Skocz do zawartości

No nie popisałam się.....


blankaP
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No i stało się! Byliśmy w weekend na zlocie w Myślenicach i zrobiliśmy sobie rundkę po okolicy...Super widoki, zakręty, mały ruch...bajka.

Podjechaliśmy do znajomego-dom ma na górce, gdzie nie ma asfaltu i jest bardzo stromo, ale dałam radę. Wyglądałam jak na crossie, ale wyjechałam("Co, JA nie dam rady?!"). Jednak przy zjeździe się już nie popisałam- wyrżnęłam popisowego orła na żwirze-jak się nietrudno domyśleć, nacisnęłam hamulec...chociaż cały czas starałam się tego nie robić.....No, przyznaję, nie popisałam się...Już jak leciałam z motorem na ziemię, to byłam wściekła, właśnie, nie przestraszona, tylko piekielnie wściekła. Efekt końcowy? Pęknięty kierunek, urwana klamka od hamulca i poharatana duma osobista....

Jedyny pozytyw: musiałam używać hamulca nożnego, czego do tej pory praktycznie nie robiłam, więc teraz się nauczyłam..... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos dumy osobistej. Było to chyba rok temu. Wyobraź sobie działki grill towarzystwo i chyba osiem dziewczyn chętnych na krótką przejażdżkę. Moto zaparkowane bardzo ciasno między domkiem a toj tojką ;) wytaszczyłem, i wyjeżdżając ciasno z bramy w prawo na piach - gleba ;) .... Podniosłem moto i spytałem "kto się chce przejechać"? :) :( :D :D

 

Oczywiście rundki potem były, ale wszystko już jakoś inaczej. Teraz wiem- piach Twój wróg!

 

pozdro

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Macie rację! Poczucie humoru i wyrozumiałość są w stanie poprawić atmosferę i samopoczucie. Koleżance od żwirku serdecznie współczuję, gdyż jak napisała wiązało się to ze stratami w bike'u. :) :( :D

 

Podziwiam jednak za odwagę!!! To nas właśnie wyróżnia od innych....i tego nam zazdroszczą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano czytałem założony przez BlankęP temat i współczułem jej tej przygody :? , a po 15 sam podnosiłem motocykl z gleby po zatrzymaniu na żwirze :oops: :D :oops: ;) . Motocykl prawie bez strat (dodałem parę rys na lusterku i ze dwie na boku, obok istniejących po poprzednim właścicielu :roll: ), ale z tą dumą to faktycznie gorzej ;) :P . Człowiek od razu wścieklizny może dostać, jak taki banał strzeli :oops: (prędkość <20km/h ale hebel za mocno wciśnięty a do tego kierownica w skręcie) :) :( :P :D :evil2:

Podniosłem się i pojechałem nawinąć parę km po okolicy zdala od ludzi ale za bardzo nie pomogło. Po drodze spotkałem mistrza kierownicy w poczciwym CC, który akurat się wywyższał wyprzedzając Tico oczywiście po moim pasie ruchu na drodze bez pobocza, więc stwierdziłem że na dzisiaj wystarczy mi przygod i odstawiłem moją suzi do garażu. Może jutro bedzie lepszy dzień, by pojeździć sobie....

Ah ale tak to jest jak się przyzwyczaisz i wszędzie hamujesz przednim zestawem spowalniającym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to juz jest. Kiedys chcialem sie popisac, bo kolezanki szly... No i oczywiscie mi bieg nie wskoczyl :oops: :-D Tak to juz bywa, teraz sie nie popisuje :) Jak ktos mnie podpuszcza to robie dokladnie odwrotnie niz by chcial :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...