joy Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Zaczynam motorową przygodę - tak postanowiłem. Mimo kilku latek - 35 - dopiero teraz, ale gdzies to tak siedziało od dłuzszego czasu, teraz wychodzi. No i problem z wyborem. Wiem - temat wielokrotnie klepany, tym wieksze z góry dzięki za wyrozumiałośc i pomoc. Celuje w pojemność ok. 800. Może byc używane, choć chetnie max. koniec lat '90. Koniecznie kupione w salonie w Polsce i serwisowane. Optycznie pasuje mi maść Vulkana 800, też Intrudera, jesli Yamaha to 1100. Do Hondy nie mogę sie przekonać (optycznie).Moje parametry - 172, 70 kg, absolutnie początkujący kierowiec moto (tylko duzy staż za kółkiem). Zamiary uzytkownicze - raczej krótkie trasy miejskie i podmiejskie, od czasu do czasu może coś dłuższego. Generalnie stateczna jazda, chodzi raczej o frajde z wolności na wietrze. No i troche chromowego błysku.. Powiedzcie, czy celownik jest ok?Sprzet nowy czy raczej używany?Na co uważać? Z góry wielkie dzieki Joy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Ja mam moto od tego roku 32 latka na karkuKawasaki Vn 800 Drifter - no piękna maszyna.Ale po 3 miesiącach już chciałbym mieć 1500.Proponują VN 800 Classic, Drifter - problem że łańcuch. Ja sprowadziłem moto z Niemiec - taniej - serwisowane - i do tego lepsze drogi mają helmuty.Sam pojechałem po moto. Pozdrawiam i polecam Driftera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwypfk Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 jezeli mozna sobie pozwolic na nowy... to czemu nie :twisted: jak chopper to mysle ze intruder bądz Vn800a są najładniejsze sprawa gustu , mysle ze jezeli moto na długie lata to co najmiej 1100 , a jak juz 800 to M800 piekna sprawa 8) moze jakas Volusia albo Drifterek . tylko to własnie wazne czy nowy czy uzywka jezeli to do jakiej kwoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maar79 Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 ja swojego xvs'a przywiozłem trzy tygodnie temu, zachecam do wyszukania motoru np. na www.mobile.de albo www.autoscout24.de można naprawdę kupić piękne sprzęty znacznie taniej niż u nas i powiedzmy ryzyko miny jest ciut mniejsze. Ja do swojego zakupy przymieżałem się bardzo długo i jestem zadowolony. Zakup wyczekany ale super, komplet dokumentów, serwisowany dwa kluczyki i najważniejsze 2,5 tyś przebiegu, oryginalne opony itd itp. z przywiezieniem motoru jest prosta sprawa, jak Cie interesuje to chetnie opowiem jak to bezboleśnie zalatwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joy Opublikowano 10 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 z przywiezieniem motoru jest prosta sprawa, jak Cie interesuje to chetnie opowiem jak to bezboleśnie zalatwić. Maar, dzieki za rade. Pogrzebalem troche pod wskazanym adresem i rzeczy sa ciekawe. Jak zatem sciagnac moto z Niemiec - oplaty, manipulacje, papiery, czas, itp? Skrobnij cokolwiek lub daj namiar na priv, odezwe sie. A wracajac do tematu - co sadzicie o Drag Starze 1100 versus np. Kawasaki VN800? A Intruder 800? Raczej mysle o uzywanym kilkulatku z niewielkim przebiegiem. Dzieki za wsparcie. joy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polokokt Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 skrobnij o tym sprowadzaniu motocykla zza odry na forum, ja tez chetnie sie dowiem :D Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 co sadzicie o Drag Starze 1100Potęga :D (zbieram na takiego), ale jak na pierwsze moto to odradzam, tak jak inni pisali - już lepiej VN'a lub Intrudera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vpower Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 Witam.Wcisnę moje trzy grosze do dyskusji. :D Jeśli jesteś początkującym motocyklistą to radziłbym Ci mimo wszystko 800 pojemności. Na cruiserach jeździ sie dosyć specyficznie i zaczynanie od 1100 grozi glebami podczas manewrowania oraz wolnej jazdy. Jeździłem parę lat VN 800 Classic i generalnie jest to motocykl godny polecenia. Co do Voulusii to ma piękna linię ale jest to jak na swoją klasę dosyć duży motocykl. XVS 1100 - gabaryty - niewielka różnica pomiędzy 800 a właśnie 1100 (głównie kilogramy) tyle że jeśli jesteś początkujący to każdy kg będzie się liczył. Piszesz, że chcesz jeździć głównie po mieście - no cóż - żaden z tych motocykli nie jest wzorem motocykla miejskiego więc lepiej coś lżejszego i "poręczniejszego" (o ile tak można powiedzieć o cruiserach ;) ).Pozdrawiam. Cytuj AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joy Opublikowano 11 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 Na cruiserach jeździ sie dosyć specyficznie i zaczynanie od 1100 grozi glebami podczas manewrowania oraz wolnej jazdy. Vpower, możesz to troche rozwinąc? Rozumiem, że chodzi o trzymanie pionu? Czy może cos jeszcze? Podziel sie , pliz, wszelkimi doswiadczeniami, cokolwiek to będzie chetnie skorzystam. Myśle o 1100 z opcja potrzymania tego moto dłuzej, bo czuję, że te niższe pojemności byłyby raczej "szkoleniowe". I tu kolejna watpliwość, czy dla higieny nie należałoby zmienic pojemności w trakcie dorastania, zamiast dorastac na tej samej maszynie. Jak to widzicie?? Dzieki wszystkim za głos. Joy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 joy -> Z tego co piszeszto spokojnie wystarczy Ci motocykl klasy 800. Gabarytowo nie będzie dużo mniejszy od najwiekszych chopperów/cruiserów. Zalety to mniejsza masa i mniejsza cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 Nie zgodzę się z moimi kolegami że wszystko ponad 800 będzie za ciężkie i za duże.Myślę że szybko sobie z tym dasz radę i jeśli posiadasz pieniądze to się niekrępuj i kupuj powyżej 1000.Ale jeśli chcesz jeźdzuć przedewszystkim po mieście proponuję jakiś mały motor i nie zabardzo cruisra. Co do sprowadzania moto to na forum jest wszystko co potrzeba. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Worriot Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 Joy- jesli nigdy nie jezdziles na moto, to zapomnij o pojemnosci powyzej 1000ccm. Moim skromnym zdaniem nawet 800 na poczatek to za duzo. Wiem , ze duzo zalezy od predyspozycji danej osoby, ale mozesz po prostu miec klopot z opanowaniem duzej mocy i masy motocykla i jazda wcale nie bedzie ci sprawiala przyjemnosci. Na poczatek zalecalbym mniejsza pojemnosc- okolo 500-600ccm.( virago, vulcan, nighthawk, savage). Podstawowa zaleta tych motocykli jest mala masa, ktora jest podstawowym czynnikiem wplywajacym na szybkosc opanowania maszyny. Latwiej sie prowadza, hamuja i sa tansze w naprawie w przypadku jakies gleby parkingowej( a to jest nieuniknione- niestety).Ja zaczynalem od 450-ki i wcale tego nie zaluje. Potem sukcesywnie przesiadalem sie na wieksze pojemnosci-700,1100 i teraz 1400. A dodam jedno- jak sie przesiadlem z 700-ki na 1400 to roznica byla kolosalna! O malo co nie rozwalilem intruza jak po zalaczeniu dwojki i odkreceniu gazu opona zerwala przyczepnosci moto poszlo bokiem. Jesli juz sie upierasz przy klasie 800 to polecam intrudera- nie dlatego, ze jest najlepszy bo wszystkie choppery w tej klasie prezentuja podobny poziom, ale dlatego, ze jest najlzejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polokokt Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 WitamTo ja moze swoje trzy grosze wrzuce, bo obecny motocykl jest moim pierwszym a do tego tak jakby delikatnie podchodzi pod przedstawione tu kryteria wyboru.Po pierwsze jesli chcesz uzywac motocykla do codziennych polatanek w godzinach szczytu i przeciskania sie miedzy samochodami (bo stanie w korkach to zadna przyjemnosc) to ten typ motocykla srednio sie do tego nadaje. Oczywiscie idzie sie przyzwyczaic, ale nie raz mialem sytuacje ze musialem puszczac inne motocykle przed siebie bo poprostu ja czasem musialem czekac az zrobi sie wieksza luka bo sie nie miescilem (akurat kierownica z lusterkami wypada na wysokosci lusterek samochodow wiec...). reasumujac ten kawalek, do jazdy po miecie w takich warunkach sa lepsze motocykle.Jak moto jedzie to prowadzi sie samo, ale podczas manewrow na parkingu trzeba juz delikatnie uwazac bo jednak waga i dlugosc robia swoje i do polozenia na bok wiele nie potrzeba.Co do wyboru 800 czy 1100 to ja powiem tak. Moje 750cm^3 po okolo 6 tys km (dla kogos ktos czesto jezdzi to nawet jeden sezon nie jest) nie robia na mnie zadnego wrazenia. Znaczy przyspieszenia jakos juz mnie nie powalaja na kolana. Na poczatku poprostu krew sie gotowala, czlowiek bal sie odkrecic na maxa a teraz.. ot codziennosc :D Ale oczywiscie prosze tu nie mylic z doswiadczeniem. Nie mowie tu o opanowaniu tego motocykla do perfekcji, bo do tego jeszcze dluga droga. Widze swoje braki, widze ze np szybkie przezucenie motocykla z lewej na prawa, jak mam nagle dziure nie idzie jeszcze tak plynnie, nie mam tez jeszcze pelnego zaufania do kladzenia motocykla, wiec do przycierania podnozkami tez jeszcze daleka droga.Co do wyboru typu motocykla to widze ze jestes zdecydowany. W moim przypadku akurat po poltorej sezonu doszedlem do wniosku ze to nie moj typ motocykla, bo ani do miasta jakis poreczny nie jest ani do dalsszej turystyki (morze, mazury) we dwoje specjalnie sie nie nadaje. Poprostu poza dzwiekiem silnika i wygladem (tu akurat sprawa dyskusyjna, jednym sie podoba innym nie) nie oferuje dla mnie nic wiecej. Ale to moje zdanie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 Mim własnym motoorem ten drifter jest pierwszymWcześniej jeździłem trochę koreanem 250, Emzetka jakaś motorynaka i kadecik jakiś.I co odkręcania manetki i przyśpieszeńÂ to na emzecie były pewne kłopoty i rzucało na mojej 800 no nie ma - idzie gładko, choć na vmaxie kumpla szło jeszcze lepiej - ale 150 koni trchę mnie przeraziło a i 200 na odcinku 500 metrów przy spokojnej jeździe tak mi się zdawało - robi wrażenie.Z tego co piszesz to ma być cruiser i to tzw. bydle najlepiej.Więc proponuję kup sobie jakieś 800 (kwestia gustu jedynie zostaje) pojeździ 1 sezon i będziesz wiedział - zostaję przy moto bo idzie mnie 50:50. Potzrebuję mniejsze bo często latam po mikeście-sprzedaję i kupuję BMW 250.NIe idzie wyśmienicie i już czuję że musi bydle być i kupuję INtruza 1400 albo kawkę Classic 1500.Polecam Driftera- miękka maszyna bardzo stabilna i wygodna- choć 1 osobowa.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joy Opublikowano 11 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 W moim przypadku akurat po poltorej sezonu doszedlem do wniosku ze to nie moj typ motocykla' date=' bo ani do miasta jakis poreczny nie jest ani do dalsszej turystyki (morze, mazury) we dwoje specjalnie sie nie nadaje. Poprostu poza dzwiekiem silnika i wygladem (tu akurat sprawa dyskusyjna, jednym sie podoba innym nie) nie oferuje dla mnie nic wiecej[/quote'] I tu mi zadałeś cholernego doła, bo sadziłem że to własnie optymalna maszyna (znaczy:cruiser) do tego, zeby puscic sie przynajmniej w Polske. Jasne - miasto nie będzie rajem, ale takie wypady... Co jest nie tak? joy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.