jeśli nie masz prawka, chyba że trafisz na człowieka, który zgodzi się na bardzo zagmatwane kombinacje z ubezpieczeniem (ale większość osób będzie mieć gdzieś takie możliwości i po prostu wezwie policję).

Dla małolatów są motorowery. Dla najbardziej zapalonych motonitów niepełnoletnich jest prawko A1 i cała gama naprawdę mocnych motocykli 125ccm (ponad 30KM w lekkim motocyklu to niemało). A jeśli te opcje kogoś nie kręcą, to niech lata po lesie na enduro.

Jazda po szosie nielegalnie to idiotyzm, bez względu na to jak dobrze jeździsz, czy znasz przepisy, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jeśli spowodujesz wypadek, to ubezpieczyciel nie ma obowiązku wypłacać poszkodowanym OC, jeśli nie masz prawka. Możesz więc zdemolować komuś kawał kosztownego sprzęta i gość będzie musiał Twoich rodziców po sądach ciągać o odszkodowania, które oczywiście będą płacić z własnej kieszeni. Wystarczy że przy 40km/h wbijesz się w jakieś lepsze auto i 20-30 tys. zł (lub więcej) idzie się paść...

 

koszty naprawy uszkodzonego sprzęta to jedno, a drugie, ważniejsze to ew. koszty leczenia, które też mogą być nie małe...

Pozdroo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powitać,

jest jedno ale nikt jeszcze nie dał gwarancji, że jak ktoś dostanie papierek z nazwą kat A to zna przepisy i kodeks ruchu drogowego. U nas po prostu zdanie egzaminu wiąże się z wyuczeniem sterty pytań w których jest mnóstwo haczyków. Oczywiście nie chcę generalizować ale w większości przypadków tak jest. Nie uczymy się kodeksu RD u zasad panujących na drodze tylko jak zdać test. Podobnie jest z praktyką. Nie wiem ile teraz godzin jest jazdy praktycznej ale i tak większość to 8-ki na placu. Fakt uczą opanowania moto, ale popatrzcie na jakiej prędkości, itd... A może warto wyjechać na autostrade, na tor ,itd. Pokazać kursantom co to jest prędkość, jaka jest potrzebna droga hamowania, może zasymulować na małej prędkości wymuszenie z podprorządkowanej, itd...

Sorki za przydługio tekst ale jakoś tak mi się zebrały myśli po przeczytaniu powyższych postów.

pozdro

 

PS. Nie traktujcie tekstu jako wymądrzanie się każdy chyba szuka rozwiązania problemu a nie przyczyny.

 

================

GSF 600S BANDIT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CosmoSquig - wiem o czym mowisz i masz racje. Mi chodzilo konkretnie o momenty gdy na droge wyjezdzaja 14-16 czy nawet 17 latki, ktorzy nie maja zielonego pojecia o ruchu drogowym. Wiadomo, trzeba sie jakos uczyc itd. ale niech ta nauka nie odbywa sie na 1000, 600, czy 500. Nawet dla poczatkujacego to 250 jest za duzo. Jezeli taki "malo" latek wsiadzie na 500+ to poza tym ze ma ulanska fantazje co do jazdy, to jeszcze uwaza sie za niesmiertelnego. To chcialem wyrazic. A dodatkowo jeszcze jezeli taki delikwent wyraza sie o policji, ze ma ich w dupie i bawi sie w ucieczki, no to jest to chyba dziecinada nie uwazasz?

A co do jazdy bez papierkow to faktycznie:

Jeśli nawet znasz przepisy i umiesz jeździć, ale nie masz papierka, to i tak jesteś pacanem wyjeżdżając na drogę.

I ja przyznaje sie bez bicia, ze nim moze w Twoim mniemaniu jestem :)

(dopiero mam wyznaczony termin egzaminu na "A")

Z tym, ze z wiekiem czlowiek nabiera oleju do glowy, jest lepsza "synchronizacja" reki z glowa, a co najwazniejsze to JA BIORE ZA TO ODPOWIEDZIALNOSC, a nie rodzice, czy opiekuni (jak to jest w przypadku mlodych motonitów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie młodzi mają chęć przyszpanowania(wiem po sobie, w końcu jestem młody :-D ) O ile to mi fura nie poleci! Prawie wszyscy się mnie pytają "ile ci to poleci??", ja zawsze odpowiadam że mi wystarczy...

I czuje że oprócz takich

Jezeli taki "malo" latek wsiadzie na 500+ to poza tym ze ma ulanska fantazje co do jazdy, to jeszcze uwaza sie za niesmiertelnego.
są i tacy którzy mimo że jeżdżą bez prawka, uważają i jeżdża ostrożnie(zaraz ktoś napisze że leczenie, wypadki, sąd!) Ostrożność to nie tylko jazda 70km/h na głównej, ale również umiejętność unikania takich dróg, opanowanie... Mi też czasem odpie***ala, nie jestem święty!

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3MB3 - no w Twoim wieku jest ten plus, że odpowiadasz sam za siebie, więc rodziców w koszty nie wpuścisz :) Ja na Twoim miejscu i tak bym poczekał te kilka tygodni na egzamin.. Tak zresztą sam zrobiłem i dopóki nie odebrałem papierka, to nie wyjeżdżałem z lasów :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zresztą sam zrobiłem i dopóki nie odebrałem papierka, to nie wyjeżdżałem z lasów :)

 

Tez przez kilka dni tylko po parkingu jezdzilem... ale niestety siakos tak nie moge krecic sie wkolo i czekac na papier jeszcze min miesiac.

Dlatego kulturalnie i delikutasnie somie smigam po miescie w wieczornych godzinkach. :twisted: Nie ma sie czym chwalic, ale...

 

Pozdro @ll moto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wueska > > > Bo cholota mysli ze 18 latek juz jest odpowiedzialny hehe. a co 17 czy 16 latek niemoze byc odpowiedzialny w ten sam sposob??

No to przegiąłeś małolacie. Pozwolę sobie w związku z tym na ocenę twojego "myślenia inaczej". Wyrażasz opinie typowe dla przedszkolaków. Chciałbyś robić to samo co dorośli, ale ci nie wolno bo dostaniesz klapsa od mamy :mrgreen: .

Niekturzy tak jak ja maja np. wrodzone obzydzenie do smerfow tzw. psiarni  :mrgreen:

Ja czuję obrzydzenie do ciebie 14-stolatku (chociaż z twoich postów wcale nie wynika, że masz aż tyle lat - wydaje mi się, że nie skończyłeś 10 :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...