Web Master Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Jechalem sobie na moto po lesie jeszcze jak niewiedzilem ze jestem na obszaze gdzie aktualnie rozgrywaly sie zawody PAINT-BALL'a :D ... Dostalem czerwona kulka w kask az spadlem z moto a zawdnicy zamiast mi pomagac to sie darli zebym zszedl bo przegrywaja 1pk. prze ze mnie :| :)Jak to wszystko do mnie dotarlo to do dzis sie z tego brechram :P. PS. To raczej nie bylo celowe wiec niemozna tego potraktowac jako wrogosc w stosunku do mnie jednak chcialem o tym opowiedziec a zakladanie nowego tematu na cos takiego chyba nie byloby dobrym pomyslem ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
senti Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Witam ja miałem ostatnio świetna sytuacja jechałem taką droga która zawsze jezdze jak jechałem w jedna strone był ok a jak wracałem zaraz za takim zakretem pod góre jakis nienormalny człowiek połozył otoczaka o srednicy jakies 30cm miałem dosc duza predkosc przednie koło przeskoczyło mi przez niego ale tylnie chyciło omało sie nie wysypałem tam od tego momętu jezdze tam powoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubaziom Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 ja raczej po lasach nie jeżdze, ale wystarczy ze wyciągne moto a po 5 minutach przejeźdzdzają pały :flesje: .nie ma to jak wierni sąsiedzi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arma87 Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Ja naginam gdzie sie tylko da pola,lasy doslownie wszedzie. A co do pal to mam ich w dupie juz nie raz uciekalem bo nie mam jeszcze zarejestrowanego moto. Ale powiedzcie mi jak mnie maja zlapac tym padlym palio weekend smiac sie chce ;) :crossy: ;) :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubix Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 :crossy: to co tu widze.........to jest straszne :) jak można tak bezczelnie tarasować droge motocykliście. W najgorszym wypadku możnaby sie zabić. Ciekawe co byłoby wtedy. Ja nie miałem (jeszcze) żadnych sytuacji np. ze sznurkiem czy rowem, ale to pewnie dlatego że dosiadam czerwoną błyskawice jaką jest simson :flesje: ;) . Ale pomimo tego często jak jade lasem, czy tez mniejszym laskiem spotykam sie z takimi staruchami i ogólnie źle do motocykli nastawionymi ludźmi. nikt we mnie niczym nie rzucał, ale zawsze cośtam krzyczą.Jednak musze powiedzieć, że staram sie omijać spacerujące osoby, nawet jak jest to jeden przysłowiowy dziadzia. jak jest to babka z dzieckiem w wózku to schodze z obrotów, czasem gasze sprzęt'a, żeby być cicho i okazac szacunek.Jak idą powiedzmy zakochani rodzice z dwójką dzieciaczków to zawsze zwolnie, omine ich i pomacham dzieciom, żeby mialy radoche. :) trzeba byc kulturalny, ale jak ktoś nie darzy Cie sszacunkeim i próbuje zabić, odpłać sie tym samym ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arma87 Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Tez mialem simsona i nie bylo problemow bo simka praktycznie nie slychac zobaczysz jak zmienisz moto i zejdziesz z obrotow to zobaczysz jakie reakcje beda szczegolnie 4t. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubix Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Tez mialem simsona i nie bylo problemow bo simka praktycznie nie slychac zobaczysz jak zmienisz moto i zejdziesz z obrotow to zobaczysz jakie reakcje beda szczegolnie 4t. :flesje: no właśnie.......jestem Ciekaw jakie :crossy: ale jeszcze problem jaki motor ;) ale nie bede sie o tym rozpisywał bo to nie ten temat. ogólnie trzeba byc miły dla ludzi, ale jak ktoś dosłowie rozstawia na Ciebie pułapki jak na niedźwiedzia zamiast grzecznie porozmawiać, poprosić......krew mnie zalewa ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
na koło Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Dzisiaj mnie żul chciał bić ;) ale redukcja i dałem dzide bo kilku było.Dałem motor dla wujka policjanta i pojechał do nich a, że go znają to sie przestraszyli i juz nic nie fikali.Dzisiaj ktos zrobił płot na drodze z szerokich pni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Goryl Opublikowano 3 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2006 Tez mialem simsona i nie bylo problemow bo simka praktycznie nie slychac zobaczysz jak zmienisz moto i zejdziesz z obrotow to zobaczysz jakie reakcje beda szczegolnie 4t. ;) Hehe nie slyszałes mojego simsona :flesje: rura jest pusciutka od kolanka az po sam koniec nie ma w srodku nic :) i czy jade na niskich czy na wysokich obrotach slychac mnie w odleglosci min 0,5km ;) Wiec nie mow ze simson jest cichy :crossy: Cytuj www.jem-zdrowo.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluminat Opublikowano 4 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2006 Bubu, ja chyba słyszałem Twojego simsona... :flesje: A przynajmniej jakiegoś mega głośnego w Zagórzu, jakieś 2 latka temu... Pracowałem w Zagórzu na badaniach archeologicznych przed budową autostrady.... :crossy: A co do tematu, od początku sezonu nie spotkałem się z żadnymi oznakami wrogości... Jedynie ktoś mi wyrównał wyboistą polną drogę i skończyło się latanie po dołach ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduras Opublikowano 4 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2006 Wczoraj padłem ofiarą takiej pułapki, super podjazd zeby sobie wyskoczyć, zawsze tam mozna było sobie elegancko polatac, a jakiś idiota za tym wykopał dziure głebokosci metra i dosyc duzą:/ nie sposób to ominać i przednim kołem o krawędz tył zażuciło mi na nogi, i całe poobijane i odrapane(dobrze ze nie złamane). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Goryl Opublikowano 4 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2006 U mnie na wiosce sąsiedzi raczej są spoko czasem nawet pytaja jak chodzi itp. wiadomo ze zawsze sie trafi jakis co straszy policją ale ogólnie nic sie nie dzieje ,jak oni jezdza kaszlem bez tlumika to ja nic nie mowie , wiec jak ja jezdze simsonem badz czyms innym tez jest spokój.... Bubu, ja chyba słyszałem Twojego simsona... :crossy: A przynajmniej jakiegoś mega głośnego w Zagórzu, jakieś 2 latka temu... Pracowałem w Zagórzu na badaniach archeologicznych przed budową autostrady.... ;) A co do tematu, od początku sezonu nie spotkałem się z żadnymi oznakami wrogości... Jedynie ktoś mi wyrównał wyboistą polną drogę i skończyło się latanie po dołach :flesje: 2 latka temu simson też był głosny ale jeszcze mial zwężke a teraz nie ma nic :) ale to i tak najglosniejszy motorower w okolicy paru kilometrów ;) Cytuj www.jem-zdrowo.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
senti Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 właśnie wczoraj jakis kretyn postanowił na mnie zastawic pułapke a mianowici jechałem po polach do kumpla to górzysty teren ale nieżle sie tam cisnie jest tylko jedno miejsce gdzie sie przebijam przez takie chaszcze w jedna strone był ok zawoziłem mu klucze bo robił przy aucie.Ale jak wracałem jakis ktośmiedzy tymi chaszczami rozciągnoł ze 4 cienki stalowe druty zrobił ty tak cwanie ze na koncu każdego dryta zrobił chaczyk jak mnie zatrzymało w miejscu to o mnie sponiewierało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slashromester Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 a co powiecie na goscia który wymahuje prętem metalowym , bierze zamach i chce w was walnąć jak przejeżdżacie ;/ ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szopen Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 (edytowane) ja jak lecialem swoja cr to rolnik chial rzucic we mnie lopata ... :buttrock: a raczej postraszync no ale to glupota bo miozsie przestraszyc ja tylko punkalem dwa razy w swoj kask i dalej ile fabryka dala!! a nasptengo dnia pomyka sciezka ok 100 sciezka taka ze kolo smie miesci :banghead: no i jzu tam jedzilem troche i na koncu taki kamien wielki a nigdu go nie bylo ktos mnie nie lubi^^ a woogle crki dosc glosno chodza to nikt tego nie lubi :icon_razz: edit. mam gdzies te bledy :banghead: Edytowane 13 Maja 2006 przez szopen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.