Skocz do zawartości

Zacznie się nagonka, po raz kolejny...


zurek1976
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tradasace napisał:

i ch.... mi tez odebrali dowod dzis na srodce  

jade sobie do pracy a tu taki ch.. wchodzi mi pod koła i mówi abym wyciagnal kluczyk i ten tekst " bez numerów"  

 

sprawdził oponki , tłumik ,rejestracje ... i do tej ostatniej sie dojebał  

" nieczytelna bo zamontowana pod złym katem - wiecej niz 30 stopni"  

 

na marginesie dodam ze mam prosta i orginalny błotnik , moto ma homologacje  

 

mimo powoływania sie na znajomych szkiełów- zabrał dowód

 

Ale gosc musial miec zly dzien jezeli rejestracja na orginalnym blotniku mu nie pasila 8O

 

A co sie stanie jak nie zalatwisz tego w ciagu 2 dni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gosc musial miec zly dzien jezeli rejestracja na orginalnym blotniku mu nie pasila  

te sk....y mają taki dzień codzień :twisted:

 

jeżeli blacha byla prosta i na orginalnym błotniku to bym mu dowodu nie dał :!: tylko zadzwonił do serwisu tego motocykla i kazał panu, który w nim pracuje podać numer homologacji i rok w którym motor ją dostał :-x ale na debila sposobu nie ma!!! zwłaszcza jeżeli chodzi o poznańskich policiantów- po...by*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ten tekst " bez numerów"

tu juz bym sie ostro wk*rwił, tak to moze mowic bandziorowi ktorego ma na muszcze i chce go wsadzic do paki

co on mysli ze właczysz zapłon i odjedziesz? 8O po*eb ...

przeciez jakbys chcial uciec to chyba bys sie nie zatrzymywał?

sprawdził oponki , tłumik ,rejestracje ... i do tej ostatniej sie dojebał

" nieczytelna bo zamontowana pod złym katem - wiecej niz 30 stopni"

tłumik, tzn sprawdzil czy nie za głośny czy jak bo nie rozumiem ?

a ten ci*l skad wie ze pod wiekszym niz 30* ? mial katomierz? przeciez jak moto ma homologacje i orginalny blotnik to nie ma prawa przeciez wziac dowodu

 

Winny byl kierowca samochodu, a rzucili sie na motocyklistow, bo to niby przez motocykliste zginely dziewczynki, ALE PRZECIEZ TO TICO WYMUSILO PIERWSZENSTWO, jezeli motocykl jechal by wolniej e tak samo moglo by dojsc by do zderzenia tyle ze nie bylo by az takich skutków tego wypadku.

cos mi sie zdaje ze teraz Policja chce wytępić motocyklistow, pewnie teraz bedą masowe kontrole i do wszystkiego beda sie przypie*dalali(ciekawe czy tylko w Poznaniu)

ciekawe czy mi by sie przy*ebal do tego ze nie dziala mi oswietlenie tablicy rej(bo sie zarowka spalila) i zabralby mi taki dowod 8O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

U mnie dzisiaj pada i nie bede jezdzil...moze wieczorkiem pobawie sie na sliskim asfalcie-od 5 tys fajnie zaczyna tylem robic ;)

No ale to co piszecie to normalnie masakra!!! Czy ta Policja to juz calkowicie zglupiala? Ze tablica byla przechylona wiecej niz 30 stopni??? Ku**a a co oni z katomierzami i linijkami chodza... Troche to dziwne wszystko w tym naszym kraju...bo tablica jest przechylona o 35 stopni a nie 30....niech lepiej posprawdzaja te stare jelcze i inne jezdzace gowna po naszych drogach-w takich to jakos nie przeszkadza ze bieznik za maly, ze swiatla nie takie,ze kierowca na dwoch gazach...

pzdRR !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta Policja to juz calkowicie zglupiala? Ze tablica byla przechylona wiecej niz 30 stopni???

 

Nie rozumiesz. Ja wcale nie jestem przekonany czy taki przepis jest. Ale zupełnie nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby zabrać dowód motocykliście, a jakiś powód się znajdzie. Jedyna rada to żądać numeru i nazwiska policjanta i ewentualnie się odwoływać / sądzić jeśli odebranie dowodu było bezpodstawne.

 

Nie wiem jakie motywy ma poznańska policja. Nie jest to na pewno poprawa bezpieczeństwa, bo tak na prawdę dużego zagrożenia to motocykliści nie stanowią (ile oni osób rocznie zabijają/ranią - są większe zagrożenia). Być może chodzi o czyjś osobisty uraz, o czyjąś karierę, o odwrócenie uwagi od mizernej skuteczności w przypadku prawdziwych problemów.

 

I jak nie znoszę tego kretyńskiego skrótu, tak w tym przypadku: HWDP - po stokroć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach szkoda gadac Panowie , ręce opadają

normalnie bym sie wykłócał do końca ale spieszyłem się na spotkanie

a i tak przeglad moge załatwic sobie gratis , wiec jutro o 10 dowód bede miał w ręce dowód

 

ale napiszę zażalenie do komendanta na srd chu*a Jakóbczyna

za próbę wyłudzenia łapówki i zastraszanie , stresy , utratę zaufania do policji w panstwie demokratycznym , koszty , i inne takie

 

taka uwaga- przy odbiorze czegokolwiek od szkiełów tzn przy podpisywaniu się zawsze piszcie " (data) nie zgadzam się " i dopiero podpis

 

ps. kiedys to jak mnie zatrzymywały szkieły to była to miła pogawędka na temat moto a teraz to każda rozmowa kończy się " następnym razem nie zatrzymam się i bedziecie musieli za mną lecieć śmigłowcem ,i premii nie dostaniecie bo wszystko wydacie na paliwo ;)

 

 

 

nękanie w Polsce - pseudokraju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tematu wypadku moje zdanie jest jednoznaczne:

Wina motocyklisty, mial ograniczenie mogl je zachowac. Przy predkosci stosowanej do ograniczenia nic by sie wiele nie stalo!!. I nie winic kierowce samochodu bo ludzka rzecz sie zagabic, wam tez sie zdaza i nie uwierze, ze nie popelniacie takich bledow, a przy ograniczeniu predkosci blad kierowcy puszki mozna nazwac bardzo drobnym bo normalnie by sie to skonczylo na drobnej stluczce i na niczym wiecej. Sory jak kogos urazilem postem, ale moje zdanie sie zmienilo na temat predkosci po pewnej sytuacji... wiadomo mozna sobie przycisnac, ale moim zdaniem ograniczenia w miescie powinno sie stosowac do +20km/h a nie +100km/h. Zreszta zauwazylem jedna negatywna cechce ludzi (moze nie wszystkich) jezdzacych motocyklami, widze (tez u siebie) jak fajnie sie patrzy jak ludzie popierdalaj* fajnie sie o tym rozmawia, samemu tez jest fajnie sypac ile fabryka dala, ale do czasu... dopuki sie cos nie stanie tragicznego w skutkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy predkosci stosowanej do ograniczenia nic by sie wiele nie stalo!!. I nie winic kierowce samochodu bo ludzka rzecz sie zagabic, wam tez sie zdaza i nie uwierze, ze nie popelniacie takich bledow, a przy ograniczeniu predkosci blad kierowcy puszki mozna nazwac bardzo drobnym bo normalnie by sie to skonczylo na drobnej stluczce i na niczym wiecej. .

http://www.euroncap.com/ Zobacz sobie jakie sa rezultaty zderzenia w bok auta przy predkosci 50 km/h i to w najnowszych konstrukcjach, a nie w koreanskim badziewiu z dykty zbudowanym na bazie japonskiej konstrukcji z lat 80 tych. Teraz wyobraz sobie ze w to gowno z plyty pilsniowej wbija sie klin o masie 250 kg. Nadal sadzisz ze przy przepisowej predkosci konczy sie na "drobnej stluczce"??? A jezeli uwazasz ze kazdy ma prawo sie zagapic, i wjechac komus pod kola-to sorry, ale pojazdow to prowadzic nie powinienes.

Co do gliniarzy-to poje*y sa i tyle, moze jakies doniesienie w sadzie zlozyc czy cus za lamanie przez nich przepisow. No bo to chyba zgodne z prawem nie jest, zeby w motocyklu nieprzerobionym, posiadajacym homologacje zabierac dowod za mocowanie tablicy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ch....  mi tez odebrali dowod dzis na srodce

jade sobie do pracy a tu taki ch.. wchodzi mi pod koła i mówi abym wyciagnal kluczyk i ten tekst " bez numerów"

 

sprawdził oponki , tłumik ,rejestracje ... i do tej ostatniej sie dojebał

" nieczytelna bo zamontowana pod złym katem - wiecej niz 30 stopni"

 

na marginesie dodam ze mam prosta i orginalny błotnik , moto ma homologacje  

 

mimo powoływania sie  na znajomych szkiełów- zabrał dowód

 

mam 2 dni na załatwienie sprawy ,  

kur*a wszystko mam cacy , co za ch..

 

ja się wku**iłem od samego czytania 8O ;) 8O :evil: 8O :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale napiszę zażalenie do komendanta na srd chu*a Jakóbczyna

 

Trzymam kciuki, ale nie sądzę żeby akurat to był dobry adresat. To jest ewidentnie odgórne polecenie, a nie zbiorowa inicjatywa funkcjonariuszy. Może się okazać, że piszesz do autora tego pomysłu ;). Być może lepszy byłby jakiś rzecznik praw obywatelskich.. Policja nadużywa swojej władzy i nie sądzę żeby sama się chciała za to ukarać.

 

Wracajac do tematu wypadku moje zdanie jest jednoznaczne:

Wina motocyklisty, mial ograniczenie mogl je zachowac. Przy predkosci stosowanej do ograniczenia nic by sie wiele nie stalo!!.

 

Ehh.. zawsze ta sama dyskusja. Gdyby motocyklista nie wyjeżdżał tego dnia z domu to tym bardziej nic by się nie stało. Zdecydowanie wina motocyklisty!

 

[...]a przy ograniczeniu predkosci blad kierowcy puszki mozna nazwac bardzo drobnym bo normalnie by sie to skonczylo na drobnej stluczce i na niczym wiecej.[...]

 

Jakoś zdecydowanie drobniejszym w moim odczuciu błędem jest przekroczenie ograniczenia prędkości niż wymuszenie pierwszeństwa. Aha - i nie wiemy jak bardzo motocyklista przekroczył ograniczenie, ale zdecydowanie wiemy że kierowca tico wymusił. Nie wiem jak było i mimo wszystko nie osądzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dziś zgłosił się ten drugi koleś na policję. Zeznał, że zatrzymał się po wypadku, i nawet udzielał pierwszej pomocy. Trochę dziwne, że potem nagle znikł. A może i nie dziwne, bo koleś nie nma uprawnień do jazdy motocyklem.

Przez takich je*anych chu*ków, żadnym razie nie zasługujących na miano motocyklisty, musimy cierpieć my wszyscy o czym coraz więcej z nas boleśnie się przekonuje...

 

ale napiszę zażalenie do komendanta na srd chu*a Jakóbczyna  

za próbę wyłudzenia łapówki i zastraszanie , stresy , utratę zaufania do policji w panstwie demokratycznym , koszty , i inne takie

 

Tak, zawsze radzę w ten sposób się zachowywać, ale jeszcze skuteczniej jest w zdcecydowany sposób poinformować policjanta, że będzie zgłoszenie zażalenia na konkretne nazwisko, i to najlepiej jakieś przyczyny podawać, w przyoadku Trade podałbym tę tablicę - na jakiej podstawie, że moto ma homologację, że to bezprawie, że napisze się jak do mediów itd. Ale jak mówię - gdy poczujecie, że z nie da się już z gościem rozmawiać jak z człowiekiem, wtedy konkretnie, z grubej rury dajecie tejst o skardze-zażaleniu do bezpośredniego przełożonego. Aha, koniecznie zapytajcie i nazwisko przełożonego i dłuuugo je notujcie, zresztą notujcie wszystko. Kurde, tylko największym twardzielom nie mięknie wtedy rura ;)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do niedawna uważałam, że to różne ślepoty, debile i niedouczeni kierowcy wymuszają na nas, motonitach, pierwszeństwo ale...

niedawno jechałam w nocy po wawie (katamaranem) i wjeżdżałam z podporządkowanej na Marszałkowską - migacz, hamulec, szybkie luknięcie w lewo czy nic nie jedzie, zobaczyłam w oddali kila świateł pojazdów ruszających spod świateł, więc skręcam w prawo i dosłownie za moment wokół mnie pojawia sie z dziesięć motocykli objeżdżających mnie z każdej możliwej strony. zrobiło mi się trochę głupio, bo jakby jechali szybciej to mogłoby się zrobić nieciekawie. myślałam potem o tym zdarzeniu i doszłam do następującego wniosku:

- nie zawsze wyjeżdżając z podporządkowanej drogi wymuszasz pierwszeństwo bo

bazując na wielu latach doświadczeń wiesz, jak daleko od ciebie musi być jadący na drodze z pierwszeństwem, żebyś nie wymuszając, włączył się bezpiecznie do ruchu; jeśli koleś jedzie 2 albo 3 razy szybciej, niż twoje doświadczenie mówi, że powinien - masz dzwona jak w banku;

szalenie trudno przy każdym manewrze 'zawieszać' jego wykonanie by być w stanie ocenić rzeczywistą prędkość innego uczestnika ruchu, szczególnie w mieście, gdzie ciągle wykonujesz jakieś manewry, dlatego stosujemy pewne 'matryce' bazujące na dotychczasowym doświadczeniu i zwykle się sprawdzają.

do czasu aż trafimy na kogoś kto grzeje dużo, dużo szybciej. jak w tym przypadku :cry:

nie dawajmy się zabijać ale i sami nie zabijajmy :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.euroncap.com/ Zobacz sobie jakie sa rezultaty zderzenia w bok auta przy predkosci 50 km/h i to w najnowszych konstrukcjach, a nie w koreanskim badziewiu z dykty zbudowanym na bazie japonskiej konstrukcji z lat 80 tych. Teraz wyobraz sobie ze w to gowno z plyty pilsniowej wbija sie klin o masie 250 kg. Nadal sadzisz ze przy przepisowej predkosci konczy sie na "drobnej stluczce"??? A jezeli uwazasz ze kazdy ma prawo sie zagapic, i wjechac komus pod kola-to sorry, ale pojazdow to prowadzic nie powinienes.  

 

Chodzilo mi o to ze przy 50km/h masz czas na jakakolwiek reakcje i gwarantuje Ci ze jadac 50km/h w najgorszym wypadku wychamujesz do 30km/h a skoro z niego byl taki "motocyklista" ktory przez miasto jechal powyzej 100km/h to napewno "umial" w swietny sposob by wychamowac do 0km/h albo albo ominac pojazd. Zajac wiem jak jest, byc moze na sile chcesz wybronic motocykliste poniewaz to jeden z Nas, niedaj Boze jakbys ty byl kierowca Tico co bys o tym wszystkim myslal? Wiadomo z punktu widzenia prawa o ruchu drogowym kierowca Tico zapierdoli* po calej lini, ale staram postawic sie w jego sytuacji, a po 2 skoro masz PJ wiesz zapewne, że jest cos takiego jak OGRANICZONE ZAUFANIE i chociasz pod tym wzgledem powinno sie czasem odpuszczac, jescze jedno nie winie kierowce motocykla za smierć tych dzieci. Jestem ciekaw czy ty nigdy sam nie zawiniles?? i twoj motocykl niema ryski poprzez choc najmniejsza wywrotke ? jesli tak to gratuluje, ja taki nie jestem idealny i byc moze nie powinienem prowadzic tylko wiesz co?? szkoda ze mnie osadzasz po jakims poscie... ;), ale pocieszam sie tym ze skoro prowadzic pojazdy moga Ci co lamia przepisy o 100km/h to chyba jednak bedzie mi dane prowadzic pojazd

 

 

 

 

Ehh.. zawsze ta sama dyskusja. Gdyby motocyklista nie wyjeżdżał tego dnia z domu to tym bardziej nic by się nie stało. Zdecydowanie wina motocyklisty!

 

Tu nie wiem czy napisales to negatywnie czy pozytywnie do mojego postu

 

 

 

Jakoś zdecydowanie drobniejszym w moim odczuciu błędem jest przekroczenie ograniczenia prędkości niż wymuszenie pierwszeństwa. Aha - i nie wiemy jak bardzo motocyklista przekroczył ograniczenie, ale zdecydowanie wiemy że kierowca tico wymusił. Nie wiem jak było i mimo wszystko nie osądzam.

 

Przekroczenie ograniczenia predkosci jest moze drobniejszym bledem o 20km/h-30km/h ale chyba nie o 100km/h ?? zreszta to co mowie to jest do danej sytuacji, a w kazdej wszystko podlega innej interpretacji

 

Na sam koniec: PATRZYSZ W PRAWO, PATRZYSZ W LEWO - JEDZIE POJAZD DWA SWIATLA OBOK SIEBIE NIE WIESZ ZE TO DWAJ MOTOCYKLISCI NIE PRZYPuSZCZASZ ZE JADA PONAD 100KM/H MYSLISZ MIASTO 70KM/H? ZMIESCZE SIE - UPEWNIASZ SIE JESZCZE RAZ W PRAWO RUSZASZ I W DUPE AUTKA WJEZDZA NIESTETY MOTOCYKLISTA KTORY JECHAL 2XPREDKOSC KTORA TY UZNALES ZA SLUSZNA- I TO JEST W TYM WSZYSKTIM SMUTNE- i kogo do konca uznac tu winnym... mozna miec wiele wywodow na ten temat

 

Moja dyskusja skonczyla sie w tym temacie... poprostu wyrazilem swoje zdanie, co ostatnio podlega karze zbluzgania, bo ktos mial inne zdanie niz JA. Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...